- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (72 opinie)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Trwa remont SOR-u w szpitalu Copernicus
Oddział Ratunkowy w Szpitalu Copernicus (dawnym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym) będzie większy i bardziej funkcjonalny. Trwają prace nad jego rozbudową i modernizacją. Wartość projektu wynosi 10 mln zł.
- Nasz SOR przyjmuje najwięcej chorych dziennie w województwie, ponad 230 pacjentów, a dzięki jego rozbudowie polepszy się jakość świadczonych usług i zwiększy komfort przebywających tu pacjentów - mówi Jacek Gwoździewicz, ordynator SOR. - Chcemy przejść na tzw. system anglosaski, polegający na stworzeniu systemu wydzielonych pomieszczeń z łóżkami oraz trzech osobnych torów leczenia dla pacjentów - dodaje.
W zależności od zdarzenia i stanu zdrowia pacjenta, zostanie on skierowany na jedną z trzech "ścieżek leczenia". Chorzy wymagający szybkiej pomocy, zabiegów resuscytacyjnych i ścisłej obserwacji trafią na tzw. tor czerwono-żółty. Do dotychczasowego systemu sali resuscytacyjnej i zabiegowej dojdą więc kolejne pomieszczenia dla ciężko chorych pacjentów, a także specjalne pomieszczenie przeznaczone do rozmów z rodziną i psychologiem. Chorzy nie wymagający natychmiastowej pomocy trafią na ścieżkę zielono-niebieską, co znaczy, że powinni liczyć się z oczekiwaniem na pierwszą ocenę (zdarza się, że czas oczekiwania sięga nawet 6 godzin). Trzecią ścieżką jest osobno wydzielony SOR dziecięcy, z salą obserwacyjną, poczekalnią dla dzieci i rodziców, a także z salami obserwacyjnymi (z siedmioma łóżkami monitorowanymi i dwoma łóżkami ścisłego nadzoru). Działać przy nim będzie też gabinet pediatryczny oraz gabinet chirurgii i ortopedii.
- Oddzielenie SOR-u dziecięcego dorosłych może znacznie poprawić jakość usług i zapewnić dzieciom miłą atmosferę - przekonuje Gwoździewicz. - Powstaną kąciki zabaw, a dzieci nie będą narażone na widok chorych, cierpiących, a czasem agresywnych pacjentów.
Przearanżowany zostanie cały układ znajdujących się na oddziale pomieszczeń. Na parterze powstać ma kilka nowych pomieszczeń umożliwiających przyjęcie kilku pacjentów równocześnie. To m.in. obszar segregacji medycznej, rejestracji i przyjęć, obszar resuscytacyjno-zabiegowy, terapii natychmiastowej z salą zabiegową i salą opatrunków gipsowych, obszar konsultacji z ośmioma stanowiskami badań, a także obszar wstępnej intensywnej terapii z dwoma łóżkami i sala obserwacji pacjentów z pełnym monitoringiem.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, obszar wjazdu na SOR musi być zamykany i otwierany automatycznie, dlatego planuje się zamontowanie dwóch bram segmentowych - wjazdowej i wyjazdowej. Pomieszczenia techniczne będą znajdowały się na poziomie piwnicy, a z uwagi na zakaz przechodzenia przez SOR innych pacjentów, w planach jest też remont części korytarza piwnicznego i udostępnienie go dla ruchu pacjentów przewożonych na wózkach pomiędzy innymi oddziałami szpitala.
Hol główny SOR-u będzie ośrodkiem przyjmowania zgłoszeń, udzielania informacji, podejmowania decyzji i zakładania dokumentacji.
- Podczas remontu utrudniona może być komunikacja po obiekcie, poza tym SOR powinien funkcjonować normalnie - zapewnia Jacek Gwoździewicz.
Remont SOR-u pochłonie ponad 10 mln zł, z czego 75 proc. pochodzi z dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a pozostała część to środki przekazane z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Miejsca
Opinie (46)
-
2013-11-26 13:15
na pewno będzie nowocześnie ale też (1)
mam nadzieję także na sprawne funkcjonowanie
- 29 0
-
2013-11-28 11:04
Z pewnością się doczekasz "sprawnego" funkcjonowania ;-/ Licz na to.
Publiczna służba zdrowia już nie istnieje i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej.
Wiesz jakie są w tej chwili terminy z NFZ na badanie rezonansem magnetycznym? (badanie diagnostyczne, które nie jest zlecane ot tak sobie bez powodu tylko w poważnych przypadkach, bo każdy lekarz ma limity i robi wszystko aby tak drogich badań w ogóle nie zlecać pacjentowi).
