- 1 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (6 opinii)
- 2 Ranking salonów masażu w Trójmieście (17 opinii)
- 3 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (23 opinie)
- 4 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 5 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (10 opinii)
- 6 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (39 opinii)
Medycyna w szkołach zawodowych? "Poziom nie będzie odstawał"
Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że jednym z elementów walki z niedoborem specjalistów ma być uruchomienie studiów medycznych na uczelniach zawodowych. - Student, bez względu na to, gdzie się uczy, podlega tym samym standardom kształcenia. Na koniec studiów zdaje ten sam egzamin, co absolwenci uniwersytetów. Nikt nie jest uprzywilejowany. Od każdego wymagamy tej samej jakości - zapewnia ministerstwo.
Uczelnie wyższe w Trójmieście - prywatne i publiczne
- Liczba studentów na kierunkach lekarskich wzrosła w ostatnich latach o blisko 8 tys., a rezydentów - o 5 tys. To nasz wysiłek, wysiłek rządu, by kształcić coraz więcej lekarzy - powiedział Adam Niedzielski. I dodał: - To, czego najbardziej potrzebuje dziś system ochrony zdrowia, to kadry. Dlatego też uruchamiamy kierunki medyczne na państwowych uczelniach zawodowych i akademiach.
Jak dostać się na medycynę - co zdawać na maturze i jak się przygotować?
Naczelna Izba Lekarska pisze do Komisji Europejskiej
Taki pomysł, a wraz z nim odpowiednia ustawa, pojawiły się ponad rok temu. Inicjatywa spotkała się jednak z ostrą krytyką środowiska lekarskiego, które wskazywało i nadal wskazuje, że jest to krok w stronę obniżenia standardów nauczania.
- Otwieranie kierunków lekarskich na kolejnych uczelniach wzbudza sprzeciw środowiska lekarskiego, które podkreśla, że zwiększanie liczby absolwentów nie rozwiąże problemów kadrowych w publicznej ochronie zdrowia, że istnieją wątpliwości do kwestii związanych z zapleczem dydaktycznym, że nie jest do tego dostosowany system kształcenia podyplomowego, że może wszystko to skutkować obniżeniem poziomu wiedzy i nieprzygotowaniem do należytej opieki nad pacjentami, a co za tym idzie - zmniejszeniem bezpieczeństwa pacjentów i jakości świadczeń zdrowotnych - mówili przedstawiciele samorządu lekarskiego.
Jednocześnie Naczelna Izba Lekarska zgłosiła się w tej sprawie do Komisji Europejskiej w celu interpretacji przepisów dotyczących minimalnych wymogów kształcenia lekarzy.
- Samorząd lekarski od dawna apeluje, aby kształcenie przyszłych kadr medycznych odbywało się jedynie w warunkach uniwersyteckich, co jest naszym zdaniem zgodne z regulacjami Unii Europejskiej. Wyrażamy obawę, czy forsowane przez rządzących zwiększenie ilości kadr medycznych kosztem możliwego obniżenia jakości kształcenia nie spowoduje braku możliwości uznawania kwalifikacji części polskich lekarzy w innych krajach Unii Europejskiej - komentuje prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.
W podobnym tonie wypowiada się rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Możliwość kształcenia na kierunku lekarskim przez uczelnie zawodowe oceniam negatywnie, podobnie jak wszyscy Rektorzy uczelni zrzeszonych w Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych. W naszej opinii takie rozwiązanie niesie ze sobą wiele zagrożeń, w tym to, co jest dla nas największą troską - utrzymanie wysokiej jakości kształcenia. Trudno uznać, że środowisko uczelni zawodowych jest odpowiednie do kształcenia przyszłych pokoleń lekarzy. Jest to proces wymagający i kosztowny. Aby wykształcić wysokiej klasy specjalistów, w pełni przygotowanych do odpowiedzialnej pracy, konieczne jest zaplecze - nowoczesna baza kliniczna, kadra o odpowiednich kompetencjach, by student mógł zdobywać wiedzę i umiejętności w środowisku interdyscyplinarnym, w którym prowadzone są zarówno badania naukowe i kliniczne, jak też realizowane wysokospecjalistyczne procedury medyczne - komentuje prof. Marcin Gruchała.
Zmiany w kształceniu lekarzy. Będzie mniej "przeładowania" teoretycznego?
"Student podlega tym samym standardom"
Z takim podejściem nie zgadza się jednak Ministerstwo Zdrowia, które podkreśla, że uczelnie będą musiały spełnić niezbędne wymogi.
- Poziom w tych szkołach nie będzie odstawał od uniwersytetów. Będziemy w nie inwestować. Kierunki lekarskie w wyższych szkołach zawodowych dają dopływ kadr do lokalnych szpitali, do których nie trafiają absolwenci z dużych miast akademickich - dodał Niedzielski.
Ponadto placówki edukacyjne, które chcą się ubiegać o nauczanie kierunków medycznych, będą musiały również zdobyć najwyższe oceny jakości kształcenia. Wszędzie będzie również obowiązywał taki sam standard nauczania.
