• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nawet 15-20 proc. rodzin odmawia przeszczepu organów bliskich po śmierci

Piotr Kallalas
8 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Czy wyrażasz zgodę na pobranie organów po śmierci? Czy twoja rodzina jest świadoma tego czy zgodziłbyś lub zgodziłabyś się na przeszczep? Wiele osób na co dzień nie myśli o tym, nawet nie przypuszcza, że ten temat może kiedyś również ich dotyczyć. Według polskiego prawa, aby lekarze mogli pobrać organy do przeszczepu od zmarłego, nie potrzebują na to zgody. Jednak, jak przekonują koordynatorzy transplantacji, wciąż ok. 15-20 proc. rodzin wyraża swój sprzeciw. Tymczasem jeden dawca może uratować życie nawet siedmiu osobom. 8 października obchodzimy Europejski Dzień Donacji i Transplantacji.



Czy potrzebna jest zgoda na pośmiertne pobranie narządów? Zgodnie z polskim prawem, istnieje coś takiego jak domniemana zgoda na pobranie organów do przeszczepu. Oznacza to, że aby lekarze mogli pobrać organy do przeszczepu od zmarłego, nie potrzebują na to zgody osób trzecich. Sytuacja dotyczy oddawania narządów do celów transplantacyjnych wyłącznie po stwierdzeniu śmierci dawcy.

Jak działa zgoda na pobranie narządów, a jak sprzeciw? Wiele osób nie wie o tym, że osoby, które nie chcą, by pobrano od nich narządy po śmierci, powinny za życia wypełnić deklarację określającą swój sprzeciw.

O polskim systemie przeszczepów organów rozmawiamy z Anną Milecką, Wojewódzkim Koordynatorem Poltransplantu i kierownikem Regionalnego Centrum Koordynacji Transplantacji w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.

Serce do przeszczepu leciało nad Gdynią. Potrzebował go pacjent ze Śląska Serce do przeszczepu leciało nad Gdynią. Potrzebował go pacjent ze Śląska

Z czego wynika niewystarczająca liczba dawców narządów w naszym kraju?

Odpowiedź na pewno jest złożona. Pojawia się kwestia optymalizacji zgłaszania samych dawców przez szpitale, które mają takie możliwości. Wystarczy, że placówka medyczna posiada oddział chirurgii i salę operacyjną oraz chęć zgłaszania, bo zespół operacyjny wywodzi się już z ośrodka wykonującego przeszczep. Zgłaszalność cały czas nie jest taka, jakiej byśmy oczekiwali - w naszym województwie mniej więcej połowa szpitali jest aktywna pod tym względem. Mówi się, że tyle ile jest łóżek intensywnej terapii w danym szpitalu, tyle powinno być pacjentów z objawami śmierci mózgu w ciągu roku. Trzeba jednak powiedzieć, że nie każdy pacjent w takim stanie jest zgłaszany - czasem rodzina podejmuje inną decyzję, czasem chodzi o względy medyczne. Jeżeli natomiast z danego szpitala nie ma zgłoszeń, to wiemy, że coś powinno zostać zmienione i staramy się kontrolować takie miejsca.

Czy występuje problem braku zgody ze strony rodziny?

Na pewno jest to kolejna kwestia. W Polsce bazujemy na zgodzie domniemanej, ale mamy trzy formy sprzeciwu - zgłoszenie w centralnym rejestrze sprzeciwów, ponadto każdy z nas może napisać karteczkę podpisaną imieniem i nazwiskiem o sprzeciwie, ten sam zwrot może być również wypowiedziany w obecności dwóch osób, które to zaświadczą. Dlatego w przypadku śmierci mózgu, jeszcze przed odłączeniem od respiratora, rozmawiamy z rodziną i pytamy, jakie było stanowisko pacjenta. Jeżeli rodzina powie, że była taka rozmowa i pacjent się sprzeciwiał, to oczywiście również uznajemy ten sprzeciw.

- Obserwujemy, że mniej więcej 15-20 proc. rodzin wyraża swój sprzeciw. Podobnie jest w innych krajach - są państwa, gdzie zgoda jest kwalifikowana wprost, ale w większości przypadków mówimy o zgodzie domniemanej - tak jest też w Polsce. Dlatego im więcej o tym mówimy, tym lepiej.
Co, jeśli rodzina po prostu nie chce się zgodzić?

