- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Szpitale wstrzymują przyjęcia planowe. Brakuje lekarzy i pielęgniarek
Rekordowe wzrosty zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 na Pomorzu, a co za tym idzie - zwiększająca się liczba pacjentów wymagających hospitalizacji wymuszają decyzję o powiększaniu oddziałów covidowych w szpitalach specjalistycznych i dalszym rozwijaniu bazy łóżkowej w placówkach tymczasowych. Taka sytuacja z kolei wymusza na placówkach medycznych ograniczanie bądź wręcz zawieszanie przyjęć planowych. Obecnie w regionie brakuje około 100 anestezjologów i 200 pielęgniarek.
- W związku z tym, że mamy bardzo dużą liczbę chorych w szpitalach, a za 10 dni możemy mieć ich jeszcze więcej, wojewoda na wniosek ministra zdrowia polecił zebranie informacji dotyczących możliwości powiększenia oddziałów covidowych i oddelegowania specjalistów do placówek tymczasowych. Mamy sytuację skrajnego kryzysu, niespotykanego nigdy wcześniej na Pomorzu - ocenia lek. med. Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW.
Już w najbliższych dniach liczba miejsc na oddziałach ma zostać powiększona o kolejnych 200 łóżek.
Specjaliści zaznaczają, że mimo dużego obłożenia łóżek cały czas pozostaje rezerwa i możliwość dostawiania kolejnych respiratorów. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj, kiedy po informacji, że liczba wolnych miejsc w szpitalach drugiego poziomu spadła poniżej 50, a wolnych respiratorów do 10 sztuk, uruchomiono kolejne stanowiska. Baza została zwiększona o 16 respiratorów, w tym 10 zostało wprowadzonych do szpitala tymczasowego w halach Amber Expo, a pozostałe trafiły do placówek w Kwidzynie i Bytowie. Odblokowano też kolejne 24 łóżka na oddziałach covidowych. O ile cały czas nie ma problemu z uzupełnianiem infrastruktury, to braków kadrowych nie da się uzupełniać równie skutecznie.
- Analizy przeprowadzone na podstawie konsultacji ze szpitalami wskazują, że obecnie w regionie brakuje około 100 anestezjologów i 200 pielęgniarek - potwierdza Jerzy Karpiński i dodaje: - Jako wsparcie będą kierowani studenci VI roku, otrzymaliśmy również deklaracje o pomocy ze straży pożarnej i wojska, jednak możliwości są ograniczone. Cały czas jednak przygotowujemy się na sytuację kryzysową.
Szpitale ograniczają "planówki"
Pokłosiem wczorajszej narady są decyzje o częściowym wstrzymaniu bądź ograniczeniu świadczeń prowadzonych w trybie planowym. To jedyna metoda na uzupełnienie zasobów kadrowych w zakresie opieki internistycznej i intensywnej terapii na oddziałach covidowych i w szpitalach tymczasowych.
Dziś taką decyzję podjęły władze największego kompleksu szpitalnego na Pomorzu, jakim jest Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku. Regulacja ta nie dotyczy świadczeń w trybie jednodniowym, a także przyjęć pacjentów onkologicznych i chorych czekających na transplantacje.
- W związku z trudną sytuacją epidemiczną w województwie pomorskim z dniem 25.03.2021 r. w UCK wstrzymane zostają do odwołania wszystkie przyjęcia planowe na oddziały szpitalne, poza jednodniowymi. Zalecenie to nie dotyczy pacjentów pakietu DILO (onkologicznych, hematologicznych) oraz pacjentów przyjętych celem wykonania transplantacji - poinformowały władze UCK w Gdańsku.
W związku z trudną sytuacją epidemiczną z dniem 25.03.2021 r. w UCK do odwołania wstrzymane zostają przyjęcia planowe na oddziały szpitalne, poza jednodniowymi. Nie dotyczy to pacjentów pakietu DILO (onkologicznych, hematologicznych) oraz pacjentów z planowaną transplantacją. pic.twitter.com/AxMLJXBUFV
- Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku (@UCKGdansk) March 25, 2021
Przyjęcia planowe w zostały częściowo wstrzymane również w Szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku.
- SP ZOZ MSWiA w Gdańsku wstrzymał przyjęcia planowe w zakresie procedur endoskopowych diagnostyki przewodu pokarmowego oraz planowych przyjęć w zakresie procedur dotyczących zabiegów elektrostymulacji elektrofizjologii serca - Grzegorz Sut, dyrektor szpitala.
