Pan Sławomir od kilku lat walczy z rakiem, jest po kilku cyklach chemioterapii, żeby dowiedzieć się, czy leczenie przynosi efekty, lekarze zlecili u niego badanie tomografem komputerowym. - Okazało się, że na opis badania mam czekać aż osiem tygodni! A może trzeba zmienić leczenie, może konieczna jest operacja czy kolejna chemia, na co tu czekać - pyta pacjent. Dlaczego na opis jednego badania mężczyzna ma czekać ok. dwóch miesięcy? Jak wyjaśnia szpital, problemem jest brak specjalistów, ale też większa liczba wykonywanych badań.
Onkolodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ
2021-10-05 07:53
Nie ma człowieka sa finanse.I to nie tylko dla urzedników.
"Jak zaznacza, w przypadku pacjenta ze szpitala w Redłowie istotne jest, aby badania zostały sprawdzone przez lekarzy z gdyńskiego ośrodka, a to uniemożliwia skorzystanie z usług firm zewnętrznych."
Uprawnione podmioty i specjaliści z dyplomami moga zrobic takie same badania ale nie-dana leczaca placówka musi te same badania zlecic swojemu podmiotowi.Ja tego nie potrafie zrozumiec to jest strata jak bardzo potrzebnego czasu i pieniedzy! Miałem kiedyś tak samo jak leczyłem sie w szpitalu-przyszedłem z badaniami od ogółnego(na podstawie których skierowano mnie do szpitala) a tam kazano mi te same badania powtórzyc u nich.Dla mnie to nie zrozumiałe zupałnie!
2021-10-05 08:05
2021-10-05 08:05
2021-10-05 08:17
Tutaj ogromną rolę odgrywa machina różnych że sobą powiązanych przedmiotów i instytucji a przede wszystkim kto jak głęboko siedzi u kogo w kieszeni na wyższych szczeblach. Prosty przykład blokad do lekarzy i nawarstwiania problemów człowiek ma skierowanie na rehabilitację od specjalisty i rozpisane zabiegi a w przychodni w dużo ośrodkach tak to nie działa trzeba trzeba mieć wizytę u lekarza rehabilitanta rozpisze zabiegi i tu właśnie po kiego grz.. yba blokować komuś kolejkę jak już masz te zabiegi rozpisane, tak samo faktycznie z wynikami morfologi w zakładach pracy masz, świeży 2 dniowy wynik to po co go powielać i tracić kasę bo musi być skierowanie od lekarza medycyny pracy owszem badanie musi przeprowadzić taki lekarz ale morfologię wszędzie robią tak samo i tak mamy mnóstwo absurdów w tej machinie i marnotrawstwo kasy. W prywatnych firmach lekarz medycyny pracy czasem 5 min to ogaryna bez badania pacjenta tam liczy się tylko podpis że odchaczyl człowieka by ściągnąć kasę od całe jestectwo naszej służby zdrowia i absurdów.
2021-10-05 08:25
PiS sypnie emerytom, nastraszy elektorat ze wsi i małych miasteczek wrogami Polski wewnątrz i zewnątrz . Do czasu bo i każdy głupi też ma swój rozum.
2021-10-06 21:50
Ludzie wybrali to mają !
2021-10-05 08:31
Wszędzie tak jest. Raz na jakiś czas przychodzi lekarz do opisu i opisuje wszystkie zgromadzone w międzyczasie badania. I tak jest od lat. Ja czekałem na opis parę lat temu "tylko" 6 tygodni.
2021-10-05 08:34
Takie są o to rezultaty chorych obostrzeń pandemicznych...
więcej ludzi umiera na raka, wylewy, udary, zawały niż na tego wirusika...
Zobaczcie ile rząd kasy wydał na szczepionki a jak brakuje kasy na szpitale... HAŃBA!
2021-10-05 08:40
co dają im podwyżki zanim ci zdążą zarządać bo są sprawy ważne i ważniejsze
2021-10-05 08:41
przeciez mozna isc z plyta do innej placowki i zaplacic za opis cito...widac zycie tego nie warte
2021-10-05 08:44
będąc w posiadaniu skierowania na badania w związku z podejrzeniem zmian nowotworowych miło mi było usłyszeć w rejestracji, że limity na ten rok już się skończyły...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy