• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska ulica. Tak wyglądamy

Agata Brzóska
11 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Oliwka sama decyduje, w co się ubiera. Oliwka sama decyduje, w co się ubiera.

W cyklu "Trójmiejska ulica" portretujemy wszystkich tych, którzy nie pozostają anonimowymi w tłumie i są świadomi swojej wizualnej odrębności. Prezentujemy subiektywny przewodnik po ulicach Gdańska, Gdyni i Sopotu. Uwieczniamy twarze przechodniów i obserwujemy ich styl. Pojedyncze zdjęcia układamy w wirtualnej galerii, tworząc mapę gustów, zainteresowań, ulubionych miejsc i wydarzeń. Odpowiadamy na pytania: Czym żyje trójmiejska ulica? Co stanowi dla niej inspirację i pożywkę? Jaką ma barwę i co komunikuje? Do zobaczenia w Trójmieście!



Dzisiejsza odsłona ponownie z Gdyni, a tematem przewodnim będzie tolerancja. Nasz cykl nie powstawałby, gdyby nie otwartość mieszkańców Trójmiasta, którzy z chęcią godzą się na uczestnictwo w projekcie, poświęcają swój czas na rozmowę i pozowanie do zdjęć. Każdy z nich jest inny, prezentuje indywidualizm i własny styl.

Formuła naszego cyklu jest prosta, prezentujemy przechodniów, którzy według nas (podkreślam subiektywizm oceny!) wykazują się oryginalnością, następnie oczekujemy komentarzy. Liczymy się z waszymi opiniami, z tymi, które wnoszą coś konstruktywnego i są rzeczowe.

Zobaczymy zatem, kogo udało się nam spotkać tym razem.



Anna - ekonomistka, mama Oliwki. Inspiruje się blogami modowymi. Ma nawet kilka swoich ulubionych. Najchętniej odwiedza Monciak, bulwar w Gdyni i Park Oliwski. Lubi spacery, filmy, muzykę The Beatles i modę. Ubrana w brzoskwiniowe spodnie (CUBUS), szyfonową bluzkę z nadrukami (Atmosphere), klasyczny czarny żakiet z lumpeksu (Cacharel), czarne botki (Zara). Przez ramię ma przewieszoną torebkę (H&M). Dopełnieniem stroju są klasyczne okulary przeciwsłoneczne (RayBan).



Oliwka - uczennica. Lubi malować i śpiewać. Sama decyduje, w co się ubiera. Styl odziedziczyła po mamie, z której bierze przykład. Ubrana w niebieskie tenisówki kupione na bazarze, pastelowe spodnie (Vogel), kremową kurtkę z Lidla, brązowy, wełniany sweter (Only), kremową, koronkową bluzkę (River Island) i słomkowy kapelusz (H&M).



Jagoda - licealistka. Ubrania wyrażają jej aktualny nastrój. Czyta gazety modowe, takie jak "Vogue". W wolnym czasie rysuje i słucha muzyki. Ulubiony zespół to Coldplay. Lubi plażę i Elizjum. Ubrana we własnoręcznie przerobione szorty (H&M) i kamizelkę, bluzę (GAP), czarne tenisówki (Atmosphere). Ciekawe wykończenie stylizacji stanowią dodatki: kremowy szal (Promod), okulary (Mango), kolczyki (C&A) i torebka (Reserved).



Mikołaj - student Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Ubraniem wyraża siebie i komunikuje swój nastrój. Interesuje się teatrem, jeździ na rowerze. Ulubione miejsca w Trójmieście to ulica Mariacka, Ołowianka, Polanka Redłowska, Stocznia, Kontrast. Jego ikoną jest Michael Jackson. Z miejskich imprez poleca Maraton Solidarności. Ma na sobie czerwone spodnie (H&M), zieloną bluzę (New Yorker), t-shirt (Hendersson), skarpetki w paski (Reserved), buty kupione w sklepie na Wzgórzu i okulary znalezione we Wrzeszczu. Uwagę przykuwa torba vintage, pamiątka po dziadku.



Sara - licealistka. Inspiruje się blogami o tematyce modowej. Najchętniej wolny czas spędza w Buffecie i Mechaniku. Interesuje się stylizacją. Jej ikony stylu to Audrey Hepburn i Agyness Deyn. Ubrana w niebieskie spodnie (H&M), brązowe buty (prezent). Bordowy sweter i skórzaną torbę, którą kupiła w lumpeksie. Na kciuku ma pierścionek (New Look).

O autorze

autor

Agata Brzóska, Gosia Michalak - tropicielki trendów, obserwatorki ciekawych zjawisk w obszarach mody, sztuki i designu.

Opinie (124) ponad 10 zablokowanych

  • Stopy. (2)

    Dlaczego te wszystkie "nowoczesne, inspirujące się modowymi blogami" dziewczęta nie potrafią normalnie stać? Na każdym zdjęciu stoją zgarbione, ze stopami "do środka". Czy to jest jakaś nowa hipsterska moda na pozowanie do zdjęć? Czy nie można normalnie stanąć i pokazać swoją kobiecość?

    • 11 1

    • (1)

      Bo są koślawymi sierotkami. Oto obraz młodej kobiety AD.2012 w Polsce - przerośnięta d..a, zawieszona 60 cm nad ziemią, miękkie grube uda, krzywe nogi "X", do tego koniecznie obcisłe spodnie lub legginsy. A na płaskich stopach z halluksami oczywiście co - a jakże - przeohydne i aseksualne "baleriny", błeee. Po prostu kipi z nich seks. W Warszawie połowa tak wygląda. A zgrabna panna na obcasach to w ich (bez)pojęciu pewnie k..ewka ;-)))

      • 7 2

      • A żeby nie było, że tylko kobietom się oberwało. Kolesie też nie lepsi. W Wawie nowa moda na ohydnych brudasów. Kolesie zarośnięci, niestrzyżeni (ale nie że długie włosy w kitę, tyle że jakieś afro i ch.wie co), brody pozapuszczane, amerykańskie czapeczki z daszkiem, ciuchy wyciągnięte, jakieś dresy łachmaniarskie. Coś ohydnego, kloszardzi wyglądają lepiej. Łajzy, żesz ich mać!!!

