- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (12 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (99 opinii)
- 3 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 4 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 5 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Pan tu nie stał, czyli spory o numerek w przychodni
Znacie to uczucie bladego strachu, jaki pada na was przed wizytą w przychodni przy okazji przymusowych badań okresowych? I to nie ze względu na ewentualne złe wyniki, ale batalię, jaką trzeba stoczyć między gabinetami, by dostać się do lekarza.
- Ja mam na 8:30.
- Ale ja tu siedzę od 8:00, jestem pierwsza.
- Po to są godziny, by nie liczyło się "kto pierwszy ten lepszy", a wskazana godzina. To ja jestem pierwszy - słyszę po wejściu do przychodni i oblewają mnie zimne poty.
Wiem, że to dopiero początek. Siadam na krześle, z boku, by nie rzucać się w oczy. Zajmuję bezpieczną pozycję i próbuję to przetrwać.
Groza wzmaga się z każdym kolejnym pacjentem. Nagle przed drzwiami gabinetu staje kobieta. W typie: "mi się nie odmawia".
- Kto jest ostatni? Pan? Pani? Ja tylko na chwilę - mówi i już jest za drzwiami.
Po sekundzie cofa się purpurowa ze złości. "Obowiązkowe maseczki". Ostatni bastion walki z pandemią zmuszą ją do szukania apteki lub automatu z maseczką za 1 zł ("Nie mam przy sobie drobnych, gdzie ja teraz znajdę te maseczki?!" - słyszę, gdy odchodzi).
Mijają długie lata, całe dziesięciolecia i epoki. Wybuchają wojny, przez kontynenty przewalają się pandemie, rodzą się i umierają kolejne pokolenia, ale jedno jest niezmienne. Walka o numerek i kolejność przyjęcia do lekarza.
Mija kwadrans. Pani nie wraca. Ale są inni pacjenci. Pani w średnim wieku zaczytana w miesięczniku dla kobiet, starszy od niej mężczyzna w typie biznesmena z teczką w jednym i telefonem w drugim ręku. Dwóch pracowników fizycznych w nieco przybrudzonych kombinezonach, matka z dzieckiem oglądającym Maszę i Niedźwiedzia na smartfonie.
Niby hierarchia i kolejność wchodzenia do gabinetu już ustalona, teoretycznie najgorsze za nami. Ale w gabinecie wciąż brakuje lekarza. Gdy się pojawi - niechybnie nadciągnie apokalipsa.
- Panie doktorze, ja tylko po pieczątkę!
- Mogę na minutkę, tylko po zaległą receptę.
- Ja tylko po podpis!
- Ja tu byłam pierwsza! Pan tu nie stał.
- Proszę się cofnąć, stałem tu przed panią.
- Nieprawda. Gdy przyszłam pana tu nie było.
I tak w kółko. I nie tylko przed gabinetem okulisty. Ta sama batalia toczy się przed gabinetem radiologa, kardiologa i przed zabiegowym. Ciągła walka o to, kto przed kim, kto za kim, kto był pierwszy a kto ostatni. A ja zachodzę w głowę, czy naprawdę w XXI wieku i dobie zaawansowanych technologii nikt nie wymyślił jeszcze informatycznego algorytmu, który mógłby położyć kres temu szaleństwu?
Wtem! Drzwi gabinetu - niczym wrota Edenu - rozwarły się.
Moja kolej.
Wchodzę.
Następne kolejkowe piekło dopiero za dwa lata.
Artykuł dotyczący przychodni (20 opinii)
Opinie wybrane
-
2022-06-12 19:50
Takich kłótni nie ma przed poradnią onkologiczną. (12)
Tam każdy cierpliwie czeka i nie strzępi nerwów z byle powodu. Tam każdy się cieszy z kolejnej danej mu godziny życia.
- 244 16
-
2022-06-14 04:32
Nieprawda, jest jeszcze większy meksyk niż w zwykłej poradni.
- 0 0
-
2022-06-13 18:34
(1)
Bzdura. Moja przyjaciółka słyszała że jest za młoda żeby chorować i awantura za każdym razem
- 1 0
-
2022-06-13 21:16
Mój Mąż nigdy takich słów nie usłyszał a miał raka w wieku 26 lat
a na korytarzu większość 60+. Kłótni faktycznie nigdy nie słyszał. Mój brat po trzydziestce podobnie.
- 0 0
-
2022-06-13 14:14
Serio?raczej nie..
