- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (105 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Dlaczego trzeba chronić skórę przed słońcem? (30 opinii)
Urodziła w aucie w drodze na porodówkę
Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek w okolicy gdańskiego magistratu. Kobieta, która po wizycie u lekarza miała zgłosić się na Oddział Położniczy Szpitala im. Kopernika w Gdańsku, urodziła w aucie, a poród przyjął jej partner. W drodze do szpitala rodziców eskortowała policja.
- Miała straszne skurcze, nie mogła chodzić, więc zaniosłem ją do samochodu. Lekarz stwierdził, że wszystko jest dobrze i spokojnie można jechać jeszcze do domu po rzeczy i do szpitala - opowiada Paweł Nowakowski, partner kobiety.
Czytaj też: Poród w czasie pandemii. Jak pracują trójmiejskie szpitale?
"Przyjąłem poród na własne ręce"
Jednak jak przyznaje mężczyzna, ze względu na stan narzeczonej zdecydował się jechać prosto do szpitala. Jak się okazało, już w okolicach Urzędu Miejskiego przy skrzyżowaniu ul. Nowe Ogrody i ul. 3 Maja w Gdańsku
- Pod urzędem wyszła już główka, więc zatrzymałem samochód, wybiegłem z auta i przyjąłem poród na własne ręce. W tym momencie dojechała policja z drogówki, która za nami jechała, położyłem dziecko na piersi narzeczonej. Policjant polecił mi, że mam jechać za nimi i na sygnale odprowadzili nas pod wejście do szpitala. Tam już zajęli się narzeczoną i dzieckiem sanitariusze - relacjonuje ojciec dziecka.
Pielęgniarki i położne w Trójmieście
W eskortę zaangażowali się gdańscy funkcjonariusze policji, którzy akurat jechali do innej interwencji i znaleźli się w okolicy zdarzenia.
- Policjanci bez wahania podjęli decyzję o udzieleniu pomocy rodzinie w bezpiecznym i szybkim dotarciu do szpitala. Policjanci o nietypowej interwencji poinformowali dyżurnego gdańskiej komendy i na czas przejazdu do szpitala włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Dzięki temu świeżo upieczona mama z noworodkiem bardzo szybko dotarli do szpitala, gdzie trafili pod opiekę specjalistów. Kobieta i jej córeczka przebywają na oddziale ginekologiczno-położniczym, obie czują się dobrze - powiedziała mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP.
Miejsca
Opinie (209) 9 zablokowanych
-
2021-03-27 20:42
brawo Policja, brawo Passat
- 1 1
-
2021-03-27 21:15
Szkoda!
Wszystko dobrze, tylko szkoda, że to "partner i narzeczona", a nie mąż i żona.
- 1 6
-
2021-03-27 22:57
Bohater córki :) historia na całe życie
Brawo Tata, brawo mama! Brawo Matylda!! :)
- 1 0
-
2021-03-28 04:08
Wielki podziw!
Naprawdę nie chciałabym być na Pani miejscu; bardzo dużo stresu się Pani najadła!!!A narzeczony: chylę czoła!!!Twardziel jakich mało. Stwierdzenie "bohaterowie nie noszą peleryn" najlepiej pasuje.Życzę zdrówka całej szczęśliwej Trójeczce.:)
PS Na Państwa miejscu rozpatrzyłabym pozwanie o odszkodowanie pseudo doktorka. Bardzo naraził Mamę i Dzidziusia.To mogła nie być historia z happy endem. Szok!- 2 0
-
2021-03-28 10:16
Ci lekarze to już na łby poupadali.
- 1 0
-
2021-03-28 12:15
Do rodzacej kobiety powinno sie pod rygorem kary wzywac karetke pogotowia, dobrze ze tym razem skonczylo sie dobrze ale moglo byc roznie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.