- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Poród w czasie pandemii. Jak pracują trójmiejskie szpitale?
Przyrost zakażeń koronawirusem powoduje, że szpitale odwołują planowe zabiegi i zmieniają tryb pracy. Oddziały położniczo-ginekologiczne wdrożyły jednak konkretne działania, które zabezpieczyły i usprawniły funkcjonowanie traktów porodowych w ostatnim czasie. Pozwalają między innymi na obecność osoby towarzyszącej przy porodzie. Jakie zasady przyjęć obowiązują na trójmiejskich porodówkach?
- Cały czas obowiązują zasady "pandemiczne" - tj. pacjentki trafiają na oddział buforowy, gdzie mają robiony test i przebywają na tym oddziale do czasu otrzymania wyniku. W przypadku wyniku pozytywnego trafiają na oddział położniczy-izolacyjny - informuje Lucyna Nowicka, położna oddziałowa, Klinika Położnictwa UCK.
Po porodzie pacjentka, której test wykazał obecność koronawirusa, decyduje, czy chce pozostać z dzieckiem, czy też poddać się izolacji. Nie ma mowy natomiast o późniejszej wizycie rodziny.
- W klinice, podobnie jak w pozostałych, został wprowadzony zakaz odwiedzin. Porody rodzinne zostały wprowadzone w maju i od tego czasu odbywają się nieprzerwanie. Pacjentka rodząca ma prawo wyboru osoby towarzyszącej podczas porodu. Dotyczy to również porodów w drodze cięcia cesarskiego, gdzie najczęściej ojciec może towarzyszyć dziecku w drodze z sali operacyjnej na oddział neonatologiczny - podkreśliła Lucyna Nowicka.
Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście
Copernicus włączył szybkie testy antygenowe
W zaostrzonym rygorze sanitarnym funkcjonują również oddziały położnicze Szpitali Copernicus, gdzie na wstępie jest prowadzony wywiad epidemiologiczny oraz wykonuje się test na obecność patogenu. Pacjentka dodatnia, jeżeli pozwala na to jej stan zdrowia, jest transportowana do UCK w Gdańsku.
- Przy przyjęciu wykonywane jest testowanie w kierunku COVID-19, ale włączono do tej diagnostyki szybkie testy antygenowe 2. generacji. W przypadku dodatniego testu u ciężarnej zgłaszającej się do porodu, jeśli pozwala na to stan kliniczny, przekazujemy pacjentkę do wyznaczonego ośrodka, którym w naszym przypadku jest Klinika Położnictwa UCK - wyjaśnia Katarzyna Brożek, rzecznik prasowy Copernicus. - Nie obserwujemy ostatnio zwiększonej liczby ciężarnych zarażonych SARS-CoV-2. Na naszej stronie internetowej znajdują się komunikaty dotyczące zasad obowiązujących na naszych obydwu Oddziałach Położnych w Szpitalu im. M. Kopernika i Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku.
Zarówno w Szpitalu św. Wojciecha, jak i Szpitalu im. Kopernika zostały utrzymane porody rodzinne. Oznacza to, że jeśli u osoby towarzyszącej wykluczy się podejrzenie zakażenia, to jest ona wpuszczona na oddział i może wziąć udział w akcji porodowej. Warto jednak pamiętać, że partner musi być wyposażony w strój ochronny i maseczkę oraz zaakceptować regulamin.
Pielęgniarki i położne w Trójmieście
"Osoba towarzysząca powinna opuścić oddział w ciągu 2 godzin po porodzie"
W Szpitalu im. PCK w Gdyni wdrożono precyzyjny system przyjęć. Tutaj również pacjentki są separowane do czasu uzyskania wyniku na COVID-19, natomiast w razie nagłej akcji na Izbie Przyjęć jest gotowa specjalna sala z łóżkiem porodowym.
- Panie przyjmowane do porodu są badane w kierunku COVID-19 podczas przyjęcia na oddział. Czekają na wyniki w wolnych salach na oddziale, natomiast jeżeli ich brakuje, pacjentka czeka w specjalnej, przygotowanej do tego sali z łóżkiem porodowym w Izbie Przyjęć Ginekologiczno-Położniczej. W przypadku nagłego porodu pacjentka jest przewożona na salę porodową, natomiast po porodzie, jeżeli są wolne sale na oddziale, to właśnie tam czeka na wynik - informuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich. - Dzieci po porodzie zostają przy mamach. Jeśli jednak pacjentka ma wynik dodatni, to sama podejmuje decyzję, czy pozostaje z dzieckiem, czy też maluch zostaje odizolowany.
Po rozpoznaniu dodatniego wyniku testu na COVID-19 i w momencie, kiedy nie rozpoczął się jeszcze poród, pacjentka jest przewożona do wyznaczonej placówki referencyjnej, czyli do UCK w Gdańsku. W Szpitalu Morskim im. PCK również nie ma większych problemów z uzyskaniem zgody na porody rodzinne, o ile oczywiście partner nie jest objawowy.
