- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (85 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 6 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
Specjalna karetka dla osób w kryzysie bezdomności
Zespół ambulansu ratunkowo-sanitarnego od lipca br. wspiera bezdomne osoby, które przebywają w miejscach niemieszkalnych w Gdańsku. Taka mobilna forma pomocy będzie świadczona w mieście przez rok - do końca czerwca 2025 r.
- Uruchomienie tej formy wsparcia jest bardzo ważne - mówi Robert Klimczak, kierownik Wydziału Reintegracji Osób w Bezdomności (WROB) gdańskiego MOPR. - Osoby w bezdomności przebywające w miejscach niemieszkalnych doświadczają rozmaitych, często także poważnych dolegliwości zdrowotnych, których niestety nie leczą. Różne są tego powody. Oferujemy potrzebującym ubezpieczenie zdrowotne, by mogli bez problemu korzystać z pomocy służby zdrowia, jednak rzadko sami decydują się na wizytę u lekarza. A przecież zainfekowane rany, zmiany skórne, stany zapalne czy takie choroby jak cukrzyca wymagają leczenia i profilaktyki. Zależy nam, aby jak najwięcej osób zagrożonych wykluczeniem społecznym otrzymało niezbędne medyczne, sanitarne wsparcie - podkreśla.
Dyżury załogi ambulansu dwa razy w tygodniu
Załoga ambulansu ratunkowo-sanitarnego wspiera osoby w bezdomności w dni powszednie, zawsze dwa razy w tygodniu. Przy czym:
- jednego dnia praca odbywa się przez osiem godzin i ma charakter mobilny, tj. trzyosobowy zespół specjalistów (ratownicy i ratownik medyczny lub pielęgniarka) dojeżdża do miejsc pobytu osób potrzebujących, które wskazują pracownicy socjalni WROB. Pracowniczka/pracownik socjalny uczestniczy też w pomocowej interwencji, dodatkowo uzupełnia skład załogi ambulansu;
- drugiego dnia praca odbywa się cztery godziny, ma charakter stacjonarny. Karetka parkuje w miejscach gromadzenia się osób w bezdomności, np. przy jadłodajni lub nieopodal punktu charytatywnego, wg wskazania pracowników socjalnych WROB. Na miejscu wsparcia udzielają potrzebującym ratownicy oraz ratownik medyczny bądź pielęgniarka (cztery osoby), wspierani przez specjalistkę/specjalistę Wydziału, w razie konieczności także przez wolontariusza.
- Chcemy, aby ta pomocowa usługa przebiegała najlepiej jak to możliwe - wyjaśnia Robert Klimczak. - Wszystko odbywa się przy wielkim zaangażowaniu pracowniczek, pracowników naszego wydziału, którzy na bieżąco monitorują między innymi kwestię miejsca przebywania osób w bezdomności. Reagują na sygnały o osobach potrzebujących i dbają o to, by ambulans dojechał lub zaparkował tam, gdzie jest to niezbędne.
Ratownicy m.in. udzielają pacjentom doraźnej pomocy medycznej, opatrują im rany, odleżyny, owrzodzenia. Świadczą konsultacje w zakresie: profilaktyki zdrowia i higieny oraz przeciwdziałania uzależnieniom, np. od alkoholu. Diagnozują problem i starają się adekwatnie pomóc potrzebującym. Mogą też przeprowadzić inne procedury, np. wykonać badanie EKG czy zmierzyć poziom cukru we krwi. Dysponują niezbędnymi środkami m.in. ochrony indywidualnej, do dezynfekcji. Pojazd ma przedział medyczny, przystosowany do udzielenia wsparcia. Chodzi o świadczenie pomocy w formie jak najbardziej profesjonalnej, przy zachowaniu maksimum intymności np. w trakcie opatrywania ran i w warunkach antyseptycznych. W razie konieczności ambulans przewiezie też osobę potrzebującą do szpitala, by tam otrzymała pomoc odpowiednią do sytuacji zdrowotnej. Z kolei pracowniczki, pracownicy socjalni przypominają osobom w bezdomności o dostępnym wsparciu w mieście. Obejmuje ono m.in. schronienie, pomoc finansową, żywnościową, rzeczową oraz aktywizację społeczną.
Ratownicy 127 razy udzielili pomocy podczas pilotażowego miesiąca
Wdrożenie tej ratowniczej, mobilnej formy wsparcia w mieście poprzedził pilotaż, przeprowadzony w marcu br. Wówczas w ciągu ośmiu dni załoga ambulansu 127 razy udzieliła fachowej pomocy osobom w kryzysie bezdomności, przebywającym w miejscach niemieszkalnych.
Niektórzy pacjenci przyjęli także od pracowników socjalnych np. ofertę objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym oraz wsparcie w zakupie leków. Środki na realizację zadania od lipca 2024 r. do końca czerwca 2025 r. zabezpieczył w budżecie MOPR. To 157 800 zł.
