- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (73 opinie)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
"Więcej zachowań autodestrukcyjnych u młodych". Skutki pandemii
Rośnie liczba przypadków zachowań autodestrukcyjnych, zaburzeń lękowych i depresyjnych u dzieci i młodzieży. Według specjalistów to zdecydowanie konsekwencja okresu pandemii i izolacji. - Zaniepokoić nas powinna każda zmiana w zachowaniu naszego dziecka. Być może zaczęło izolować się, zamykać w swoim pokoju, nie spotyka się ze swoimi rówieśnikami, nie chce rozmawiać. Bezsenność, zmiany nawyków żywieniowych to też powinno zwrócić naszą uwagę - mówi psycholog dr n. zdr. Iwona Wasilewko.
- Mówimy nie tylko o lęku o zdrowie i życie swoje czy o swoich najbliższych - dzieci, rodziców, ale także o lęku o swoją pracę, możliwości zarobkowania. Były zamykane restauracje i zakłady pracy, pojawiła się niepewność finansowa. Ponadto mieliśmy do czynienia z zamknięciem w domach tzw. lock down i izolacją ze względów medycznych. W dłuższej perspektywie było to bardzo stresujące. Mała powierzchnia naszych mieszkań nie ułatwiała nam wykonywania pracy w trybie zdalnym a naszym dzieciom - nauki. Funkcjonować w tych warunkach dłuższy czas, było bardzo trudne pod względem emocjonalnym, generowało rozdrażnienie i konflikty - powiedziała dr n. zdr. Iwona Wasilewko, prelegentka na konferencji "COVID-19- czy pandemia wpływa na psychikę człowieka?" organizowanej przez Fundację My space love story.
Depresja, chandra czy smutek - kiedy zaczyna się problem?
"Często zestresowani rodzice nie mogli być wystarczającym dla nich wsparciem"
Specjaliści podkreślają, że właśnie teraz dochodzi do wzrostu zgłaszania problemów natury psychicznej, na co nie był niestety gotowy nasz system opieki medycznej. Ponadto, często zdarza się, że problemy z emocjami, rzutują potem na nasze zdrowie fizyczne.
- Rzeczywistość pandemiczna i jej konsekwencje natury społecznej, ekonomicznej i emocjonalnej przenoszą się na obecne problemy zdrowia psychicznego. Sytuacja przekłada się zresztą nie tylko na wzrost zaburzeń lękowych i depresyjnych, ale również na funkcjonowanie całego organizmu, pacjenci częściej chorują, częściej mają problemy sercowo-naczyniowe: nierówne bicie serca i bóle w klatce piersiowej, duszności wysiłkowe, objawy gastryczne, bóle mięśni i powikłania neurologiczne - mówi dr n. zdr. Iwona Wasilewko.
Wzrasta ilość samouszkodzeń ciała czy samobójstw
Taki stan rzeczy może utrzymywać się jeszcze przez długi czas, dlatego ważne jest przede wszystkim reagowanie na zmiany zachowania dzieci i młodzieży, które szczególnie odczuły okres izolacji. To wymaga od rodzica dużej atencji i czujności.
- Badacze z różnych krajów mówią, że skutki pandemii będziemy odczuwać przez wiele lat, a zwłaszcza narażone na nie są dzieci i młodzież, chociażby z tego powodu, że nie mają one wykształconych sposobów radzenia sobie i obecnie mają duże problemy natury emocjonalnej i psychicznej. Wzrasta ilość zachowań autodestrukcyjnych - samouszkodzeń ciała czy samobójstw. Należy też pamiętać, że problemy często mogły występować jeszcze przed pandemią, a ona je po prostu zaostrzyła i uwydatniła. Często też zestresowani rodzice nie mogli być wystarczającym dla nich wsparciem z powodu zwiększonych swoich obciążeń. Nie zawsze też byli w stanie zauważyć, że coś się z ich dzieckiem złego dzieje - dodaje ekspert
Rośnie liczba prób samobójczych. "Nie bądźmy obojętni na czyjeś problemy"
Nie można być obojętnym
Dzieci i młodzież mają obecnie większe problemy z kontaktami społecznymi i boją się nawiązywać nowe znajomości czy kontynuować "stare" relacje. Widzimy to między innymi podczas szkolnych przerw czy w komunikacji miejskiej, gdzie większość osób od razu włącza telefon i zatapia się w świecie wirtualnym.
Takie tendencje obserwowaliśmy i przed 2019 r., natomiast pandemia zdecydowanie nasiliła podobne zachowanie i reakcje. Na co jeszcze powinni zwracać uwagę rodzice i opiekunowie dzieci, a także najbliższe otoczenie?