Jeżeli rodzina nie chce, "bo nie", to również odstępujemy od pobrania. Nie chcemy wchodzić w konflikt z członkami rodziny, bo mamy do czynienia ze śmiercią, z pewną tragedią, więc można powiedzieć, że rozmowa jest z góry trudna. Na pewno trzeba podkreślić, że warto rozmawiać ze swoimi bliskimi na ten temat i przekazać swoje stanowisko. Nie jest natomiast takie ważne czy jesteśmy na tak, czy na nie - chodzi o to, aby w momencie, gdy dojdzie do śmierci, rodzina wiedziała co powiedzieć podczas kontaktu z lekarzem i była spokojniejsza.

Rodziny zastanawiają się czy pobranie organów nie wpłynie na pogrzeb?

Zdarza się, natomiast wszystko staramy się wytłumaczyć. Po pobraniu narządów, lekarz musi nadać zwłokom należyty wygląd - podczas pogrzebu nie widzimy efektów operacji. Pobierając rogówki, nie pozyskujemy całego oka, tylko samą tkankę. Czasami rodzina nie chce, żeby doszło do cięcia zwłok, ale z drugiej strony są sytuacje, w których trzeba przeprowadzić sekcję.

Kto rozmawia z rodziną w takich momentach, koordynator, lekarz, psycholog?

Wszystkie osoby mogą to zrobić - dodałabym do tego kapelana szpitalnego. Rozmowę najczęściej przeprowadza osoba, która leczyła pacjenta, a więc najczęściej lekarz pracujący na intensywnej terapii lub szpitalny koordynator Poltransplantu, którym może być również pielęgniarka. Jest to najtrudniejszy moment, bo mówimy w przeważającej liczbie przypadków o śmierci nagłej. Jest również mało czasu, ale niestety to pytanie musi zostać zadane. Rozmowy o śmierci mózgu są prowadzone wcześniej, natomiast o pobraniu narządów rozmawiamy już po tym momencie, mając pewność, że człowiek na pewno nie żyje.

Jaka jest skala sprzeciwów?

Obserwujemy, że mniej więcej 15-20 proc. rodzin wyraża swój sprzeciw. Podobnie jest w innych krajach - są państwa, gdzie zgoda jest kwalifikowana wprost, ale w większości przypadków mówimy o zgodzie domniemanej - tak jest też w Polsce. Dlatego im więcej o tym mówimy, tym lepiej.

Co dzieje się, jeżeli w porę nie zostanie znaleziona rodzina pacjenta ze śmiercią mózgu? Jaka decyzja jest podejmowana?

W takich przypadkach musimy dołożyć wszelkich starań, aby uzyskać kontakt z rodziną np. wysyłając policję w miejsce zamieszkania pacjenta. Bardzo często przynosi to oczekiwany efekt, jeśli nie, kierujemy się brakiem sprzeciwu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwu.

Czy jest konkretny próg czasowy, do którego narządy nadają się do transplantacji?

Nie ma schematu czasowego, ale z reguły kilka-kilkanaście godzin w zależności od tego, jakie narządy mają być pobrane. Jeżeli mówimy o innych narządach niż nerki, to musi odbyć się koordynacja centralna. Pracownik Poltransplantu koordynuje wskazane zespoły, które przyjadą po konkretne narządy. Nieważne, że w naszym szpitalu przeszczepiamy np. serca i akurat mamy biorcę, bo jeśli gdzieś jest pilniejszy przypadek, to właśnie tam zostaną przekierowani transplantolodzy. Wszystkie zespoły muszą o określonej godzinie znaleźć się na sali i potem wracają z narządem do swojego ośrodka.

 Anna Milecka, koordynatorka transplantologii na UCK  Anna Milecka, koordynatorka transplantologii na UCK
Czy wiele osób nie dożywa przeszczepu?

Niestety są takie przypadki. Ostatnio robiliśmy statystyki, jeśli chodzi o przeszczepy płuc i lista była dość długa. Nie oszukujmy się, COVID-19 również wpłynął na ogólną sytuację - pojawiły się szpitale jednoimienne, które przyjmowały jedynie pacjentów z koronawirusem. Wiele szpitali w Polsce wstrzymało swoje programy transplantacyjne, choć nasz ośrodek akurat od samego początku utrzymał wszelkie procedury.

Jaki jest obecnie czas oczekiwania na przeszczep?

