- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Salmonella częstym problemem w restauracjach? Jakie grożą kary?
Ognisko salmonellozy, jakie wykryto w ubiegłym tygodniu w jednej z gdańskich restauracji, było pierwszym przypadkiem w tym roku w trójmiejskich obiektach gastronomicznych. Nie oznacza to jednak, że do takich incydentów w ogóle nie dochodzi. Jakie kary grożą restauracjom?
- W przypadku salmonellozy obecnie najpowszechniejszym źródłem zakażeń są surowe jaja. Chodzi jednak nie tylko o spożywanie, np. dzieci często bawią się skorupkami czy opakowaniami, niektórzy nie zwracają uwagi na wymianę talerza przy przygotowaniu jajecznicy - wskazuje dr Sławomira Niedźwiecka, kierownik oddziału w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy. I dodaje: - miesiące letnie stanowią zawsze sezon na pojawianie się takich ognisk.
Rzadziej do zakażenia dochodzi przez spożycie warzyw czy owoców, które np. były podlewane skażoną wodą czy zanieczyszczone odchodami.
Jest lepiej, niż było kiedyś
Specjaliści wskazują, że również człowiek może być bezobjawowym nosicielem i wydalać bakterie - kiedy taka osoba nie myje rąk i przenosi dalej patogen. Niemniej jednak obecny poziom zabezpieczeń (np. oświetlania jajek zarówno na poziomie produkcji, jak i w lokalu gastronomicznym) oraz wdrażane procedury sanitarne pozwoliły ograniczyć rozwój ognisk w punktach gastronomicznych.
- Sytuacja na pewno się poprawiła względem tego, co obserwowaliśmy jeszcze kilka lat temu. Przede wszystkim powszechna jest obróbka termiczna, naświetlanie jaj, przestrzeganie przepisów sanitarnych, a także wykonywanie badań przez pracowników - mówi specjalista chorób zakaźnych pracujący w Gdyni.
Ognisko salmonellozy. Narażonych może być 150 osób - restauracja z mandatem
W tym roku sanepid 56 razy przeprowadzał kontrole po interwencji
Służby sanitarne prowadzą zarówno planowe kontrole, kiedy zgodnie z ustalonym harmonogramem w obiektach gastronomicznych sprawdzane są kompleksowo wszystkie obszary wdrażania przepisów żywnościowych, jak i kontrole interwencyjne, kiedy pojawia się zgłoszenie. Konsumenci, u których pojawiły się objawy zatrucia (dolegliwości żołądkowo-jelitowe, bóle brzucha, biegunki, wymioty, nudności), najczęściej dzwonią do sanepidu, co skutkuje wszczęciem procedury.
- W 2022 r. w Trójmieście przeprowadzono 165 kontroli interwencyjnych w żywieniu otwartym (restauracje, bary, kawiarnie, lodziarnie). W bieżącym, 2023 r. państwowi powiatowi inspektorzy sanitarni w Gdańsku, w Sopocie i w Gdyni przeprowadzili łącznie 56 kontroli interwencyjnych - informuje Zbigniew Zawadzki, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Częściej ogniska pojawiają się w domach
W przypadku kiedy chory trafi do placówki medycznej, ta również zgłasza sprawę do służb sanitarnych. Natomiast konsumenci dzwonią do sanepidu również w kwestii jakości żywności, niewłaściwych warunków sanitarnych panujących w restauracji, braku higieny, a nawet obecności szkodników czy nieprawidłowego oznakowania.
- W 2022 r. na terenie Gdańska, Gdyni i Sopotu rozpoznano łącznie 9 ognisk chorób przenoszonych drogą pokarmową (salmonelloza), w tym jedno w przedszkolu i jedno w restauracji, pozostałe to ogniska domowe. W roku bieżącym w Trójmieście stwierdzono 4 ogniska, w tym 3 ogniska domowe i 1 w gastronomii (aktualnie prowadzone dochodzenie epidemiologiczne) - wskazuje Zbigniew Zawadzki.
