- 1 Zrekonstruowali pierś tkankami pacjentki (16 opinii)
- 2 Informacje o ciąży w karcie na życzenie pacjentki (52 opinie)
- 3 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (47 opinii)
- 4 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (96 opinii)
- 5 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (107 opinii)
- 6 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
Motorniczy pomógł zakrwawionemu na przystanku
Co najmniej kilka minut leżał na ziemi na przystanku ranny w głowę mężczyzna, zanim pomocy udzielił mu Karol Mielnik, motorniczy Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Wcześniej leżącego w kałuży krwi mężczyznę ignorowali inni pasażerowie. - Wkurzyłem się, że w takim dniu jak 1 listopada los tego człowieka był wszystkim obojętny - mówi w rozmowie z Trojmiasto.pl pan Karol.
- Zdziwiło mnie, że wokół było tyle ludzi, a nikt nie reagował na jego widok. Gdy podniosłem mu głowę, na ręku zauważyłem plamę krwi. Okazało się, że chwilę wcześniej mężczyzna upadł i uderzył tylną częścią głowy o krawędź betonowej płyty. Poprosiłem o pomoc jakąś panią, która okazała się pielęgniarką. Ułożyliśmy poszkodowanego w bezpiecznej pozycji, ktoś z przeciwnego przystanku podał nam chusteczki - opowiada pan Karol.
Prawdopodobnie poszkodowany starszy mężczyzna chwilę wcześniej chciał jechać innym tramwajem na cmentarz. Gdy zorientował się, że skład nie jedzie w kierunku Łostowic, zbyt gwałtownie zawrócił na przystanek i upadł na ziemię.
Interwencja motorniczego na przystanku tramwajowym.
- Wyjąłem telefon i poprosiłem dyspozytora ruchu, by wezwał karetkę. Po kilku minutach, gdy od strony Huciska usłyszałem nadjeżdżającą karetkę, wsiadłem do tramwaju i odjechałem. I tak zdążyło się zapchać całe skrzyżowanie, ale ratowanie zdrowia tego mężczyzny w tym momencie było dla mnie najważniejsze - dodaje.
Motorniczym jest zaledwie od roku. To pierwszy tego rodzaju incydent w jego zawodowej karierze.
- Wkurzyłem się, że w takim dniu jak 1 listopada los tego człowieka był wszystkim obojętny.
Ta wzorowa postawa zostanie w odpowiedni sposób nagrodzona przez jego pracodawcę. Jak zapowiada Alicja Mongird, rzecznik prasowy spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, pan Karol otrzyma dodatkową premię.
- Jesteśmy dumni z pana Karola, zachował zimną krew, wiedział, co robić. Zostanie oczywiście za to nagrodzony premią finansową - mówi Mongird.
Miejsca
Opinie (311) 8 zablokowanych
-
2017-11-03 12:42
Brawo!
- 4 0
-
2017-11-03 12:46
Koksu
pitolona polska znieczulica ,ciekawe czy jak ktoś z tych ludzi co stało obok by było w sytuacji tego leżącego też by chciała żeby nikt nie reagował . Chory kraj najlepiej mogli jeszcze wejść na niego
- 5 1
-
2017-11-03 12:47
A
Wielkie brawa dla pana Karola za postawę!!! Jak można być tak obojętnym na los drugiego człowieka..nawet choćby był pijany to i tak trzeba zadzwonić chociażby na policję czy straż miejską!!! A ponadto często człowiek jak ma cukrzycę i straci przytomność to wygląda sprawia wrażenie pijanego..co się z Wami dzieje ludzie..Boże widzisz i nie grzmisz...
- 6 0
-
2017-11-03 12:48
Z tego co pamiętam za nie udzielenie pomocy jest kara, wszystkich odszukać i ukarać dodatkowo wysłać na kurs pierwszej pomocy.
- 5 3
-
2017-11-03 12:50
Premie sfinansuje mu motorniczy jadący pesa z naprzeciwka za Dortmundem heheB-):-)
- 4 2
-
2017-11-03 12:50
Pierwsza Pomoc (2)
Za nie udzielenie pomocy jest kara ,odszukać ukarać wysłać na kurs pierwszej pomocy.
- 10 1
-
2017-11-03 13:29
Popieram. (1)
- 3 0
-
2017-11-03 18:01
Dokładnie odszukać , zidentyfikować , opublikować zdjęcia i ukarać za nieudzielenie pomocy.
- 2 0
-
2017-11-03 13:02
Nagle w ankiecie wszyscy chetni ale na przystanku to 20 osób było i nikt sie nie zainteresował!
A gdzie w tym czasie były defibrylatory? Dlaczego nie pomogły ? Przecież uznali ze to jest najbardziej potrzebne a nie szkolenia z pierwszej pomocy. Szkolenia z pierwszej pomocy nie potrzebe ale defibrylator zejdzie ze sciany opatrzy i zadzwoni po pogotowie.
- 6 3
-
2017-11-03 13:03
Czy premia pokryje kary za spowodowanie opóźnienia i za brak krawata?
- 7 6
-
2017-11-03 13:05
Pewnie spore opoznienie ale duze brawa dla motorniczego.
Ludzie w Gdansku to patologia. Moja dziewczyna rowniez pomogla pasazerowi ktory sie przewrocil w tramwaju. Reszta ludzi nawet sie nie ruszyla. Kazdy odwracal glowe. Wiekszosc to niestety starsze osoby w wieku 60 lat i wiecej.
- 8 1
-
2017-11-03 13:13
Brawo pan Karol! A ci obojętni mogą kiedyś potrzebować pomocy i inni obojętni im nie pomogą.
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.