- 1 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (92 opinie)
- 2 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (115 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 4 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 5 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne poszerzyło właśnie swoją działalność o Hospicjum Stacjonarne i Domowe. Kontrakt z NFZ pozwoli objąć opieką paliatywną 20 osób. - Otwarcie oddziału hospicyjnego przy UCK to tylko kropla w morzu potrzeb, ale w czasach, kiedy chorzy stoją w kolejkach po opiekę, każde miejsce w hospicjum jest na wagę złota - opowiada Karolina Gronalewska, kierownik przedsięwzięcia.
- Nasz oddział jest niewielki, ale dzięki temu udało nam się stworzyć przyjazną atmosferę i przytulne wnętrze. Za jakiś czas, i mamy nadzieję, że stanie się to szybko, chcemy zwiększyć liczbę dostępnych łóżek do 8 lub 10, ale to będzie już uzależnione od kontraktu, który będziemy negocjować z NFZ. UCK jest dużym szpitalem, a powstanie przy nim hospicjum było bardzo potrzebne ze względu na zapewnienie kompleksowej opieki naszym pacjentom - tłumaczy Karolina Gronalewska, kierownik Hospicjum Stacjonarnego i Hospicjum Domowego.
Kolejnych 16 pacjentów, którzy znajdą się pod skrzydłami nowego hospicjum, zespół specjalistów będzie doglądał już w warunkach domowych. W takim wariancie chorzy oraz ich rodziny mogą liczyć na wsparcie i wizyty m.in. lekarza i pielęgniarki. Konsultacje, w zależności od potrzeby, odbywają się w domu pacjenta kilka razy w tygodniu.
O profesjonalną opiekę hospicyjną z ramienia pracowników UCK mogą się ubiegać osoby z chorobami nieuleczalnymi, niepoddającymi się leczeniu przyczynowemu, postępującymi i ograniczającymi życie. Gdańskie hospicjum pomoże m.in. pacjentom z nowotworami, niewydolnością oddechową czy upośledzoną odpornością.
Za mało miejsc w hospicjach
Kwalifikacja do opieki hospicyjnej następuje na podstawie skierowania od lekarza rodzinnego lub specjalisty wraz z dokumentacją przebiegu choroby. W praktyce jednak bywa różnie, a samo zakwalifikowanie się do leczenia paliatywnego często nie staje się przepustką do hospicjum. Przynajmniej nie od razu. Chorzy muszą niekiedy poczekać na wolne miejsce nawet kilka miesięcy. Problem może się pogłębiać - w Polsce funkcjonuje ponad 400 hospicjów, a pacjentów wymagających tego rodzaju opieki ciągle przybywa. Również w samym Trójmieście, w którym struktura wieku lokalnej społeczności już teraz jest alarmująca
To jednak nie jedyny problem, z jakim boryka się opieka paliatywna i hospicyjna. Oprócz zbyt małej liczby miejsc w samych hospicjach, specjaliści sygnalizują też braki kadrowe.
- Specjalistów, jeśli chodzi o medycynę paliatywną jest na rynku niewielu. Przy Gdańskim Uniwersytecie Medycznym działa Zakład Opieki Paliatywnej, który wspiera hospicja. Mamy nadzieję, że będziemy dla zakładu wsparciem dydaktycznym i choćby w niewielkim stopniu przyczynimy się do zwiększenia liczby specjalistów z tej dziedziny - mówi kierownik nowego hospicjum.
Jak przyznaje szefowa Hospicjum Stacjonarnego i Domowego UCK, mimo deficytu specjalistów z zakresu medycyny opieki paliatywnej, szpital zdołał skompletować zespół profesjonalistów. Pacjentami stacjonarnymi i domowymi zajmie się lekarz specjalista, pielęgniarki, psycholog oraz fizjoterapeuta.
- Nie każdy podoła pracy w hospicjum. Wierzę, że udało nam się skompletować najlepszy z możliwych zespół. Przy doborze pracowników stawialiśmy na doświadczenie w opiece paliatywnej - podsumowuje.
Miejsca
Opinie (49) 1 zablokowana
-
2017-09-04 07:09
Adamowicz " pomaga " ale bogatym.
- 3 0
-
2017-09-04 07:12
Samo UCK to jedno wielkie hospicjum.
- 1 1
-
2017-09-05 08:06
Jak to jest możliwe, że poprzednie hospicjum w Oliwie
Zostało sprzedane i dlaczego?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.