Opalona skóra i buty jak na wybiegu - dobrze wyglądające stopy to priorytet nie tylko kobiety. Eksponujemy je szczególnie latem, kiedy żar leje się z nieba, a przewiewne sandałki przynoszą nie lada ulgę. Jest jednak coś, co sprawia, że często wstydzimy się swoich stóp - haluksy.
Dolegliwość zwana haluksem lub zamiennie paluchem koślawym, to nic innego jak widoczna deformacja stopy. Duży paluch stopniowo odchyla się do zewnętrznej części stopy, natomiast kości śródstopia odchylają się do wewnątrz. Haluks nie pojawia się nagle. Początkowo czujemy dotkliwy ból podczas stania czy chodzenia. Z czasem pojawia się widoczna i uciążliwa deformacja.
Haluksy są tak dużym problemem współczesnego społeczeństwa, że zalicza się je do chorób cywilizacyjnych. Bardzo szybko stały się zmorą nie tylko kobiet, ale także przedstawicieli płci męskiej. Dziedziczymy je po rodzicach czy dziadkach lub fundujemy na własne życzenie.
-
Podstawą do podejrzeń, że w przyszłości borykać możemy się z problemem haluksów, jest posiadanie cech płaskostopia - wyjaśnia
Jarosław Cichy, ortopeda. -
Jeśli specjalista stwierdzi płaskostopie, powinniśmy objąć nasze stopy szczególną troską. Konieczne są wkładki ortopedyczne i gimnastyka korekcyjna. Istotny jest zdrowy tryb życia, w tym unikanie nadwagi. Zbędne kilogramy są obciążeniem dla kręgosłupa, a przy okazji cierpią również nasze stopy.Głównym powodem problemów może być noszenie źle dopasowanego obuwia, np. butów na wysokim obcasie i z bardzo wąskimi, spiczastymi przodami. Wysokie buty sprawiają, że znacznie obciążona jest przednia część stopy, przez co poszerza się ona i zniekształca. Spiczasty przód buta bardzo często jest przede wszystkim źródłem ucisku, który doprowadza do deformacji.
Wymienione wyżej przyczyny powstawanie haluksów odnoszą się przede wszystkim do kobiet, co nie oznacza oczywiście, że panowie nie borykają się z tym problemem. Jeśli chodzi o płeć męską, przyczyną nie są tu raczej wysokie obcasy, ale często nadwaga, utrudniająca prawidłowe ułożenie i funkcjonowanie stóp, nieprawidłowa postawa i stojący tryb życia. Mówiąc o deformacjach stóp u mężczyzn, warto wspomnieć o tzw. paluchu sztywnym. Taka zmiana w budowie stopy jest przeważnie konsekwencją dotkliwych urazów, np. uderzenia stopą w twardy przedmiot.
-
Prawidłowo dobrane obuwie jest bardzo ważnym elementem troski o stopy - wyjaśnia Jarosław Cichy. -
Prawidłowe oznacza wykonane z przyjaznego dla naszych stóp materiału, z twardą podeszwą - co wymusza ich pracę. W miarę możliwości szukajmy też butów ze sztywną piętą, co ułatwi nam prawidłowe, proste stawianie stóp podczas chodzenia.Kiedy wszystko wskazuje na to, że nasze stopy narażone są na haluksy, niezbędna jest konsultacja z lekarzem ortopedą. W momencie, kiedy deformacja nie jest duża, lekarz specjalista zaleca przeważnie stosowanie wkładek ortopedycznych, które dobierane są indywidualnie do potrzeb każdego pacjenta. Na rynku dostępne są również specjalne aparaty na haluksy, które stosować można np. na noc. Sklepy ortopedyczne oferują pełną gamę takich właśnie urządzeń.
Ulgę przynoszą również ćwiczenia korekcyjne, chodzenie boso po miękkim podłożu, czy częste zmiany obuwia. Ważnym elementem jest też dokładna higiena stóp. Regularne kąpiele stóp w wodzie z dodatkiem odpowiednich preparatów, np. soli leczniczej, co prawda nie zatrzymają postępującej choroby, jednak przyniosą ulgę zbolałym stopom i poprawią samopoczucie.
Haluksy sprawiają, że nasze stopy zatracają swój kształt. W najcięższych przypadkach deformacja postępuje do tego stopnia, że dobór obuwia staje się nie lada wyzwaniem. Nawet kiedy uda się już jako tako ubrać nasze stopy, ucisk tworzywa, z którego wykonany jest but, powoduje stan zapalny i kolejne, bolące objawy. Paluch koślawy nieustannie o sobie przypomina, będąc źródłem przenikliwego bólu, który promieniuje na całą stopę. Wpływa to na kondycję fizyczną - zwykły spacer staje się nie lada utrapieniem, a długa górska wędrówka - nieosiągalnym marzeniem.
W sytuacji, gdy nasze stopy są już znacznie zdeformowane i utrudnia nam to prawidłowe funkcjonowanie, wiele osób decyduje się na chirurgiczne usunięcie haluksów. Operację wykonać można jednak dopiero u osób dorosłych.
Do tej pory chirurgiczna korekta haluksów powiązana była z kilkutygodniowym noszeniem gipsu po operacji. Na rynku jest już oferta prywatnych klinik, które oferują nowoczesne metody, pozwalające na uniknięcie unieruchomienia związanego ze sztywną szyną, krępującą nasze stopy po operacji. W połączeniu z regularną fizykoterapią, dają one możliwość szybkiego powrotu do codziennego życia, nawet po dwóch dobach od zabiegu.
Haluksy są problemem, którego pozbyć jest się nadzwyczaj trudno. Leczone operacyjnie - niezwykle często powracają. Nieleczone odpowiednio skuteczne - są źródłem dotkliwego bólu. Walka z nimi nie jest łatwa, jednak najbardziej wytrwałym przynieść może wyczekany efekty.
Masz problem ze stopami? Odwiedź najbliższy
gabinet ortopedyczny w Trójmieście.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy