- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
"Na OIOM trafiają pacjenci z niezdiagnozowanym rakiem. To przerażające"
Redukcja liczby łóżek covidowych w pomorskich szpitalach specjalistycznych znacząco poprawia sytuację z dostępnością opieki. Niestety ratownicy medyczni i lekarze na SOR-ach obserwują niepokojący wzrost liczby pacjentów w ciężkich stanach z nieleczonymi chorobami kardiologicznymi i nowotworami.
Onkolodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ
- Jest to przerażające. Pierwszy raz doświadczyłem sytuacji, w której wezwano mnie na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej z prośbą o podjęcie decyzji dotyczącej diagnostyki nowotworu - mówi dr Iwona Danielewicz, ordynator Oddziału Onkologii Klinicznej Szpitala im. PCK w Redłowie. - Krótko mówiąc, pacjent trafił w ciężkim stanie na SOR, następnie była konieczna hospitalizacja na OIOM-ie, a przyczyną był zaawansowany i niezdiagnozowany wcześniej nowotwór. Miało to miejsce pod koniec ubiegłego roku, a w ciągu ostatniego miesiąca sytuacja powtórzyła się czterokrotnie.
Podobne doświadczenia mają specjaliści pracujący na jednym z gdańskich oddziałów ratunkowych.
- Konsultacje czy wszczynanie procesu diagnostyki onkologicznej w następstwach wizyty na SOR-ze jest obecnie normą - mówi lekarka pracująca na oddziale. - Zmiana jest wyraźna - do tej pory problem dotyczył również przekierowywania pacjentów na łóżka internistyczne ze względu na potrzebę organizacji miejsc COVID-19. Obecnie jednak, przynajmniej w tym zakresie, sytuacja uległa normalizacji.
Czytaj też: Na opis badania czekał kilka miesięcy. "Teraz zostało już tylko hospicjum"
"To już była kazuistyka"
Niektórzy pacjenci, pomimo dramatycznego pogorszenia się stanu zdrowia, nigdy nie byli na konsultacji i nie byli na wizycie choćby u lekarza rodzinnego.
- Mówimy też o zgłaszaniu się pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi. To już była kazuistyka, a obecnie mamy powrót do rozpoznawania nowotworów, które mogłyby być o wiele wcześniej wykryte w badaniach przesiewowych - dodaje dr Danielewicz.
Gdy pytamy specjalistów o powody obecnej sytuacji, najczęściej słyszymy, że z jednej strony epidemia doprowadziła do ograniczenia przyjęć, z drugiej jednak strony to sami pacjenci również zaczęli odwoływać wizyty i przestali stawiać się na kontrole. Czasami działo się to ze względu na obawę przed zakażeniem, a czasami sama infekcja powodowała przesunięcia. Niektórzy chorzy już nie wracali.
Czytaj też: Chemioterapią w guza? Nowa terapia w gdyńskim szpitalu
Pacjenci obciążeni kardiologicznie trafiają za późno do szpitala
Kardiolodzy również wskazują, że do klinik trafiają pacjenci z rozległymi zmianami, którzy sygnalizują, że od dłuższego czasu odczuwali objawy, nawet te wskazujące na potrzebę szybkiej interwencji. Chorzy bardzo często starają się przeczekać w nadziei, że objawy ustaną samoczynnie.
- Spadek zgłaszalności pacjentów obserwowaliśmy przede wszystkim przy pierwszym lockdownie. Chorzy z zawałem trafiali do nas po kilku dniach, kiedy po prostu już przestawali sobie radzić. Obecnie również obserwujemy coraz więcej pacjentów z zaawansowanymi zmianami - chorobą wieńcową, miażdżycą. Chorzy trafiają do nas za późno i to niestety ma niekiedy fatalne konsekwencje - wskazuje dr Łukasz Lewicki, kierownik Pracowni Kardiologii Interwencyjnej w Kaszubskim Centrum Chorób Serca i Naczyń w Wejherowie.
Dodatkowym problem jest fakt, że wiele osób przerywa leczenie i rezygnuje z przyjmowania leków.
Czytaj też: Ma 12-centymetrowego guza, na opis tomografu musi czekać 8 tygodni. "Brak specjalistów"
Wzrost liczby amputacji
Po ubiegłorocznym lockdownie wzrosła też liczba amputacji kończyn u pacjentów z cukrzycą i zaawansowanymi zmianami miażdżycowymi.
- Pacjenci nie zgłaszali się na wizyty i nie decydowali się chociażby na teleporady, które mogłyby wszcząć alarm - słyszymy w gdyńskim szpitalu. - Miesiąc po pierwszym lockdownie wykonaliśmy tyle amputacji, ile wykonujemy w ciągu roku.
Co istotne, zwiększyła się również liczba pacjentów z poważnymi powikłaniami infekcyjnymi o charakterze kardiologicznym.
- Obserwujemy coraz więcej pacjentów, którzy ze względu na COVID-19 borykają się z zaostrzeniem przewlekłych chorób serca. Nie chodzi wyłącznie o poważniejsze schorzenia, ale czasem zwykłe nadciśnienie tętnicze. Mamy pacjentów z zaburzeniami rytmu serca, zapaleniem mięśnia sercowego. Dotyczy to również 20-30-latków trafiających do nas z zawałami, a nawet udarami - powiedział dr hab. n. med. Łukasz Lewicki.