- Osoba towarzysząca przy porodzie przed wejściem do Oddziału Położniczo-Ginekologicznego podlega wstępnej ocenie stanu zdrowia poprzez: wywiad epidemiologiczny, pomiar temperatury ciała oraz wypełnienie i podpisanie ankiety dotyczącej jej stanu zdrowia - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz. - W obszarze Izby Przyjęć osoba towarzysząca otrzymuje zapewnioną przez szpital jednorazową odzież ochronną oraz maseczkę, w której należy pozostać przez cały okres pobytu w pokoju narodzin. Osoba towarzysząca przy porodzie zostaje wpuszczona na oddział w momencie rozpoczęcia porodu i powinna opuścić oddział w ciągu dwóch godzin po porodzie.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-03-16 09:29
To jest chore i tyle... (1)
Jeżeli jest to osoba mieszkająca z rodzącą, chciałoby się powiedzieć, że powinien być to ojciec, to powinien móc być tyle ile potrzebuje. Oczywiście jeśli są sale indywidualne. Pomijam fakt, że sal indywidualnych powinno być więcej niż grupowych. Ale po co budować dla ludzi
- 24 2
-
2021-03-16 09:36
nie przeżywaj tak , bo się posikasz , po co ci dodatkowe sale , urodziła to wracaj do domu
- 1 17
-
2021-03-16 09:58
(7)
Niestety z żoną nie możemy mieć dzieci. W takiej sytuacji jak my są setki par. Na początku trochę smutno było, ale chyba się już pogodziliśmy. Sam proces badania podczas pandemii był bez żadnych udziwnień może jedynie kosztował trochę więcej.
Dziwi mnie fakt, że ten kraj nie chce być prorodzinny. Lekarze w ogóle nie są w stanie pomócNiestety z żoną nie możemy mieć dzieci. W takiej sytuacji jak my są setki par. Na początku trochę smutno było, ale chyba się już pogodziliśmy. Sam proces badania podczas pandemii był bez żadnych udziwnień może jedynie kosztował trochę więcej.
Dziwi mnie fakt, że ten kraj nie chce być prorodzinny. Lekarze w ogóle nie są w stanie pomóc parom starającym się o potomstwo, można to i owo ale ceny zaczynają się z kosmosu i lekarze mówią że nie warto bo szanse są bardzo małe. Jest samo in vitro dofinansowane w Gdańsku ale przy warunkach które nie spełniamy.- 18 4
-
2022-02-16 17:07
NaproCentrum
W Gdańsku na Wyspiańskiego jest Naprocentrum. Z żoną nie mogliśmy zajść w ciążę. Po kilku m-cach badań napro i wdrożeniu leczenia oczekujemy na przyjście potomka :) Tak więc jesteśmy chodzącą reklamą tej metody.
- 0 0
-
2021-03-17 21:24
Zgadzam się
Masz rację.W Trójmieście jest tylko 3 andrologów co jest dramatem dla par starających się o potomstwo
- 2 0
-
2021-03-16 11:20
Trzymam za Was mocno kciuki!
- 7 0
-
2021-03-16 10:44
Na drugim końcu są kobiety , które aborcję traktują jak wizytę u dentysty (2)
- 3 12
-
2021-03-16 14:02
musisz być wyjątkowo tępą osobą , nikt na świecie aborcji nie traktuje jak wizytę u dentysty
ciebie ten temat nie dotyczy więc brednie wypisujesz , pseudo obrońco życia .
- 13 1
-
2021-03-16 11:49
Bez komentarza....
- 10 0
-
2021-03-16 10:05
Mam w rodzinie wykształcone małżeństwo , dobrze sytuowane oni nie chcą mieć dzieci , wzięli ze schroniska
2 psy i traktują je jak dzieci , mówią ,ze jeden pies odejdzie wezmą drugiego by zawsze były 2 , taka ciekawostka .
- 5 4
-
2021-03-16 09:31
Jestem jak najbardziej "za" rodzinnymi porodami (3)
Pozdrawiam wszystkie panie oczekujące potomstwa:) Powodzenia i wszystkiego dobrego życzę:)
- 35 5
-
2021-03-16 09:48
Martyna hej ,hej obudz się ,czy ty wiesz co się teraz w kraju dzieje , nie rozmnażaj się bo głupich w Polsce
jest za duzo
- 3 5
-
2021-03-16 09:38
jak mężczyżnie odbije i spotka fajną kobitkę to i tak rodzinę zostawi ,żaden rodzinny poród tego nie zmieni (1)
- 6 5
-
2021-04-07 09:28
...
Ale wtedy to nie jest mężczyzna
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.