- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (17 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (101 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
- 4 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
Szpital Morski w Gdyni odnowiony
Ponad 3 mln zł kosztowała zakończona w czwartek modernizacja Szpitala Morskiego w Gdyni sfinansowana przez miasto, Urząd Marszałkowski, ministerstwo zdrowia i sponsorów. Powstały nowe gabinety, łazienki, windy, udogodnienia dla niepełnosprawnych i przede wszystkim izba przyjęć.
Szpital Morski przy ul. Powstania Styczniowego 1 ma do 2013 roku stworzyć kompleksowy ośrodek diagnostyki i leczenia niewydolności serca. Do tej pory na Pomorzu takiego nie było.
Teraz, dzięki dotacji ministerstwa zdrowia, Urzędu Marszałkowskiego, pieniądzom z gdyńskiego budżetu oraz sponsorom, udało się zbudować łącznik oraz wyremontować praktycznie całe pierwsze piętro, na którym mieści się przychodnia kardiologiczna.
- Warunki na izbie przyjęć są zdecydowanie lepsze. Zresztą podobnie jak na pozostałych oddziałach dostosowanych m.in. do potrzeb niepełnosprawnych - mówi Małgorzata Bartoszewska-Dogan, dyrektor ds. lecznictwa gdyńskiego szpitala.
W budynku są również nowe windy, aparaty rentgenowskie przy łóżkach pacjentów czy łazienki przy pokojach. - Ośrodek Leczenia Niewydolności Krążenia pozwala na to, by wszystkie badania zostały wykonane na miejscu. Do tej pory na część z nich trzeba było jeździć poza Trójmiasto - kończy dyrektor Bartoszewska-Dogan.
Miejsca
Opinie (46) 5 zablokowanych
-
2010-05-14 10:17
Porodówka
Osobiście rodzi,łam w tym szpitalu, ale 10 lat temu. Nie mogłam narzekać na opiekę, bo była ok. Z tego co wiem bardzo dużo się od tamtego czasu zmieniło.Zastanawiam się co by poprawiło podejście personelu do kobiet, przecież nie jesteśmy tam na wakacjach i dla nas to ogromny stres. Może jakąś telewizję na nich nasłać?
- 2 1
-
2010-05-14 10:22
Ciezarne
Jak macie rodzic to wszedzie tylko nie w szpitalu Morskim, totalny syf , strach wchodzic na ten oddzial , dyrekcja szpitala calkowicie slepa i glucha w temacie.
- 6 1
-
2010-05-14 12:10
Haha
Witam!
Proszę nie ulegać iluzjom i nie wypisywać bzdur o Szpitalu Morskim w Redłowie. Nie jest tam aż tak pięknie. Co z tego że są odnowione jakieś tam Oddziały, skoro gdzie indziej panuje syf i brud? Proszę zajechać na Oddział Ginekologiczno-Położniczy i zobaczyć w jakich warunkach przebywają tam rodzące pacjentki. Oddział Patologii Ciąży - tynk sypie się ze ścian, brak intymności, wrzaski rodzących na cały korytarz, pootwierane drzwi do sali porodowych, brak słuchawek pod prysznicami, opryskliwi lekarze, Oddział posiada fatalną opinię wśród pacjentów - proszę poszukać na forum portalu.
Jak w XXI wieku kobiety w ciąży czy po porodzie mają się myć - wężem bez słuchawki? Czy Dyrekcja szpitala, wielokrotnie informowana o tym ustnie, mejlami nic nie może zrobić i załatwić tak prostej sprawy?
A Izba Przyjęć? Syf i na korytarzu leżą na pół rozebrane kobiety pod KTG. To jest intymność i godność? Jedna z położnych na Izbie Przyjęć normalnie sobie pali tytoń i co? Ktoś jej zabroni?- 4 1
-
2010-05-14 12:46
a modernizacja lekarzy kiedy ?
