- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (98 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Sopot nie zatrudni niezaszczepionych. Jak wygląda profilaktyka COVID-19 w trójmiejskich magistratach?
Każde miasto prowadzi własną politykę dotyczącą promocji szczepień wśród mieszkańców. Czy jednak za głosem włodarzy idą też pracownicy urzędów? Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w trójmiejskich magistratach.
Znajdź punkt szczepień w okolicy
Czytaj też: Kończy się jarmark, punkt szczepień zostaje. Ponad 2 tys. osób skorzystało
"Nie będziemy zatrudniać osób niezaszczepionych"
Wszystko wskazuje, że ze sprawnym prowadzeniem promocji szczepień wśród pracowników nie ma problemu sopocki magistrat. Tutaj z profilaktyki chroniącej przed zakażeniem COVID-19 skorzystało już niespełna 95 proc. zatrudnionych. Samorząd również informuje, że podobnie sprawa wygląda w przypadku jednostek miejskich.
- Od kiedy szczepienia są dostępne, zachęcamy do nich i ułatwiamy szczepienia urzędników czy branży turystycznej - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Od miesięcy zachęcamy także mieszkańców, aby się szczepili, tworzymy miejsca szczepień. Warta podkreślenia jest dobra współpraca z sopockimi księżmi oraz biskupem ewangelickim, którzy zachęcają do szczepień, dlatego w Sopocie mamy jeden z najwyższych poziomów osób zaszczepionych. W centrum miasta, przy kościele św. Jerzego do końca sierpnia stoi kontener, w którym można się szczepić bez rejestracji, od ręki właściwie.
Dodatkowo władze Sopotu deklarują, że każdy nowy pracownik będzie musiał potwierdzić fakt zaszczepienia.
- Nie będziemy zatrudniać osób niezaszczepionych. Oczekujemy także jednoznacznych działań ze strony rządu, aby nie było kolejnej fali i kolejnego lockdownu - wskazuje Skwierawski.
Czytaj też: Pomorze drugie w kraju pod względem szczepień
Brak danych z gdańskiego urzędu
Z kolei gdański magistrat nie dysponuje wiedzą na temat poziomu wyszczepienia pracowników - takie dane nie są gromadzone. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego deklarują jednak przestrzeganie wszelkich zasad i restrykcji o charakterze sanitarnym.
- Urząd Miejski w Gdańsku nie posiada i nie zbiera informacji o poziomie zaszczepienia pracowników - podkreśla Marta Formella z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Nie ma także restrykcji ani szczególnych regulacji dla osób niezaszczepionych. W całym urzędzie obowiązują zasady bezpieczeństwa regulowane zarządzeniem prezydenta miasta Gdańska w celu przeciwdziałania i zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby zakaźnej wywołanej wirusem SARS-CoV-2, zwanej COVID-19. W częściach wspólnych obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa, przy wejściach do budynków mierzona jest temperatura i zalecana jest częsta dezynfekcja rąk. Bezpieczeństwo pracowników jest priorytetem.
Równolegle gdański magistrat prowadzi wewnętrzną kampanię zachęcającą do szczepień, która opiera się na stałym informowaniu i spotkaniach z ekspertami.
- Odkąd pojawiła się taka możliwość, pracownicy zachęcani są do szczepień poprzez mailingi i podczas spotkań zespołów. Prowadzona jest także wewnętrzna komunikacja informacyjna za pośrednictwem intranetu - zaznacza Marta Formella z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Dodatkowo na korytarzach urzędu w gablotach wiszą plakaty akcji "Gdańsk szczepimy się". Zostało także zorganizowane spotkanie online dla pracowników, podczas którego dr Sławomira Niedźwiecka - specjalistka chorób zakaźnych - odpowiadała na pytania i rozwiewała wszelkie wątpliwości osób, które wciąż się wahają, czy warto się zaszczepić.
W Gdyni przeprowadzono anonimową ankietę. Jakie wyniki?
W przypadku Gdyni otrzymaliśmy sygnały od czytelników, że tam cały czas wiele osób nie zdecydowało się na szczepienie, a część w ogóle się do tego nie kwapi. Faktycznie, w porównaniu z Sopotem w Gdyni odnotowuje się mniejsze zainteresowanie szczepieniami przeciw COVID-19.
- W czerwcu wysłano do pracowników Urzędu Miasta i innych jednostek organizacyjnych ankietę z prośbą o dobrowolne i anonimowe wypełnienie informacjami na temat szczepień przeciw COVID-19. 75 proc. pracowników zadeklarowało, że jest zaszczepione co najmniej jedną dawką szczepionki, a kolejne 10 proc. zadeklarowało zamiar zaszczepienia się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy - wskazuje Rafał Klajnert, dyrektor Urzędu Miasta Gdyni.
Miejsca
Opinie (497) ponad 20 zablokowanych
-
2021-08-20 07:46
Wow. A moja żona nie zatrudni zaszczepionych.
- 8 1
-
2021-08-20 10:59
Kudlaty nie wypłacisz się na odszkodowania!
- 6 0
-
2021-08-20 14:10
Powinni isc dalej i nie pobierac podatkow od nieszczepionych!
- 6 0
-
2021-08-20 18:20
Zastanawiam sie jak to jest ze urzednik panstwowy jawnie dyskryminuje pewne grupy spoleczne i nic sie nie dzieje!
- 7 0
-
2021-08-20 20:43
No cóż, a skutki uboczne na sok z buraka przeciw covidkowi to:
... senność urzędnicza i hektolitry wypijanej kawy i pochłanianych ciasteczek. Nadmierna nerwowość i setki wypalanych papierosów na tyłach budynku w godzinach pracy. No cóż,
- 0 0
-
2021-08-20 22:58
Faszyści.
- 4 0
-
2021-08-21 03:29
Tak
Niedługo będziemy kupę robili na rozkaz
- 4 0
-
2021-08-21 03:34
Karnowski
Karnowski to już nie wie co ma wymyślić ale już powoli kończy swoje rządy w betonowym mieście
- 4 0
-
2021-08-21 09:42
Czy to jest legalne?
Jakoś wątpię.
- 3 0
-
2021-08-21 10:44
Co na to tsue?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.