Z kolei w podmiotach należących do spółki Copernicus - Szpitalu św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie i Szpitalu im. Kopernika wprowadzono ograniczenia wybranych procedur. Zawieszono między innymi planowe zabiegi w pełnej anestezji na Oddziałe Położniczo-Ginekologicznym na Zaspie, który przejmie również działalność tożsamego oddziału w drugiej placówce. Dyrekcja spółki podjęła bowiem decyzję o zawieszeniu od 26 marca do odwołania działalności części położniczej Oddziału Położniczo-Ginekologicznego i Oddziału Neonatologicznego w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. To jednak nie koniec zmian.
- W chwili obecnej zawieszona została działalność jednej z sal operacyjnych Bloku Operacyjnego Szpitala im. M. Kopernika i Szpitala św. Wojciecha - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik szpitali Copernicus. - Dokonane ograniczenia nie dotyczą pacjentów z pilnymi wskazaniami operacyjnymi, ze świeżymi urazami i onkologicznych. Zawiesiliśmy świadczenia w znieczuleniu ogólnym w Pracowniach Endoskopowych Spółki oraz planowych zabiegów w znieczuleniu ogólnym na Oddziałach Położniczo-Ginekologicznych Spółki.
W Szpitalach Pomorskich, a więc między innymi w dwóch największych gdyńskich ośrodkach medycznych, zabiegi są obecnie planowane w normalnym trybie. Władze spółki cały czas analizują jednak sytuację i nie wykluczają wdrożenia ograniczeń w przyszłości.
- Zgodnie z zaleceniem spółka Szpitale Pomorskie, w ramach której funkcjonują cztery szpitale, w sposób ciągły monitoruje sytuację epidemiologiczną i w przypadku zaistnienia konieczności dostosowuje do niej bieżące działania. Obecnie zaplanowane na najbliższy czas procedury medyczne, m.in.: kwalifikacje na zabiegi czy też same zabiegi - odbywają się normalnie - zaznacza Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Trwają poszukiwania pracowników
Ponadto szpitale cały czas na własną rękę poszukują personelu medycznego, ze szczególnym uwzględnieniem specjalistów z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii. W najbliższym czasie mają pojawić się oferty pracy przetłumaczone na język rosyjski, co ma umożliwić zatrudnianie lekarzy ze Wschodu. Eksperci podkreślają, że na obecnym etapie bardzo trudno jest w jakikolwiek sposób uzupełnić braki kadrowe.
- Należy podkreślić, że obecnie operujemy pewnym zbiorem zamkniętym, jeśli chodzi o dostępność lekarzy, ponieważ wyszkolenie specjalistów, w tym specjalistów anestezjologii i intensywnej terapii, wiąże się z 5-6-letnim okresem specjalizacji - wskazuje prof. Radosław Owczuk, konsultant krajowy w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii i kierownik Katedry i Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się również ułatwić procedury czasowego zatrudnienia specjalistów z zagranicy, jednak z moich informacji wynika, że nie jest to duża liczba. Natomiast w obecnej sytuacji kryzysu wydaje się, że jest to zrozumiałe, tym bardziej że obok kwestii formalnych i wykształcenia taka osoba musi znać język polski. Inna sprawa to wątpliwość co do zastąpienia egzaminu ze znajomości języka polskiego oświadczeniem kandydata.
Dodatkowo, aby poprawić sytuację kadrową, Urząd Wojewódzki we współpracy z Okręgową Izbą Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku i Okręgową Izbą Pielęgniarek i Położnych w Słupsku wdrożył realizację specjalistycznych kursów pielęgnowania pacjenta dorosłego wentylowanego mechanicznie. W pierwszej edycji zajęć ma wziąć udział 90 pielęgniarek i pielęgniarzy.
- Osoby, które ukończą szkolenie (56 godzin zajęć teoretycznych oraz 49 godzin praktyk), uzyskają uprawnienia do samodzielnego udzielania świadczeń zdrowotnych w zakresie pielęgnowania pacjenta dorosłego wentylowanego mechanicznie w warunkach stacjonarnej opieki zdrowotnej i w warunkach domowych. Kursy to pomoc dla podmiotów leczniczych, które z powodu kolejnych fal pandemii potrzebują wsparcia w szkoleniach personelu odpowiedzialnego za opiekę nad pacjentami korzystającymi z respiratorów - informuje Urząd Wojewódzki.
Oddział położniczy w szpitalu Copernicus zawieszony (17 opinii)
Zawieszenie działalności położniczej nastąpi od 26 marca 2021 roku i trwać będzie do odwołania. Zobacz więcej
Zawieszenie działalności położniczej nastąpi od 26 marca 2021 roku i trwać będzie do odwołania. Zobacz więcej
Miejsca
Opinie (126) 5 zablokowanych
-
2021-03-25 15:59
a może brakuje lekarek i pielęgniarzy?
