- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (118 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (97 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Burzą szpital pod Centrum Pediatryczne (58 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Szef UCK Jacek Domejko odwołany
Jacek Domejko, dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego [do niedawna ACK - przyp red.] został w środę odwołany ze stanowiska. Sam zainteresowany twierdzi, że o decyzji władz UCK nic nie wie.
We środę rano Jacek Domejko został odwołany przez rektora UCK, prof. Janusza Morysia - podało Radio Gdańsk. Pracę ma zakończyć z początkiem czerwca.
Zainteresowany jednak nie potwierdza tych doniesień. - Rozmawiałem z rektorem, jednak żadne decyzje nie zapadły. Cały czas pracuję - przekonuje nas Jacek Domejko.
Wypowiadać się w tej sprawie nie chciał też rzecznika UCK prof. Roman Nowicki. - Nie znam żadnych szczegółów. Zapraszam na czwartkową konferencję prasową - odpowiedział lakonicznie na pytanie o odwołanie.
Jacek Domejko, z wykształcenia lekarz anestezjolog, funkcję dyrektora naczelnego objął 15 lipca zeszłego roku. Wcześniej zasłynął jako sprawny menedżer służby zdrowia, wyciągając z długów szpital "Latawiec" w Świdnicy na Dolnym Śląsku.
- Moje zadanie to doprowadzenie ACK do stabilnej sytuacji finansowej. Chcę też zapewnić szpitalowi bezpieczeństwo poprzez podniesienie jakości usług świadczonych pacjentom - mówił Jacek Domejko, niedługo po objęciu stanowiska dyrektora tej placówki.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Gdańsk, dyrektorowi zarzucano m.in. to, że za wolno realizuje program naprawczy.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku boryka się z potężnym długiem opiewającym na 250 milionów złotych.
Do tego dochodzą problemy z wypłatą comiesięcznych pensji pracownikom.
Od dnia 1 czerwca obowiązki dyrektora UCK pełnić będzie Ewa Książek - Bator.
Opinie (176) 3 zablokowane
-
2009-05-28 21:37
A jak kobiety w rozliczeniach wyrzucają faktury za procedury do kosza, bo ich rzekomo nie rozumieją ? (3)
I tak rozliczenia nigdy nie pomogą wyjść na prostą
- 2 0
-
2009-05-29 07:56
(2)
Dyletancie jak nie znasz zasad rozliczania procedur medycznych to nie komentuj.
Tylko dzięki kompetencji i wytężonej pracy zespołu Rozliczeń macie pensje !!!!- 1 3
-
2009-05-30 12:26
A ja myslałem, że dzięki swojej pracy, ale ja głupi.
- 2 0
-
2009-05-30 12:43
Zespół Rozliczeń na ołtarze !!
Ale tam w UCK cała masa niedowartościowanych złośliwców siedzi.
Rozliczenia, informatycy,
za to dział zamówień siedzi cicho i sie nie zgłasza po order, dlaczego ??- 0 0
-
2009-05-28 21:39
Jak to Pani Bator została odwołana na wniosek NIKu? (1)
I teraz ma zostac dyrektorem??? To chore na świńską grypę.
- 3 0
-
2009-05-28 22:32
NI-K(adrowy)
A od kiedy NIK wnioskuje do pracodawcy o odwolanie z jakiejś tam funkcji pracownika???Jak już to chyba raczej powiadamia prokuraturę.Jakieś bzdury piszecie.
- 1 0
-
2009-05-30 00:07
Kolejny stracony czas. Kto i na jakich zasadach wybiera ludzi niekometentnych
zwanych dyrektorami? Restrukturyzacja tym Panom kojarzy się ze zwolnieniami , których dokonuje się przede wszystkim wśród ludzi zapewniających produkcję na najwyższym poziomie w przypadku ACK idzie tu o biały personel. Administracja niczym bohaterowie J. Urbana wyżywia się sami! Obecny jak i poprzedni dyrektor ACK nie potrafili zdiagnozować przyczyny walenia się PSK mimo "usilnych" zabiegów restytucji. Tymczasem decyzje ekonomiczne, a ściślej finansowe, zapadają na różnych poziomach poczynając od profesora , a na urzędniku "9" kończąc. Dyrektor ma tylko "klepnąć" ( i "klepie")ich błędne, źle skalkulowane pod względem ekonomicznym dla szpitala decyzje.
Ostatnich dwóch dyrektorów swoje działania oparło o sprzeczne z prawem, godzące w interes Państwa, decyzje proponując przestępcze rozwiązanie polegające na samozatrudnieniu białego personelu, co jest naruszeniem ustawy o podatku dochodowym i jak to się mawia podpada pod ustawę karno-skarbową. Dyrektor może opowiadać, że decyzja o odejściu jest spowodowana sprawami osobistymi, a tak naprawdę wynika : 1)z jego skrajnej nieudolności, która była powieleniem nieudolności poprzednika, 2)serwilizmu wobec profesorów i nielojalności wobec pracowników, 3)stworzenie patologicznej sytuacji obiegu dokumentów,która zapewne będzie skutkować potężnymi stratami, a kto wie czy nie przestępstwami4) nie zastosowaniem kontroli i nadzoru, 5) pełną amatorszczyzna działania wszystkich i wszędzie 6) podpisywanie z NFZ diabolicznych ugód,7) zła by nie powiedzieć głupawa obsługa prawna 8) nie posiadanie umiejętności sprecyzowania problemu i jego rozwiązywanie 9) itd,itd (tych błędów jest blisko 100. Drodzy Gdańszczanie, tego szpitala już nie macie!- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.