I co z tego, że infrastruktura wspaniała i nowoczesna jeśli lekarzom się nie chce leczyć ludzi. Przez 3 tygodnie pobytu na pulmonologii nie dowiedziałam sie od lekarza prowadzącego na co choruję, zresztą na żadne pytanie nie dostałam odpowiedzi, np. jakie leki dostaję, w jakim celu, itp. itd. Zaskoczeniem to nie było, bo pani doktor nawet nie czytała wyników zleconych badań, a po 2 tygodniach stwierdziła przy obchodzie z ordynatorem, że już nie gorączkuję, podczas gdy ani razu nie miałam temperatury. Przy wyjściu ze szpitala nie dostałam wyników swoich badań, a i w terminie późniejszym nie chciano mi ich wydać. To tylko kilka przykładów. Niestety dalej walczę z chorobą, ale tym razem w Akademii Medycznej w Gdańsku - infrastruktura bardzo słaba w porównaniu z "Redłowem", ale lekarze WSPANIALI, na różnych oddziałach. Podziwiam ich i jestem wdzięczna za zaangażowanie i podejście do człowieka, pacjenta, ale i studentów których tam wszędzie dużo, a zajęcia mają czasem na korytarzach. A lekarze na wszystko mają czas i przede wszystkim chce im się leczyć ludzi.
- 4 0
-
2010-05-14 20:30
Lekarze
podejscie lekarzy do pacjentow negatywne, jakby robili to za kare , pielegniarki tak samo na okraglo zajete , tylko niewiadomo czym, reasumujac totalny syf i burdel w tym szpitalu , najlepszy oddzial to chyba prosektorium.
- 2 0
-
2010-05-14 21:19
bez uogólnień, proszę!
Nie wiem jak inne oddziały, ale kardiologiczny, a zwłaszcza przychodnia - super! Od lat jestem tam pacjentką i czuję się tam ważna. Personel przyjany, kompetentny. Szkoda tylko, że kolejki tak długie.
- 0 0
-
2010-05-14 23:05
hehehe pojechałam kiedyś z nimi (1)
..dokładnie,w 2003 roku,kiedy trafiłam na ostry z powodu zapalenia macicy-jakieś powikłania spowodowane wkładką domaciczną.Na dzień dobry,zamiast normalnie wyglądającej położnej,ujrzałam coś jakby pogranicze laski zdjętej przed chwilą z rury oraz tirówki,która wielce nudziła się w swojej "budce wartownika" i czekała na skierowanie,oglądając swoje wściekle różowe tipsy długości 4 cm.Szurnęłam jej bez słowa tym skierowaniem,aż spadło ze stołu:D.Ona tylko wytrzeszczyła z wielką obrazą swoje pustawe oczy,ale ja na miny księżniczki nie zwracałam uwagi:D.Potem przyszedł lekarz,który usunął mi tą "spiralę",potocznie mówiąc.Ten to w ogóle zgrywał bufona,straszył mnie,że moje dolegliwości to pewnie nowotwór i nie lecząc się,szybko umrę(sic!).Pamiętam,że wywiązała się jakaś bardzo niemiła przepychanka słowna,ale ja im swoje w ironicznym i złośliwym tonie powiedziałam,co myślę o takiej polityce.Jakby to określić,skandal,syfolec i smród.Jak się później dowiedziałam,lekarz ten ma swój prywatny gabinet w Trójmieście.Jest miły,ale za 150 zł:)))))).Va fanculo ,caro mio.
- 1 0
-
2010-06-04 13:13
pewnikiem ordynator z chir onk---za kase to ladnie spiewa---hahaaa........
- 0 0
-
2010-05-19 22:35
CO CHCECIE OD PORODÓWKI?
Ja tam rodziłam 6 lat temu i 1 rok temu. z obydwóch porodów byłam bardzo zadowolona i z opieki oczywiście też. Trochę mnie dziwi podejście kobiet tak krytykujących ten szpital, bo zachowujecie się jak jakieś księżniczki, którym trzeba usługiwać 24 h na dobę i być na każde jej zawołanie. Zauważcie, że nie jesteście jedynymi księżniczkami na oddziale, są też inni pacjenci którymi trzeba się zająć więc nie zawsze zostaniecie obsłużone w 5 minut. Ja nie trafiłam tam na żadną niemiłą kobietę chociaż po obydwu porodach leżałam tam 14 dni więc trochę się tych kobiet przewinęło. A może trzeba być trochę milszym to i personel byłby dla was milszy???? A jeśli chodzi wam o spokój i intymność to idźcie sobie rodzić prywatnie albo w domu a nie idziecie do szpitala państwowego psuć krew. Pozdrawiam wszystkie niezadowolone królewienki.
- 0 2
-
2010-06-04 13:10
izba przyjec----chamska baba
a reszta to syf--remont nie pomorze jak wiedzy i kultury personelowi brak..........................zal dupe sciska jak vczytam opinie z ktorymi sie zgadzam lekarze tylko za kase do reki zajmuja sie ludzmi................zawsze byl syf i jest jak czytam ja 26 lat temu tez nabawilam sie grzybicy na nogach po 3 dniach na porodowce ---
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.