- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (98 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Prawda o... sikaniu do morza. Wstydliwa tajemnica plażowiczów czy norma?
Piękna pogoda, sezon wakacyjny i liczne imprezy w Trójmieście ściągają turystów nad morze. Nie może też w programie zabraknąć plaży. Spędzamy więc tam czas aktywnie lub relaksując się na ręczniku, wielu kąpie się w morzu, a przy okazji... no właśnie, robi też, potocznie mówiąc, siku. Niektórzy się do tego przyznają, inni udają, że nie ma tematu. Ale czy w ogóle można to robić? Odpowiedział na to pytanie znany naukowiec na TikToku.
- Nie jest to wielki problem ekologiczny
- Tiktokowy naukowiec podjął temat
- Naukowcy nie widzą przeciwwskazań
- A co z kulturą?
Nie jest to wielki problem ekologiczny
- Oczywiście, że sikam do morza! - mówi moja znajoma. - Sikałam, będąc dzieckiem, sikam i teraz i nie widzę w tym nic złego. Gorzej, gdy ludzie idą na wydmy i tam oddają mocz, to jest dopiero dramat. Myślę, że ci, co się nie przyznają, to i tak kłamią (śmiech). Każdemu się to zdarzyło.
Część kąpiących się działa z lenistwa, nie chcąc wychodzić z wody i szukać toalety, inni tłumaczą to faktem, że mocz w dużej ilości wody morskiej ulega rozcieńczeniu i nie wyrządza większej szkody środowisku. Jednak zachowanie to jest wciąż spornym tematem z perspektywy higieny i norm społecznych.
Czy zatem sikanie do morza powinno być akceptowalne?
Tiktokowy naukowiec podjął temat
Znany tiktoker, dr inż. Adam Mirek, zyskał popularność, promując naukę w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku. Jest autorem książki dla dzieci pt. "Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą", w której przedstawiona jest anatomia i fizjologia człowieka. W 2023 r. uzyskał stopień doktora nauk inżynieryjno-technicznych w dyscyplinie inżynieria biomedyczna.
Naukowiec w przystępny sposób odniósł się ostatnio do tematu kontrowersyjnej kwestii oddawania moczu do morza. Według fachowych danych mocz zawiera jony chlorku sodu oraz mocznik, które w dużej ilości wody morskiej szybko się rozkładają. Mimo że codzienne załatwianie potrzeb fizjologicznych w ten sposób nie jest zalecane, Adam uspokaja, że sporadyczne oddanie moczu do morza nie jest ekologicznym przestępstwem.
Jego wniosek jest klarowny: choć jednokrotne oddanie moczu do morza nie zaszkodzi środowisku, lepiej nie praktykować tego regularnie.
Trójmiasto wysoko w rankingu najpiękniejszych polskich plaż
- Wchodzisz do morza, żeby się schłodzić, a tu nagle bęc, jest ciepło, ktoś się w tym miejscu zsikał. Myślisz sobie "grrr... co za chamstwo". Ale potem pływasz w tym morzu od kilkunastu minut, jest bardzo fajne przyjemne i "ups, chce ci się siku". Brzeg jest daleko, poza tym, jak wyjdziesz, będzie ci zimno, naniesiesz piasku na ręcznik. No i jakoś tak się dzieje, że robisz siku do morza. Wyrzuty sumienia. Czy powinieneś je mieć? - mówi dr. inż Adam Mirek w swoim filmie. - Po pierwsze mocz to głównie woda. A zgadnij, co jest w wodzie morskiej? No głównie woda. Mocz ma również od 10-15 g/l jonków sodu i chlorków. Przypomnij sobie ten moment, kiedy pierwszy raz zachłysnąłeś się tą wodą morską. Była słona i to za sprawą chlorków sodu [...] Każde zwierzę, które mieszka w morzu, sika w morzu. One nie szkodzą, ty też nie zaszkodzisz. Może nie sikaj codziennie. Raz na 20 lat można, bo mniej więcej tyle trwa wymiana wód w Morzu Bałtyckim z oceanem.
@adam_mirek pamiętajcie, że dotyczy to tylko MOCZU! Proszę nie wydalać/wlewać/wrzucać do morza innych rzeczy #morze #edutok dźwięk oryginalny - adam mirek
Naukowcy nie widzą przeciwwskazań
Eksperci z Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego wskazują, że nasz mocz składa się w 95 proc. z wody, a każdy litr zawiera od 1 do 2 gramów sodu oraz chlorków. Woda morska z kolei składa się z 96,5 proc. z wody i ma wyższe stężenie sodu i chlorków w porównaniu do moczu.
