- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (85 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 6 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
Najpopularniejsze diety - część 2
Przedstawiamy drugą część przewodnika po najmodniejszych dietach. Zalety i wady diety Haya, South Beach, makrobiotycznej i metody Weight Watchers opisuje Agata Szczerkowska, dietetyk, psycholog z Centrum Dietetyki Żywienia i Zdrowia w Sopocie
www.jemzdrowo.pl.Dieta Haya
W diecie tej nie łączymy produktów węglowodanowych z białkami. Zgodnie z przyjętym przez twórcę metody założeniem, pewne rodzaje żywności - skrobia i białka spożywane w tym samym czasie wchodzą ze sobą w niekorzystne interakcje, co powoduje w konsekwencji, że posiłek staje się niestrawny. Kolejne założenie dotyczy konieczności spożywania dużej ilości sałatek warzywnych i owocowych, z tym że owoce i danie główne należy spożywać osobno. Dieta zabrania także łączenia mleka z białkiem mięsa, jaj, ryb i skrobią. Należy też wyeliminować żywność przetworzoną. W skład diety powinien wchodzić - jeden posiłek bogaty w warzywa i owoce, jeden oparty na skrobi i jeden oparty na białku.
Plusy metody Haya to niewątpliwie propagowanie spożywania żywności nieprzetworzonej, warzyw i owoców bogatych w błonnik, witaminy i składniki mineralne. Minusy - dieta opiera się na założeniu, że białko można rozdzielić z cukrami. Jednak wiele produktów spożywczych zawiera w swoim składzie zarówno białka, tłuszcze jak i węglowodany, także całkowite ich rozdzielenie nie jest możliwe. Poza tym łączenie produktów białkowych z węglowodanowymi prowadzi właśnie do lepszej tolerancji glukozy - czyli efektu, na którym nam zależy - gdyż powoduje dłuższe trawienie węglowodanów, przez co wchłaniają się one wolniej.
Dieta South Beach
Twórcą metody jest kardiolog, dr Arthur Agaton. Główne zasady diety opierają się na konieczności spożywania nieczyszczonych z błonnika produktów spożywczych: ziaren, roślin strączkowych, warzyw i owoców o niskim IG (uwalniających glukozę stopniowo).
Główne zasady zakładają konieczność jedzenia 3 dobrze zbilansowanych posiłków (obowiązkowe śniadanie) + 2-3 przekąski, oraz picia 2 litrów płynów obojętnych (bez cukru).
Wyróżniamy 3 fazy diety:
1) pierwsza trwa 2 tygodnie - wyklucza się produkty zbożowe, mleko i napoje mleczne, owoce i soki, buraki, marchew, kukurydzę, ziemniaki
2) druga trwa aż do uzyskania właściwej masy ciała, stopniowo włącza się owoce i warzywa takie jak ananas, arbuz, banan, fasola, kukurydza, marchew, ziemniaki, produkty zbożowe i okazjonalnie wino
3)trwa nieograniczenie długo - polega po prostu na takim stosowaniu diety, aby utrzymać jej efekt.
Plusem diety jest wprowadzenie zdrowych metod odżywiania, co ułatwia redukcję wagi ciała, zmniejsza ryzyko cukrzycy i chorób układu krążenia. Nie jest też skrajnie restrykcyjna. W przeciwieństwie do niektórych popularnych diet, jak np. Atkinsa czy Kwaśniewskiego, nie eliminuje całkowicie węglowodanów i nie propaguje nadmiernego spożycia białka, przez co nie doprowadza do zakwaszenia organizmu. Minus metody jest właściwie tylko jeden - przez znaczne ograniczenia węglowodanów w fazie pierwszej, organizm głównie odwadnia się, więc redukcja wagi ciała nie przebiega prawidłowo.
Dieta Makrobiotyczna
Założenia metody związane są z chińską filozofią dotyczącą działania we wszechświecie przeciwstawnych sił: męskiego Jang (światło, ciepło, agresja) i żeńskiego Jin (chłód, spokój, ciemność). Pokarmy Jang to: mięso, drób, ryby, jaja, sery twarde, sól. Pokarmy Jin: cukier, herbata, alkohol, kawa, mleko, śmietana, jogurt, zioła, przyprawy.
Produkty spożywcze należy komponować w określonych ilościach: 40-45 proc. powinny stanowić produkty białkowe, 25-30 proc. warzywa, 10-15 proc. owoce i nasiona roślin strączkowych (groch, fasola, soja, soczewica), 5-10 proc. mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, 10 proc. płyny na bazie warzyw, a 5 proc. tłuszcze.
