- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (118 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (97 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 4 Burzą szpital pod Centrum Pediatryczne (58 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Pacjentowi skradziono 2 tys. zł. Kto winny?
Pacjent Szpitala Miejskiego w Gdyni twierdzi, że na jednym z oddziałów skradziono mu 2 tys. zł. Dyrektor zapewnia: mamy procedury, które przed tym chronią. Policja bada sprawę.
Poszkodowany w wypadku drogowym opowiada o kradzieży, do jakiej miało dojść w gdyńskim szpitalu.
- Pamiętam każdą sekundę z wypadku i to, co działo się potem. Przez cały czas byłem przytomny. Portfel na pewno miałem w karetce, bo bardzo mnie uwierał. Potem, już na Izbie Przyjęć, sprawdzałem czy go mam - mówi pan Krzysztof. - Straciłem nad nim kontrolę, kiedy sanitariusze mnie rozebrali. Do tego miałem usztywnioną kołnierzem szyję, więc nie mogłem zobaczyć gdzie on jest.
Pan Krzysztof zorientował się, że coś jest nie tak, dopiero po powrocie do domu, kiedy brat przyniósł jego rzeczy ze szpitala. - Okazało się, że w portfelu jest jedynie ok. 350 zł - mówi mężczyzna.
Dyrektor szpitala, w którym miało dojść do kradzieży, nie planuje wewnętrznego śledztwa i zapewnia, że w szpitalu obowiązują procedury, które mają zapobiegać takim zdarzeniom.
- Od roku nie mieliśmy żadnego zgłoszenia kradzieży - mówi Marek Labon, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Miejskim w Gdyni.
Placówka ma certyfikat ISO dotyczący zarządzania ogólnego. - Sprawę depozytów i zabezpieczenia majątku pacjenta uporządkowano jeszcze przed moim przyjściem do pracy tutaj - mówi dyrektor.
Zgodnie z procedurą, kiedy pacjent trafia do szpitala na Szpitalny Oddział Ratunkowy(SOR) lub Izbę Przyjęć, komisarycznie spisuje się listę rzeczy osobistych, które posiada. Następnie sporządza się dokument, który wraz z rzeczami trafia do szpitalnego sejfu. Jednak do czasu spisania listy przedmiotów, wszystko może się z nimi stać, zwłaszcza gdy pacjent jest nieprzytomny.
Co jeśli okaże się, że zarzuty pana Krzysztofa są zasadne? Lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński, nie ma wątpliwości. - Jeśli okaże się, że kradzieży dopuścił się pracownik szpitala powinien stracić posadę i mieć zakaz pracy w służbie zdrowia.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (177) ponad 20 zablokowanych
-
2009-05-21 21:06
szpital miejski to jeden wielki syf!
- 1 1
-
2009-05-21 22:29
a mi kiedys ukradziono (3)
telefon komorkowy , zadzwonilam do mamy po wybudzeniu z narkozy i zasnelam z telefonem przy policzku a jak sie obudzilam juz go nie bylo .. witamy w Polsce....
- 4 0
-
2009-05-22 00:16
naprawde wspolczuje takiego przebudzenia (2)
Czas pomyslec o monitoringu szpitali oraz jakiejs kontroli wchodzacych i wychodzacych.
- 0 0
-
2009-05-22 06:06
zamaist monitoringu szpitali wystarczy uczciwy personel (1)
bo jedna czarna owca wystarczy.
- 1 0
-
2009-05-23 05:19
Nie tylko personel kradnie. Kradną też pacjenci.
- 0 0
-
2009-05-21 22:44
Ludzie!!!!! Jak można robić se kpiny z człowieka który przeżył taki wypadek!!!!!! i do tego ktoś z pracowników szpitala zarobił sobie na tym nieszcześciu kradnąc mu pieniądze czytając te komentarze niewiem co robić smiać się czy płakac one są poprostu żałosne za nim coś napiszecie zastanowcie sie !!! Dlamnie liczy sie to ze przezyl ten wypadek!!!!!!
- 2 1
-
2009-05-21 22:50
NAROD WYBRANY
A WY MOWICIE ZE JESTESCIE NAJLEPSI, W POLSCE JESZCZE NIE DAWNO TO TELEFONY I APARATY KRADLI NA WYRWE. KRAJ ZLODZIEI. TRZEBA O TYM PISAC, TO JUZ PRZEGIECIE ZEBY W SZPITALU PACJENTA OKRADAC. TROCHE TO LEPSZE NIZ USMIERCIC PACJENTA ZEBY JEGO ZWLOKI SPRZEDAC ZA POL LITRA DO ZAKLADU POGRZEBOWEGO. TO JEST CALA POLSKA .
- 2 1
-
2009-05-21 23:01
CO TU MOWIAC
MNI OKRADLI W KNAJPIE SCIAGNELI MI NAWET SPODNIE, CALA SZAJKA k...Y I KELNERZY W BULAJU DAWNO TEMU.TO MORMALNE ZE ZWESZA JELENIA Z KASA. ALE MIALEM POWODZENIE DZIEWCZYNY TAK DO MNIE SIE PRZYTULALY AZ MI SIE ZERWAL FILM WYCZYSCILI MNIE DO OSTANIEGO GROSZA. TO NOORMANE W POSLSCE.
- 0 1
-
2009-05-22 00:13
okazja czyniy zlodzieja
Sa hieny cmentarne, to musza byc tez hieny szpitalne!
- 1 0
-
2009-05-22 00:20
portel -portfela tak na marginesie!
A niby jak maja znalezc po fakcie zlodzieja?
- 1 0
-
2009-05-22 00:22
Dlaczego zlodziej nie zabral wszystkich pieniedzy a zostawil 350 zl? (2)
No chyba ze to taki uczciwy zlodziej i ruszylo go sumienie!
- 0 1
-
2009-05-22 09:18
tak się usprawiedliwił pewnie, (1)
że szlachetny, że nie wziął wszystkiego. żenada...
- 0 0
-
2009-05-23 05:21
I dobrze zrobił
Kasa kasą a gorzej jakby portfel zabrał a facet miał tam karty / dokumenty - wyrabianie / blokowanie wszystkiego to koszty i czas (oraz strach, czy tego nie wykorzysta).
- 0 0
-
2009-05-22 05:38
to boly piekne dni (2)
a ja myslalem ze w szpitalach maja monitoring. kamerki wszystko rejestruja. milicja to miala lepsze metody scigania przestepcow niz teraz. milicjant odrazu by powiedzial kto jest zlodziej, a jak sie nie zgadzasz z ta opinia to udowodnij znajdz prawdziwego zlodzieja
- 0 0
-
2009-05-22 09:18
głupek
- 0 0
-
2009-05-22 12:07
g@llux
- 0 0
-
2009-05-22 09:23
kradną i są bezkarni!
mój Teść kilka lat temu dostał udaru, miał przy sobie wypłaty dla pracowników w drodze do szpitala lub przy rozbieraniu zginęły wszystkie pieniądze. Winnych nie było a co sprawy zapytano mnie czy mam spisane nr seryjne banknotów bo inaczej nie ma możliwości postawienia zarzutu komukolwiek. Ludzie kto spisuje nr seryjne banknotów! oczywiście sprawy nie było.......
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.