- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (88 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Tradycyjne smaki Pomorza: kraina miodem płynąca
Kiedy zginie ostatnia pszczoła na kuli ziemskiej, ludzkości pozostaną tylko cztery lata życia - powiedział dawno temu Albert Einstein. Te niewielkie latające królowe docenili już nasi przodkowie. Pomorscy bartnicy od wieków dbali o to, by pszczół było dużo, a ludziom nie zabrakło ich cennego, słodkiego produktu: miodu.
Pszczółki, duża wieś w powiecie gdańskim, wygląda jak niewielkie miasto. Swój rozwój zawdzięcza bogatym tradycjom pszczelarskim: najpierw bartniczym, potem pasiecznym. To z Pszczółek, od początku XIV wieku dostarczano miód do Klasztoru Cystersów w Oliwie.
- Do dziś w Pszczółkach kultywuje się prastare, XIV-wieczne tradycje pszczelarskie, a niedaleko wsi, w miejscowości Skowarcz, znajduje się interaktywne Muzeum Miodu - tłumaczy Grzegorz Stańczyk, skarbnik Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku.
Miód zbierano nie tylko w Pszczółkach, całe Pomorze Gdańskie uważano niegdyś za pszczelarskie zagłębie. Dziś, z 33 tysiącami uli i 1 300 tysiącami pszczelarzy, Pomorze nadal zajmuje ważne miejsce na miodowej mapie Polski.
- Specyficzny, chłodny klimat Pomorza, różnorodna roślinność, bogactwo zwartych kompleksów roślinnych - lasów, borów czy łąk - sprzyja produkcji gospodarce miodowej - tłumaczy Barbara Maciejewska, kustosz Oddziału Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Z początku pszczelarstwo było zajęciem wyłącznie dla odważnych, a barcie, czyli dziuple wydłubywane w pniach drzew, znajdowały się w lesie. Bartnicy musieli być silni wytrzymali i gotowi, żeby wyruszyć po wyprawę, która potrafiła trwać dobrych kilka dni. Barcie znajdowały się na sporych wysokościach, dlatego niezbędnym narzędziem pracy bartników była drabina.
- Bartnictwo zostało zakazane w XIX wieku przez władze pruskie. Była to próba walki z zawodem, który był ostoją polskości - dodaje Grzegorz Stańczyk.
Stopniowo hodowle pszczół zaczęto przenosić bliżej domów i tak stworzono pierwsze pasieki. Nie znaczy to, że pomorski miód stracił swoje walory - dzięki bioróżnorodności terenu, zachował charakterystyczny smak.
Wysłuchaj rozmowy z gdańskim miodosytnikiem, Michałem Saksem.
W licznych pomorskich pasiekach można znaleźć też jednogatunkowe rodzaje miodu, na przykład gryczany, lipowy, akacjowy. Każdy z nich od wieków pełnił w kuchni ważną rolę: miód był powszechnie stosowany do słodzenia deserów i wypieków, dodawany do świątecznych pierników, stosowany do produkcji pitnego miodu.
- Nie zapominajmy o miodzie w naszej diecie, jest bogaty w witaminy C, A, B12 oraz wapń, fosfor, żelazo - wyjaśnia Magdalena Olszówka, dietetyk z poradni Zalety Diety - W jego składzie znajduje się enzym, który posiada właściwości przeciwbakteryjne.
Jeśli chcesz kupić w sklepie prawdziwy, tradycyjny miód, musisz uważać: nietrudno natknąć się na podróbkę. Sztuczne pszczoły, woda, cukier w składzie świadczą o tym, że ma się do czynienia z imitacją.
- Taki miód nie powstaje w naturalny dla siebie sposób, a jest otrzymywany sztucznie w wyniku rozpadu cukrów złożonych i dodatku aromatów oraz barwników - przestrzega dietetyczka.
Najlepiej wybierać miód polski. Etykieta z dopiskiem "miód niepochodzący z państw członkowskich Unii Europejskiej" świadczy o tym, że produkt wywodzi się z Azji: jakość takiego miodu jest dużo gorsza, a prawdopodobieństwo dodatku antybiotyków i innych niepożądanych substancji - większa.
Dobry miód nie powinien być wiecznie płynny - prawdziwe miody z czasem krystalizują, szybkość tego procesu zależy od rodzaju, a dokładnie od zawartości fruktozy. Producenci, chcąc przypodobać się klientom, którzy wolą kupować miód w postaci płynnej (patoka) niż stałej (krupiec), dlatego podgrzewają swoje wyroby. Niestety, proces ten sprawia, że tracą swoje cenne, prozdrowotne właściwości. Z tego samego powodu, dodając miód do ciepłego mleka, wody, herbaty, należy pamiętać, żeby każdy z tych napojów najpierw ostudzić.
- Istnieje też inna, domowa metoda na sprawdzenie oryginalności miodu. Nabiera się łyżkę smakołyku i powoli wlewa się ją z powrotem do słoika - dodaje Magdalena Olszówka - Jeśli na powierzchni utworzy się piramidka, miód jest dobrej jakości.
przepis: Magdalena Olszówka
Składniki:
¼ szklanki soku z jabłek
¼ szklanki soku z wiśni
¼ szklanki soku z moreli (lub brzoskwiń)
2 łyżki świeżych malin
2 łyżki miodu lipowego
500ml wody niegazowanej
lód
Przygotowanie: Wszystkie składniki należy dokładnie zmiksować i schłodzić. Otrzymany w ten sposób napój to bomba witaminowo-mineralna.
Miejsca
Opinie (29) 5 zablokowanych
-
2012-05-17 13:14
Teraz to orginalny to jest miód w uchu.
Reszta to mieszanki różnych wynalazków.
- 2 0
-
2012-05-17 13:33
słyszałem
że pszczoły z Chin są sprowadzone.
Ale nie bardzo chce mi się wierzyć w to.- 2 0
-
2012-05-17 14:40
Kraina 14 000 TON pochodnych benzenu płynąca (2)
na zdrowie!
macie ochotę na nowotwora Gdańsk zaprasza moze możliwości nortmalnie
miód z pomorza to nie jest dobry pomysł dzieki firmie portservise- 4 2
-
2012-05-17 16:32
(1)
naczytal sie bzdur i farmazonow jakiegos oszoloma fanatyka, a nawet nie ma technicznej wiedzy jak taka spalarnia dziala...
- 3 2
-
2012-05-18 17:09
Co ma do tego spalarnia, jak ta ziemia się luzem walała?:)
- 0 1
-
2012-05-17 15:50
no jak na pomorzu jest tyle firm trujących powietrze glebę i wodę, to ten miodzik na pewno zdrowy!!
Hałda fosfogipsów, rakotwórcza "ziemia" z Ukrainy....taaaak MIODZIO
- 2 2
-
2012-05-17 20:53
Uwaga na podróbki
W Gdyni Fikakowo w warzywniaku, też sprzedają podróbkę miodu
- 0 0
-
2012-05-20 09:35
A u mnie w ogrodzie
pszczoły założyły sobie gniazdo w ziemi i zasuwają aż miło patrzyć na drzewkach owocowych
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.