- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (18 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (1 opinia)
- 3 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (101 opinii)
- 4 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
- 5 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 6 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
NFZ: Dyrektor już nie pracuje, ale pensję dostaje
11 tysięcy miesięcznie pobiera zwolniona dyrektor pomorskiego NFZ, bo tuż przed odejściem zmieniono jej okres wypowiedzenia z miesiąca na pół roku. Ministerstwo Zdrowia kontroluje teraz oddziały NFZ w całej Polsce.
Ministerstwo sprawdza, czy nie doszło do nadużyć finansowych związanych z wypłacaniem premii, nagród i odpraw dyrektorom oddziałów funduszu. Audyt przeprowadzono po tym, jak na jaw wyszła sprawa byłej dyrektor NFZ na Pomorzu.
Mimo, że Dorota Pieńkowska od kilku miesięcy już nie pracuje w NFZ, gdyż zwolniono ją z obowiązku świadczenia pracy, nadal pobiera dyrektorską pensję. Tuż przed odejściem ze stanowiska, prezes NFZ-tu zmienił jej okres wypowiedzenia z miesięcznego na półroczne.
- Na razie resort zdrowia nie ujawnia wyników zakończonej w piątek kontroli - powiedział nam rzecznik ministerstwa, Piotr Olechno. Jednak jak dowiedziało się Radio Gdańsk sprawdzano m.in. wysokość ubiegłorocznych premii, nagród i odpraw, przyznawanych przez prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza dyrektorom oddziałów.
Kontrola została przeprowadzona po interwencji dziennikarzy. Wcześniej wnioskowała o nią także w resorcie zdrowia rada pomorskiego NFZ-tu. Zrobiła to po tym, jak centrala funduszu nie odpowiedziała na pytania dotyczące okoliczności odejścia ze stanowiska Doroty Pieńkowskiej.
- Decyzję o wydłużeniu jej okresu wypowiedzenia do 6 miesięcy podjął osobiście prezes NFZ - mówi wiceprzewodniczący rady pomorskiego funduszu Ryszard Dubiela. - Pobiera około jedenastu tysięcy złotych miesięcznie.
Obecnie pomorskim oddziałem NFZ kieruje p.o dyrektora Barbara Kawińska. Konkursu na nowego dyrektora ogłosić nie można, bo formalnie nadal zatrudniona jest poprzednia dyrektor. Rada zastanawia się nad oddaniem sprawy do prokuratury, gdyż zdaniem jej członków mogło dojść do nadużyć finansowych. Sprawa ma zostać omówiona podczas poniedziałkowego posiedzenia rady pomorskiego NFZ, w którym udział zapowiedzieli posłowie z Pomorza.
Opinie (101) 3 zablokowane
-
2010-10-25 20:50
11 tysięcy dla biurwy (1)
- 3 0
-
2010-10-25 20:53
pikieta biskupów w czwartek o której godzinie??
palikot
- 2 0
-
2010-10-25 20:54
Moja żona jest z zawodu d y r e k t o r e m .
- 3 1
-
2010-10-25 22:13
Dyrektor już nie pracuje, ale pensję dostaje
nie wiem czy zauważyliście że ostatnio lekarze nie strajkuja. jest takie miasto w woj. mazowieckim ok. 200 tys. mieszkańców że lekarze w szpitalu zarabiają ok. 20 tys. na rekę.skąd to wiem . od przyjaciól królika z urzędu statystycznego.
- 3 1
-
2010-10-26 03:46
Gdyby Twoja Żona była dyrektorem...
nie Miałaby tak głupiego męża !
- 0 1
-
2010-10-26 03:48
Świat po trzeżwemu jest nie do przyjęcia ! (1)
- 0 0
-
2010-10-26 08:23
nie myl świata z zaściankową polską
- 1 0
-
2010-10-26 20:29
Gość
- 0 0
-
2010-10-26 22:02
skandal!!!
Czy ktoś w końcu zrobi z tymi złodziejami i marnotrawcami porządek?!?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.