Niestety muszę obecnie korzystać z poradni i spotkały mnie już 2 sytuacje że był spór o to kto wchodzi. Serdecznie nie pozdrawiam awanturnika z zeszłej środy który nie rozumie że dr ustala kolejność
- 1 0
-
2022-06-13 11:07
nikt się nie cieszy z godziny spędzonej w poczekalni zamiast godziny spędzonej z rodziną (2)
i jeszcze tyle osób bezkrytycznie to czyta i lajkuje?
- 7 2
-
2022-06-13 21:19
Widać, ze nie doświadczyłeś chorego na raka w rodzinie.
I dobrze. Ciesz się tym.
- 0 0
-
2022-06-13 21:18
Tu byś się zdziwił.
Czasem chorzy szczerze się cieszą na wizytę u dobrego onkologa. Oni dają im nadzieję na wyzdrowienie z choroby, na terapię.
- 1 0
-
2022-06-13 07:06
niestety to nieprawda
- 7 1
-
2022-06-13 03:45
Ale tam jest już smierc
- 2 4
-
2022-06-12 21:25
Obserwator
Nie każdy może cierpliwie czekać w uścisku spoconych pacjentów, gdzie jeżeli nie ma przy tobie cwaniaka z rodziny , ktory chc
- 3 1
-
2022-06-12 20:59
A czas oczekiwania liczy się tam w godzinach
do lekarza na wizytę, na przygotowanie chemii - kroplówki, na jej podanie ...
Dzień wcześniej tylko 3 godziny na pobranie krwi na badania - podobno nie ma kto tego robić, i ma być jeszcze dłużej...- 31 3
-
2022-06-12 20:53
Nope
Mily komentarz ale to niestety nieprawda. Bylam, widzialam, spory są podobne o to kto byl wczesniej, kto tyllo po recepte.itepe :/
- 36 14
-
2022-06-12 18:53
(23)
Istnieje bardzo prosty sposób na tego typu sytuacje. Niech lekarz wyczytuje kolejnych pacjentów po imieniu, a tych co tylko na chwilkę przyjmuje po wszystkich zapisanych pacjentach. Prosto, tanio i przyjemnie, żadne komputery nie są potrzebne aby to opanować, wystarczy tylko chcieć.
- 509 3
-
2022-06-13 16:03
Trzeba chcieć
Ale się nie chce
- 0 0
-
2022-06-13 14:15
Wyczytuje a i tak się ktoś chce wepchnąć tylko zapytać i jest awantura
- 1 0
-
2022-06-13 11:25
kiedyś tak własnie było..i komu to przeszkadzało?
- 0 0
-
2022-06-13 05:39
Może racja (1)
U nas sytuacja babka wije się z bólu przed gabinetem, widać że ma gorączkę i złe samopoczucie (to jeszcze przed kowidem, kiedy chorzy mogli iść do lekarza) a baby na emeryturze przyszły po receptę i mówią że one tu na godzinę więc wchodzą pierwsze. Dopiero jak ich uświadomiłam że tu czeka naprawde chora babka co ledwie mogła mówić łaskawie wpuściły z obrażonymi minami jakby kot nasr*ł ... gdzie ta empatia?
- 11 2
-
2022-06-13 09:37
Racja, ale ta pani wijąca się z bólu też miała wyznaczoną godzinę, po co przyszła tyle wcześniej, jak się tak źle czuła mogła zgłosić wizytę domową albo przyjść na czas. Nie wiesz po co przyszły "baby na emeryturze ", jak się czuły i jakie miały plany na dalszą część dnia.
- 3 5
-
2022-06-12 22:22
Na ministra
Cię tylko wziąć. Że też tego nie wiedzą jeszcze? A może specialnie Nas zniechęcają abyśmy nie chorować
- 0 2
-
2022-06-12 21:43
Tak jest w przychodni W Szpitalu Kolejowym- gabinet ortopedyczny - pielęgniarka wyczytuje z listy i nie ma żadnych "spoleczników", którzy próbują sterować kolejką
- 22 0
-
2022-06-12 20:32
ale tak własnie jest w przychodniach (1)
- 7 7
-
2022-06-12 21:25
W niektórych tylko.
- 9 2
-
2022-06-12 20:16
A swoich znajomych i przedstawicieli handlowych firm farmaceutycznych?
- 5 12
-
2022-06-12 19:08
i jak? lekarz ma wstać od biurka, otworzyć dzrwi i poprosić "Pani Janina X - zapraszam"? (7)
to by zaraz media pisały o takim lekarzu...
- 8 53
-
2022-06-13 14:11
Jest taki pan urolog
bardzo dobry zresztą, co sam zaprasza pacjentów do gabinetu i odprowadza później pacjentów, otwierając im drzwi. Żeby nie siedzieć na tyłku cały czas.
