• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W szpitalu brakuje radiologów. W pilnych przypadkach pacjenci jadą do Wejherowa

Piotr Kallalas
18 lutego 2024, godz. 08:00 
Opinie (267)
"Z powodu problemów związanych z małą ilością osób chętnych do pracy na stanowisku lekarza radiologa lub też przypadków losowych związanych z chorobą pracownika, od pewnego czasu zauważamy trudności z obsadzaniem niektórych dyżurów w tym zakresie w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni." "Z powodu problemów związanych z małą ilością osób chętnych do pracy na stanowisku lekarza radiologa lub też przypadków losowych związanych z chorobą pracownika, od pewnego czasu zauważamy trudności z obsadzaniem niektórych dyżurów w tym zakresie w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni."

Szpital Miejski w Gdyni boryka się z problemem braku radiologów, w efekcie czego niektóre dyżury pozostają nieobsadzone. Zdarzają się sytuacje pilnych przypadków, kiedy pacjenci muszą być transportowani na badania do Wejherowa.



Czy spotkałeś się z dłuższym czasem oczekiwania w szpitalu?

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w ostatnim czasie w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni wypowiedzenie złożyło aż trzech radiologów, w tym lekarka z 16-letnim stażem pracy w szpitalu.

Sytuacja wpływa na funkcjonowanie szpitala, a szczególnie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, bowiem medyk tej specjalizacji jest kluczowy do realizacji wyników diagnostyki obrazowej czy przeprowadzenia badania USG. W niektórych przypadkach oczywiście można poczekać, jednak nie w tych pilnych.

Kobiety w depresji po porodzie straciły opiekę Kobiety w depresji po porodzie straciły opiekę

Wydłuża się czas na SOR, pilne przypadki są wywożone?



- Brak obsady radiologicznej na SORze. Badania TK są opisywane w systemie teleradiologii, a czas oczekiwania na opis ok. 6 h. Tromboliza, podawana w przypadku udarów nie jest wtedy podawana, karetki takich pacjentów wożą do Gdańska lub Wejherowa. W przypadku USG tacy pacjenci są wożeni karetkami do szpitala w Wejherowie. Od czwartku od godz. 16 do poniedziałku do godz. 8 jedyny SOR w mieście nie jest w stanie zapewnić obsady lekarskiej. Brak możliwości diagnostycznych, znacznie wydłuża czas spędzania na sorze szczególnie w weekendy - poinformował nas czytelnik.
Z tego względu czas, jaki pacjenci spędzają na SORze w dni bez obsady dyżurowej, miał się znacznie wydłużyć przekraczając 10 h. Ponadto, miało dochodzić do sytuacji, kiedy pacjent był wieziony na diagnostykę do Wejherowa (szpital również należy do Szpitali Pomorskich) i wracał do Gdyni po badaniach.


"Trudności z obsadzaniem niektórych dyżurów"



Kłopoty związany z brakiem radiologów, a szerzej lekarzy, szpitale obserwują od lat. Niestety w ostatnim czasie sytuacja się nie poprawia - jest wręcz coraz gorzej.

- Z powodu problemów związanych z małą ilością osób chętnych do pracy na stanowisku lekarza radiologa lub też przypadków losowych związanych z chorobą pracownika, od pewnego czasu zauważamy trudności z obsadzaniem niektórych dyżurów w tym zakresie w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Zdarzają się niestety pojedyncze dyżury w miesiącu, gdzie występują trudności z bieżącym opisywaniem i wykonywaniem badań obrazowych - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Szpital potwierdził również nasze informacje związane z odejściem trzech radiologów. Niestety jest problem, aby uzupełnić braki - w całej Polsce obecnie brakuje lekarzy - specjalistów.

- W ubiegłym roku umowy w tym zakresie rozwiązało trzech pracowników. Jako spółka podejmujemy szerokie działania mające na celu zatrudnienie lekarzy radiologów, ale wiemy, że problem ten występuje w wielu pomorskich placówkach. Ogłaszamy konkursy na świadczenia medyczne i zamieszczamy właściwe ogłoszenia w tym zakresie, ale chętnych niestety nie ma - poinformowała Małgorzata Pisarewicz.
Nikt nie chce prowadzić przychodni na Cisowej Nikt nie chce prowadzić przychodni na Cisowej

Przypadki pilne obsługiwane priorytetowo



Zdarzający się brak możliwości obsadzenia radiologa na dyżurze sprawia, że pacjenci są niekiedy wysyłani do Wejherowa lub badanie jest przeprowadzone w Gdyni, jednak zdjęcia są wysyłane do opisania w systemie teleradiologii.