Obdzwonione praktycznie wszystkie placówki z Gdańska i kilka z mniejszych miast. Termin najwcześniejszy to POŁOWA KWIETNIA 2013 ROKU.
Większość terminy majowe, a nawet już brak zapisów do drugiej połowy 2014 roku (Rumia).
Z takim dostępem do badania, które w XXI wieku powinno być standardem - jesteś po prostu skazany na śmierć, a złodzieje tylko wyciągają łapę po twoje składki.- 0 0
-
2013-11-26 13:42
(2)
Ja i tak poprosiłbym o parking w pobliżu lub na terenie. . .
- 63 0
-
2013-11-26 16:38
(1)
Wykup grunt, zbuduj, zarabiaj. Przeciez to taki prosty interes... Chyba nie oczekujesz, ze to szpital ma zrobic... ?
- 1 1
-
2013-11-26 23:03
zarabiaj...
żeby zaoszczędzić kasę i tak samochody będą stały po chodnikach, trawnikach i pod płotami.
- 2 0
-
2013-11-26 14:25
Ciekawe (2)
Zrobia ale pytanie kto bedzie chorych przyjmowal i ich odpowiednia traktowal , no i co na to nfz powie koniec limitow itd............
- 14 3
-
2013-11-26 19:18
dobra kadra (1)
Przy zagrożeniu życia każdy szpital przyjmie bez względu na limity.
Akurat całkiem niedawno trafiłam na SOR w 9 miesiącu ciąży a stamtąd dalej na blok operacyjny i OiOM. Pan doktor pełniący dyżur przez całą noc podtrzymywał mnie i moje dziecko przy życiu a pielęgniarki otworzyły dla mnie dodatkowe pomieszczenie, żebym nie musiała leżeć z ludźmi dochodzącymi do siebie po zbyt hucznej imprezie.
Robią wszystko co mogą, mając takie warunki na jakie stać szpital. I robią to rzetelnie z pełnym współczuciem i zaangażowaniem.- 3 1
-
2013-11-27 10:45
Gorzej jeśli to na SORze "zagrożą" życiu
Jęsli ktoś tam trafia w bardzo ciężkim stanie, to faktycznie dostaje pomoc, ale ja osobiście byłam świadkiem jak ktoś kto trafił tam z poważną dolegliwością, ale taką która nie jest zbyt, że tak to określę, Efektowna (krew się nie leje, pacjent jest przytomny), została najzwyczajniej w świecie olana...
Tak było z moim wujkiem- trafił tam, jak nam się wydawało z atakiem serca. Przyjęli go po 3 godzinach- okazało się, że był to wylew, a po nim jeszcze jeden w poczekalni. Teraz walczy z częściowym paraliżem.
Mój znajom trafił tam z ostrym bólem brzucha, lekarz myślał że to jakaś niestrawność, a nie pęknięty woreczek robaczkowy. Mam pisać jaki był tego efekt?- 2 0
-
2013-11-26 14:31
(8)
A kiedy pacjenci nie będa musieli czekać 5-6 godzin na przyjęcie? Się dziwię, ze nie umierają na tych krzesełkach albo stojąc na korytarzu.
- 23 11
-
2013-11-26 14:50
niewiedza nie zwalnia. (5)
Jeśli już zamierzamy wypowiadać się w pewnych kwestiach, wypadałoby conieco na ten temat wiedzieć. Polecam lekturę ustawy o ratowaniu życia, punktów dot. zasad funkcjonowania Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Podczas segregacji medycznej, lekarz decyduje o pilności pomocy (kolor zielony, żółty, czerwony). Pacjent czerwony = pomoc natychmiastowa, pacjent żółty = do godziny, zielony = pomoc do 6 godzin. Jeśli lekarz nie jest zajęty nagłymi przypadkami, pomaga zielonym, ale jeśli w międzyczasie pojawia się pilne wezwanie, to nim się zajmuje... To nie okienko w urzędzie, gdzie każdy ma swój numerek i czeka w kolejce... Nie wspominając już o tym, że 75% pacjentów "zielonych" nadużywa "gościnności" SORów, przychodząc z bólem głowy, katarem, kaszlem, czy po recepte "bo sie skończyło".