Osoby bezdomne w komunikacji miejskiej. Jak i kto powinien reagować?
Pomoc osobom w kryzysie bezdomności
Gdański MOPR apeluje też do mieszkańców i turystów, aby reagowali i przekazywali zgłoszenia o osobach w kryzysie bezdomności:
- pracownikom Wydziału Reintegracji Osób w Bezdomności MOPR przy ul. Piekarniczej 16 w Gdańsku, tel.: 58 522 38 20 (w godz. pracy Ośrodka);
- Straży Miejskiej w Gdańsku tel.: 986;
- Policji tel.: 112 (zwłaszcza w przypadkach interwencyjnych).
Potrzebujący człowiek otrzyma kompleksową ofertę wsparcia.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-07-10 08:22
Słucham? (17)
A ilu jest ludzi pracujących, którzy nie leczą swoich schorzeń bo nie mają na leki i wizyty po 400zł? To się naprawdę nie mieści w mojej głowie.
- 108 12
-
2024-07-10 15:57
Jeszcze izba wytrzeźwień by się przydała bo na SOR- ach Brud i smród po tych " biedakach " !
- 1 0
-
2024-07-10 13:52
Bezdomność to też choroba (3)
- 2 9
-
2024-07-10 14:31
Ja też jestem chora na bezdomność (1)
Daj mi milion złotych i wylecz mnie.
- 0 0
-
2024-07-10 15:59
Mogę ci kupić użyteczną zabawkę w sex shopie
- 0 0
-
2024-07-10 14:04
Chyba umyslowa wiec do kocborowa leczyc ją
- 2 1
-
2024-07-10 12:21
(2)
Jak okażesz trochę serca dla siebie i dla innych osób to zacznie Ci się wszystko mieścić w głowie i stanie się zrozumiale.
Będziesz lepszym człowiekiem. Ot cala tajemnica.- 5 10
-
2024-07-10 16:02
Ja bym wprowadził eutanazję !
- 0 0
-
2024-07-10 13:00
Ale oni mają renty alkoholowe.
- 6 2
-
2024-07-10 11:03
"osoby bezdomne", "osoby takie smakie" to amerykanizm
nie kaleczcie języka
- 7 1
-
2024-07-10 10:52
To nie znaczy, że bezdomnych trzeba zostawić na ulicy... (5)
Oczywiście, że na pewno jest dużo ludzi pracujących, których nie stać na leki, ale mają możliwość pójść do lekarza w przychodni na NFZ, bo ubezpiecza ich pracodawca (chociaż pewnie i nie zawsze) lub emerytura. Bezdomni nie mają pracy i nie mają prawa do wizyty lekarskiej innej niż w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia (czyt. SOR). Część ludzi bezdomnych jest z własnego wyboru, część nie. To nie jest ludzkie, żeby zostawić człowieka bez żadnej opieki.
- 17 3
-
2024-07-10 16:01
Ciekawe co na to pisowski prezydent Duda .Dla niego część Polek I Polaków to nie ludzie !
- 0 1
-
2024-07-10 14:05
To wez ich-bezdomnych do swojego mieszkania przyglupie (2)
- 3 1
-
2024-07-10 19:34
Życzę Ci takiej samej uprzejmości, jaką życzysz innym... (1)
Czyli, żeby nikt Ci nie pomógł w trudnej dla Ciebie sytuacji... wypadku, choroby, kryzysu gospodarczego, tragedii rodzinnej, czy wojnie. Jedni mają łatwiej, inni ciężej i nie Tobie oceniać indywidualne przypadki. Jedni mają twardy tyłek, a inni sobie z życiem nie radzą. A alkoholizm to choroba.
- 0 0
-
2024-07-11 00:10
Z której trzeba się wyleczyć
Można zamieszkać w ośrodku pomocy społecznej, ale warunkiem jest zakaz spożywania alkoholu. No to bezdomny woli takim pozostać na własne życzenie.
- 0 0
-
2024-07-10 11:36
a gdzie chcesz ich zostawić?
jak nie na ulicy to może do domu ich zabierz. Bezdomni w stanie zagrożenia życia też są leczeni za nasze więc nie kituj, że nie mają opieki z tą różnicą, że ja na szycie rany, albo EKG muszę sobie sama na SOR pojechać, karetka mi pod nos nie podjeżdża.
- 14 4
-
2024-07-10 10:44
Masz małą głowę...
- 6 2
-
2024-07-10 10:02
xxx
Teraz kazdy przestanie pracowac, zamieszka pod mostem, zacznie brakować kasy i system upadnie. Komuna wiecznie zywa;) Usmiecham,y sie
- 9 3
-
2024-07-10 08:30
Transport medyczny (12)
Czy ktoś się orientuje jak można zorganizować bezpłatny transport medyczny do przychodni lub szpitala na badania? Osoba starsza,schorowana. Właściwie nie porusza się samodzielnie. Jak taka osoba ma zejść z 4 piętra jak nie ma windy? Karetki nie wezwę bo nie ma zagrożenia życia.