        • 4 3

  • ALE TE KOBIETY MAJA KRZYWE NOGI (1)

    • 9 1

    • ciekawe jakie ty masz...

      • 0 2

  • mała Oliwka jest najlepsza !

    pozuje tak naturalnie, jak wyśmienita aktorka - brawo ....-:)

    • 10 1

  • Do Jagody!

    Oh Jagoda piękności! Umów się ze mną! Mam dwie wejściówki na koncert Coldplay, zapraszam! :D

    • 9 2

  • Czy w tych waszych trójmiejskich "galeriach" to tylko leginsy sprzedają? (2)

    większy wybór jest na rynku na Przymorzu. I taniej.

    • 16 1

    • gdzie ten rynek na Przymorzu? (1)

      • 1 1

      • Ul. Czerwony Dwór i Chłopska, skrzyżowanie

        • 1 0

  • A ja bym chciała (5)

    znaleźć w sklepie dzwony, albo chociaż spodnie, które nie są rurkami. Moje nogi nie są proste (efekty otyłości w dzieciństwie, do dziś moja zmora) i krępuje mnie chodzenie w wąskich spodniach. W ciągu ostatniego roku udało mi się kupić tylko JEDNĄ parę dzwonów, które ładnie układają się na biodrach i udach i dość dobrze maskują to, czego nie chcę pokazać (czyli te moje iksy). Najlepiej czuję się w zwiewnych spódnicach do kostek, bo wydają mi się najbardziej kobiece, ale przecież nie zawsze taką spódnicę (czy sukienkę) można na siebie włożyć. Czy ktoś orientuje się, gdzie dostanę jakiekolwiek w miarę normalne spodnie?

    • 6 2

    • (1)

      jak moda to moda, to mozesz dlugo szukac, kup material i daj uszyc, najlepiej kilka od razu ,pozdr.

      • 1 0

      • To jest myśl :)

        • 1 0

    • w londynie!

      • 1 0

    • eee, idz do levisa czy innego sklepu z jeansami, zawsze sa rozne fasony

      • 1 0

    • ...

      Nie wiem jak szukałaś bo widziałam w kilku sklepach dzwony. Chociażby Orsay, H&M czy New Yorker :)

      • 0 2

  • Do zastanowienia

    Mnie zastanawia czemu nazwa tej serii ekhm... artykułów brzmi "Trójmiejska ulica. Tak wyglądamy" a nie "Trójmiejska ulica. Tak wygląda banda zblazowanych hipsterów"... Jeżeli nie zapuszczam się w okolice Bioway'ów i Starbucks'ów to nie zauważam wiele tego pomiotu. Czemu prezentowani tu faceci wyglądają jakby wahali się między rurkami, kiecką a haleczką??? Gdzie prawdziwi faceci w skórach i wytartych jeansach? Czemu trojmiasto.pl prezentuje tylko jakieś zbabiałe ciepłe kluchy?

    • 5 6

  • po kolei

    Anna - na początku myślałam że masz gołe nogi,
    Oliwka - coś macie z tymi spodniami,
    Jagoda - torba jak wymię, im niżej tym wężej,
    Mikołaj - buty z bajki?
    Sara - kogo chcesz zniechęcić?

    ogólnie wyglądacie spoko, jeśli dobrze sie w tym czujecie to dla mnie ok.

    • 2 5

  • (3)

    Wszyscy nieźle wyglądają, najważniejsze to mieć swój styl!

    • 3 9

    • (2)

      Faktycznie "swój styl" - w każdym odcinku ten sam aseksulany, hipsterski i gejowski.

      • 3 1

      • (1)

        kompleksiki

        • 1 2

        • Kompleksiki - słowo klucz, bogata wypowiedz pod patronatem "nowych matur".
          Nie, nie ma kompleksów z tego powodu, że nie wyglądam jak gej lub kloszard idealnie wpisujący się w powszechnie promowany model wyglądu.

          • 3 1

  • Oryginalnie???? Indywidualizm??? Styl??

    Pooglądałam te zdjęcia oraz poprzednie i....jeśli autorzy cyklu tych wszystkich ludzi uważają za oryginalnych posiadaczy indywidualnego stylu, to aż boję się pomyśleć jak sami wyglądają:)
    Większość na jedna modłę, zero stylu, a przede wszystkim szyku i elegancji, bo nie zapominajmy, ze bycie oryginalnym, podkreślanie swojej indywidualności nie polega na przebieraniu się, na ubieraniu się w stylu "zakładam co mi akurat pod rękę wpadnie" i nie chodzi o to czy zakładamy szmaty czy drogie ubrania(choć to ostatnio trudno określić:)), ale jak je nosimy, jak dobieramy kolory, dodatki itp. zawsze pamiętając żeby być eleganckim. A gdzie tu elegancja?
    Jednym słowem chcesz uchodzić za oryginalnego i mającego własny styl: ubieraj się byle jak, albo przebierz sie za coś. Błazenada a nie własny styl.

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztaty relaksacji dźwiękiem

120 zł
warsztaty, joga

Misy i gongi - sesja relaksacyjna z Jakubem Leonowiczem

70 zł
muzyka poważna, muzyka na żywo, spotkanie

Emocje pod kontrolą

spotkanie, konsultacje

Najczęściej czytane