- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (73 opinie)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Wstrzymano operacje na chirurgii dziecięcej w Gdyni
Od roku czekali na operację przepukliny syna, ale szpital zawiesił zabiegi. - Mamy czekać dalej nie wiadomo do kiedy albo znaleźć inny szpital - mówi nasza czytelniczka. Jak się okazuje, Oddział Chirurgii Dziecięcej w Gdyni nie realizuje planowych operacji, wszystko przez brak kadry lekarskiej i pielęgniarskiej.
- Mój syn czekał rok na zabieg przepukliny w Szpitalu Miejskim w Gdyni, w styczniu dodzwoniłam się na oddział w celu ustalenia terminu konsultacji anestezjologicznej. Otrzymałam odpowiedź, że od pół roku szpital nie wykonuje planowych zabiegów i mam szukać innego szpitala lub poczekać, bo może coś ruszy - opisuje pani Weronika, mama chłopca oczekującego na zabieg. - W tym tygodniu otrzymałam odpowiedź w trakcie telefonicznej rozmowy z oddziałem, że oddział jest zamknięty i mam szukać innego szpitala. Czy rzeczywiście najmłodsi Gdynianie nie zasługują na rzetelną opiekę na miejscu? - dopytuje nasza czytelniczka.
Mama małego pacjenta podkreśla, że nie jest to pilny zabieg o charakterze ratowania życia, jednak zastanawia się, dlaczego w Gdyni nie ma szpitala, gdzie byłyby realizowane świadczenia chirurgii dziecięcej.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Zobacz mieszkania za milion w Śródmieściu Gdyni
Procedury operacyjne są wstrzymane
W tej sprawie o wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawicieli spółki Szpitale Pomorskie, którzy przyznają, że operacje nie są realizowane na oddziale.
- W związku z dużymi brakami na rynku pomorskim kadry lekarskiej i pielęgniarskiej z zakresu chirurgii dziecięcej obecnie wstrzymane są procedury operacyjne w ramach działającego w strukturach "Szpitali Pomorskich" Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Gdyni - przekazuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Cały czas działa jednak Ambulatorium Pediatryczne w Szpitalu Miejskim, które przyjmuje małych pacjentów codziennie w trybie 24-godzinnym.
3-letni Franek został dotkliwe poparzony. Zoperował go światowej sławy lekarz z Bostonu
Operacje planowe tylko w Wejherowie
Pacjenci na zabiegi planowe są w tym momencie przekierowywani do Wejherowa.
- Wobec powyższej sytuacji pacjenci zarejestrowani w Gdyni do zabiegów planowych są przesuwani sukcesywnie do drugiego ośrodka chirurgii dziecięcej w ramach "Szpitali Pomorskich" - do działającego oddziału w szpitalu w Wejherowie. Terminy zabiegów w Wejherowie nie są odległe, bo to II kwartał 2024 r. - mówi rzecznik.
Szpital zaznacza również, że w przypadku zmiany miejsca operacji pacjenci są informowani.
- Obecnie kontaktujemy się kolejno z pacjentami telefonicznie, proponując przeniesienie w kolejce, i spotyka się to z dużym zrozumieniem. Tak też nastąpiło w przypadku pacjenta, o którym pan wspomniał. Zdarzają się też przypadki danych już nieaktualnych w sytuacji choćby zmiany numeru telefonu przez opiekunów, co utrudnia nam kontakt z pacjentami i niestety opóźnienia, na co niestety nie mamy jakiegokolwiek wpływu - dodaje Małgorzata Pisarewicz.
Otwarto nowy Oddział Chirurgii Kręgosłupa. Skrócą się kolejki?
Oddział wcześniej działał w Redłowie
Nie pierwszy raz piszemy o sytuacji w gdyńskiej chirurgii dziecięcej. Oddział funkcjonował niegdyś w strukturach Szpitala Morskiego im. PCK w Redłowie. Został nawet wyremontowany w 2015 r. za kwotę prawie 2 mln zł.
W 2019 r. oddział musiał wstrzymać działalność z powodu problemów kadrowych - wtedy chodziło o brak anestezjologów. Przez połowę stycznia zawieszono zabiegi planowe. Przerwa w świadczeniach miała miejsce również w czerwcu z powodu remontu. Potem sytuacja wróciła do normy, jednak w tym samym roku Szpitale Pomorskie ogłosiły, że Oddział Chirurgii Dziecięcej będzie przeniesiony właśnie do Szpitala Miejskiego, który posiada zaplecze ratunkowe.
Tak się też wydarzyło. Oddział Chirurgii Dziecięcej został przeniesiony do nowej lokalizacji. Według strony internetowej ma 8 łóżek, jednak przypadki wymagające dłuższego pobytu są przekierowywane do Wejherowa.
- Dzieciom i młodzieży udzielane są ponadto świadczenia zdrowotne w Poradni Chirurgii Dziecięcej oraz w całodobowym Ambulatorium Pediatryczno-Chirurgicznym przy SOR Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni, zaś pilne przypadki wymagające hospitalizacji są kierowane do Oddziału Chirurgii Dziecięcej Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie - czytamy w komunikacie.
