- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (98 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Poprawia się sytuacja w trójmiejskich szpitalach covidowych
Liczba pacjentów przebywających na trójmiejskich oddziałach covidowych wciąż jest wysoka, jednak już drugi tydzień z rzędu obserwujemy spadki wskaźnika obłożenia łóżek i aparatury respiratorowej. Na największych oddziałach zmniejszyła się ona nawet o ok. 20-25 proc. Informacje z placówek medycznych pokrywają się z optymistycznymi trendami z Ministerstwa Zdrowia, które dotyczą nowych zakażeń.
- Mamy powolny, ale wyraźny spadek hospitalizacji. Sytuacja wydaje się w tym momencie opanowana. Jeśli do końca kwietnia uda się utrzymać ten trend, to będzie można powiedzieć, że pik trzeciej fali mamy za sobą - komentuje Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku.
Przypomnijmy, że rozszerzony o kolejne segmenty obiekt może zapewnić leczenie aż 216 pacjentom. Spadła też liczba zajętych respiratorów względem danych z ubiegłego tygodnia - z 18 do 12.
Czytaj też: Szpital tymczasowy od środka. "Leczymy bez względu na stan"
W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku z ciężkim przebiegiem COVID-19 leży obecnie 44 pacjentów. Poszerzony oddział mógłby w tym momencie przyjąć jeszcze kolejnych 46 chorych. Zajęte są cztery stanowiska respiratorowe (dostępnych jest jeszcze 10).
Poprawę widać też w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, gdzie liczba zajętych miejsc spadła do 146. Wśród pacjentów placówki jest dwoje dzieci, a także czterech chorych wymagających wsparcia respiratorowego. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja jest pod kontrolą - dostępnych jest tu prawie 100 łóżek i cztery stanowiska respiratorowe.
Również tu w okresie świątecznym hospitalizowano jeszcze 194 pacjentów, co oznacza spadek niemal o 25 proc.
W Szpitalu im. Kopernika jest wolnych 20 z 30 dostępnych miejsc. Z kolei w Szpitalu św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie obłożenie na 25-łóżkowym oddziale covidowym spadło już poniżej 50 proc.
Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot
W ciągu ostatniego tygodnia sytuacja praktycznie nie uległa zmianie na oddziale covidowym funkcjonującym w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni. Tutaj cały czas obłożenie utrzymuje się na poziomie powyżej 80 proc. Zajęte są również wszystkie respiratory.
Stan liczbowy infrastruktury delikatnie poprawia się natomiast w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, gdzie w tym momencie jest leczonych 52 pacjentów (w tym czterech chorych wymagających mechanicznej wentylacji). Oznacza to, że placówka dysponuje 10 wolnymi łóżkami.
Gdzie można zaszczepić się na COVID-19? Lista punktów szczepień w Trójmieście
Czy już można mówić o odbiciu po trudnym okresie?
Spadek liczby zakażeń, a także niższy poziom obłożenia łóżek covidowych to na pewno dobre wiadomości. Oby poprawa sytuacji epidemicznej przełożyła się szybko na zwiększenie wydajności systemu ochrony zdrowia i dostępności do świadczeń.
Od wielu miesięcy krajowe statystyki jednoznacznie wskazują na istotny wzrost liczby zgonów w porównaniu z okresem sprzed epidemii. Na taką sytuację składa się przede wszystkim odsetek pacjentów umierających w wyniku ciężkiego przebiegu COVID-19, jednak liczby nie oddają pełnego trendu. Przyczynia się do tego najprawdopodobniej również znaczące ograniczenie dostępności opieki medycznej, a także zbyt późna reakcja pacjentów, u których doszło do pogorszenia stanu zdrowia, a którzy w obawie przed zakażeniem nie zdecydowali się zwrócić po pomoc do ośrodków medycznych.
