• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poradnia onkologiczna przepełniona. "Musiałam zrezygnować"

Piotr Kallalas
15 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Jest bardzo dużo pacjentów, pewnie też po okresie covidowym. Pacjenci są umawiani na konkretną godzinę. Należy mieć na względzie, że wizyta w poradni onkologicznej często się wydłuża, stąd kolejki - tłumaczy szpital. - Jest bardzo dużo pacjentów, pewnie też po okresie covidowym. Pacjenci są umawiani na konkretną godzinę. Należy mieć na względzie, że wizyta w poradni onkologicznej często się wydłuża, stąd kolejki - tłumaczy szpital.

- W korytarzu, który ma niewielką przestrzeń, nie ma okien, a wszystko odbywa się w ciasnocie, kolejka jest na kilka godzin stania - opisuje nasza czytelniczka, która jest pacjentką borykającą się z chorobą nowotworową i miała przyjść na kontrolę. Chora ostatecznie zrezygnowała z wizyty.



Onkolodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ


Czy spotkałe(a)ś się z sytuacją długich kolejek w ośrodkach zdrowia?

W ostatnim czasie mnożą się sygnały dotyczące przeciążenia systemu opieki zdrowotnej. Tym razem otrzymaliśmy wiadomość w kwestii problemów z przyjęciem na konsultacje do poradni onkologicznej w jednym z gdańskich szpitali.

- Jestem chora onkologicznie, po ciężkiej operacji, i miałam umówioną kontrolę w poradni onkologicznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Na miejscu, a więc w wąskim korytarzu, był tłum pacjentów - stania na dwie-trzy godziny, a wszystkie miejsca siedzące zajęte. Zresztą w tamtym momencie nie było nawet miejsca, żeby wejść do tej poczekalni. To jest horror, wróciłam do domu z niczym, bo w moim stanie zdrowia nie dałabym rady czekać w takich warunkach. Najgorsze jest to, że to była moja czwarta wizyta i wcześniej sytuacja była taka sama - opowiada.
Pacjentka wskazuje, że pomimo rozpisania wejść na konkretne godziny tworzy się komitet kolejkowy, a opóźnienia generują się już na początku dnia.

- Lekarze notorycznie się spóźniają do gabinetów. Widziałam seniorów, którzy ledwo opierają się o ściany. W korytarzu, który ma niewielką przestrzeń, nie ma okien, a wszystko odbywa się w ciasnocie - pisze nasza czytelniczka.
Czytaj też: "Na OIOM trafiają pacjenci z niezdiagnozowanym rakiem. To przerażające"

"Nie chcemy też nikogo odsyłać"



O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli szpitala uniwersyteckiego, którzy wskazują, że placówka robi wszystko, aby skrócić czas oczekiwania.

- Jest bardzo dużo pacjentów, pewnie też po okresie covidowym. Pacjenci są umawiani na konkretną godzinę, należy mieć na względzie, że wizyta w poradni onkologicznej często się wydłuża, stąd kolejki. Nie chcemy też nikogo odsyłać. Pacjentów prosimy o cierpliwość i jednocześnie zapewniamy, że robimy wszystko, aby czas oczekiwania był jak najkrótszy - mówi Łukasz Wojtowicz z biura prasowego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Czytaj też: Chemioterapią w guza? Nowa terapia w gdyńskim szpitalu

Z naszych informacji wynika, że w ostatnim czasie zwiększyła się liczba personelu medycznego, który jest wyłączony z pracy ze względu na infekcje i choroby. Specjaliści nie chcą odwoływać wizyt, co potem prowadzi do kumulacji przyjęć.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (230)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Krąg pieśni i mantr - muzyczna podróż z Anną Walter i Bogdanem Kulik

70 zł
muzyka dawna, spotkanie

W drodze do zdrowia: Joga na wyspie

1650 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Dni Świadomości Czerniaka

badania

Najczęściej czytane