Plusem metody jest niewątpliwie to, że zawiera dużo produktów, w których znajdziemy fitozwiązki oraz wyklucza produkty zwierzęce, bogate w nasycone kwasy tłuszczowe i cholesterol. Jest niskotłuszczowa i bogatobłonnikowa, przez co poprawia perystaltykę jelit, zwiększa witalność, oczyszcza organizm poprawiając stan skóry oraz dostarcza do organizmu fitoestrogenów - uzupełniają one naturalne poziomy hormonów łagodząc objawy menopauzy. Minusy - dostarcza zbyt małej ilości białka, co może prowadzić do niedoboru niektórych aminokwasów, sprzyja powstawaniu niedoborów witamin z grupy B, kwasu foliowego i żelaza, dlatego nie zaleca się jej kobietom w ciąży, dzieciom i matkom karmiącym.
Metoda Weight Watchers
Założenia diety zakładają dzienną dawkę kalorii w wysokości 1250 - 1650. Tłuszcz powinien stanowić 20 - 25 proc. energii, zaleca się też spożywanie 5 porcji warzyw i owoców dziennie oraz 1,5 l wody mineralnej.
Metoda nie eliminuje żadnej grupy produktów, uczy zdrowego stylu życia jak spożywania warzyw i owoców, chudego mięsa, pełnych ziaren. Uczy także pozytywnego podejścia do własnego ciała, w programie jest również oferta wsparcia dla osób, które są w trakcie redukcji wagi. Pomaga odrzucić metodę "wszystko albo nic", czyli porzucenie odchudzania po najdrobniejszym chociaż odstępstwie, które z różnych, często niezależnych przyczyn, może się przydarzyć i które nie powinno podważać sensu dłuższego procesu jakim jest chudnięcie.
Ponieważ metoda propaguje program punktowy, minusem jest niewątpliwie to, że w obrębie dziennej ilości punków istnieje możliwość jedzenia produktów niepożądanych np. słodyczy, co daje tylko łudzące wrażenie zmiany nawyków żywieniowych. W ekstremalnych przypadkach można wszystkie punkty dziennie wykorzystać na czekoladę, co w oczywisty sposób nie jest zbilansowaną dietą. Także długotrwała terapia grupowa może uzależniać, a funkcjonowanie poza grupą wsparcia oraz samodzielna kontrola masy ciała staje się wówczas niewykonalna.
Przedstawione wyżej i w poprzednim odcinku metody są próbką pokazania mnogości diet proponowanych osobom, które chcą zmienić swój sposób żywienia. Już ogólna analiza pokazuje jednak, że często ich założenia są przeciwstawne i w konsekwencji mogą prowadzić do wystąpienia np. niedoborów żywieniowych. Wniosek jest jeden - w żywieniu człowieka oraz szczególnym jego momencie czyli odchudzaniu, niezbędny jest umiar i rozsądek i żadna metoda nie zastąpi prawidłowego zaplanowanego procesu redukcji masy ciała. Każda osoba chudnie inaczej, w innym tempie i w inny sposób, dlatego z każdą pracuje się indywidualnie tak, aby znaleźć dla niej najlepszą i najskuteczniejszą metodę.
Osoby, które chciałaby pozbyć się zbędnych kilogramów zapraszamy do kontaktu z dietetykami w Trójmieście.
Opinie (13) 2 zablokowane
-
2011-01-25 20:01
mnie najbardziej pomogła
Mnie najbardziej pomogła w odchudzaniu medycyna chińska (korzystałam z usług profesjonalistki od medycyny chińskiej, pani Małgorzaty Szkurłatowskiej z Chanta'l), zrobiłam więcej niż przy jakiejkolwiek diecie czy ćwiczeniach. Zgubiłam bowiem aż 12 kilo, a do tej pory udawało mi się zgubić co najwyżej 7.
- 0 0
-
2011-02-26 13:06
Medycyna chińska
Jak nabardziej tak! Kiedy nasz zachodni świat medyczny rozkłada ręce, Wschód moze okazać się zbawieniem :) też miałam styczność z Panią z Centrum Chantal i muszę potwierdzić, ze jest wybitną specjalistką w tej dziedzinie. MImo ze Polka to uczyła sie od chińskich mistrzów więc dużo od nich przejęła.
- 0 0
-
2014-10-24 10:39
Serce
Ja przestrzegam diety ubogiej w cholesterol, bo mam kłopoty z sercem. W Vascularze poradzili mi, że to jest podstawowa profilaktyka.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.