Różnie to wygląda przy konkretnych narządach - przeważnie mówmy o 1,5 roku - czasami jednak zdarza się, że pacjent otrzyma organ szybciej, a czasem niestety później.

Jak zgłosić chęć oddania organów po śmierci?



Jeśli jesteś osobą pełnoletnią, nie musisz nigdzie zgłaszać, że chcesz po śmierci przekazać swoje narządy oczekującym na przeszczep. Natomiast w przypadku osoby małoletniej zgodę na to muszą wyrazić rodzice lub opiekunowie prawni.

Oświadczenie woli ma charakter jedynie informacyjny i nie trzeba go nigdzie zgłaszać ani rejestrować!

Jeśli natomiast nie chcesz, by Twoje narządy były przeszczepiane innym, masz prawo do sprzeciwu.



Wystarczy, że:
  • zgłosisz sprzeciw w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów,
  • uzupełnisz oświadczenie w formie pisemnej i prześlesz do Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji w Warszawie, Al. Jerozolimskie 87,
  • oświadczysz swoją wolę ustnie w obecności dwóch świadków; świadkowie muszą potwierdzić Twoją deklarację pisemnie.

Moc prawną ma również noszone przy sobie własnoręcznie podpisane oświadczenie sprzeciwu lub oświadczenie ustne złożone w obecności dwóch świadków pisemnie przez nich potwierdzone.

Opinie (243) 5 zablokowanych

  • dawno wyraziłem wole nie oddawania organów do przeszczepu (6)

    organy pobiera sie od żywej osoby , jak pokazała Klinika Budzik nie wszyscy odchodzą w wieczny sen . Dlaczego jak ktoś uzna to zaprzestana leczenia i przeznaczyć by mial na organy ? tak pyzatym powinniście przyjąć za pewnik ze : Zycie się zaczyna i kiedyś się skończy " transplantologia jak na razie pomrukuje inwalidów - nikt z nich nie pracuje bo sa po przeszczepie (wyjątkiem sa przeszczepy nerek ) . Jestem przeciw leczeniu mimo wszystko

    • 21 19

    • Nim coś opublikujesz,to najpierw to przeczytaj. Pomrukuje...

      • 15 2

    • W klinice Budzik (1)

      Leżą osoby w śpiączce, a nie ze stwierdzoną śmiercią pnia mózgu, co jest warunkiem koniecznym do pobrania organów.

      • 4 6

      • Czy aby napewno

        Warunkiem pobrania organow jest ze się nie wybudzi ,jednym z nich jest śmierć pnia muzgu

        • 6 3

    • (1)

      mylisz śpiączkę ze śmiercią pnia mózgu. Po drugie proponuje zapoznać się z tym co daje transplantologia i ile osób w ten sposób uratowano - nawet dzieci.

      • 3 8

      • Co to za ratunek ,inwalidztwo do konca

        Nie dziekuje

        • 7 1

    • I słusznie.

      • 2 1

  • xxx (2)

    Nie pije, nie palę, prowadzę zdrowy tryb życia, oddaje honorowo krew, niestety odnośnie przeszczepów mam mieszane uczucia, z jednej strony chciałbym komuś po śmierci pomóc, z drugiej....lekarze też sa ludźmi, jeśli będzie biorca na moje narządy, a ja będę w śpiączce, to może sie zdarzyć, ze orzekną brak funkcji mózgu( nazbyt pośpiesznie) i na stół operacyjny, sprzedać co można. Wiec, krwią sie dziele, narządami nie.

    • 36 5

    • (1)

      to dziwne że ufasz pielęgniarkom i lekarzom oddając krew bo przecież są ludźmi i mogą popełnić błąd - co wtedy?

      • 0 13

      • xxx

        Oddając krew jestem świadomy i widzę co robią. Jak podejdą ze skalpelem i powiedzą, to teraz pana uśpimy, to raczej pomyślę, ze coś jest " nie tak". Jak leżę w śpiączce, albo z "niedziałającym prawidłowo mózgiem", to raczej sie nie odezwę....

        • 15 1

  • Mnie

    na organy nie stać. Mogę ofiarować trąbkę albo jakąś fujarkę. Mogę dorzucić bębenek.

    • 14 2

  • Ci,którzy za życia nie pomagaja innym, nawet po śmierci nie chcą. (2)

    Egotyzm.

    • 4 36

    • niedouczenitakmają

      Czyżby wniosek z autopsji?