Statystyki zgonów na podwyższonym poziomie
W 2018 i 2019 r. dane zliczane dla Gdańska oscylowały między liczbą 400 a 593 zgonów w skali miesiąca - przy czym magistrat często nie rejestrował więcej niż 500 pochówków. Sytuacja zaczęła ulegać zmianie w październiku ubiegłego roku, kiedy odnotowano 634 zgony. Kolejne miesiące ukazały jednak dramatyczną skalę epidemii. W listopadzie zmarła rekordowa liczba 888 gdańszczan i od tego czasu statystyki zgonów utrzymują się na podwyższonym poziomie. Do tej sytuacji nawiązała prezydent Gdańska, która podczas zapowiedzi otwarcia masowych punktów szczepień podkreśliła, że tak źle nie było od czasów wojny.
- Nie ma innego sposobu na poradzenie sobie z pandemią niż masowe szczepienia. Podam jedną liczbę, która powinna dać każdemu do myślenia. W Gdańsku w marcu zarejestrowaliśmy 849 zgonów. To drugi rekordowy miesiąc i wynik pod kątem zgonów od czasu zakończenia II wojny światowej. Przypomnę, że w listopadzie w Gdańsku umarło aż 888 osób - podkreśla Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Pod względem liczby zgonów rekordowy listopad odnotowała również Gdynia, gdzie zmarło 338 osób, względem 222 z analogicznego okresu w 2019 r. Niestety nie było możliwe uzyskanie miesięcznych danych z Sopotu, ale tamtejszy magistrat poinformował, że w 2019 r. zmarło 375 mieszkańców, a w 2020 r. - 444 osoby.
W ostatnim czasie pojawiły się również dane Eurostatu, które wskazują, że w Polsce odnotowuje się największą liczbę nadmiarowych zgonów spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Bilans przygotowano dla okresu od marca 2020 do stycznia 2021 r.
Miejsca
Opinie (113) 4 zablokowane
-
2021-04-21 09:03
Opinia wyróżniona
Przestańcie mówić, że pacjęci boją się zgłaszać, to lekarze boją się przyjmować! (6)
Ciągle słyszę, że chorzy za późno zgłaszają się do lekarza, bo obawiają się zakażenia. Może zdarzają się pojedyncze przypadki, ale to nie one stanowią problem. Problemem jest dostęp do lekarza, wizyty przez telefon i zapisywanie leków na odległość. Jak można przepisać komuś antybiotyk nie badając go, nie osłuchując, nie zaglądając do gardła!?
Ciągle słyszę, że chorzy za późno zgłaszają się do lekarza, bo obawiają się zakażenia. Może zdarzają się pojedyncze przypadki, ale to nie one stanowią problem. Problemem jest dostęp do lekarza, wizyty przez telefon i zapisywanie leków na odległość. Jak można przepisać komuś antybiotyk nie badając go, nie osłuchując, nie zaglądając do gardła!? Lekarz leczy przez telefon, to może nich strażak gasi pożar też przez telefon. Przecież, to nam pacjentom odmawia się dostępu do lekarzy POZ, a potem do szpitala trafia ktoś z zajętymi płucami w ponad 80%, leczony przez dwa tygodnie paracetamolem, albo antybiotykiem podanym przez telefon. Podobnie z udarami, zawałami zastanawianie się czy pacjent ma covid, czy nie ma, a cenne minuty lecą. Już nawet nie pisze o onkologii, psychiatrii, endokrynologach i innych niedostępnych rejonach.
- 64 2
-
2021-04-21 11:29
Znam osoby, które umarły, bo odmawiano im testu i leczono "przeziębienie". A potem było za późno :(
- 3 1
-
2021-04-21 10:10
Dokładnie (4)
Dodzwonić się na teleporadę graniczy z cudem, jak już się uda, to będą Cię leczyć syropem na kaszel bez osłuchania. Dopiero jak spada saturacja to można próbować dzwonić po karetkę a wtedy to już jest wyścig z czasem.A udar? Typowe objawy są identyczne z powikłaniami covidu więc nikt udaru nawet nie bierze pod uwagę.
