- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Senior na SOR podczas świąt. "Rodziny tłumaczą się, że już zmieniły plany"
Większość seniorów trafiających na SOR to osoby schorowane, z infekcjami czy w stanie zaostrzenia choroby przewlekłej. Zdarzają się jednak pacjenci samotni, którzy chcą po prostu z kimś porozmawiać w czasie świąt, lub tacy, których rodziny mają już inne plany wyjazdowe.
Specjaliści podkreślają jednak, że jest kilka przyczyn takiego zjawiska, choć niestety zdarzają się i wspomniane sytuacje.
Seniorzy częściej chorują
Jedna z przyczyn jest dość prozaiczna. Seniorzy częściej chorują w okresie infekcyjnym, a organizm obciążony innymi chorobami jest po prostu o wiele bardziej podatny na ciężkie przebiegi infekcji, powikłania czy choroby nadkażone bakteryjnie.
- Obserwujemy zwiększoną ilość zgłoszeń do SOR w grupie wiekowej 70+, ale wynika to w głównej mierze z trwającego okresu zwiększonej zapadalności na choroby infekcyjne. W tej grupie powszechnie występują obciążenia wieloma schorzeniami przewlekłymi. Uważam, że oba te zjawiska mają wpływ na strukturę wiekową naszych pacjentów. Po przeprowadzeniu niezbędnej diagnostyki lekarz prowadzący decyduje, czy chory wymaga leczenia w szpitalu, czy terapia może być kontynuowana ambulatoryjnie. Jeśli w grę wchodzi ta druga opcja, pacjent trafia do miejsca zamieszkania. Z naszej perspektywy problemy z kontaktem z rodziną/opiekunami czy ustaleniem miejsca zamieszkania zdarzają się, ale rzadko - podkreśla Piotr Rychlik, Kierownik Szpitalny Oddział Ratunkowy, Szpital im. Kopernika w Gdańsku.
Pierwszy taki zabieg na Pomorzu. Sukces kardiologów z Zaspy
Seniorzy bywają zaniedbani
Lekarz wskazują, że mają miejsce również sytuacje, kiedy podczas wizyt na SOR-ze okazuje się, że senior jest zaniedbany pod względem higieny, co dodatkowo zwiększa ryzyko chorób.
- Z dokładnego badania pacjenta można domniemywać o prawidłowej opiece nad chorym geriatrycznym w warunkach domowych. Stąd tak istotne jest spotkanie i już pierwsza rozmowa z rodziną pacjenta, po której można wyciągnąć wnioski - dodaje Paulina Domańska-Gruszczyńska, Kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala św. Wojciecha
W Wigilię największe ryzyko zawału
Czasami seniorzy przychodzą sami
Lekarze podkreślają, że na oddziale regularnie pojawiają się również osoby samotne, które po prostu nie mają z kim spędzić tych świąt i szukają kontaktu z innymi osobami.
- Problemem z trendem wzrostowym w okresie przedświątecznym są seniorzy samotni, którzy kilkukrotnie w ciągu tygodnia potrafią być naszymi pacjentami. Najczęściej przychodzą samodzielnie, za każdym razem zgłaszając nowe, bardzo istotne problemy zdrowotne, które w toku diagnostyki okazują się być chęcią rozmowy z innymi osobami, zjedzeniem ciepłego posiłku w towarzystwie osób, które wysłuchają o ich codziennych zmaganiach - mówi Paulina Domańska-Gruszczyńska, Kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala św. Wojciecha
Pierwsza operacja raka jelita grubego robotem da Vinci
"Rodziny często się tłumaczą"
Niestety nie da się do końca odejść od tezy, że niektórym rodzinom na rękę jest pozostawienie seniora na SOR-ze. Z pewnością na taki stan rzeczy składają się problemy związane z finansowaniem i dostępnością prywatnych ośrodków. Nie zmienia to faktu, że finalnie osobom, które nastawiły się już na pobyt bliskiego w szpitalu, często trudno jest się pogodzić z powrotem seniora do domu.
- Bardzo często spotykamy się z niezrozumieniem, wręcz niechęcią podczas rozmowy, kiedy kierujemy pacjentów do dalszego leczenia w warunkach ambulatoryjnych, mówiąc o braku wskazań do hospitalizacji. Rodziny często tłumaczą się, że już zmieniły swoje plany w związku z pobytem seniora w Szpitalu i nie są w stanie z powrotem przejąć opieki nad rodzicem/dziadkami - wskazuje Paulina Domańska-Gruszczyńska.
