- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (118 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (97 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Burzą szpital pod Centrum Pediatryczne (58 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Szymek po przeszczepie potrzebuje pomocy
Ciężka nowotworowa choroba, zwłaszcza gdy dotyka dziecko, to cios dla rodziców. Taka tragedia spotkała bliskich sześcioletniego Szymka z Gdańska, u którego w kwietniu tego roku zdiagnozowano anemię aplastyczną, polegającą na niewydolności szpiku kostnego. Chłopiec jest już po udanym przeszczepie. To jednak nie koniec jego zmagań w walce o normalne życie.
Szymon Portalski ma dopiero sześć lat, za sobą miesiące w szpitalu i dokonany we wrześniu przeszczep szpiku kostnego od dawcy ze Stanów Zjednoczonych. Cały koszmar malca zaczął się 22 kwietnia tego roku, kiedy trafił do szpitala z podejrzeniem białaczki. Szybko okazało się jednak, że to coś o wiele poważniejszego. Diagnoza postawiona przez lekarzy brzmiała jak wyrok: ciężka anemia aplastyczna - rzadki nowotwór, który upośledza szpik i zaburza skład krwi. Transfuzje krwi i przeszczep przyniosły rezultat - chłopiec jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Zanim to jednak nastąpi, czeka go i jego rodziców długa droga.
- Szymek, poza refundowanymi lekami przeciwodrzutowymi, bierze też mnóstwo osłonowych, gdyż ma zniszczoną wątrobę i nerki. Miesięcznie zostawiam w aptece ok. 600 zł. - mówi Magdalena Portalska, mama Szymka. - Syn musi mieć w domu sterylne warunki, których nie mogliśmy zapewnić mu w starym mieszkaniu, gdzie było bardzo wilgotno. Na szczęście dostaliśmy od miasta mieszkanie w nowym budownictwie, jednak nie mogliśmy zabrać ze sobą żadnego mebla. Pleśń, którą moglibyśmy w nich przynieść, stanowiłaby śmiertelne zagrożenie dla Szymka.
Chłopiec musi mieć w domu sterylne warunki. Poważnie zagrozić może mu wirus czy odrobina pleśni. Dzięki nowemu mieszkaniu łatwiej będzie mu takie warunki zapewnić, jednak państwo Portalscy nie są w stanie wyposażyć mieszkania własnym sumptem. Oboje nie pracują, a na utrzymaniu mają jeszcze dwoje dzieci - 18-letnią Natalię i dwuletnią Zuzię. Ojciec Szymka stracił pracę we wrześniu, w dniu przeszczepu i choć z dotychczas był przedstawicielem handlowym, teraz chce podjąć jakąkolwiek pracę.
- Szukamy pracy od miesięcy i nic. Naprawdę nie ważne, co to by było, ważne żeby chociaż mąż coś znalazł. Chcielibyśmy móc sami zarobić na wyposażenie, na razie musimy jednak prosić o to ludzi. Na szczęście tych o dobrym sercu, którzy chcą pomóc, nie brakuje - mówi pani Portalska.
Jak pomóc rodzinie Szymka? Można wpłacić dowolną kwotę na konto (szczegóły poniżej) albo oddać niepotrzebny sprzęt AGD czy meble (głównie kuchenne), ważne tylko, by pochodziły z suchego mieszkania. - Będziemy wdzięczni za każdą taką rzecz - dodaje mama Szymka.
Szymek Portalski, choć po udanym przeszczepie jego stan zdrowia znacznie się poprawił, w poniedziałek trafił do szpitala z gorączką. Najprawdopodobniej jest to katar, lecz dla jego organizmu, wyniszczonego walką z nowotworem, może być bardzo groźny. Nie wiadomo jeszcze, czy wróci na Święta do domu, czy spędzi je w szpitalu.
Kontakt z rodzicami Szymka:
tel. kom. 504 409 267
Wpłaty:
Stowarzyszenie Wspierające Osoby Dotknięte Chorobami Nowotworowymi "Bliźniacy.org"
84-200 Wejherowo, ul. Sobieskiego 314/11
LUKAS BANK
nr rachunku: 13 1940 1076 3047 0891 0010 0000
z dopiskiem "dla Szymona Portalskiego"
blizniacy.org/nasi-podopieczni
Opinie (7)
-
2010-12-22 08:10
(1)
lepszą pomocą będzie oferta pracy dla rodziców niż meble czy agd...
- 26 4
-
2010-12-22 10:37
Ciekawe to, co piszesz.
Ciekawe to, co piszesz. Ale zanim podejmą pracę i odłożą (jeśli wogóle uda się im odłożyć - jakbyś nie wiedział/a jakie są zarobki w Polsce), by kupić sobie to, co najpotrzebniejsze, minie sporo czasu.
Jestem ciekawa, czy Ty chciał/abyś prać w rękach i jak tu dziecku coś ugotować, dopóki nie odłożą na kuchenkę itp.
Pomyśl, zanim napiszesz i zamiast sypać pomysłami z księżyca - zrezygnuj z przyjemności i zrób przelew chociaż za 5zł.- 7 3
-
2010-12-22 09:38
Biedny maluszek :(
- 7 2
-
2010-12-22 12:47
a może by się przydała jakaś odzież dla dzieci, mam parę nieużywanych rzeczy w domu (1)
kupione bratu,ale nie założył
- 7 4
-
2010-12-22 13:24
ale kogo Ty sie tutaj pytasz?
Masz powyżej kontakty, tam się zadeklaruj.
- 7 0
-
2010-12-22 17:45
Wsparłem , przelałem ile mogłem .
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.- 6 0
-
2010-12-23 16:32
Pmiętajcie o ustawie od spadków i darowizn....,że jedna osoba nie może więcej dać
niż 4902zł, bo inaczej obdarowany w ciągu miesiąca musi zapłacić podatek
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.