- 8 0
-
2021-04-21 11:31
Osłuchnie bez testu nic nie da. każdy człowiek chory powinien być testowany, a nie tak jak teraz - czekanie, az bedzie 4 czy 6 objawow i to nieaktualnych, bo obecne odmiany daja inne symptom niz rok temu.
- 2 2
-
2021-04-21 11:15
(1)
Teleporady to zarządzenie centrali z Warszawy. Mają być po to żeby kaszlący covidem ludzie nie zarażali tych nie kaszlących w ciasnej pełnej poczekalni. Obecnie około 50 procent porad ma być przez telefon, tak narzuca centrala. Lekarz nie ma tu nic do gadania.
- 0 4
-
2021-04-22 12:03
po pierwsze nie szkodzić !
- 0 0
-
2021-04-21 11:09
Saturacja
W mediach podają że przy saturacji ponizej 90 konieczne jest leczenie w szpitalu. Dzwoniąc na pogotowie można sie dowiedzieć, że karetki jeżdzą przy saturacji
- 1 0
-
2021-04-20 20:20
Opinia wyróżniona
To był duży błąd ze nie było ani jednej przychodni w trojmiescie i pewnie w pomorskim gdzie przyjmowani byliby pacjenci z covid!!!! Zamknięto ludzi chorych w domu z brakiem możliwości kontaktu z lekarzem, który by mógłby orzec , czy pacjent ma jechać do szpitala , zapchanego zreszta, czy sobie sam poradzi z choroba. Lekarze co mogli wirtualnie
To był duży błąd ze nie było ani jednej przychodni w trojmiescie i pewnie w pomorskim gdzie przyjmowani byliby pacjenci z covid!!!! Zamknięto ludzi chorych w domu z brakiem możliwości kontaktu z lekarzem, który by mógłby orzec , czy pacjent ma jechać do szpitala , zapchanego zreszta, czy sobie sam poradzi z choroba. Lekarze co mogli wirtualnie zrobić zrobili, ale to nie to samo. Praktycznie pozostawieni ludzie sami sobie starzy, bez możliwości pomocy, często gorącego posiłku , taka jest prawda!!!
- 42 1
Wszystkie opinie
-
2021-04-20 15:44
(8)
Koniec sezonu grypowego... na koniec kwietnia, kto by sie spodziewał ;)
- 72 31
-
2021-04-20 15:55
To Matołusz "zdusił wirusa raz jeszcze" ;)
- 18 5
-
2021-04-20 16:09
optymistyczne nie znaczy dobre
nadal w Polsce mamy prawie 10 tysięcy nowych przypadków na dzień i kilkaset zgonów - plasujemy się w ścisłej światowej czołówce razem ze znacznie większymi państwami jak brazylia
- 21 16
-
2021-04-20 16:11
(2)
Może to i grypa, jak piszesz. Ale nie życzę jej nikomu. Właśnie się odgruzowuje po tym świństwie, a też kozaczyłem co to nie ja.
- 27 16
-
2021-04-20 18:19
Słabiak. Ja posmarkałem 3 dni, wstałem, wytarłem gila i byłem zdrowy. (1)
- 11 18
-
2021-04-21 09:38
Tym razem , za 10 lat może być inaczej , dlatego trzeba szanować starszego od ciebie i zakryć twarz , oddalić się te 1,5 m od przechodzącego czy w sklepie. To nic nie kosztuje, dałam łapkę w górę tylko za dbanie o zdrowie
- 3 2
-
2021-04-20 16:46
No kto ?
Niedzielski !!!! On to już wiedział w styczniu ;) geniusz uratował ludzkość !- 13 0
-
2021-04-20 19:59
Na pewno w dużej części tak. Ale na przełomie listopada i grudnia końca sezonu grypowego nie bylo, a liczba pozytywnych testów spadała, więc to chyba nie tylko to.