- W przypadku wystąpienia pilnej potrzeby wykonania badań radiologicznych (USG) pacjent jest przewożony do szpitala w Wejherowie lub też na miejscu w Gdyni ma wykonywane badanie TK. Opisy zdjęć RTG wykonuje zewnętrzna firma, ale czas oczekiwania na wynik jest wówczas wydłużony. Staramy się unikać takich sytuacji, podejmując wszelkie starania mające na celu zapewnienie dostępności do świadczeń zdrowotnych na optymalnym poziomie, jednakże zdarza się, że ze względu na krótki okres od zgłoszenia nieobecności lekarza radiologa - nie udaje się pozyskać zastępstwa - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz i dodaje - Jednocześnie zaznaczamy, że przypadki wymagające pilnej diagnostyki TK, np. udary czy urazy wielonarządowe są opisywane w trybie priorytetowym, gdzie czas oczekiwania na opis jest skrócony do minimum, pozwalający na podjęcie szybkiej decyzji co do dalszego postępowania z pacjentem.
Przez co musi przejść pacjent w Polsce? Dziś Światowy Dzień Chorego Przez co musi przejść pacjent w Polsce? Dziś Światowy Dzień Chorego

7-latek pojechał na Chirurgię Dziecięcą do Wejherowa



Kilka dni temu otrzymaliśmy zgłoszenie, że 7-letni pacjent z podejrzeniem zapalenia wyrostka był wieziony właśnie do Wejherowa, do czego również odniósł się gdyński szpital.

- W kwestii opisanej sytuacji z dzieckiem, ze względu na swój stan był przewieziony na badania specjalistyczne do Szpitala w Wejherowie, gdzie mieści się działający w strukturach "Szpitali Pomorskich" Oddział Chirurgii Dziecięcej - wskazuje rzecznik.

Miejsca

Opinie (267) 4 zablokowane

  • Odpowiedzialność

    Kto weźmie w końcu odpowiedzialność za luki w grafikach? To są działania na szkodę nas, pacjentów!! Czy w tym szpitalu naprawdę ktoś musi zginąć, bo nie będzie mieć wykonanego badania na czas, żeby szanowny zarząd czy kierownik radiologii otworzył oczy? Wożenie pacjentów 30-40 minut w jedną stronę do Wejherowa, żeby wykonać np. badanie USG trwające czasem kilka minut dla doświadczonego lekarza, jest kompletnie pozbawione logiki. Pół biedy, jeśli ktoś nie jest w zagrożeniu życia, ale gdy liczy się każda minuta to czasem takie badanie jest na wagę złota!! A proszę pamiętać, że zanim trafi się do lekarza to mija trochę czasu, następnie badanie i podjęcie decyzji o dalszej diagnostyce, później ustalanie transportu, bo samemu jechać nie można. A co jeśli nie będzie wolnej karetki do Wejherowa? Kto za to prawnie odpowiada???

    • 11 1

  • byly staszne ogranicznenia w rezydenturach na radiologię, pomimo wielu chętnych (3)

    Więc bedzie jeszcze gorzej

    • 8 0

    • (1)

      Ale od kogo mają się uczyć rezydenci jeśli specjaliści nie chcą tam pracować?

      • 3 1

      • Rezydenci w Redlowie to nawet nie mają kontaktu

        z radiologią stanów nagłych , bo nie ma tam SORu . Ich prosby o oddelegowanie do szpitala ratunkowego na dyżury pozostają bez odzewu. Nic dziwnego, że później jako specjaliści uciekają przed odpowiedzialnością i nie dyżurują , bo po prostu nie mają pojęcia o stanach ostrodyżurowych.

        • 8 1

    • Rtg

      A od kogo mają się uczyć? Jak nie ma specjalistów w szpitalu....pytanie dlaczego tak gromadnie odchodzą lekarza z tego miejsca pracy....

      • 1 1

  • A co z tym pięknym lądowiskiem??? (2)

    Kilka miesięcy temu był artykuł o hucznym otwarciu lądowiska dla helikopterów!! Jaki śmigłowiec tutaj przyleci, skoro nie ma radiologa czy innych specjalistów, a ktoś ma np. udar czy uraz wielonarządowy???? KPINA z pacjentów!!!

    • 12 0

    • Przerobi się na platformę (nomen omen) widokową.

      Przyda się , bo tej w Sea Towers chyba się już w tym życiu nie doczekam.

      • 5 0

    • moze beda latali tym helikopterem na rtg do Wejherowa?