Miejsca
Opinie (229) 9 zablokowanych
-
2022-03-09 10:12
Oczywiście lekarze jak zwykle nie widzą żadnego związku między rakiem a $zczepionkami (2)
- 20 9
-
2022-03-09 17:46
Żadnych związków nie ma, tylko koincydencje.
- 1 0
-
2022-03-11 12:07
i dobrze, bo takowych nie ma
- 0 0
-
2022-03-09 10:12
Pierwsze pokolenie zatyranych Polaków od 1989 roku
Zbliża się do 60- tki... W bonusie: choroby, groszowa emerytura, covid a teraz wojna i uchodźcy
- 28 0
-
2022-03-09 10:13
Kara za nieudolność (2)
Kiedy minister zdrowia odpowie za katastrofalne decyzję odnośnie C19. Zamiast od początku słuchać niezależnych lekarzy..słuchał najemników Big farmy.. dożywocie to chyba za mało co myślicie
- 26 2
-
2022-03-09 13:47
Słuchała cała unia europejska (1)
"ten żąd" niczego sam nie wymyślał, działał pod dyktando tuskowej Brukseli
- 1 2
-
2022-03-09 17:24
Niestety kraje ue tak się zgodziły, że to ue decyduje. No i wyszło, co wyszlo.
- 0 0
-
2022-03-09 10:16
Rychu bez szkoły mądrzejszy niż lekarz po studiach (1)
Prawda jest taka że lekarze najczęściej traktują swoich pacjentów jak zło konieczne. Nie dociekają, nie diagnozują. Najlepiej skierowanie/recepta i koniec. Mam od 5 lat ból pod lewym żebrem, tysiące badań i nic a ból nadal jest. Dopiero oczy otwierają jak ktoś w zaawansowanym stadium jest. Pseudo lekarze.
- 23 4
-
2022-03-09 22:59
Mialam podobnie. Uwierało mnie pod lewym żebrem kolo 4 lat. Brałam scopolan i usg brzucha nic nie wykazało. Wiesz co się okazało? Nietolerancja laktozy. Odstawiłam mleko, śmietanę mascarpone i inne biale serki. Kawa tylko czarna, kakao nie pije. Jem tylko kefiry naturalne, maślanki. I nic mnie już nie boli. Przyznam, że aż śmiać mi się chce bo latałam po lekarzach a tu takie coś....spróbuj dwa miesiące takiej diety. Może pomoże a jak nie to dalej szukaj. Może to też być coś z trzustka lub śledziona. Powodzenia
- 1 0
-
2022-03-09 10:39
Typowe pie****, ze wina pacjentow...
Ale co "obserwujemy"? Co widzimy? To zrobcie z tym cos!
Do szpitali nie mozna sie dostac, do specjalistow nie mozna sie dostac. W dalszym ciagu zdiagnozowanie czegokolwiek graniczy z cudem. Wiem, bo mamy powazne problemy w rodzinie, ktorych nikt nie moze zdiagnozowac od prawie 2 lat. Dostanie sie do kogokolwiek graniczy z cudem, wszedzie nie ma terminow, albo nie ma miejsc, albo sie nie da - bo covid, bo cos tam... Trzeba sepic, dzwonic codzinnie przez tygodnie, uzywac znajomosci, zeby najmniejsza rzecz popchnac.
I zwalac wine na pacjentow? Ze nie przychodza?
Jak tak mozna?- 32 1
-
2022-03-09 10:40
zbrodnia
to efekt plandemii - walki biurokratów z tzw. ministerstwa zdrowia z ludźmi chorymi w imię walki z jakimś wirusem. ... norymberga dla tych zbrodniarzy !!!
- 17 0
-
2022-03-09 10:45
Jeszcze za krótko tzw. lekarze zamknęli się przed pacjentami.
Trochę dłużej i ci chorzy poumieraliby. A kaska za nic poleciała.
- 18 1
-
2022-03-09 10:46
Ooooo....
Widać koniec pandemii i media zaczęły zajmować się tym co od lat jest wielkim problemem Polaków.
- 20 0
-
2022-03-09 10:47
Rak kontra białko kolca (5)
Diagnoza raka będzie coraz to częstrza musimy nastawić się na falę zachorowań.. Białko kolca jest trucizną dla organizmu.. prawdziwi lekarze o tym mówili od początku.. pretensję teraz można mieć do siebie że się dało nabrać na przekręt stulecia.
- 17 6
-
2022-03-09 11:00
"Prawdziwi lekarze" czyli ci, ktorzy bardzo czesto mieli odebrane prawo do wykonywania zawodu?
- 4 0
-
2022-03-09 13:00
białko kolca jest mniej szkodliwe niż plastikowe żarcie, wszelkie monstery do picia i skład (1)
tabletek antykoncepcyjnych. Doczytaj trochę zanim napiszesz takie brednie.
- 4 3
-
2022-03-09 13:20
Ano. A antykoncepty ginekolodzy przepisuja jak apap.
- 2 3
-
2022-03-09 13:03
(1)
"częstrza" ?
- 4 0
-
2022-03-09 13:20
Wylaczyla tv, wlaczyla myslenie. Sam rozumiesz.
- 0 0
-
2022-03-09 11:03
dodatki
Dodatki za covid zniknęły? Pewnie konowały stwierdziły ze nie opłaca się covidowac
- 17 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.