- 20 4
-
2021-03-25 16:22
w przychodni dalej teleporada
Brzuch boli, mdli a lekarz ani widzi zaprosić na wizytę tylko skierowanie na gastro i jak sie pogorszy to pogotowie wzywać.
- 38 4
-
2021-03-25 16:54
Karpiński nie jest lekarzem wojewódzkim
Autorze artykułu proszę doszkolić się w zakresie stanowisk administracji. W dawnym PRL było to stanowisko!!! Teraz jest dyrektor Wydziału Zdrowia. Cala Polska z nas się śmieje
- 12 7
-
2021-03-25 17:59
wszystko za późno
o personelu na teraz, trzeba było myślec co najmniej w minione wakacje. dać więcej rezydentur. albo obiecać rezydentom. ze jak odpracują swoje na COVID, to będą mogli robić specjalizacje jaka zechcą. a tymczasem, cześć rezydentów z jesiennego naboru znikło z systemu...
- 30 3
-
2021-03-25 18:01
Interesować się
Tak do wiadomości tego co pisał ten artykuł
wstrzymywanie jest już od zeszłego roku i dużo innych zabiegów. Rząd zapomniał dać już w zeszłym roku zalecenia do ZUS by nie pobierali składek zdrowotnych bo człowiek musi leczyć się prywatnie i tam potrzebuje tych składek.- 20 2
-
2021-03-25 18:30
(1)
To już chyba koniec. Boże, miej nas wszystkich w opiece. Już nic więcej nam nie zostało... Ja już sporządziłem u notariusza testament.
- 16 10
-
2021-03-29 11:25
i niby wasz Jahwe co tam dla was ?
smieszni jestescie z zydowskim bozkiem
- 0 0
-
2021-03-25 19:05
Gość
Od jutra zamknięta na zawsze porodówka w Szpitalu Wojewódzkim - kawał historii.
- 9 1
-
2021-03-25 19:42
Prawie 40tys. lekarzy wyemigrowało chociaż to (4)
za nasze pieniądze się wykształcili. Takie mamy mądre kolejne rządy.
- 47 8
-
2021-03-26 08:42
Niech jadą ! (1)
- 6 3
-
2021-03-26 08:59
Ciemna baba - posłanka PiS, Józefa Hrynkiewicz tak się wydzierała ze swojego miejsca w sejmie
I pojechali. Chociaż aprobata tego babsztyla nie była im potrzebna, ale widać, że PISowi ich wyjazd był i jest na rękę.
- 8 2
-
2021-03-26 19:10
Za nasze pieniadze??
Skąd ten pomysł. Ci lekarze oraz ich rodziny nie płaciły podatków?
- 5 1
-
2021-03-28 17:28
za twoje???? buhahahaha
- 0 1
-
2021-03-25 20:02
Dlaczego to robicie? (2)
Dlaczego brniecie w te covidowe kłamstwo? Wskutek zaniechań rządu przez paraliż służby zdrowia na inne choroby zmarło 75 tysięcy ludzi! Na covida umiera niewielki odsetek ludzi! Już od ponad roku media nakręcają tą spirale strachu i fałszowania rzeczywistości!
- 45 25
-
2021-03-26 09:51
wiadomo dlaczego,depopulacja zorganizowana przez globalistów trwa tak, jak zaplanowali... (1)
- 2 1
-
2021-03-27 06:41
A jak zaczną wychodzic niespodzianki ukryte w szczepionkach to dopiero sie zacznie
- 1 2
-
2021-03-25 20:05
Pandemia strachu od początku zaprojektowana tak aby pod pozorem Covida (2)
wyszczepić całą ludzkosc tym biblijnym znakiem bestii. Pocieszające jest że tylko 46% lekarzy zgodziło się przyjąć te eksperymentalne szczepionki (oficjalne dane z marca podane przez Naczelną Izbę Lekarską)
- 15 20
-
2021-03-26 09:45
zgadza sie,bestia już sie z niczym nie kryje,bo wie,że mało ma czasu i chce pociagnąc za sobą jak najwiecej ludzkich dusz... (1)
Bestia teraz pieczętuje swoim znamieniem wszystkich,ale ten kto ma pieczęć Boga na czole,ocaleje...
- 1 2
-
2021-03-29 11:27
Odyn to bog.Swarozyc.Zeus. A nie mitologiczny msciciel pustynny
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.