- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
W cyklu "Trójmiejska ulica" portretujemy wszystkich tych, którzy nie pozostają anonimowymi w tłumie i są świadomi swojej wizualnej odrębności. Prezentujemy subiektywny przewodnik po ulicach Gdańska, Gdyni i Sopotu. Uwieczniamy twarze przechodniów i obserwujemy ich styl. Pojedyncze zdjęcia układamy w wirtualnej galerii, tworząc mapę gustów, zainteresowań, ulubionych miejsc i wydarzeń. Odpowiadamy na pytania: Czym żyje trójmiejska ulica? Co stanowi dla niej inspirację i pożywkę? Jaką ma barwę i co komunikuje? Do zobaczenia w Trójmieście!
Dzisiejsza odsłona "Trójmiejskiej ulicy" to druga relacja z Bakalii. Prezentuje przechodniów spotkanych na terenie Stoczni Gdańskiej. Mikrotrendem są dodatki, które w większości stylizacji stanowią dominantę. Nadają charakteru nawet najbardziej zachowawczym strojom. Inną tendencją coraz częściej zauważalną wśród fotografowanych osób jest przerabianie ubrań pochodzących z sieciówek. Nawet najbardziej masowe projekty mogą stać się w ten sposób unikatowe i wyróżnić nas z tłumu, sprawić, że będziemy wyglądać nieszablonowo i oryginalnie.
Zuzanna - projektantka wnętrz, sekretarka, grafik. Interesuje się fotografią i stylizacją. Wśród ulubionych miejsc w Trójmieście wymienia Spółdzielnię Literacką i własny dom. Inspirują ją Lotta Agaton i Agent Bauer. Ubrana w czarne legginsy (H&M), szary t-shirt (H&M), płaszcz typu oversize (COS), skórzane buty (Vagabond). Uroku stylizacji dodają torba (H&M) i dodatki: zegarek (Calvin Klein), okulary (RayBan) i drewniane broszki (rosemarymint).
Aleksander - grafik, chłopak Zuzanny, ma podobne zainteresowania do swojej partnerki. Zgodnie z nią wymienia wśród ulubionych miejsc te same lokalizacje. Ma na sobie czarne spodnie, szary t-shirt i dwukolorową koszulę, wszystkie ubrania pochodzą z sieciówki (H&M). Skórzane buty (Vagabond) kupił w lumpeksie.
Gosia - projektantka odzieży. Interesuje się designem, uprawia sport (tenis, jazda na rowerze). Ulubione miejsca to marina w Gdańsku, Gradowa Góra i Żabi Kruk. Inspirują ją skandynawscy projektanci. Ceni: Phillipa Lima, Tapio Wirkkala i Alexandra Wanga. Ubrana w neonową bluzkę (COS), spódnicę - pojedynczy egzemplarz, buty (Camper) i okulary słoneczne (Tom Ford).
Julian - pracuje jako marketingowiec w firmie odzieżowej. Słucha muzyki elektronicznej, interesuje się kinem europejskim. Lubi Dolny Wrzeszcz, Buffet, Młode Miasto, Stocznię i Sfinksa. W doborze ubrań kieruje się głównie komfortem i wygodą, wybiera wyraziste kolory. Ubrany w cynamonowe spodnie (Bershka), t-shirt (Carhartt), własnoręcznie wykonaną kamizelkę i buty przywiezione z Amsterdamu. W swojej stylizacji postawił na interesujące dodatki: czapkę (Stussy), plecak (River Island) i zegarek (Adidas).
Agata - prawnik, projektantka biżuterii. Interesuje się sztuką współczesną, literaturą, modą i herbatą. Ulubione miejsca to Cafe Lamus, Józef K., molo w Brzeźnie, opuszczony Szpital Psychiatryczny w Gdańsku, Stocznia. Inspiruje ją malarstwo Salvadora Dali i pisarstwo Chucka Palahniuka. Ubrana w czarną sukienkę (TOPSHOP), buty (CCC), fikuśną kurtkę (Czajkowski FF), skarpetki w panterkę (Oysho). W stylizacji dominują dodatki: wyraźne okulary (RayBan), pierścionki, kolczyki i wisiorek własnego projektu (Makabresque), drugi naszyjnik kupiła od sąsiadki projektantki.
Łukasz - przedstawiciel handlowy zegarków Triwa, pochodzi z Poznania, pierwszy raz odwiedził Trójmiasto. Na co dzień tworzy muzykę, gra na gitarach, klawiszach i innych instrumentach. Ubiera się głównie na wyprzedażach, często przerabia ubrania z sieciówek, lubi spontaniczne zakupy. Interesuje się muzyką, modą i designem. Ubrany w cynamonową marynarkę (H&M), koszulę i spodnie z sieciówki (H&M) przerobione przez krawca, czarne buty (Zara). Wyrazu stylizacji nadają dodatki: krawat (New Yorker), zegarek (Triwa), czerwone skarpetki i okulary (H&M).
O autorze
Agata Brzóska, Gosia Michalak - tropicielki trendów, obserwatorki ciekawych zjawisk w obszarach mody, sztuki i designu.
Opinie (162) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-13 18:19
Czy w Gdańsku jest sklep z odzieżą firmy (1)
Ben Sherman, interesują mnie koszule.