- 6 3
-
2021-04-21 09:36
Wirus jest niebezpieczny nie da się ukryć, dlatego potrzebni są lekarze co przyjmą pacjentów z dodatnim wynikiem, zbadają ich , zaleca leki. A nie jak się prosi o test to zanim masz wynik zamykają cie na kwarantannie bez żadnych praw, możliwości wyjścia do sklepu czy lekarza, czy na badania krwi jakby to była dżuma a nie grypa!!! Zastanówcie się bo to widać po liczbie ludzi w szpitalach nie działa!!!!
- 4 0
-
2021-04-20 15:59
No masz (1)
Kluczowe dwa tygodnie. Hi hi
- 29 3
-
2021-04-20 16:50
Puste szpitale !
Byli obywatele pokazali puste szpitale . To ich zamknięto w więzieniu za ujawnianie prawdy !
Taka pandemia gdzie prawdę zamyka się za kratami . I czy to się wam podoba czy nie taka jest prawda! A nie ta w telewizja sztuczna rzeczywistość !!!- 4 13
-
2021-04-20 16:17
No jak mówicie, że się poprawia to super. (8)
Pod szpitalem im. PCK dostawiono drugi kontener na zwłoki.
- 22 22
-
2021-04-20 16:43
(4)
Mam wrażenie, że obecnie liczy się tylko liczba wolnych łóżek, a to, w jaki sposób pacjent opuszcza szpital (czy dlatego, że umarł, czy dlatego że wyzdrowiał), schodzi na dalszy plan.
- 27 6
-
2021-04-20 20:23
dokładne (3)
"zwalniane łóżka" jako optymistyczny znak poprawy?
Około połowa z tych zwolnionych łóżek / respiratorów to zgony...- 12 4
-
2021-04-21 10:18
Jakieś trzy miesiące temu czytałem (2)
Że przeżywalność pod respiratorami poprawia ułożenie pacjenta na brzuchu. Ciekawe za ile lat nasi rzemieślnicy medyczni do tego dojdą...
- 1 2
-
2021-04-21 12:43
lekarz (1)
I tu cię zdziwię- metodę układania pacjentów na brzuchu w celu uzyskania lepszej saturacji stosujemy od początku otwarcia naszego oddziału covidowego, jest to metoda powszechnie znana i uchroniła wielu naszych chorych przed respiratorem (niestety nie wszystkich, żeby nie było wątpliwości...)
- 0 2
-
2021-04-22 01:48
A amantadynę,żeby respiratora nie używać od kiedy zaczniecie stosować?
- 0 0
-
2021-04-20 21:39
(1)
Straszne , trzeba coś robić, gdzieś przyjmować tych pacjentów covidowych zanim ich stan się pogorszy, jesteś na kwarantannie nie ma szans żeby cie lekarz zbadał!!! Albo ci się uda wyleczyć albo w złym stanie do szpitala się jedzie. Ludzie nie dbają o swoje zdrowie, ale są tacy co są schorowani bo ciężko pracowali. Dla tych co szafują swoim zdrowiem pałac papierosy powinni zwiększyć podatki na nfz!!! I otylych tez!!!
- 9 2
-
2021-04-21 10:19
Wszystkie trucizny powinny być nielegalne
Z papierosami i alkoholem na czele. Hipokryzja rządzących polega na tym że najwięcej na tych produktach zarabiają.
- 1 1
-
2021-04-20 21:44
To straszne
- 3 0
-
2021-04-20 16:20
Świetne informacje (1)
Oby tak dalej
- 6 5
-
2021-04-20 23:12
Szkoda
- 0 0
-
2021-04-20 16:20
Źródłem zakażeń byli fryzjerzy i salony urody. :) (1)
- 52 7
-
2021-04-20 18:44
a na majówkę
obawiają się wzrostu zachorowań po swiętach dlatego hotele będa nadal zamknięte
- 19 0
-
2021-04-20 16:38
(1)
Czyli można wejść na oddział covidowy i porobić zdjęcia, tylko rodziny pacjentów mają zakaz?
