- 1 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (16 opinii)
- 2 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (64 opinie)
- 3 Ranking salonów masażu w Trójmieście (18 opinii)
- 4 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (41 opinii)
- 5 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 6 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
Tłusty czwartek: usmaż sobie tradycyjnego pączka
Tłusty czwartek obchodzono na Pomorzu od stuleci. Poszukując smaku tradycyjnych pączków i faworków, postanowiliśmy odwiedzić i przepytać prawdziwe ekspertki od tradycyjnej kuchni: gospodynie z kół wiejskich.
- W Gdańsku pączki jadano już w XVII wieku - opowiada prof. Andrzej Januszajtis, historyk, prezes Stowarzyszenia Nasz Gdańsk - Prawdopodobnie nie smakowały jednak tak, jak dzisiejsze. Jędrzej Kitowicz, XVIII-wieczny historyk, nie był nimi zachwycony. Pisał, że ich konsystencja jest zbita, kleista i że można nimi podbić oko.
Albo Kitowiczowi trafiły się naprawdę parszywe pączki, albo te, na które przepis można znaleźć w XIX-wiecznej Gdańskiej Książce Kucharskiej, przeszły prawdziwą ewolucję. Skład brzmi smakowicie: jaja, mąka, masło, śmietanka, skórka cytrynowa.
- Tradycyjne kaszubskie pączki robi się z mąki, drożdży, mleka, masła, cukru i kilkunastu żółtek, często dodaje się też jeden lub dwa kieliszki wódki - wylicza Maria Birr ze Stowarzyszenia "Kaszubianki" - Nadziewa się je dżemem lub konfiturą, na przykład truskawkową albo różaną.
- Na Kociewiu bardzo popularne są pączki z twarogu wymieszanego z mąką i jajami - opowiada Krystyna Gierszewska, autorka książek o tradycyjnej kuchni Kociewia - Smaży się je bez nadzienia. Regionalną wersją tradycyjnych pączków dla leniwych są "pączki rogate", które rosną tylko raz i nie wymagają lepienia, po prostu nakłada je się łyżką na rozgrzany tłuszcz. Nazwa "rogate" wzięła się z tego, że podczas smażenia na pączkach powstają charakterystyczne, nieregularne różki.
Oczywiście, tłusty czwartek to nie tylko pączki. Są wśród nas tacy, którym ten dzień kojarzy się przede wszystkim z faworkami.
- W naszym regionie często przyrządza się tak zwane grochowinki kociewskie - opowiada Krystyna Gierszewska, dzięki której ten przysmak znalazł się na Liście Produktów Tradycyjnych - To takie nasze faworki, chociaż różnią się od tych znanych w całej Polsce. Robi się je z ciasta babkowego, są chrupiące, grubsze od klasycznych. Dawniej smażyło się je wyłącznie na smalcu, dziś smalec miesza się z olejem.
- Dawniej w sobotę przed tłustym czwartkiem zabijało się świniaka, by potem w czwartek gromadzić się i ucztować przy zastawionym mięsem i słodkościami stole - wspomina Dorota Czerwińska, sołtys, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Rokitnicy (Żuławy Gdańskie) - Spotykały się całe rodziny, ludzi było całe mnóstwo, a pączki jadło się do upadłego.
Obżarstwo, jedzenie bez umiaru słodkich, kalorycznych pączków czy faworków... Tłusty czwartek musi być dniem przeklinanym przez wszystkich dietetyków.
- Jeden mały pączek zjedzony w tłusty czwartek nie powinien nam zaszkodzić - uspokaja dietetyczka Magdalena Olszówka z poradni Zalety Diety - Gorzej, jeśli nie potrafimy na tym poprzestać. Wtedy warto przygotować sobie alternatywę, na przykład pieczone rogaliki albo parzaczki, zwane też pampuchami, czyli ciasto drożdżowe z owocem, ugotowane na parze. Jeden parzaczek z sosem waniliowym na jogurcie to około 210 kcal, a klasyczny pączek - 480.
Zjedzenie pączka zajmuje niecałą minutę, a ile czasu i energii trzeba poświęcić na spalenie zbędnych kalorii? Tego i kilku innych ciekawych informacji na temat tradycyjnego tłustego czwartku dowiesz się z naszego materiału filmowego. A poniżej przepisy: dwa tradycyjne, jedna dietetyczna alternatywa. Smacznego!
Przepis Krystyna Gierszewskiej
Składniki:
25 dag twarogu
1 ½ szklanki maki
3 jaja
łyżeczka proszku do pieczenia
½ litra oleju do smażenia
Cukier puder do posypania
Przygotowanie: Twaróg zmielić, wymieszać z jajami i mąką z proszkiem. Otrzymane ciasto kłaść łyżeczką od herbaty na rozgrzany tłuszcz. Smażyć z obu stron i zaraz po wyjęciu z tłuszczu posypać cukrem pudrem.
