- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
Opalanie na piwo lub masło? Najgorsze sposoby na opaleniznę
Początek wakacji to czas, kiedy wiele z nas chciałoby się już cieszyć piękną opalenizną, choć sezon na plażowanie dopiero się zaczyna. Szukamy więc sposobów, żeby ten proces przyspieszyć - mniej lub bardziej konwencjonalnych. I choć wizja szybkiej, mocnej i trwałej opalenizny może wydawać się kusząca, to warto zachować zdrowy rozsądek. Wiele z zawartych w internecie porad może być niebezpiecznych dla zdrowia.
Gdzie na solarium w Trójmieście?
Piwo, olej i masło
- Moja koleżanka podała mi sposób na szybką opaleniznę, który zna od swojej koleżanki. Powiedziała, że trzeba się posmarować margaryną i położyć na kilkanaście minut na słońce. Chcę tego spróbować, ale nie wiem, czy to ma sens. Jak myślicie? - pyta na popularnym forum urodowym jedna z internautek.
Odpowiedzi na to pytanie pada ponad sto, a wśród nich dużo równie niebezpiecznych domowych sposobów na opaleniznę. Wiele z nich pamiętam z czasów nastoletnich, kiedy wraz z nadejściem lata rozpoczynała się rywalizacja, która z koleżanek szybciej i mocniej się opali.
- Pamiętam, że kiedy miałam 17 lat, popularne było opalanie się "na piwo". Chodziło o nic innego, jak posmarowanie się piwem i wystawienie ciała na słońce. Razem z przyjaciółką postanowiłyśmy wypróbować ten sposób. Jej starszy brat kupił dla nas butelkę piwa, a my wysmarowałyśmy się nim całe i położyłyśmy na balkonie. Nie dość, że zamiast pięknej opalenizny dorobiłyśmy się dokuczliwych oparzeń słonecznych, to jeszcze nasi rodzice, czując od nas zapach piwa, nie chcieli uwierzyć, że służyło nam tylko do opalania. Zero korzyści, a kłopoty podwójne - wspomina Asia z Gdyni.
Co jeszcze miało służyć zdobyciu pięknej opalenizny? Oliwka dla dzieci, oliwa z oliwek, krem Nivea, a nawet... masło.
- Masło na opaleniznę, a kefir na oparzenia, to był spożywczo-kosmetyczny hit moich letnich kolonii, kiedy miałam kilkanaście lat - śmieje się Marta z Sopotu. - Teraz, w czasach kiedy zaleca się smarowanie twarzy wysokim filtrem nawet jesienią czy zimą, tamto zachowanie wydaje się absurdem. Nie wiem, czy to skutek młodzieńczej lekkomyślności, czy taka moja uroda, ale teraz mam na ciele wyjątkowo dużo znamion, pieprzyków i przebarwień, o które muszę szczególnie dbać w sezonie letnim.
Opalanie? Zrób to z głową
Choć opalanie samo w sobie do zdrowych nie należy, nie oznacza to, że musimy całkowicie rezygnować z wakacyjnej opalenizny. Warto jednak robić to z głową. Jak? Zapytaliśmy dermatologa.
- Chciałbym podkreślić, że każda forma opalania niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia skóry i zwiększa ryzyko wystąpienia raka skóry. Jeśli jednak chcemy uzyskać lekką opaleniznę, istnieją bezpieczne metody, które warto rozważyć. Przede wszystkim polecam regularne stosowanie kremu o wysokim współczynniku ochrony przeciwsłonecznej (SPF 50) oraz nakładanie go na skórę co 2 godziny lub częściej, jeśli zachodzi taka potrzeba (np. po pływaniu).
Ponadto warto unikać ekspozycji, gdy promieniowanie UV jest najmocniejsze, czyli w godz. od 10 do 16. W tym czasie polecam szukać cienia oraz zabezpieczać skórę kremem z filtrem, a przy silnym słońcu - korzystać z nakryć głowy. Dobrą alternatywą dla opalania jest zastosowanie samoopalaczy, zawierających w sobie substancje barwiące. Ważne jest, aby wybrać renomowany produkt i dokładnie przestrzegać instrukcji producenta. Jeśli chcemy uzyskać natychmiastowy efekt, możemy wybrać balsamy, kremy, pianki lub spray tan, czyli produkty barwiące skórę tylko tymczasowo - mówi dr n. med. Igor Michajłowski specjalista dermatolog z Clinica Dermatologica.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-06-22 09:51
Po co się opalać na siłę? (3)
Jak ktoś lubi na słońcu wypoczywać, to spoko. Jak ktoś lubi się opalać w czasie ruchu, to też spoko, ale o co chodzi z tym opalaniem na siłę i jak najszybciej? Długotrwałe i intensywne opalanie ma zły wpływ na skórę, a dodatkowo negatywnie wpływa na miejsca gdzie ktoś ma zmiany skórne.
- 27 3
-
2023-06-22 11:12
Opalajcie się opalajcie
Po 40stce będziecie mieli pełno piegów na plecach i na klatce piersiowej. O dłoniach nie wspomnę
- 0 4
-
2023-06-22 10:53
Wyjaśniam... (1)
Przypadkowa opalenizna, powstała podczas aktywności fizycznej, jest nierównomierna - np. spalony kark, wypalone rękawki "na kolarza".