- 39 10
-
2021-04-20 17:16
Rozbierz się i sobie rób zdjęcia.
- 7 16
-
2021-04-20 16:42
Otwarcie POZ to jedyny powrót do normalności (5)
gdyby lekarze się nie zabarykadowali w przychodniach i wpuscili chorych z początkowymi objawami dużo mniej ludzi by zmarło, zwłaszcza starych, któtzy cierpieli na inne dolegliwości
- 66 5
-
2021-04-20 18:52
Dokładnie tak jest (2)
lekarze w czasie kiedy byli najbardziej potrzebni ( szczególnie seniorom - naszym matkom, ojcom, babciom i dziadkom ) zdezerterowali i zostawili wielu starszych pacjentów na łaskę losu. Teleporady których udzielali to dowód na to, że lekarze z POZtów mają pacjentów głęboko gdzieś, interesuje ich tylko kasa. To jest upadek moralny ludzi, którzy mieli pomagać w trudnym czasie. Lekarze nie zdali egzaminu. Tak wyglada leczenie w kapitaliźmie. Liczy się tylko kasa nic więcej. Są oczywiście jednostki, które pomagają kosztem własnego zdrowia. Większość to dno. To początek końca świata jaki znamy. Starsze pokolenia pamiętają lekarzy pasjonatów. Nasze pokolenie jest skazane na straszną śmierć.
- 21 2
-
2021-04-20 19:07
Kapitalizm to dopiero w USA się widzi. Tam bez pieniędzy/ubezpieczenia to nawet nie ma POZ. (1)
Wszystkich leczyć się nie da, społeczeństwo za stare.
- 8 1
-
2021-04-20 20:19
to się powoli zmienia nawet w USA, z Obamacare
- 3 1
-
2021-04-21 09:20
to dziwne zjawisko
lekarze zaszczepieni, a przychodnie przez tel przyjmują, to w końcu po co się szczepili, żeby bać się mniej czy tak samo?
- 7 0
-
2021-04-21 09:35
Barykady.
Dziwne że w spółdzielniach i prywatnie przyjmują bez problemu,nawet nie wypełniasz żadnej ankiety.Lekarz ze spółdzielni zaleciła mi kontrole u rodzinnego a on mówi mi że wystarczy jak słysz mój odech przez telefon. Pni doktor ze spółdzieni obsłchwała klatkę piersiwą około10minut
- 5 0
-
2021-04-20 16:45
Pic na wode (2)
Ciągle to samo...
Opowieści z krypty ... A nagrań nie ma .. jedynie nagrywają puste szpitale jakie to cudowne nowoczesne łóżka w nich sie znajdują .- 30 19
-
2021-04-20 17:17
(1)
Może chcesz kamerkę internetową na oddziale? Puknij się w czoło.
- 6 10
-
2021-04-20 18:24
jak będzie kamerka to będzie twierdził że to statyśći :P
- 9 4
-
2021-04-20 17:04
Panie Jędrzejczyk weź się pan zamknij.
- 7 4
-
2021-04-20 17:49
Powtórka z zeszłego roku (1)
Na lato wirus zniknie a na jesień zacznie się kabaret od nowa.
- 59 1
-
2021-04-20 20:04
I tych kilku chorych na 2,5 mln mieszkańców województwa
To niby epidemia? W Polsce w 2018 było jakieś 8,5 mln hospitalizacji z czego jakieś 150 tys. na samo zapalenie płuc, zmarlo prawie 20 tys. A inne powikłania po infekcjach?
Podajcie w końcu o ile zwiększyła się liczba chorych na zapalenie płuc i inne takie, bo na razie to widzę że w 2020 było w szpitalach 70-80% tego co rok wcześniej. Czym ten rok różni od poprzednich za wyjątkiem tego, że zidentyfikowano kolejny patogen?- 17 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.