- 62 4
-
2024-07-11 12:52
potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, następnie dzwonimy do placówki , którą wskaże lekaż i zamawiamy
- 0 0
-
2024-07-10 22:24
4 pietro hmmm
Otworzyć okno i wyrzucić
- 0 2
-
2024-07-10 20:41
Lekarz rodzinny ma transport.
- 1 0
-
2024-07-10 11:19
Transport.
To proste. Lekarz kierujący wystawia zlecenie na transport sanitarny tj karetkę przewozowa. Następnie to zlecenie przekazuje się firmie paramedycznej wykonując ej takie przewozy. Każdy lekarz ma podpisana umowę z taką firma transportowa. Obsługa karetki dysponuje specjalnym sprzętem do transportu pacjenta nie chodzącego lub leżącego z domu do karetki. I tyle. Acha, mogą być jakieś dopłaty.
- 8 0
-
2024-07-10 10:52
Tragedia
Moja mama miala zaawansowanego raka i miala byc planowo przyjeta do szpitala. Byla calkowicie niemobilna, a ja bylam sama. Jej lekarz poz (kierowniczka pewnej przychodni we Wrzeszczu) odmowila wystawienia skierowania "bo to szpital wystawia", pomimo ze to nalezy do obowiazkow lekarza poz. Dopiero jak sie poryczalam publicznie to laskawie wystawila. Pamietaj staru.cho, po ciebie smierc tez przyjdzie. A do autora- jak odmowia, to najlepiej publicznie sie poskarzyc, awanture zrobic
- 11 1
-
2024-07-10 10:36
Proszę skontaktować się z lekarzem rodzinnym. Umówić teleporadę i wytłumaczyć sytuację. Można poprosić o wizytę domową. Pielęgniarka może przyjechać do domu i pobrać krew na badania - to też zleca lekarz. Jeżeli lekarz rodzinny wystawi skierowanie do specjalisty to można również uzyskać zlecenie na transport medyczny na pierwszą wizytę.
- 8 0
-
2024-07-10 09:46
Lekarz wystawia skierowanie
Lekarz, do którego ma się wybrać pacjentka musi wystawić skierowanie na bezpłatny transport medyczny, który wykona taką usługę. Każda przychodnia/ szpital ma podpisaną umowę z firmami, które realizują takie możliwości:)
- 8 0
-
2024-07-10 09:28
Infolinia nfz
Nad osobami chorymi w domach ma obowiązek sprawować opiekę przychodnia. Tzn. wizyty domowe. W godzinach nocnych tzw NiŚOCH...jak gdzie i co proszę dzwonić na infolinię NFZ
- 4 1
-
2024-07-10 09:11
nie można
czegoś takiego zorganizować bo w tym czasie karetka wspiera osoby w kryzysie bezdomności. Czego nie rozumiesz ?
- 6 19
-
2024-07-10 08:50
Musi byc bezdomna to dostanie jak widac od reki... menelom pomagaja a dla normalnych ludzi pomocy odmawiaja.to dopiero patologia
- 15 8
-
2024-07-10 08:46
(1)
Zlecenie na taki transport wystawia lekarz pierwszego kontaktu. Przyjeżdża wtedy transport medyczny zajmujący się takimi usługami
- 15 1
-
2024-07-10 09:23
zanim lekarz da zlecenie bo taki przepis to nie jeden zamelduje się u sw.piotra.
Bezdomni nie potrzebują zlecenia mają na cito i to ludzi wkurza.- 10 5
-
2024-07-10 09:43
No ale czemu sie dziwicie (4)
Przecież wiadomo że aby nie czekać na tomografie latami, wystarczy nachlać się, obić głowe i położyć gdzies na ławce. Zaraz jakaś paniusia zadzwoni po karetke i sprawa załatwiona
- 50 12
-
2024-07-10 22:02
Mało tego, każda osoba będąca alkoholikiem i narkomanem i żyjąca w nałogach ma status osoby niepełnosprawnej i dostaje rentę.
- 2 0
-
2024-07-10 14:04
Bez przesady z tym czekaniem, niedawno robilam , 1,5 tyg. czekania
Opis po 2 tyg.
- 0 0
-
2024-07-10 13:05
(1)
Nie wszyscy z nich są alkoholikami. Wielu z nich po prostu nie stać na mieszkanie (pokój). Wielu z nich nie ma pracy, nie ma rodziny, ale oni przecież też chcą żyć
- 2 7
-
2024-07-11 00:11
Są ośrodki pomocy społecznej
Dają wyżywienie i kojo.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.