"Chłopu" to nie robi różnicy, ale jeśli jest sobie kobieta, która ma potrzebę makijażu i różnorodnej garderoby, siłą rzeczy odkrywającej więcej, niż zimą, to robi się problem.
Chodzi więc o to, żeby opalić się równomiernie i zminimalizować powyższy efekt.- 1 5
-
2023-06-23 01:39
to sie uzywa spf50 i doklada co te 1.5h lub czesciej jak sie pocisz i nie bedzie tragedii.
- 0 0
-
2023-06-21 17:06
Jeśli chodzi o wytworzenie się witaminy D pod wpływem słońca (7)
to porady pana dermatologa skutecznie temu przeciwdziałają. Witamina D wytwarzana jest pod wpływem promieniowania UVB, a ono jest w stanie dotrzeć do powierzchni ziemi tylko wtedy, gdy słońce jest wysoko. W dużym skrócie cień musi być krótszy niż wzrost człowieka. Dodatkowo kremy z filtrami akurat najskuteczniej blokują ten właśnie rodzaj ultrafioletu. Resztę porad też można wsadzić tam, gdzie światło nie dociera.
- 59 13
-
2023-06-23 07:10
zgadza sie, słonce nie zabija zabija nas ludzka głupota i chęć zysku
Gdyby słonce miało nam szkodzic to bysmy byli wyposazenie w odpowiednia ochrone przez nature.
- 0 0
-
2023-06-22 12:10
bzdury (1)
jest różnica między leżeniem plackiem po kilka godzin na pełnym słońcu o 12 godzinie a siedzenie w cieniu na świeżym powietrzu, myślisz że w cieniu nie łapiesz promieni? to się mylisz
ja się nie upalam a przebywam na dworze , opalanie przyspiesza starzenie się skóry. nie polecam- 1 2
-
2023-06-23 06:14
A ty myslisz ze na tej szerokosci geograficznej slonce cos daje jesli chodzi o produkcje wit D?
- 0 0
-
2023-06-21 17:11
Cytat: (3)
"Zaburzona produkcja witaminy D3
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że już krem z niewielkim filtrem SPF 8 hamuje produkcję witaminy D o minimum 90 procent, a preparat z faktorem SPF 15, aż o 99 procent."- 13 3
-
2023-06-22 09:30
Sauna więcej produkuje Wit. D (2)
- 0 6
-
2023-06-22 10:04
Poważnie? (1)
- 0 2
-
2023-06-22 10:14
Poważnie
- 2 1
-
2023-06-21 13:45
Akurat zsiadłe mleko na oparzenia... (5)
to bardzo dobry pomysł, mający uzasadnienie medyczne. Proszę go nie deprecjonować, przy okazji innych wynalazków.
Cytat ze strony centermed "Kefir, maślanka czy zsiadłe mleko, m.in. dzięki zawartości białka i witamin: A, D i E, zregenerują zniszczony słońcem naskórek. Wystarczy na zaczerwienioną skórę nałożyć okłady z gazy nasączonej kefiremto bardzo dobry pomysł, mający uzasadnienie medyczne. Proszę go nie deprecjonować, przy okazji innych wynalazków.
Cytat ze strony centermed "Kefir, maślanka czy zsiadłe mleko, m.in. dzięki zawartości białka i witamin: A, D i E, zregenerują zniszczony słońcem naskórek. Wystarczy na zaczerwienioną skórę nałożyć okłady z gazy nasączonej kefirem lub zsiadłym mlekiem. Do złagodzenia oparzeń słonecznych nie używaj słodkiej maślanki lub jogurtu, ponieważ cukier może tylko zaostrzyć stan zapalny skóry."- 51 2
-
2023-06-22 08:47
Akurat masło... (4)
to do opalania było najlepsze kokosowe ( prawie nie do dostania 50 lat temu) a takie zwykłe masełko- to raczej po oparzeniu - i to mimo tego, że "Specjaliści" wyśmiewają to jako zabobon.
Sprawdziłam wielokrotnie na sobie. Łagodzi ból i nie zostają blizny.
Ale jak kto nie wierzy - to niech leci do apteki... nie bronię- 9 0
-
2023-06-22 09:29
Można też posmarować się ropą. Sprawdzone przez 30.lat (3)
- 0 1
-
2023-06-22 10:48
Moi koledzy w gimnazjum w 2000roku opalali się na nafte ... zyja nie iwme czy cos im dolega bo nie mamy konaktu ale chyba nie.
- 2 0
-
2023-06-22 10:01
Żeby było ciekawiej obecnie od dwudziestu lat siostra w ogóle się nie opala
Straciła zainteresowanie słońcem.. czy to przez te eksperymenty?? Chyba nie. Ewidentnie La Donna Mobile;)
- 1 0
-
2023-06-22 09:59
Ja pamiętam jak moja siostra z koleżankami opalały się... Uwaga!! Na olej! Były porządnie opalone, nie wiem ile czasu zajęło im osiągnięcie takiej opalenizny.. ale efekt był. Skutków ubocznych nie pamiętam, może ich nie było? Z takich wynalazków to owe dziewczynki (miały wówczas ok12/ 14 lat) wpadły na genialny pomysł rozjaśniania włosów... ACE.. był efekt. Włosów o dziwo nie straciły. Nie polecam powyższych technik czyli nie róbcie tego w domu.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.