      • 1 0

  • Wielkie miasto (1)

    Prawie 250 tys mieszkańców i nawet nie ma możliwości na pilne usg w trakcie weekendu!!! Mam nawracającą kamicę woreczka żółciowego i ktoś będzie mi robić ciągle TK, bo nie można zrobić USG??? Ciężarnej też zrobicie tk przy bólu brzuch a?

    • 10 0

    • Chyba nie łazisz ciągle na SOR

      z powodu "nawracającej kamicy"?

      • 1 1

  • A gdzie wypowiedź kierownika ? (4)

    Ostatnio w artykule o UCK wypowiadała się i tłumaczyła szefowa oddziału niemowlęcego, bez krycia się za rzecznikiem szpitala. Gdzie tutaj jest wypowiedź kierownika zakładu radiologii? To chyba on odpowiada za ciągłość pracy lekarzy i układanie grafików ??

    • 9 1

    • Dokładnie (1)

      Dziwne że ordynator jeszcze za to nie poleciał lub nie poleciała , to jest skandal!!

      • 2 2

      • genialne, wywalić radiologa

        bo radiolodzy odeszli

        • 2 1

    • tam nie ma kierownika od kilku lat

      xd

      • 10 0

    • jak ma zapewnić ciągłość pracy jak się lekarze pozwalniali

      • 0 0

  • Niech szpital zaplaci jak w prywatnym systemie

    To się lekarze znajdą, a nie, wozić połamanego dzieciaka do Wejherowa, bo nie ma lekarza. To marnotrawstwo pieniędzy, bo za kasę kierowcy, paliwa, lekarza ratownika i blokady karetki z pacjentem na kilka godzin wyjdzie dużo więcej niż za 1h pracy radiologa. To dlaczego mu po prostu nie zapłacić stawki takiej, aby się chętni znaleźli ?? Poza tym dziecko dostałoby szybciej pomoc, co w przypadku wyrostka jest kluczowe.

    • 6 0

  • Kiepski szpital

    Odkąd pamiętam zawsze miał kiepskie opinie. Nikt z mojego otoczenia nie otrzymał tam dobrej opieki. Zapewne szanujący się lekarze też nie chcą miec z nimi nic wspólnego.

    • 8 1

  • Wejherowo też ma swoje moce przerobowe (1)

    Czy zarząd uważa, że lekarze w Wejherowie są jakimiś robotami i będą obrabiać badania z całej Gdyni i północno-zachodniego Pomorza ?? Niedługo i tam czas oczekiwania na badania znacznie się wydłuży, skoro będą przyjeżdżać pilne przypadki z Miejskiego

    • 9 0

    • Miejski przez wiele lat badał pacjentów z Wejherowa i było ok?! Nikt się nie pytał czy mają lekarze siły i czas na to.....

      • 3 1

  • Szkoda, że pani Pisarewicz nie wspomniała ile frustracji i żalu jest wylewanych teraz na pracowników szpitala - ratowników/pielęgniarki/techników/lekarzy - którzy muszą ciągle się tłumaczyć za nieobsadzone grafiki przez innych specjalistów... Wszędzie widnieją negatywne opinie, kpina z "mięsnego" - a to tylko i wyłącznie problem nieumiejętnego zarządzania. Pracownicy robią co mogą, żeby zapewnić chorym należytą opiekę. A jak i tak na koniec słyszą, że w miejskim jest umieralnia. Jak wszyscy rzucą papierami to dopiero będzie afera, komentarze typu "medyk-konował tylko by chciał zarabiać kokosy". Tylko tu nie chodzi o pieniądze! Jak pracować w takich warunkach? Kiedy przychodzisz do roboty i po czasie dowiadujesz się, że nie ma tego czy tamtego, na badania trzeba czekać X czasu, na przewóz Y czasu. A frustracja tylko narasta. Czy w jakimś "korpo" biurowcu ktoś zgadzałby się na czarną robotę za innego pracownika, bo ktoś po prostu nie przyszedł do pracy? Tutaj ewidentnie zawinił czynnik ludzki i oby te błędy zostały szybko naprawione...

    • 19 0

  • Też lekarka

    Niestety szpital w Gdyni bardzo oszczędza na pensjach dla lekarzy- płacąc najniższą możliwą stawkę nie przyciągnie kadry. Każdy za ciężką pracę, chce godziwej zapłaty. Dyżur radiologa w weekend powinien być godnie opłacony.

    • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztaty relaksacji dźwiękiem

120 zł
warsztaty, joga

Misy i gongi - sesja relaksacyjna z Jakubem Leonowiczem

70 zł
muzyka poważna, muzyka na żywo, spotkanie

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane