- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Leki drożeją szybciej niż inflacja. Pacjenci nie realizują recept
Leki drożeją szybciej niż inflacja - w styczniu dobitnie przekonali się o tym pacjenci. To sprawia, że paragon apteczny nie jest osiągalny dla wszystkich. - W styczniu ubiegłego roku przykładowy zestaw leków kosztował 78,83 zł, natomiast obecnie pacjent musiałby za niego zapłacić średnio 86,23 zł, czyli o 9,4 proc. więcej niż rok temu.
W ostatnim czasie temat próbował poruszyć poseł Jarosław Sachajko, który złożył interpelację o konkretne dane. Ministerstwo Zdrowia zasypało go zestawieniem mającym ponad 500 stron z podziałem na powiaty i tygodnie ostatnich 3 lat.
"Łatwo popłynąć grubo powyżej 100-200 zł"
Dane są mało czytelne, jednak problem jest powszechny, o czym mówią sami lekarze.
- Mamy możliwość wglądu do systemu i sprawdzenia, czy recepta została wykupiona w aptece. Czasami pacjent po prostu bagatelizuje sprawę, ale są sytuacje, kiedy to cena sprawia, że finalnie chory nie dociera do apteki. Zawsze staramy się szukać tańszych zamienników, jednak nie zawsze to pozostaje osiągalne przez portfel - mówi nam lekarz rodzinny w przychodni POZ w Sopocie.
Nie chodzi zresztą tylko o seniorów, ale np. o rodziny z dziećmi.
- Mam dwójkę synów w przedszkolu, którzy ostatnio bez przerwy coś łapią. Paracetamol i ibuprofen na gorączkę, "psikacz do nosa", a każdy musi mieć swój, do tego tabletki na gardło. Łatwo popłynąć grubo powyżej 100-200 zł na zwykłej infekcji. Wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze, ale nie stać nas na wszystko - napisał do nas Piotr.
Pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty od 15. roku życia
Ceny w aptece rosną szybciej niż inflacja
Platforma GdziePoLek przygotowała szczegółowy raport dotyczący zmian w cenach leków. Te wzrosły o 8,3 proc. względem stycznia z ubiegłego roku. To oznacza również, że ceny rosną szybciej niż inflacja. Jakie preparaty zdrożały najbardziej?
- Na liście nadal przeważają aerozole do nosa na katar z ksylometazoliną i oksymetazoliną (pochodną ksylometazoliny) - tym razem aż połowa produktów, które zdrożały najbardziej, to leki z tej grupy. W zestawieniu utrzymują się również preparaty wspomagające odporność organizmu, jak Rutinoscrobin i Vigantol, oraz lek kardiologiczny na receptę Bibloc. Największą dynamikę wzrostu cen w ciągu ostatnich 3 miesięcy zaobserwowaliśmy w przypadku leku na niestrawność Raphacholin C - aż 12 punktów procentowych - czytamy w zestawieniu.
Na liście leków, których cena zmieniała się najbardziej drastycznie, znalazł się również popularny syrop na kaszel Pecto Drill. Platforma porównała zmianę cen najpopularniejszych leków stosowanych w schorzeniach senioralnych, np. w przypadku choroby wieńcowej czy nadciśnienia, a także dolegliwości bólowych.
- W styczniu ubiegłego roku taki zestaw leków kosztował 78,83 zł, natomiast obecnie pacjent musiałby za niego zapłacić średnio 86,23 zł, czyli o 9,4 proc. więcej niż rok temu - czytamy w raporcie.
Nocna Opieka w weekendy pęka w szwach
Lekarz nie będzie mógł wskazać leku?
Do tej pory lekarz przy wystawianiu recept może wypisać zarówno nazwę substancji aktywnej, jak i już konkretną nazwę handlową produktu. Gazeta Wyborcza ustaliła, że jeszcze w okresie resortu zdrowia poprzedniej władzy zostały zainicjowane prace mające uregulować wystawianie recept. Chodzi o nałożenie obowiązku na lekarzy, którzy byliby zobligowani do używania jedynie międzynarodowej nazwy leku. W takim układzie to farmaceuci proponowaliby leki, a więc najtańsze produkty. Taki jest też zamysł, poprzez zmianę regulacji, by zmniejszyć koszty pacjentów.
Najbliższa apteka dyżurna?
Opinie (56) 3 zablokowane
-
2024-02-07 16:46
Zacznijcie zwracać uwagę (2)
Na to co jecie i jak żyjecie, a nie d przyspawana do fotela, do owada po śmieci i piwsko najtańszego sortu, a potem na wszystko magiczna tabletka.
- 4 0
-
2024-02-07 17:11
(1)
Nie sądź innych według siebie.
- 0 1
-
2024-02-07 17:47
uderz w stół...