1 kg mąki tortowej lub krupczatki
1/2 dkg drożdży
15 dkg cukru pudru
1/2 l mleka lub śmietany
od 7 do 10 żółtek, 1 całe jajko
sól, 12 dkg masła lub margaryny
cukier waniliowy
2 łyżki spirytusu
1,5 kg tłuszczu do smażenia
40 dkg marmolady do nadziewania
Przygotowanie: Drożdże rozrobić z cukrem, mlekiem i mąką. Gęstość drożdży jak gęsta śmietana, pozostawić rozczyn w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Utrzeć żółtka z cukrem, dodać cukier waniliowy i wlać do rozczynu, a także dosypać resztę mąki. Ciasto wyrabiać aż samo będzie odchodziło od ręki. Dodać tłuszcz, wyrabiać jeszcze 10 minut i pozostawić do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu formować pączki, nadziewać marmoladą i smażyć na gorącym tłuszczu.
Przepis Magdaleny Olszówki
Składniki:
50 g drożdży
0,5 kg mąki pszennej
2 jajka
2 łyżki oliwy z oliwek
1 szklanka ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru, sól
Mrożone owoce (wg. upodobania: maliny, truskawki, jeżyny itp.)
Przygotowanie: Drożdże rozmieszaj w ciepłym mleku. Odstaw do wyrośnięcia. Gdy drożdże wyrosną, rozmieszaj je z rozmąconymi jajkami, solą, cukrem i mąką pszenną. Dodaj oliwę. Ciasto powinno być troszkę lżejsze niż ciasto na drożdżówkę. Odstaw je do ponownego wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi, objętość możesz zacząć formować parzaczki. Wybieraj porcje ciasta wielkości małej bułeczki. Do środka każdej wciskaj po jednej truskawce i zaklejaj. Szeroki garnek napełnij do połowy ciepłą wodą, a na jego wierzchu umieść kilkakrotnie złożoną gazę. Gazę należy dokładnie obwiązać sznurkiem dookoła garnka (powinno powstać coś w rodzaju sitka nad garnkiem z wodą). Wodę w garnku doprowadzamy do wrzenia. Na tak przygotowanym garnku układamy nasze parzaczki. Przykrywamy całość wysoką pokrywką (lub miską) i "parujemy" ok 5 - 7 min (w zależności od wielkości parzaczków). Można podać z sosem wykonanym jogurtowo-waniliowym (szklanka jogurtu naturalnego, łyżeczka cukru pudru, wanilia do smaku).
- Justyna Spychalskaj.spychalska@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (265) ponad 10 zablokowanych
-
2012-02-16 17:16
Podobno w Gdańsku pączki mają byc tylko z budyniem?
- 7 0
-
2012-02-16 17:28
zjadłam 8
Ja już zjadłam 8 pączków, więcej nie mogę, na pierwszym pączku który zjadłam już siedzę.
- 0 0
-
2012-02-16 17:54
Dobre pączusie... (2)
Ja już zjadłem 8 pączków, chcę zjeśąć ich 12, na pierwszym który zjadłam już siedzę, mały fetor ale daję rade
- 1 3
-
2012-02-16 19:56
masz rozdwojenie jaxni? (1)
- 1 0
-
2012-02-16 19:56
jaźni
- 0 0
-
2012-02-16 18:13
pączki
Podzielam opinię poprzednio napisaną że pączki p,Szydłowskiego są beznadziejne,
- 5 0
-
2012-02-16 18:26
Jezu a ja dzis nie zjadlam zadnego paczka
Zaraz sie chyba potne, bo jak z tym zyc :(
- 6 0
-
2012-02-16 18:36
.
boże ludzie co wy tam wiecie o piekarniach ? :D
- 0 1
-
2012-02-16 18:39
sklep firmowy u Mielnika w Straszynie
bardzo wcześnie zabrakło pączków (były jedynie te z adwokatem)
- 0 1
-
2012-02-16 18:46
.
nawet nie wiecie ile sie człowiek naharuje przy pączkach.. ale ciężko dogodzić ;) tak zle tak nie dobrze na następny rok róbcie sobie sami ! :-)
- 3 3
-
2012-02-16 18:48
DO BRUNERA (1)
NAJLEPSZE PĄCZKI SA NA PLACU PIGALLĘ
ZUZANNA LUBI JE TYLKO JESIENIA
PRZESYLA CI SWIEZA PARTIE- 2 0
-
2012-02-17 00:50
kasztany są dobre tylko na wiosnę -:)
- 0 0
-
2012-02-16 19:20
SAMA JESTEM JAK PĄCZEK
I POZDRAWIAM WSZYSTKIE PĄCZKI Z POCZUCIEM HUMORU
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.