- 1 Lekarze wycięli 30-kilogramowego guza (86 opinii)
- 2 Urodowe atrakcje w najbliższy weekend na Brabanku (5 opinii)
- 3 Zrekonstruowali pierś tkankami pacjentki (17 opinii)
- 4 Informacje o ciąży w karcie na życzenie pacjentki (58 opinii)
- 5 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (99 opinii)
- 6 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (47 opinii)
Przez 6 lat wyłudzali pieniądze z NFZ
Gdyńska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia z Narodowego Funduszu Zdrowia refundacji za leki zawierające substancje odurzające i psychotropowe. Pięć osób, w tym lekarz jednego z gdyńskich szpitali, usłyszało zarzuty. Przez 6 lat sprawcy wyłudzić mieli blisko 600 tys. zł.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto po zawiadomieniu złożonym przez sam NFZ. W ramach wewnętrznej kontroli odkryto tam, że w przypadku recept wystawianych przez zatrudnionego w Szpitalu Miejskim w Gdyni Mirosława C. dojść mogło do wyłudzenia refundacji w kwocie 568 tys. zł.
- Jak ustalono w oparciu o zebrany materiał dowodowy, w proceder zaangażowanych było łącznie pięć osób, w tym lekarz Mirosław C., pielęgniarka zatrudniona w tym samym szpitalu oraz była pacjentka lekarza wraz z członkami rodziny. Recepty wystawiane były na bardzo duże ilości leków zawierających substancje odurzające i psychotropowe, między innymi na osoby, którym nie zostało udzielone świadczenie zdrowotne, czy też osoby nieżyjące - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Lekarz miał sam wystawiać tego typu recepty, bądź też nawet udzielać ostemplowanych i podpisanych bloczków recept innym uczestnikom procederu. Recepty realizowane były przez te osoby w aptekach na terenie Gdyni.
Wszystkich podejrzanych zatrzymano 29 i 30 maja. Prokurator przedstawił im zarzut dokonania wspólnie i w porozumieniu oszustwa na szkodę Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Dotychczas zebrany materiał dowodowy wskazuje, że proceder ten trwał od stycznia 2013 roku do kwietnia 2019 roku - dodaje Wawryniuk.
Mirosław C. przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanych mu czynów. Pozostałe osoby nie przyznały się.
Opinie (95) 2 zablokowane
-
2019-06-04 12:27
To musi być poważna sprawa, skoro dziś ma dyżur Mirosław C. (1)
Zapraszam na sor do gdyni. Mirosław C. ma dziś dyżur. Widać, że sam oskarżony bardzo się tym wszystkim przejmuje :))))
- 4 2
-
2019-06-04 13:36
Nawet jeśli tak masz prawo wybrać gdzie chcesz się leczyć więc Gdynię omijaj szerokim łukiem powodzenia
- 0 0
-
2019-06-04 13:46
NFZ wyłudza ode mnie pieniądze od prawie 20 lat
Muszę na nie płacić, a kiedy przyjdzie potrzeba skorzystania z usług lekarza trzeba iść prywatnie, bo inaczej poczekam pół roku.
- 4 0
-
2019-06-04 14:52
Jak lekarz tonął w dlugach
To wymyślił sobie sposób aby dorobić. A mógł zrobić konsolidacje
- 0 0
-
2019-06-06 14:05
Hahaha
Znowu Monika... zawsze mówiłem wam że to osoba która nie powinna tam pracować a naczelna konnica ja trzymała i wierzyła w nia jak w bozka i dr smród niczemu lepszy teraz mają za swoje
- 2 0
-
2019-06-06 14:22
Prawda 24h
A ta pielęgniarka to przypadkiem perfum kiedyś nie ukradła drugiej pielegniarce w SOR i dla ratownika dokumentów z pieniędzmi :) co sama się śmiała z dr że śmierdzi... No właśnie... przyjdzie czas rozliczeń ciekawe czy znowu będzie prosiła aby pożyczyć pieniądze i że jutro odda... daje dobra radę, od niej z daleka bo nie odda
- 4 0
-
2019-06-06 15:29
Pani Marynia
Doktor C powinien się dobrze wymyc tz. Zainwestować w szare dobre mydlo i perfumy od Moni z Soru ( kradzione) ;)))) to klika A myśleli że góry będą przenosić. A tu co???? Jeden wielki smród;)))
- 2 0
-
2019-06-06 15:33
Prawda 24h
A naczelna się polamala w miednicy... ??? To jednak prawda nie umi na motorze... hihi na koniach powinna jeździć. Krysia odeszła A Moni bida chora
- 1 0
-
2019-06-06 15:36
Szakal 666 (1)
Biedna Moni 3 dzieci Mąż oszołom bez pracy kredyty wyroki co to sie dzieje
- 1 0
-
2019-06-08 12:41
Monia
Widocznie brakowało na kredyty kłamczucha i lawirantka dla policji wypisywała zwolnienia lekarskie
- 0 0
-
2019-06-22 15:49
True
Moni już nie ma na Sor odeszła. Jupi!!!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.