- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Problemy z konwojem gdańskich autobusów na Ukrainę
Tylko pięć z siedmiu autobusów przekazanych przez miasto Gdańsk Ukrainie późnym niedzielnym wieczorem dotarło do Warszawy, skąd dalej ruszą za naszą wschodnią granicę. Podczas transportu awarii uległy dwa pojazdy.
W niedzielę specjalny konwój ruszył z Trójmiasta do Warszawy, gdzie w poniedziałek ma się odbyć specjalna konferencja prasowa, na której przedstawiciele kilku miast mają zaprezentować dary i przekazać je stronie ukraińskiej.
Niestety transfer autobusów z Gdańska do Warszawy nie obył się bez niespodzianek.
Pożar w komorze silnika
W jednym z autobusów, zaraz po wyjeździe z Gdańska, zapaliła się komora silnika.
- W jednym z przegubowców doszło do awarii. Prawdopodobnie zerwał się pasek alternatora, co sprawiło, że przestał on wytwarzać prąd, co z kolei doprowadziło do przegrzania się silnika, na skutek czego spaliły się dwa kabelki. Awaria nie jest poważna: autobus zostanie odholowany do Gdańska, naprawiony i ponownie wyruszy w drogę na Ukrainę. Dołączy do pozostałych autobusów, które już dziś dojeżdżają do Warszawy - mówił nam w niedzielę wieczorem Jacek Bendykowski, prezes Fundacji Gdańskiej, która zajęła się organizacją i przekazaniem darów na Ukrainę.
Gdański autobus zepsuł się w drodze na Ukrainę (162 opinie)
Od redakcji
Skontaktowaliśmy się z Jackiem Bendykowskim, prezesem Fundacji Gdańskiej, która organizuje transport autobusów na Ukrainę. Tłumaczy on, co się stało z jednym z autobusow.
- W jednym z przegubowców doszło do awarii. Prawdopodobnie zerwał się pasek alternatora, co sprawiło, że przestał on wytwarzać prąd, co z kolei doprowadziło do przegrzania się silnika, na skutek czego spaliły się dwa kabelki. Awaria nie jest poważna: autobus zostanie odholowany do Gdańska, naprawiony i ponownie wyruszy w drogę na Ukrainę. Dołączy do pozostałych autobusów, które już dziś dojeżdżają do Warszawy.
Zobacz więcej
Od redakcji
Skontaktowaliśmy się z Jackiem Bendykowskim, prezesem Fundacji Gdańskiej, która organizuje transport autobusów na Ukrainę. Tłumaczy on, co się stało z jednym z autobusow.
- W jednym z przegubowców doszło do awarii. Prawdopodobnie zerwał się pasek alternatora, co sprawiło, że przestał on wytwarzać prąd, co z kolei doprowadziło do przegrzania się silnika, na skutek czego spaliły się dwa kabelki. Awaria nie jest poważna: autobus zostanie odholowany do Gdańska, naprawiony i ponownie wyruszy w drogę na Ukrainę. Dołączy do pozostałych autobusów, które już dziś dojeżdżają do Warszawy.
Zobacz więcej
Awaria skrzyni biegów
Do drugiej awarii - już w innym pojeździe - doszło pod Warszawą. W autobusie uszkodzeniu uległa skrzynia biegów. Przed godz. 21 otrzymaliśmy informację o problemach trzeciego autobusu jadącego w kierunku Ukrainy. Ostatecznie do Warszawy dojechało pięć z siedmiu pojazdów.
- Drugi z autobusów został zholowany do Warszawy. To są ponad 20-letnie jednostki. One dziennie robiły po 150-80 km. Tu normalna droga z pełnym obciążeniem ze sprzętem budowlanym w ciągu jednego dnia okazała się trochę ponad ich siły. Jednak dojadą i tam znów będą pracować w normalnym cyklu poniżej 200 km dziennie. Jednocześnie to autobusy bez skomplikowanej elektroniki. Można ja naprawić w jeden dzień, przy pomocy narzędzi dostępnych w każdym warsztacie. To wielka zaleta na Ukrainie podczas wojny - dodał Bendykowski.
Miejsca
Opinie (172) ponad 20 zablokowanych
-
2023-12-11 13:42
Wstyd jest obcy dla organizatorów wysyłki bubli. Brak im rozumu czy poczucia winy?
- 5 4
-
2023-12-11 13:54
Jakim prawem miasto decyduje za nas ? (1)
- 19 3
-
2023-12-11 15:06
spoko, następnym razem przed złomowaniem wyślą ankietę do każdego mieszkańca
- 0 3
-
2023-12-11 14:12
Nie będę reklamował ale patrzę na mapę w goglach
I widzę że w okolicach Warszawy znajduje się nie jeden auto-złomowiec. Wystarczy wpisać w mapę "auto-złomowiec" i wybrać
"mazowieckie" - wyświetla się ponad 60 wyników. Poco to wozić tak daleko, tam za wschodnia granicą mają dużo złomu teraz, a u nas wyroby chutnicze ciągle w cenie.- 9 0
-
2023-12-11 14:29
Bez przesady, jadą jako dary i używane
na miejscu mechanicy wezmą się za nie i jeszcze będą długie lata śmigały z pasażerami
- 4 7
-
2023-12-11 14:44
"Można ja naprawić w jeden dzień, przy pomocy narzędzi dostępnych w każdym warsztacie."
i dlatego jeden wraca do Gdańska
- 13 0
-
2023-12-11 14:56
Aby wszystkie się popsuły zero pomocy naziolom ukraińskim
- 17 0
-
2023-12-11 14:59
Rafal
PKS jeździ starymi autosanami a tu oddaja takie autobusy !!
Ale co tam.ceny biletów się podniesie i będzie git.- 15 0
-
2023-12-11 15:00
Toście pomogli hahaha
- 5 0
-
2023-12-11 15:22
Ale żęchy.
To się tylko na Ukrainę nadaje. A oni to dalej sprzedadzą do Mołdawi...
- 16 3
-
2023-12-11 15:33
Kpina ale że speców komentatorów
Napiszę teraz któryś z internetowych specjalistów co udzielał soczystych komentarzy w stylu " pozbywamy się najlepszego taboru" a mógłby służyć w Kościerzynie, Elblągu, Koszalinie
- 1 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.