Problemy pojawiają się również przy samym odebraniu osoby w podeszłym wieku, która np. została przywieziona przez karetkę. Kontakt się ucina, innym razem pojawiają się wymówki.
- Bardzo często sam kontakt z rodzinami jest utrudniony - nie odbierają telefonów, twierdzą, że jadą już z wizytą do naszego szpitala, nigdy się w nim nie zjawiając. Brak możliwości zgłoszenia się rodziny do szpitala czy brak kluczy do mieszkań pacjentów, których nie można dostarczyć z powodu dalekiego wyjazdu, jest najczęstszym argumentem podczas rozmów z opiekunami seniorów - tłumaczy Paulina Domańska-Gruszczyńska.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-12-25 19:54
Ja planuję na starość odłożyć na bilet w jedną stronę do Holandii lub Szwajcarii. (6)
Moje dzieci nie będą musiały mieć takich dylematów.
Kiedyś Indianie odchodzili sami w prerię godząc się na los starca pokonanego surowością przyrody.
Dziś praktykuje się potępioną także przez JPII chore podtrzymywanie życia.- 118 45
-
2023-12-27 07:44
Lepiej zrób to do końca roku bo są duże promocje
- 3 4
-
2023-12-26 14:36
W naszym kraju
Życie to najwyższa wartość. Życie poczęte, życie doczesne, byle życie, bez względu na jakość.
- 11 0
-
2023-12-25 22:16
Świetna decyzja i też mam podobne plany nie chcę być obciążeniem dla rodziny. (1)
A druga sprawa że to nie jest kraj dla seniorów i osób niepełnosprawnych i to jest zasługa wszystkich którzy byli przy korycie po 89 roku!
- 54 3
-
2023-12-25 23:38
Nowa świecka tradycja?
- 6 4
-
2023-12-25 22:12
Po co czekać na starość kup bilet już dzisiaj w promocji
- 14 35
-
2023-12-25 20:30
Jedź dzisiaj
Po co czekać
- 19 55
-
2023-12-26 08:37
Od lat (5)
Od lat "bliscy" oddają starsze schorowane osoby do szpitala na czas świat. Kompletnie tego nie rozumiem. Sama opiekowałam się mamą. I tak człowiek miał wielokrotnie dość. Byłam zmęczona i niewyspana, ale nigdy nie pomyślałam, że oddać mamy do szpitala na czas świąt.
Niedawno otworzyli Centrum opieki wytchnieniowej https://opiekawytchnieniowa.pl/ polecam.- 39 11
-
2023-12-27 11:18
Zmęczeni (1)
A ja się kompletnie nie dziwię że raz w roku chcą odpocząć od opieki nad starszą osobą którą się opiekują 24h na dobę/365dni w roku. Często niesprawną, której zmieniają pieluchy, wożą po lekarzach, gotują i sprzątają, a na koniec dostają opr że coś nie tak zrobiły... Centrum wytchnieniowe to super sprawa, ale na razie to kropla w morzu potrzeb.
- 4 1
-
2023-12-27 18:36
Tylko dlaczego właśnie w święta? Ci którzy są obsługiwani też chcą w święta być wśród bliskich
- 3 1
-
2023-12-26 20:53
(1)
Nie każdy jest superbohaterem.
- 2 6
-
2023-12-27 09:37
Do czego to doszlo, ze zwykla przyzwoitosc to domena super-bohatera.
- 6 1
-
2023-12-26 16:08
dostać się tam jest baaardzo trudno
nie mówiąc w ogóle o świętach
- 2 1
-
2023-12-25 21:48
Są 2 strony medalu. Są seniorzy, ktorzy regularnie (2)
Naprawdę gorzej się czują na święta. Emocje biorą górę. Jak mój tata. Nigdy nie lubił świąt. Ani tradycji, ani wydatków. Ani gości. I teraz co roku w Wigilię atak padaczki, albo kolejny udar, albo utrata kontaktu. W tym roku już jest leżący i nie bardzo kojarzy co i jak. Nie mówiliśmy więc kiedy dokładnie są święta, ani kto przyjedzie. Udało się jak na razie bez pogorszenia stanu. Ale z pewnością co roku byliśmy oceniani jak rodzina, która chce się pozbyć problemu.
- 44 4
-
2023-12-29 00:23
Dzielności !
W tym słowie wszystko się zawiera, a wiem to z własnego doświadczenia opieki nad mamą, pozdrawiam
- 0 0
-
2023-12-25 22:16
Trzymaj się
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.