Czy lekarz POZ wyśle na badanie boreliozy?
Co grozi restauracji za zaniedbania?
W sytuacjach stwierdzenia zaniedbań służby sanitarne mogą wystawiać grzywny. W przypadku ogniska, jakie ostatnio wykryto w Gdańsku, sanepid nałożył dwie kary finansowe o łącznej wysokości 700 zł z powodu wykazania nieprawidłowości higieniczno-sanitarnych. Nieprawidłowości, które podlegają karze, określa ustawa, a na liście są między innymi: używanie produktów po upływie terminu przydatności, nieprzestrzeganie wymagań higienicznych czy brak identyfikacji dostawców lub odbiorców żywności. Jak wysokie mogą być grzywny?
- Stwierdzając naruszenie podlegające grzywnie, na podstawie art. 96 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, w postępowaniu mandatowym można nałożyć grzywnę w wysokości do 500 zł (a w szczególnym wypadku, o którym mowa w art. 9 § 1 Kodeksu wykroczeń - do 1 tys. zł) lub skierować wniosek o ukaranie do właściwego sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł - mówi rzecznik prasowy WSSE.
Decyzja o całkowitym zamknięciu lokalu jest podejmowana przy poważnych naruszeniach, które mogą skutkować bezpośrednim zagrożeniem życia lub zdrowia ludzi.
Miejsca
Opinie (74) 5 zablokowanych
-
2023-06-17 13:04
Zaszkodziło pieczywo czy alkohol?
- 5 1
-
2023-06-17 13:07
Restauracja w której to się wydarzyło to ta przed która są największe kolejki na wyspie spichrzów.
- 9 0
-
2023-06-17 13:16
Mój 3 letni syn
Przekazał 5 dni półprzytomny w szpitalu na Majorce po zatruciu salmonellą. Tylko tam zamknięci restauracje hotelowa na kilka dni, wlepili kilka tys euro kary i zawiesili szefa kuchni do końca sezonu. U nasz tez tak powinno być
- 7 0
-
2023-06-17 13:17
Każdy wie o którą restauracje chodzi a właściwie dwie które mają tą samą nazwę i są na wyspie spichrzów
Tajemnica poliszynela, czemu nie podajecie nazwy restauracji ?
- 8 0
-
2023-06-17 13:30
Chcecie wybielić ta knajpę?
Wszyscy już i tak wiedza, o która chodzi ale dlaczego nie piszecie nazwy ?? Płaca wam za to? Czy płaca wam za to byście rzetelnie informowali czytelników? Gdzie my zyjemy??!!!
- 7 0
-
2023-06-17 15:12
Te inspekcje to żart
Osobiście zdarzyło mi się odwiedzić zaplecza lokali które powinny być zamknięte ze względów sanitarnych. Serdecznie zapraszam do obejrzenia kuchni Olimpu i Masali w Madisonie. Flora bakteryjna tych lokali mogłaby być stanowiskiem pracy dla biologów.
- 2 0
-
2023-06-17 16:17
Nie ma sanepidu juz od kilku lat
Kiedyś to były kontrolę dzisaj wystarczy dać w łapę i wszystko jest prawidłowo. Taka to przykra sprawa. Wystarczy pochodzić do kilku lokali a włos na głowie się jeży. Sam fakt ukrycia nazwy lokalu też o czymś świadczy
- 3 0
-
2023-06-17 17:21
Co z knajpa
Kilka dni temu zarazano ludzi ktora, co f dostali
- 2 0
-
2023-06-17 19:23
Sanepid nałożył kare 700 zł za zatrucie kilkudziesięciu osób przez bogatego restauratora
A 2 lata temu walił grzywny po 10tys dla biednych Polaków za przemieszczanie się i nietrzymanie dystansu społecznego itp.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.