- 25 3
-
2013-11-26 15:10
(4)
Tylko szkoda,że jak ktoś już się tam dopcha z (błachym) wielkim złamaniem to go na raty badają , lekarz , rtg znowu 1,5h czekać lekarz, gips, rtg, znowu 1,5h
- 4 8
-
2013-11-26 15:47
(2)
A wzielas pod uwage, ze nie jestes tam sama.. ? Czas sie nie zatrzymuje, ciagle trafiaja nowi pacjenci, radiologia jest wspolna do ortopedy, neurologa, chirurga, oczekujesz, ze lekarz bedzie czekal na Ciebie, ignorujac innych ? Pacjent zielony - widac uraz nie zagraza zyciu lub zdrowiu... Trzeba to w koncu zrozumiec... SOR nie ma sie zajmowac dbaniem o dobre samopoczucie chorych, o to, zeby byli usmiechnieci i zadowoleni, w pelnym komforcie.. Ma ratowac zdrowie i zycie jak najwiekszej ilosci osob. To jest jego cel... Jakkolwiek brutalnie i niehumanitarnie to brzmi...
- 11 1
-
2013-11-26 15:49
(1)
Jak dla mnie ratowanie zdrowia i życia dużej ilości osób brzmi dość humanitarnie.
- 2 0
-
2013-11-26 15:53
No ja tez, szczegolnie ze zamierzam to robic na codzien. Pisalem o podejsciu, na ktore ludzie tak narzekaja.
- 2 0
-
2013-11-26 15:48
Człowieku, gdybyś naprawdę miał wielkie złamanie (kości udowej, miednicy itp) to by Cię tam wnieśli na noszach i nigdzie byś się nie musiał dopychać.
- 5 1
-
2013-11-26 15:50
Wtedy kiedy inni pacjenci nie będą złośliwie mieć akurat zawałów serca, urazów komunikacyjnych, ostrych brzuchów itp.
- 6 0
-
2013-12-03 22:19
skoro 80% powinno iść do przychodni dyżurującej lub dziennej to jak pacjenci nie zaczną myśleć i chodzić do lekarza tam gdzie powinni to nie zmieni sie to nigdy. SOR
to szpitalny oddział ratunkowy a nie miejsce na porady lekarskie, leczenie grypy,anginy itp.- 1 0
-
2013-11-26 15:33
A kiedy rozbudowa SORu w Gdyni?? (1)
- 1 1
-
2013-11-26 22:19
PO co?
Nie ma sensu inwestować w to osiedle zwane dalej gdynią. Taka smutna prawda.
- 0 3
-
2013-11-26 15:36
Znakomicie dobrane kolory elewacji !
Klasyka w najlepszym wydaniu !
- 12 0
-
2013-11-26 16:01
Nie wiem czy poprawi się funkcjonowanie SOR-u,
ale oddzielenie dzieci od dorosłych to świetny pomysł! Kto był na takim oddziale, ten wie, że zawsze znajdzie się ktoś pijany/agresywny/niepanujący nad sobą. Ułatwi to też, rzecz jasna, opiekę nad maluchem i "przebrnięcie" z dzieckiem przez pobyt tam. Jestem za, a jak będzie to czas pokaże.
- 14 1
-
2013-11-26 16:12
Lekarzy też tam wyremontują? (2)
czy dalej będą tam traktować ludzi jak śmieci?
- 16 4
-
2013-11-26 16:36
(1)
A pacjentow tez wyremontuja, czy nadal beda traktowali personel jak sluzacych, mowiac na kazdym kroku, ze placa to wymagaja ? Pileczka odbita, gramy nadal w tego bezsensownego ping-ponga ?
- 12 3
-
2013-11-27 05:46
A ochroniarzy sor tez wyremontuja?
- 0 0
-
2013-11-26 16:19
(1)
Oczywiście - Copernicus! Nazwa Kopernik brzmiałaby przecież zbyt dziwacznie dla setek (może i tysięcy!) obcokrajowców obsługiwanych codziennie przez ten szpital. Jeszcze połamaliby sobie języki i przysporzyli dodatkowej pracy lekarzom.
- 23 3
-
2013-11-28 11:37
Lekarze
A filmow na tvn sie nie oglada? Nazwa filmowa ;-)
- 1 0
-
2013-11-26 16:22
Noworodki (1)
Nad podjazdem dla karetek jest oddział dla niemowląt i małych dzieci. Na podjazd dla karetek wychodzi cała masa podenerwowanych na dymka. Wiecie co jest dalej, sale trzeba wietrzyc bo to jedyny obieg powietrza ... słabo pomyślane.
- 12 0
-
2013-11-26 16:35
Na terenie szpitala obowiazuje calkowity zakaz palenia... Przy wejsciu znajduje sie oczywiscie znak zakazu palenia. Takze to juz zalezy jedynie od naszej "karnosci", a wlasciwie rzecz biorac, poczucia calkowitej bezkarnosci... Nie chce przypominac oburzenia, kiedy pewnego razu zjawila sie Straz Miejska z mandatami dla palacych...
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.