      • 0 1

    • Nie twoja sprawa. Zajmij się sobą.

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    I mają prawo odmówić. (14)

    Sam dawno wyraziłem zgodę, że w razie mojej śmierci rodzina ma się zgodzić na pobranie moich organów.
    Natomiast nie rozumiem presji i ostracyzmu wobec osób, które sobie tego nie życzą (czy to ze względu na wiarę, czy inne przekonania). Mają do tego prawo i mam nadzieję, że nigdy nie będzie takiego przymusu.

    • 122 14

    • W tych czasach każda organizacja uznaje swoje przekonanie jako jedyne słuszne. (2)

      Wystarczy spojrzeć na lewaków i prawakow.

      • 12 9

      • Na szczęście ty się mylisz

        • 4 8

      • Na przykład Kościół Katolicki. Dlaczego nie ma domyślnego braku zgody na finansowanie tego czegoś?

        • 6 9

    • (3)

      A jaka to wiara zabrania bycia dawca? Bo katolicka wprost przeciwnie. Przyczyna niezgody sa z reguly zabobony, choc mozna sie zgodzic, ze kazdy powinien miec wybor co do tego, co sie stanie z wlasnym cialem po smierci. Ale nie opowiadajmy bajek, ze oba wybory sa moralnie tym samym.

      • 14 12

      • Świadkowie Jehowy (2)

        • 15 0

        • (1)

          I tak i nie. Jehowi od 1982 zezwalają na przeszczepy ale tylko jeżeli odbywają się bez użycia krwi.

          • 2 9

          • No to zbyt wielkiego pola manewru nie mają

            Chyba tylko jakieś fikuśne przeszczepy szpiku wchodzą w grę

            • 10 1

    • Ja też wyraziłem zgodę

      Ale teraz ja zaktualizowałem. Nie pobierać i nie przekazywać wyborcom dobrej zmiany.

      • 9 4

    • (1)

      Dla kobiet chcących aborcji tez masz tyle wyrozumiałości? Szanujesz ich przekonania i prawo do samostanowienia?

      • 4 6

      • Przy aborcji nie ma "samostanowienia", bo chodzi o inne życie, niż życie kobiety w ciąży.

        Jednak uważam, że "kompromis aborcyjny", wypracowany w latach 90. był dobrym pomysłem.

        • 4 4

    • (2)

      No i nie powinni miec prawa odmówić, bo niby dlaczego, jakie są przesłanki? Powody etyczne/humanitarne wydają się dużo istotniejsze.

      • 0 6

      • Takie przesłanki, że to ich ciało i ich organy.

        • 7 0

      • id..to moje ciało moja sprawa nie jestem magazynem części zamiennych i mam prawo tak uważać a tobie nic do tego

        • 4 0

    • Dożyjemy czasów, że pytanie nie będzie o zgodę na przeczep tylko na przerobienie na karmę.

      • 0 0

  • Zaściankowy naród z tych Polaków (4)

    • 3 39

    • No chyba niezbyt

      skoro odmawia zdecydowana mniejszość

      • 11 1

    • cyt: "Obserwujemy, że mniej więcej 15-20 proc. rodzin wyraża swój sprzeciw. Podobnie jest w innych krajach"

      Zanim palniesz coś głupiego, warto sprawdzić, czy nie koliduje to z treścią artykułu.

      BTW: a ty jakiej jesteś narodowości?

      • 10 0

    • A skąd z Nemec?

      • 2 0

    • Ważne że lepiej od Niemca

      • 0 0

  • Trudno (2)

    Ale bym się nie zgodziła licząc na jakiś cud Ciężki temat ale czasami mówią chory nie ma szans a potem zdąża się że wszystko wraca do normy a chory do krainy żywych

    • 20 1

    • Chory zawsze ma szansę (1)

      Ale żywy trup ze stwierdzoną śmiercią pnia mózgu na pewno nie.

      • 2 13

      • Kto stwierdza? Jest Bogiem, wrozbitą czy biznesmenem?

        • 9 1

  • Opinia wyróżniona

    Jak ktoś nie chce to jego sprawa i tyle. (15)

    Ja nie mam nic przeciwko, te organy i tak już nie będą mi potrzebne gdy umrę, ale rozumiem że ktoś woli tego nie robić bo ma jakieś tam przekonania które poprawiają mu samopoczucie. Zresztą jak już wspomniano, ponad 80% ludzi jest za oddawaniem organów więc już nie róbcie z tego takiej afery. Jeszcze tylko brakuje przepisu który by nakazywał takie działanie. Kolejna okazja dla śmierdzących biurokratów aby włazić z butami w czyjeś życie.