- 8 0
-
2022-06-13 09:38
Nie przesadzaj, ja tak robię. Ale na pewno jestem w mniejszości. Większość moich Koleżanek I Kolegów jest zbyt leniwa by ruszyć zad zza biurka. Tym bardziej, że mają zwykle tą część ciała pokaźnych rozmiarów. To wg mnie tłumaczy zamiłowanie dużej części środowiska lekarskiego do aut wielkości małego czołgu. Mnie wystarczy Clio, ale ja nie mam przerostu ego, a z racji zamiłowania do 20 kilometrowych przebieżek parę razy w tygodniu, także brak problemów z otyłością.
- 4 1
-
2022-06-13 00:16
(3)
Zapraszam do Medicover. Właśnie tak to wygląda. Otwierają się drzwi i lekarz woła po imieniu.
- 30 2
-
2022-06-13 00:32
To nie Lesna Góra (2)
Jak ma 2..3 pacjentów na godzinę, można wołać, omawiać, tłumaczyć, poklepać po ramieniu. Tvp wam serwuje takie bzdury w serialach. Ty też potem z medicover idziesz do NFZ zeby zrobić badania i dostać skierowania, bo pakiet nie obejmuje.... I zajmujesz kolejkę, więc przestańcie strzępić jęzory.
Jak ja mam dość tego narodu- 6 30
-
2022-06-13 08:51
Niestety nie masz racji :D
Mój pakiet ubezpieczenia prywatnego jest na tyle szeroki, że nie muszę robić badań na NFZ. Co więcej - nie zaciągniesz mnie do NFZu wołami, nigdy więcej! Wolę zapłacić niż musieć czekać, prosić się, płożyć, żeby łaskawie uzyskać usługę, która niby jest mi należna.
A na problem opisany z artykułu rozwiązanie jest, jest banalnie proste i jest powszechnie stosowane w prywatnych placówkach.- 10 0
-
2022-06-13 06:05
A my ciebie
I tobie podobnych
- 6 3
-
2022-06-12 19:25
U mojej ginekolog
Na NFZ tak właśnie to się odbywa I chwała jej za to.
- 67 1
-
2022-06-12 19:04
Powiedz pacjentowi żeby po pieczątkę przyszedł jak skończy za sześć godzin bo teraz nie bo nie. Powodzenia
- 10 25
-
2022-06-12 18:56
Powiedz to lekarzowi (3)
On ma wyjechane na to co dzieje sie za drzwiami, za wysokie progi na jego nogi aby się poniżać...
- 82 20
-
2022-06-13 08:18
Dziękuje za poruszenie tematu. To bardzo stresujące, wielu pacjentów, zmyśla swoje godziny, żeby tylko wcześniej wejść do lekarza. Najgorsze jest to, jak do lekarza raz wchodzi się według kolejności przyjście, a raz lekarz wyczytuje.
- 9 0
-
2022-06-12 22:38
To nieh spier
- 1 1
-
2022-06-12 19:06
Nieprawda! U moich lekarzy tak właśnie jest - lekarz wyczytuje, a jak ktoś wejdzie bez kolejki to jest wypraszany, Można? Można!
- 89 3
-
2022-06-12 19:22
A rozwiązanie jest proste. (6)
Wystarczy imię i numerek z listy wyczytane przez lekarza. Sam mam takie problemy. Ludzie z godziny np. 18 przychodzą na 16 a potem ci z 16 czekaja do 19. To czesta praktyka w przychodniach, które nie potrafią ogarnąć sprawy i wprowadzić konkretnych zasad.
- 367 3
-
2022-06-12 20:30
pytanie brzmi - dlaczego to przychodnia ma dyscyplinować to chamstwo ? , powołajmy pluton NKWD , który zaprowadzi tam porządek (3)
- 4 42
-
2022-06-13 15:56
Bo to przychodnia organizuje pracę w swojej placówce. Sprawne przyjmowanie pacjentów jest w interesie przychodni. Więcej kasy zarabiają, a awantury nigdy nie służą w obsłudze klientów.
- 5 0
-
2022-06-13 08:08
bo to taki naród, Piłsudski jasno się wypowiedział, powinno się wywoływać i tyle, ukróci się cwaniactwo
- 9 2
-
2022-06-12 21:59
Hehe
Vladimirze Vladimirowiczu dajcie już spokój. Raz wam nie wyszło to już odpuśćcie
- 22 0
-
2022-06-12 19:34
mało tego - ci wcześniejsi zajmują krzesła i zmuszają innych do stania (1)
powinni być wypraszani!
- 80 2
-
2022-06-12 20:26
ha ha ha ,ubawiłeś mnie
- 4 41
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.