- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (73 opinie)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Większość przyjmuje leki, a 40 proc. choruje przewlekle. Jaki jest stan zdrowia Polaków?
Jaki jest stosunek Polaków do zdrowia? Jaka jest kondycja społeczeństwa i nasza wiedza o chorobach? Czego boimy się najbardziej? Najczęściej w sprawie naszego zdrowia konsultujemy się ze specjalistami - lekarzami, ale również farmaceutami i pielęgniarkami, jednak portale internetowe stanowią coraz większe źródło informacji. Właśnie opublikowano raport w tej sprawie.
- Nadciśnienie i cukrzyca to choroby, nad którymi Polacy zdają się bardziej "panować" - głosi raport.
W dobie cyfryzacji, aż 65 proc. Polaków twierdzi, że informacje medyczne pozyskuje z internetu - ze stron medycznych, ale także portali producentów leków. Co krzepiące, cały czas minimalnie więcej ankietowanych podkreśliło, że głównym źródłem wiedzy są specjaliści.
- Lekarz to najpowszechniejsze źródło wiedzy medycznej, rozmowy bezpośrednie, ale i wypowiedzi specjalistów w mediach. Wśród internetowych najpopularniejsze są serwisy, portale medyczne, a najmniej popularne - strony internetowe producentów leków oraz blogi i fora internetowe. Znajomi i rodzina są źródłem wiedzy dla ponad połowy Polaków - czytamy w raporcie.
Czytaj też: "Co trzecia osoba doświadcza kryzysu psychicznego"
60 proc. badanych regularnie przyjmuje leki
Zdecydowana większość badanych - bo aż 70 proc. - zaznacza, że rzadko boryka się z chorobami, ale za okaz zdrowia uważa się jedynie 6 proc. biorących udział w projekcie.
- Polacy w wieku 35-80 lat sami oceniają swoje zdrowie dobrze - większość twierdzi, że rzadko zapada na choroby. Jednocześnie 60 proc. przyjmuje stale jakieś leki, 41 proc. choruje przewlekle, a ponad połowa doświadczyła przynajmniej jednej z badanych chorób cywilizacyjnych w ostatnich pięciu latach - piszą twórcy analizy.
Okazuje się, że na choroby przewlekłe cierpi nawet 41 proc. ankietowanych - mowa między innymi o nadciśnieniu tętniczym, depresji czy cukrzycy. Natomiast 60 proc. badanych regularnie przyjmuje leki. Powszechność schorzeń przekłada się również na poczucie kontroli sytuacji.
Aż 17 proc. Polaków odpowiedziało, że chorobom sprzyja technologia 5G, a 31 proc. obstawiło postęp technologiczny.
- Nadciśnienie i cukrzyca to choroby, nad którymi Polacy zdają się bardziej "panować". Deklarują umiejętność ich rozpoznania, ale czy nie jest to uśpiona czujność (nieświadoma niekompetencja)? Miażdżyca wydaje się najmniej rozpoznaną chorobą, ale jednocześnie taką, której Polacy specjalnie się nie obawiają - czytamy w raporcie.
Czytaj też: Protest medyków. "To system powoduje, że nie pracujemy w bezpiecznych warunkach"
Polacy najbardziej boją się nowotworów
Zupełnie inaczej jest w przypadku nowotworów, których społeczeństwo boi się zdecydowanie najbardziej i też nie podejmuje działań zmniejszających ryzyko zachorowania. Wydaje się, że powoli rośnie świadomość Polaków w temacie badań profilaktycznych.
W zestawieniu przygotowanym przez firmę Servier - 70 proc. ankietowanych zadeklarowało wiedzę w temacie pakietu badań zalecanych w grupie wiekowej, a 65 proc. osób wykonało je w ciągu ostatnich dwóch lat. Natomiast co czwarty respondent nie wiedział, kiedy ostatnio poddał się badaniom profilaktycznym. Z badań przesiewowych częściej korzystają kobiety, osoby starsze oraz z wyższym wykształceniem.
Ciekawym aspektem analizy jest również pytanie o czynniki rozwoju chorób cywilizacyjnych. Polacy najczęściej wskazywali na stres, brak aktywności fizycznej, zanieczyszczenie powietrza i papierosy. Aż 17 proc. Polaków odpowiedziało, że chorobom sprzyja technologia 5G, a 31 proc. obstawiło postęp technologiczny.
Opinie wybrane
-
2021-09-15 13:45
Reklamy (3)
Ktoś tu pisze ze Polacy lekomani i to prawda tylko nikomu nie zależy na zlikwidowaniu durnych reklam lekarstw które mają większości ten sam skład tylko inną nazwę. Nawet farmaceuci w aptekach nie wyprowadzają z błędu chce babcia parę leków z reklamy to dają a nie tłumaczą ze to mija się z celem. Wszyscy z tego czerpią profity i śmieszne jest to jak lekarze wypowiadają się w telewizji że jesteśmy lekomanami to zróbcie coś by nie było zakłamanych reklam a tego nie zrobicie ot zakłamany narodzie.
- 35 2
-
2021-09-15 19:36
Nie kupować (1)
To nie będzie reklam.
- 1 0
-
2021-09-16 02:16
Niestety, tak to nie działa. Działają za to reklamy na wyobraźnię. Po to one są :(
- 0 0
-
2021-09-15 19:07
jak ktoś rozumu nie ma to Polsce go nie trzeba
- 0 0
-
2021-09-16 07:46
profil lipidowy
"Co krzepiące, cały czas minimalnie więcej ankietowanych podkreśliło, że głównym źródłem wiedzy są specjaliści". Nie wiem czy to takie krzepiące - gdybym polegał na specjalistach brałbym statyny i fibranty do końca życia bo mam 'hipercholesterolomię' , a dzięki internetowi i znalezionym tam wskazówkom tak ustawiłem sobie dietę, że w 6 miesięcy
"Co krzepiące, cały czas minimalnie więcej ankietowanych podkreśliło, że głównym źródłem wiedzy są specjaliści". Nie wiem czy to takie krzepiące - gdybym polegał na specjalistach brałbym statyny i fibranty do końca życia bo mam 'hipercholesterolomię' , a dzięki internetowi i znalezionym tam wskazówkom tak ustawiłem sobie dietę, że w 6 miesięcy osiągnąłem podręcznikowe wyniki. Uważam, że trzeba weryfikować to co mówią specjaliści, bo niestety w większości przypadków przepisują leki nie proponując naturalnych rozwiązań.
- 11 0
-
2021-09-15 16:50
mało ruchu, jeszcze jak jest lato to ludzie wychodzą z domów
zbliża się zima krótki dzień i coraz mniej osób wychodzi, nie bać się deszczu, śniegu, dobrze się ubrać, ciepło ale bez przesady i na spacer
- 31 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.