- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (17 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (101 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
- 4 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
Reforma POZ. Będzie chaos czy poprawa?
Reforma POZ, która rozpocznie się już 1 lipca, budzi duże emocje w środowisku lekarskim. Z jednej strony medycy czekali na takie rozwiązania, które przyspieszają diagnostykę, z drugiej strony specjaliści wskazują, że propozycje zostały przedstawione bez konsultacji i mogą doprowadzić do chaosu.
Lekarze rodzinni w Trójmieście - na NFZ i prywatnie
Zmiany w Podstawowej Opiece Zdrowotnej
Tydzień temu Ministerstwo Zdrowia przedstawiło wielkie zmiany w Podstawowej Opiece Zdrowotnej, które dają większe narzędzia lekarzom rodzinnym do zlecania diagnostyki i kontroli stanu zdrowia pacjentów. Chodziło m.in. o odblokowanie pracy medyków w taki sposób, aby w wybranych jednostkach chorobowych mogli sami decydować o dalszym leczeniu. Np. w przypadku leczenia niedokrwistości lekarze rodzinni ostatecznie musieli kierować pacjenta do innych specjalistów w celu zlecenia i uzyskania wyników badań. Mowa jednak również o poszerzeniu programów profilaktycznych i wprowadzeniu osoby koordynującej leczenie pacjenta. Zmiany wejdą w życie 1 lipca.
- Będziemy mogli szerzej wykorzystać nasze kompetencje - komentuje dr Agata Sławin, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego. - Od dawna jesteśmy gotowi, by lepiej, skuteczniej, bardziej kompleksowo opiekować się naszymi pacjentami. Teraz nareszcie dostaliśmy do rąk narzędzia, które pomogą nam lepiej zadbać o naszych pacjentów.
Loteria ma zachęcić do badań profilaktycznych. Co można wygrać?
Reforma POZ. "Zabrakło dyskusji"
Większość specjalistów zgadza się co do obranego kierunku zmian. Zresztą lekarze już od dłuższego czasu zwracali uwagę, że niektóre procedury można by znacznie przyspieszyć, dając większe kompetencje "rodzinnym". Sęk w tym, że cała reforma została przedstawiona praktycznie tuż przed startem, co ma budzić pewne nieścisłości.
- Na kilka dni przed terminem nadal nie znamy zasad kierowania pacjentów i sposobu rozliczania tych badań. Mimo że założenia są właściwe, trudno nie zauważyć, że zabrakło rzeczowej i merytorycznej dyskusji niezbędnej w tak ważnym - jakim jest zdrowie Polaków - aspekcie. MZ nie konsultowało szeroko tego projektu ani z lekarzami, ani przedstawicielami poradni, ani z organizacjami pacjenckimi - wskazują specjaliści z Porozumienia Zielonogórskiego.
Lekarze rodzinni z większymi uprawnieniami?
Lista trójmiejskich placówek laboratoryjnych - badania na NFZ i bez skierowania
Koordynator leczenia - nowa osoba w zespole
Ponadto są obawy, że nowe obowiązki wprowadzone w tak krótkim czasie mogą stanowić duże obciążenie dla mniejszych ośrodków, borykających się z problemami kadrowymi.
- Obawiamy się sposobu, w jaki wprowadzane są zmiany, i chaosu, jaki powstanie przy takich przekształceniach - mówi Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. - To dotknie zwłaszcza pacjentów małych poradni, które są mocno obciążone obowiązkami, borykają się z brakiem lekarzy i kadry medycznej i nie mają szerokiego dostępu do specjalistów. To może nawet wykluczyć z systemu pacjentów z małych miejscowości czy wsi. Obawiamy się modelu POZ dwóch prędkości - lepszego dla pacjentów w dużych ośrodkach i gorszego, z ograniczonym dostępem do świadczeń w małych ośrodkach i na terenach wiejskich.
Placówki wskazują, że nie zostały doprecyzowane zasady dotyczące pojawienia się koordynatora leczenia. To osoba, która ma zajmować się m.in. umawianiem wizyt, przekazywaniem informacji o terminach oraz całościową koordynacją opieki. Pomysł ten wydaje się rozwiązywać szereg problemów, jednak nie wiadomo, na jakich zasadach będzie funkcjonować.
NFZ skontrolował ośrodki zdrowia na Pomorzu. Tylko trzy pozytywne oceny
Reforma POZ: ważne konsultacje z innymi specjalistami
Przypomnijmy, że reforma POZ zakłada również większą współpracę zespołową pomiędzy lekarzami rodzinnymi a specjalistami wybranych specjalizacji, np. kardiologiem czy diabetologiem. To ma zapewnić przede wszystkim wysoki standard leczenia, skrócić czas konsultacji i wdrożenia np. farmakoterapii. Lekarze pytają, czy takie rozwiązania da się od razu wprowadzić w mniejszych ośrodkach, które są oddalone od specjalistycznych placówek medycznych.
- Środowisko lekarzy POZ jest jednoznaczne - zmiany są konieczne i długo wyczekiwane, ale wprowadzanie ich w obecnej formie może okazać się pułapką - podkreśla Joanna Szeląg, ekspert PZ, Podlaski Związek Lekarzy Pracodawców PZ. - Lekarze POZ od dawna czekali na to, by lepiej, skuteczniej dbać o swoich pacjentów. To my jesteśmy najbliżej nich, dlatego gdy dostaniemy do rąk kolejne narzędzia, lepiej wykorzystamy swoją wiedzę i kompetencje.
Opinie wybrane
-
2022-06-30 08:56
VV (1)
Chaos już był i jest teraz może być tylko
w dół na jeszcze gorsze.
Co oni chcą naprawić jak wszystko rozbija się o kasę i rozdawnictwo bez granic opanowania- 31 10
-
2022-06-30 14:49
dobrzy lekarze posłuchali ligockiej , zostali ci mierni jak prokurator ziobro , całe szczęście są fachowcy z UA, im się chce jeszcze pracować a nie przyjmować pacjenta i czytać diagnozę z karteczki byle szybko byle więcej nar..ać kasy
- 0 4
-
2022-06-30 08:26
(1)
Tu potrzeba większej ilości lekarzy, a nie kolejnych zarządzeń, wytycznych i ustaw... nie da się zadekretować lepszej opieki medycznej. Nalży zwiększyć ilość miejsc na kierunkach lekarskich i dopuścić do pracy lekarzy z zagranicy... Ale na to nasze rodzime lobby się nie zgodzi bo boją się o swoje pensje i stołki
- 46 11
-
2022-06-30 09:18
oni sami to blokują bo boją się większej konkurencji na rynku pracy i niektórym po 3 dyżury na raz się skończą
- 16 3
-
2022-06-30 10:10
Lekarze przytulą każde dodatkowe pieniądze z każdej reformy ale nawyków nie zmienią. Nadal będą na służbie firm farmaceutycznych, nadal pracować będą od godziny do godziny z tolerancją spóźnienia 60 minut. Nadal majątek państwa: gabinety i wyposażenie po godzinach będą wykorzystywane do prywatnej praktyki. Nie odrzucą też żadnej koperty ani butelki. Do tego trzeba by rewolucji.
- 33 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.