    • 80 13

    • (4)

      80% wygląda ok, ale na papierze. Problem jest taki, że te 80% nie jest zawsze dostępne, bo to nie jest magazyn. Czasem jest tak, że jedyny dostępny dawca znajduje się właśnie w tych 20%. Nie ma innych dawców, a potrzebny jest pilny przeszczep, ale niestety rodzina się nie zgadza. Tych co się zgadzają akurat nie ma.

      • 8 14

      • (2)

        Tym bardziej ze potencjalnym dawca jest czesto osoba relatywnie mloda, a te niezgadzajace sie rodziny to np. zabobonni starsi rodzice.

        • 5 18

        • (1)

          tak więc jak ktoś jest młody to można go poćwiartowqać jak świnię tak?

          • 0 1

          • Skoro już nie żyje to różnicy mu to nie zrobi ;-)

            • 1 0

      • trudno takie jest życie nie widzę natomiast powodu by czynić z człowieka przedmiot będący czyjąś własnością i że jakieśpaństwo czy inna mafijna struktura rościła sobie prawo do używania bez zgody człowieka jego ciała

        • 0 0

    • Organy pobiera się od osób żywych. (6)

      Polecam zapoznać się dobrze z tematem, bo organy pobiera się od osób żywych, a nie martwych. W momencie śmierci sygnał wysyłany jest do wszystkich komórek organizmu i następuje automatyczny rozpad, a takich organów nikt nie przeszczepi. W medycynie założyli, że człowiek jest martwy, gdy stwierdzą tzw. śmierć mózgu, ale to są wyłącznie domniemania, bo wielokrotnie pojawiały się przypadki przeczące temu założeniu. Poza tym w prawdziwym życiu nie istnieje coś takiego jak domniemana zgoda to jest wyłącznie wymysł prawny. Zgoda jest tylko wtedy, gdy została świadomie i dobrowolnie wyrażona przez osobę zainteresowaną.

      • 30 5

      • (1)

        O losie, o czym ty piszesz... Zbyt dużo alkoholu i filmów z żółtymi napisami...

        • 6 26

        • biedaku ci co to wymyślali nie umierali więc nie wiedzą jak to jest dlaczego mam zatem im wierzyć?

          • 0 0

      • U nas to jeszcze się cackają (2)

        ale w krajach trzecich to kroją na żywca bez sentymentów aby jeden czy drugi VIP mógł się pochwalić 100 letnim kalendarzem. Ten proceder to masakra.

        • 14 2

        • (1)

          bo to ten zachód ostoja demokracji i wartości gdzie człowiek to tylko chodzący kawał mięsa jak prz4estaje być użyteczny to się podaje środki zwiotczające orzeka arbitralnie śmierć mózgu i się kroi bo dziwnym trafem jest klient na organy

          • 0 0

          • Ten problem jest ponadpartyjny i nie ma znaczenia czy to Zachód czy Wschód czy Południe

            Wymiernikiem są pieniądze i bogactwo bo wiadomo, że biednego nie stać na zlecenie i przeszczep a bogatemu kto zabroni jak zatracił w sobie Człowieczeństwo?...

            • 0 0

      • Już dawno większej bzdury nie czytałam

        • 0 1

    • Jakoś z aborcja nie macie problemu (2)

      Pakujecie się z butami w czyjeś życie.
      Jak życie jest dla was najważniejsze go oddawanie organów powinno być obowiazkowe

      • 3 5

      • Właśnie

        • 0 0

      • bo to są hipokryci

        Ty masz oddać swoje życie, żeby ratować płód bez mózgu, ale ja swojej nerki nie oddam dla kogoś, kto naprawdę ma szansę przeżyć, bo "takie mam przekonania".

        • 2 1

  • Polecam swoją wątrobę....

    • 5 3

  • (1)

    Katolicka ciemnota

    • 3 24

    • A ty już masz jako oświecony zarezerwowany termin oddania swoich organów?

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Czuły warsztat miednicy i bioder

210 zł
warsztaty

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

W drodze do zdrowia: Joga na wyspie

1650 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Najczęściej czytane