- 1 2
-
2012-07-14 11:37
w gildii koło dworca
- 2 0
-
2012-07-13 18:28
nie podoba mi się to ... (2)
mogę tak chodzić po domu albo w ogóle. Dla mnie wiochą totalną jest noszenie ciuchów z lumpeksu i wyprzedaży i do tego RayBany lub drogi zegarek.
Jestem zwolenniczką klasyki i umiaru. Nie stać mnie to się nie będę błaźnić. No ale cóż,lans ponad wszystko,i niestety niesmaczny lans ..- 15 8
-
2012-07-13 19:56
(1)
durne. ja też kupuję sobie odzież na wyprzedażach i w lumpeksach, nie jestem hipsterką. nie stać mnie zwyczajnie na drogie ciuchy. czasem ledwo na chleb starcza, a dla Ciebie to wiocha, jeżeli ludzie nie mają kasy?
nie mówię tu o tych mainstreamach, ale o ludziach uboższych.- 4 6
-
2012-07-13 20:02
nie miałam na myśli ludzi ubogich,przykro mi,że tak mnie odebrałaś :( chodzi mi o to,że lans na taki look jest po prostu obciachowy.ja też kupuję na wyprzedażach a kiedyś kupowałam w lumpeksach to żaden wstyd ale trzeba mieć wyczucie co z czym. garsonka chanel czy sukienkta vintage YSL z modnymi dodatkami to jest to :) to co widzę na fotkach to wiocha.
- 9 0
-
2012-07-13 18:32
rozumiem ciuchy ale k... skórzane buty których nawet na sile nie da sie wyprac w lumpie kupowac to juz jest glupota a nie oryginalnosc czy oszczednosc co za kolo.
- 13 2
-
2012-07-13 18:39
(3)
co weekend jestem na ,,starowce'' i ja tych ludzi nie widze skad wy ich bierzecie? bo ani ich nie ma w marketach czy galeriach ani na ulicach ani tym bardziej w klubach no chyba ze maja swoje enklawy gdzie sie po tajniaku spotykaja.
- 24 4
-
2012-07-13 19:54
(2)
idz do Buffetu to się przekonasz :D
- 7 1
-
2012-07-13 20:10
(1)
dobrze wiedziec gdzie jest mina,balbym sie tam isc bo jeszcze by mi psychika siadla,wystarczy ze tu ich widze.
- 12 1
-
2012-07-13 20:12
ja jak zobaczyłam to musiałam się napić :)))) na szczęście dobre driny mają :D hahahaha :D ale widok niesamowity :D
- 9 1
-
2012-07-13 19:04
a gdzie te słynne piękne Polki się pochowały? (4)
chyba już wszystkie pojechały za mężami do Afryki, Pakistanu, UK i Skandynawii. W kraju zostały same "projektantki" torebek, apaszek, odzieży i biżuterii.
- 30 3
-
2012-07-13 23:48
(3)
A coz sie dziwisz. Afryka -spore rozmiary, Pakistan - soczyscie sciemniaja, UK - do domu blisko, Skandynawia - tez lubie blondynow, no i ten socjal. A Ty coz masz do zaoferowania?
(Polak zakompleksiony.... sam wyjechal...)- 9 1
-
2012-07-14 15:09
gdyby połączyć te cechy, które opisałaś wyłania się Twój ideał: (2)
umiejący ściemniać murzyn siedzący w domu na socjalu.
- 8 1
-
2012-07-16 07:41
(1)
w blond peruce:P
- 1 1
-
2012-07-16 10:03
W tlenowanych włosach.
Balotelli? Tyle, że na socjalu nie siedzi, bo piłkę kopie.
- 2 1
-
2012-07-13 19:16
Ludzie!
Kurde,a gdzie "pazur",a gdzie wdzięk,a gdzie szyk...?Smutno i brzydko i NIEMODNIE
- 14 4
-
2012-07-13 19:27
czemu??
dlaczego nie pokażą ludzi bezrobotnych, albo mało zarabiających???
ja jestem sportowcem i noszę dres na co dzień, a nie jakieś same łachmany!!- 14 5
-
2012-07-13 19:44
Ludzie nie muwta bo NIE ZNATA SIĘ!!! (1)
Te ubrania są kól i trendy.
- 17 1
-
2012-07-14 18:01
jo
nie znajo sie a gadajo
- 3 1
-
2012-07-13 19:54
przecież (1)
przecież od razu widać, że to moda na hipstera...
zaczyna to być nudne, żenujące, a przede wszystkim wyglądają tacy ludzie jak oni na dziwaków...- 17 3
-
2012-07-13 20:01
bo to sa dziwacy,normalny czlowiek by sie tak wstydzil z domu wyjsc nawet na ogrodek przydomowy a co dopiero ,,w miasto''.
- 9 3
-
2012-07-13 19:59
(1)
hehehe olo najlepszy fizjonomia kuracjusza z oswiecimia,takiej sekretarki bym u siebie na pewno nie zatrudnil bo by wiekszosc klientow odstraszyla wygladem juz w samym sekretariacie...
- 11 3
-
2012-07-16 10:05
Jej image (czyt. image) to powrót do przeszłości.
Taka sekretarka- pani Jadzia z Państwowego Zakładu Przerobów Mięsnych w Bytomiu, rok 1962.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.