- Student, bez względu na to, gdzie się uczy, podlega tym samym standardom kształcenia. Na koniec studiów zdaje ten sam egzamin, co absolwenci uniwersytetów. Nikt nie jest uprzywilejowany. Od każdego wymagamy tej samej jakości - powiedział minister Piotr Bromber.
Miejsca
Opinie (173) 6 zablokowanych
-
2023-01-31 08:51
Opinia wyróżniona
Absurdalny pomysł na wielu poziomach (1)
Ułatwić dostępność specjalizacji lekarzom po studiach, a nie tworzyć jakieś nowe konglomeraty! I gdzie niby będą się specjalizować ci lekarze po szkołach zawodowych, jak już teraz dostanie się na specjalizacje jest trudne? Ps. Niech rząd zadba o warunki pracy lekarzy którzy jeszcze u nas pracujà, to nie będą uciekać do normalności za granicą.
- 79 13
-
2023-01-31 11:33
8 lat rzadów a ciemny lud i tak to kupi, że teraz to już będzie lepiej XD
- 8 2
-
2023-01-31 08:53
"Cov. Id. 19 ... 84"
Jak widać wystarczy być "marketingowcem", żeby w Polsce kierować służbą zdrowia ...
- 5 1
-
2023-01-31 09:05
felczerzy
Niewyobrażalny absurd - wracają felczerzy! Tzw. uczelnie zawodowe naprodukowały absolwentów administracji, teraz biorą się za produkcję tzw. lekarzy. O ile ci pierwsi na ogół krzywdy człowiekowi nie zrobią o tyle gdy chodzi o drugich to jest igranie z życiem ludzkim.
- 9 2
-
2023-01-31 09:41
Szkoły felczerskie i nic więcej
Coś czuję, że następny ruch to nakazy pracy dla absolwentów.
- 5 1
-
2023-01-31 09:48
Niezła groteska
I co? Anatomii prosektoryjnej beda uczyc na stoczni?
- 8 2
-
2023-01-31 09:53
Trzeba być cierpliwy i wierzyć .
Poziom nie będzie odstawał ...
Witaj średniowiecze i kowal leczący zęby oraz medycyna ludowa polegająca na włożeniu chorego na 3 zdrowaśki do pieca.
My , Dumny Polski Naród, będziemy żyli w zgodzie z naturą: Bóg dał, Bóg wziął.
Dołóż do tego jeszcze klauzule sumienia...No robi się wczesne średniowiecze.- 4 2
-
2023-01-31 10:30
Hahaja
Tylko pisaki mogą na to wpaść. Ok , wykształcą tysiące, miliony lekarzy i pielęgniarek , by kazać im pracować za grosze. Obecnie trwa medialnie 6 wielkich sporów, gdzie szpitale nie otrzymały pieniędzy na działanie i pensje. Oczywiście nowe kadry nie mają internetów i nie wiedzą, że w UK i Germanii są olbrzymie zapotrzebowania na kadrę medyczną, za grubą kasiorę... A najlepiej wykształcić tysiące i wszystkich do paki za byle co i jeszcze nakaz fanatykow religijnych o zasadach sumienia....
- 1 1
-
2023-01-31 10:42
Jeżeli pokazujecie ...
...ministra od lockdownów i obostrzeń (dawniej minister zdrowia), to winien być pokazywany z przepaską na oczach, jaj każdy oskarżony (tu póki co przez obywateli). Psychopata winien tysięcy zgonów Polaków.
- 4 0
-
2023-01-31 11:20
Powiem, tak (1)
.... nie ma bazy tj. szpitali gdzie studenci mogliby się kształcić no przecież nie będą uczyć się w szpitalu w Nysie, Skierniewicach, w Chełmie i nie ma kadry, bo nikt z wykladowców nie będzie jeździł 100 km dalej żeby prowadzić zajęcia. Medycyna to nie pielęgniarstwo albo rehabilitacja. ... pomysł z upy i pod publikę, żeby połechtać elektorat z Sieradza
- 6 1
-
2023-01-31 18:53
Odpowiedź do "znawcy"
Pisząc:"Medycyna to nie pielęgniarstwo albo rehabilitacja." pewnie myślisz, że te wymienione przez ciebie zawody nie muszą odbywać długich praktyk studenckich i nie mają zajęć w placówkach medycznych. Mylisz się na ostatnim roku studiów miałem ponad 1000 godzin w na różnych oddziałach. Oprócz tego co roku musiałem zaliczyć po 100 lub 200 godzin praktyk zawodowych. Pielęgniarstwo i Fizjoterapia, a nie rehabilitacja jak to nazwałeś to kierunki medyczne.
- 0 1
-
2023-01-31 11:30
Zadajmy sobie pytanie (1)
Czy chcielibyśmy, żeby leczył nas ktoś po akademii medycznej, uniwersytetecie medycznym, czy po uczelni zawodowej.
Odpowiedź jest chyba jasna.
Jakość a nie ilość.- 3 0
-
2023-01-31 14:06
A jak jest różnica po między Akademią Medyczną a Uniwersytetem Medycznym w przypadku np. Gdańska?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.