- 1 0
-
2024-02-07 18:08
Serdecznie dziękuję rządzącym (1)
za d**ilne zmiany, dzięki którym nie mogę już normalnie wykupić całego zapasu leków przy dłuższym wyjeździe za granicę, tylko muszę kombinować i oszukiwać.
- 4 2
-
2024-02-07 18:51
Zmiany
Te zmiany zostały wprowadzone przez poprzedni rząd!!!!
- 1 3
-
2024-02-07 18:45
(1)
A tymczasem rząd przedłuża socjal dla Ukraińców!
Jesteśmy jedynym państwem w Unii Europejskiej, które zrobiło taką rzecz, że na podstawie jedynie tej zasady, że ktoś ma obcy paszport konkretnego państwa, daje mu wszystkie przywileje należne Polakom. W tej ustawie mamy przedłużenie oczywiście 800+, które pobiera 200 tysięcy dzieci ukraińskich, i przypomnijmy, że z interpelacji, zapytań wynika, że Państwo Polskie nie dysponuje aparatem do weryfikacji, czy te dzieci w ogóle przebywają jeszcze na terytorium Polski. ZUS zwracał się o zwrot wyłudzonych świadczeń. Skuteczność w tym zakresie była bardzo niewielka.- 10 0
-
2024-02-07 19:23
Jedynie Konfederacja była przeciwna.
- 4 0
-
2024-02-07 21:42
Niemieckie koncermy
- 0 1
-
2024-02-07 21:45
Panie autorze. Naprawdę nie potrafi pan budować zdania w poprawnej formie? Może nadszedł moment na zmianę pracy, bo aż oczy bolą od czytania zdań leki drożeją szybciej niż inflacja!! Tzn. inflacja drożeje?
- 4 0
-
2024-02-08 08:57
Warto leki bez recepty kupować przez internet
Leki na receptę, można kupić tylko w aptece i często jedynie po obdzwonieniu kilku aptek, można dowiedzieć się ile kosztują. Tylko nieliczne apteki na swoich stronach podają ceny leków na receptę, które można kupić stacjonarnie. W każdym razie różnice sięgają kilkunastu %. Natomiast leki bez recepty np. priobiotyki, które się bierze przy antybiotyku, czy leki zbijające gorączkę znacznie taniej można kupić w aptece internetowej, a cena jest często o 20-30% niższa, niż w stacjonarnej aptece tej samej sieci. Owszem, wymaga to więcej zachodu, czasem trzeba też policzyć, czy jest to opłacalne, biorąc pod uwagę, że nieraz trzeba zapłacić za wysyłkę, albo poświęcić czas by odebrać zamówienie w konkretnej aptece, ale z mojego punktu widzenia warto podjąć ten dodatkowy wysiłek.
- 4 1
-
2024-02-08 15:55
Probiotyk w aptece stacjonarnej 39.99
ten sam produkt w aptece internetowej: 24,99
nie tylko koncerny robią pacjentów w trąbę - apteki też się dzielnie starają o swój kawałek tortu- 4 0
-
2024-02-08 18:06
System do zmiany
Trzeba się wzorować ( myślę o Ministerstwie Zdrowia, NFZ ) na innych krajach ( np. Wielka Brytania ). Rozwiązanie proste i sprawiające, że idąc do apteki będziemy wiedzieli ile zapłacimy. Polega ono na tym, że to rząd corocznie określa kwotę do zapłaty za każdy lek z wystawionej recepty. Lekarze pierwszego kontaktu rozważniej przepisują bo nie mają "zachęt" od koncernów farmaceutycznych, pacjent zaś nie ma dylematów jedzenie czy leki
- 2 0
-
2024-02-08 21:36
Polacy
Dlaczego jak ludzie biorą 800 zł za dziecko to nie narzekają,przecież dostają od państwa kasę żeby pójść do apteki i kupić dziecku potrzebne leki.
- 2 1
-
2024-02-08 22:16
Leki drożeją bo... (2)
1. Producent ma większe koszty produkcji i koszty pracowników.
2. Transport od producenta do hurtowni jest droższy.
3. Hurtownia farmaceutyczna ma większe koszty magazynowania ze względu na koszt nośników energii (temperatura przez cały rok w hurtowni Musi oscylować między 15-25 stopni C, no i ma większe koszty pracowników.
4. Hurtownia ma większe koszty w dostarczeniu leków do aptek i opłaceniu podwykonawców (JDG)
5. Apteka ma też większe koszty prowadzenia działalności.
... i tak z grubsza się napędza spirala inflacyjna.- 1 1
-
2024-02-08 22:22
PS. zapomniałem dopisać o lekach kupowanych przez internet z odbiorem w Paczkomacie. Zimą jest tam np. -10, a latem 40 stopni C, gdzie wymagane przechowywanie to 15-25 stopni C
- 1 0
-
2024-02-09 19:59
Koncerny farmaceutyczne narzucają aptekom swoją cenę,niektóre na to godzą się.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.