Dodatkowo, mimo aspektów etycznych, nie można zapominać, że każde zwierzę morskie, niezależnie od wielkości, codziennie wydala do swojego naturalnego środowiska. Jeden wieloryb uwalnia do morza aż do 970 litrów moczu dziennie, co w porównaniu z człowiekiem, który wydziela 1,5 litrów dziennie, to tak małe ilości, że nie powinny wyrządzać szkody. To naturalny proces, który jest częścią życia morskiego, dlatego sporadyczne oddawanie moczu do morza przez plażowiczów nie ma znaczącego wpływu na środowisko.
A co z kulturą?
Oczywiście oprócz aspektu ekologicznego, który - jak się okazuje - nie istnieje, pojawia się problem społeczny. Dla niektórych taki "incydent" jest trudny do zaakceptowania, więc są oburzeni lub zniesmaczeni. A skoro żyjemy w społeczeństwie, każdego dotyczą podobne zasady, to odpowiedzialne zachowanie i szukanie toalet przy plażach to najlepszy sposób na utrzymanie wspólnej przestrzeni w czystości i komforcie dla wszystkich jej użytkowników.
Podsumowując: chociaż oddanie moczu do morza czy jeziora to nie przestępstwo, to jednak może to być dyskomfort dla innych kąpiących się obok ludzi, którzy nagle mogą poczuć "ciepły prąd".
Jeśli więc naprawdę musimy się wysikać do wody, po prostu oddalmy się od innych ludzi.
PS Nie musimy chyba dodawać, że takie zachowanie jest do zaakceptowania jedynie w morzu albo jeziorze, w basenie nigdy nie powinno mieć miejsca.
Nie lubisz tłoku? Poszukaj jezior w okolicy Trójmiasta
Opinie (147) ponad 20 zablokowanych
-
2024-07-15 19:45
Ma wpływ
Jeżeli kobieta bierze środki antykoncepcyjne to już ma wpływ na środowisko
- 2 5
-
2024-07-15 20:27
Najgorsze jest jednak zderzenie z treściwym pływającym balaskiem
Bywa że zwodowany balas przylepi się i trzeba go zmywać z ciała przy okazji rozmazując.
W przypadku lżejszej konsystencji bywa mylony z wodorostem- 2 6
-
2024-07-15 20:30
i właśnie dlatego nie wchodzę do morza. Wolę basen. Czyściej i bezpieczniej. (2)
- 2 8
-
2024-07-15 22:16
Czyściej i bezpieczniej
hahaha :)))))))))))))))))))))))
- 5 2
-
2024-07-15 22:51
Czyściej?
W basenie masz duuuzo mniej wody na jednego kapiacego się. I jest to woda stojąca.
- 0 2
-
2024-07-15 21:00
Wszystkie ryby od zawsze sikają do wody, a wy w tym pływacie
To jest dopiero obrzydliwe :D
- 5 1
-
2024-07-15 21:04
Prysznicu też nie ma
Nie podmyciu chodzą do niby barów zwanych restauracjami
- 1 0
-
2024-07-15 21:11
Zachce mi się siku podczas kąpieli w morzu to będę sikać. Mam wyskakiwać z morza i obsikiwac plażę?
- 3 0
-
2024-07-15 21:12
Polska to Afryka pod tym względem
Jest to skandal, że miasto nie gwarantuje darmowych toalet. Nawet zwykłe toi toi utrzymane w czystości powinny wystarczyć
- 4 1
-
2024-07-15 21:21
Każde zwierzę, które mieszka w morzu, robi kupę w morzu. (1)
One nie szkodzą, ty też nie zaszkodzisz. Może nie rób kupy codziennie. Raz na 20 lat można, bo mniej więcej tyle trwa wymiana wód w Morzu Bałtyckim z oceanem.
- 5 3
-
2024-07-15 22:00
W oceanie potrzeby załatwiają zwierzęta żyjące w oceanie
Wymiana wody z siuśkami bałtyckich ryb na wodę z siuśkami ryb atlantyckich.
- 1 0
-
2024-07-15 21:25
Tak czy owak to są ilości znikome.
Coś jakby kilka much nasikało do wanny pełnej wody.- 5 0
-
2024-07-15 21:26
A taka prawda o.... że nie ma toalet na plażach
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.