- Zaniepokoić nas powinna każda zmiana w zachowaniu naszego dziecka. Być może zaczęło izolować się, zamykać w swoim pokoju, nie spotyka się ze swoimi rówieśnikami, nie chce rozmawiać. Bezsenność, zmiany nawyków żywieniowych to też powinno zwrócić naszą uwagę. Na pewno należy być blisko dziecka, być uważnym na to co mówi, podejmować wspólne aktywności, zachęcać do aktywności fizycznej i realizowania własnych zainteresowań. Uprawianie sportu czy podejmowanie aktywności takiej jak chociażby spacer, uruchamia się w naszym mózgu ośrodek nagrody, co skutkuje poprawą nastroju, a uprawiany systematycznie wchodzi w nawyk, wzmacnia naszą kondycję nie tylko fizyczną, ale też psychiczną, poprawia nasza samoocenę. Można powiedzieć, że uzależnia, ale w dobrym tego słowa znaczeniu - tłumaczy dr n. zdr. Iwona Wasilewko.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-10-21 23:23
Problem narasta i miał miejsce już przed (1)
Wychowuje 12 letnie dziecko Obserwuje jego zachowanie i otoczenie. Rozmawiamy bardzo dużo Krzyś jest dzieckiem nad wyraz gadatliwym. Z moich obserwacji problem dotyczy jego i rówieśników. Powstał wraz z pojawieniem się smartfonów oraz Tik Toka, you tub oraz dostępu na wyciągnięcie ręki gier. Oraz Messenger. Powstała fascynacja jotuberami. rozrywka
Wychowuje 12 letnie dziecko Obserwuje jego zachowanie i otoczenie. Rozmawiamy bardzo dużo Krzyś jest dzieckiem nad wyraz gadatliwym. Z moich obserwacji problem dotyczy jego i rówieśników. Powstał wraz z pojawieniem się smartfonów oraz Tik Toka, you tub oraz dostępu na wyciągnięcie ręki gier. Oraz Messenger. Powstała fascynacja jotuberami. rozrywka oglądaniem tępych memów. Dzieci spędzają każda wolną chwilę w tel. Tam chcą zaistnieć i tam się utożsamiają, komunikują. Tam czerpią wzorce. Ma to działanie bardzo destrukcyjne. Wprowadziliśmy jakiś czas temu limit na tel 2 godziny dziennie. Pojawiła się agresja, podbieranie tel tak by spędzić każda chwilę. Krzyś nie wychodzi z domu unika kontaktów. Brak zainteresowania otaczającym go światem. Bule brzucha. Niechęć do wszystkiego. Pojawił się problem. W zeszłym tyg byliśmy u lekarza. Dostał skierowanie do szpitala na diagnozę. Powstał strach i stres o dziecko. Brak miejsc w szpitalach. Mam wrażenie że problem jest bardzo liczny u innych. I skrywany. Proszę podzielcie się własnymi doświadczeniami i obserwacją dzieci
- 9 2
-
2022-10-23 13:02
Łukaszu, moje dzieci mają godzinę
tygodniowo. Na komputerze, smartfonów nie mają. 12 i 9 latki.
- 1 0
-
2022-10-21 14:25
Odczułem skutki pandemii, ale pozytywnie :) (7)
Świat zwolnił, praca z domu, mniej nerwów. Brak kontaktu z ludźmi, którzy w moim życiu byli jakby drugoplanowi, ale zawsze coś musieli popsuć. Ostatecznie jako efekt przemyśleń: zmiana pracy, mniej stresu, wyższe zarobki. Polecam
- 86 17
-
2022-10-24 13:35
A ja negatywne
Praca zdalna, 24h na dobę z partnerem. Okazało się jaki jest na prawdę. Wyżywa się na mnie psychicznie i fizycznie. Przez chwilę jest kochający a później znowu dramat. To jest te gorsze oblicze pandemii.
- 2 0
-
2022-10-24 11:39
"Odczułem skutki pandemii, ale pozytywnie :)" . Nie udawaj, i nie kłam. Te bajery i ten fałszywy uśmiech zostaw dla głupich, takich jak ty.
- 0 3
-
2022-10-23 13:57
(2)
Kosztem 200 tys ludzi, jest się czym cieszyć naprawdę. To jest ta empatia, którą tak żeście sobie mor.ę wycierali.
- 3 4
-
2022-10-24 15:49
Te 200.000 więcej niż zawsze, zmarło nie przez pandemię (nie na Covid) tylko na narzucone i pozbawione sensu obostrzenia. No chyba że miało tak być. Niektórzy nawet za to dostali nagrody wizjonerstwa. Walka z ludźmi w obronie pandemii tak się właśnie kończy.
- 1 2
-
2022-10-23 16:00
Najpierw przeanalizuj temat, a potem pisz.
- 5 1
-
2022-10-22 09:24
U mnie tak samo :) Wreszcie dużo czasu na relaks...
- 8 2
-
2022-10-21 19:47
nie wpadnij w samozachwyt
- 6 16
-
2022-10-21 14:26
(20)
rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, spędzajcie z nimi czas. Pewne problemy które wydają się dla nas nieważne dla młodego pokolenia mogą być istotne.
- 87 3
-
2022-10-21 20:05
(1)
Człowieku, to nie jest tego kwestia, tylko tego, że nasza psychiatria upada. Jest 40 lat opóźniona w stosunku do UK. W UK leczy się lekami, które leczą po dawce lub kilku: psylocybiną, ketaminą. W Polsce ketamina jest - ale praktycznie niedostępna, jest dla wybrańców - za 2-3 tysiące zł porcja.
- 1 6
-
2022-10-21 21:48
Ketamina jest dla cpunow
5 godzin nie wiesz co się z Tobą dzieje. Co ty bredzisz.
- 8 1
-
2022-10-21 19:48
Roznowa, a nie przesłuchanie
Albo kolejne wyrzuty z powodu niespełnienia wygórowanych żądań i narzuconych zadań
- 8 0
-
2022-10-21 19:27
Nieprawda. Wystarczy, że zapiszemy dziecko na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe, by było lepsze od innych dzieci. (7)
Bo to w końcu nasze dziecko, a my jesteśmy lepsi od innych.
A w międzyczasie będziemy po prostu mu dawać pieniądze jak czegoś potrzebuje. A na koniec zapiszemy dziecko do prywatnej szkoły, gdzie chodzą dzieci bardzo bogatych ludzi, by sobie narobiło kontaktów.
Oczywiście kontakty tylko w szkole bo po domach nie wypada się odwiedzać.- 10 2
-
2022-10-21 19:30
Nie dla psa kiełbasa (5)
Prywatne szkoły nie są do zawierania znajomości, tak myślą tepi rodzice.
- 2 2
-
2022-10-21 19:32
Piszesz tak bo Cie nie stać. (4)
- 1 6
-
2022-10-21 19:56
Nie stać?
To właśnie tak myślicie, płace i mam z głowy. To wasze dzieci mają depresję.
- 2 5
-
2022-10-21 19:55
Mam wśród znajomych dzieci ze szkół prywatnych. (2)
Poza tym że płacą i dzieci dostają 6 nic nie umieją na studiach. Kolejne korepetycje i to właśnie takie dzieci cierpią.
- 6 2
-
2022-10-21 20:01
Zakompleksione dzieciaki w prywatnych szkołach (1)
90% skończy z depresja
- 5 2
-
2022-10-21 20:24
Wasze dzieci w prywatnych szkołach z 5 i 6. Faktycznie nie zasługują na 2.
Studia, depresja bo dużo punktów a d**il. Z normalnych szkół radzą sobie a tam gdzie tatuś chwilowo na dobrym stoliku to strach dać 2. Później głupi ojciec budzi się jak córka wraca z psychiatryka. Dalej odrzuca od siebie porażkę życiową. Ucieka w ekstremalne sporty żeby uciekać od odpowiedzialności z którą sobie nie poradził. Za późno stary... Pociąg już odjechał.
- 5 1
-
2022-10-21 19:28
Do prywatnej chodzą umysłowo chore
- 6 4
-
2022-10-21 16:21
Naturalna selekcja, od 50 lat widzę to samo (4)
- 6 4
-
2022-10-21 16:29
(3)
Mendę w lustrze?
- 4 9
-
2022-10-21 19:18
Nie mende (2)
Wywalacie 18 letnie dzieci z domu na studia do obcych miast. Wasze dzieci wychowuje ulica, puby, uczelnia i kino. Autorytety to celebryci. Marnej jakości ludzie. Dzieci nie mają z kim rozmawiać. Uczelnia impreza i spać. A menda wie i napisał prawdę. Uciekacie od odpowiedzialności za tragedię waszych dzieci. Związki partnerskie nie małżeństwa.
Boli was że to wasza wina. Rodzice z bożej łaski.- 15 4
-
2022-10-22 19:29
(1)
Młodzież sama ucieka do innych miast przed patologicznym domem. A to jak żyją z dala od rodziców, to tylko ich szkoła. Tak trudno to zrozumieć ? Promujecie z wielkim poklaskiem patologie od x lat !
- 0 1
-
2022-10-23 11:18
Nie każdy ma rodzinę patologiczną
Uwierz mi ze są normalne rodziny, masz pecha
- 0 0
-
2022-10-21 15:06
Pan Piotr (3)
Tak na marginesie jeden z moich ulubionych redaktorów wyraźnie nie sugeruję, że to skutki pandemii.No bo jaki może mieć wpływ np.internet,ogłupiacze typu tiktaki,czy choćby to ,że tata z mamą muszą tyrać nadgodziny aby przetrwać do pierwszego,co powoduje ,że dzieciaka czesto wychowuje ulica i koledzy.Tak więc to musi być skutek pandemii.
- 15 1
-
2022-10-21 19:31
Ulica? (1)
Dobre mi sobie. Dzisiejsze dzieci zgubiłyby się gdyby trafiły dwie ulice dalej niż mieszkają.
Zamknięte po pokojach ze smartfonem w ręku. Ulica to kształtowała pokolenia z lat najpozniej 90, czyli ostatnie normalne.- 16 3
-
2022-11-02 21:11
Zgadza się!
Na ulicy było super! Było życie, była przygoda!
- 0 0
-
2022-10-21 16:22
Pwndemia obnarzyla to co by wylazlo za. 5 lat...
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.