Pani Weronika obecnie czeka na termin operacji dla syna w szpitalu w Elblągu.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-03-22 15:53
Nic nowego (2)
w zeszłym roku byłam z ojcem na sorze a tam głośno mówią pielęgniarki proszę przynieś z domu ciepły koc lub poduszkę
bo tego brakuje. W 21 wieku takie cuda
gdzie piano peany jakie to będzie lotnisko i nowoczesny Sor.
Zgadzam się że tyle kasy na durne reklamy a teraz szmaty wiszą przed wyborami gdzie padnie za nie małe pieniądze a szpital jak na dużej wsi. Z przodu fasada licealistki w środku próchno.Jak mówią dobry bajer pół sukcesu.- 75 4
-
2024-03-22 20:49
Tak (1)
Gdynia to porażka
- 8 4
-
2024-03-22 21:02
To won na Szadółki!
- 3 7
-
2024-03-22 16:08
Szpital miejski w Gdyni co rusz ma jakieś problemy kadrowe - dziwne. (11)
Może ktoś tam słabo zarządza albo zarządza w sposób patologiczny?
Zdarzają się przełożeni z którymi praca na dłuższą metę jest nie do zniesienia.- 130 2
-
2024-03-24 11:58
Dziwne?
dziwne jest moze to ze nastanowiska kierownicze w calym trojmiescie zawsze osoby z tego samo kregu? Od wielu lat karuzela tych samych geniuszy zarzadzania po naszym collegium tumanum przy UG (zarzadzanie w placowkach ochrony zdrowia-z reguly robione w czasie pracy i za pieniadze macierzystych szpitali). Moze tu by poszperac? Bo cos widze ,ze ten trojmiejski swiatek medyczny,poza likwidacja szpitali nie ma jakiegos glebszego pomyslu na poprawe ochrony zdrowia.
- 2 0
-
2024-03-22 23:38
Chirurgia naczyniowa (1)
Dobry rok temu byłam pacjentką oddziału chirurgii naczyniowej:
Czekałam przy pokoju lekarzy na zawiezienie na zabieg - krzyk i chamskie odzywki - ordynator doktor Zając do młodszego asystenta: jak ci się praca nie podoba to wypier. Następnego dnia na sali po operacyjnej do pacjenta - kiedy Pan ten brzuch zgubi?. Czułam się zawstydzona, jestemDobry rok temu byłam pacjentką oddziału chirurgii naczyniowej:
Czekałam przy pokoju lekarzy na zawiezienie na zabieg - krzyk i chamskie odzywki - ordynator doktor Zając do młodszego asystenta: jak ci się praca nie podoba to wypier. Następnego dnia na sali po operacyjnej do pacjenta - kiedy Pan ten brzuch zgubi?. Czułam się zawstydzona, jestem otyła i miałam nadzieję że nie usłyszę podobnego komentarza. Zapytałam pielęgniarki (też krąglutka) kim był ten komentujący lekarz i usłyszałam że ordynator! Nie chciałabym pracować z takim Mój zabieg na szczęście sie udał i szybko wyszłam do domu.- 13 1
-
2024-03-25 07:06
i miał rację. Grubasy zawsze kręcą o chorobach i genetyce, a w 95% to zwyczajne lenistwo. Idź na siłownię.
- 1 2
-
2024-03-22 22:58
Pensje (2)
Ten szpital tak źle prosperuje ze względu na stawki jakie proponuje. Oni tam myślą, że personel medyczny będzie tam pracować za ładny uśmiech. Jak to możliwe, że inne szpitale w Trójmieście nie mają problemu z obsadą? - Bo płacą godziwie! Niestety sama zostałam do tego zmuszona, będę dojeżdżać 35km do pracy a u dyrektora usłyszałam, że jeśli nie ja
Ten szpital tak źle prosperuje ze względu na stawki jakie proponuje. Oni tam myślą, że personel medyczny będzie tam pracować za ładny uśmiech. Jak to możliwe, że inne szpitale w Trójmieście nie mają problemu z obsadą? - Bo płacą godziwie! Niestety sama zostałam do tego zmuszona, będę dojeżdżać 35km do pracy a u dyrektora usłyszałam, że jeśli nie ja to ktoś inny przyjdzie na moje miejsce.
Dziś szpitale pomorskie wydały oświadczenie o zakładzie radiologi- z ludzi d**ili robią a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi zawsze o pieniądze. Szkoda tylko, że w administracji i w kadrze zarządzającej pensje muszą się zgadzać.- 19 0
-
2024-03-23 15:43
Nawet pieniądze nie pomagają (1)
Szpitale Pomorskie nawet nie cierpią na złe stawki. Tam się po prostu nie da normalnie pracować.
To miejsce gdzie zarząd i kadry siedzą przyspawani do stołków i produkują dom wariatów, a kadra ucieka z krzykiem
Może dobrze by było podejść do problemu, nie od strony braku lekarzy, pielęgniarek, techników i opiekunów, tylko od tych stołków, co to tworzą takie warunki.- 5 0
-
2024-03-25 21:42
Właśnie, że cierpią. Poza Trójmiastem zarabia się dużo więcej. Wolę dojeżdżać do pracy 60 km i zarabiać godnie
- 0 1
-
2024-03-22 18:15
(1)
Ten szpital ma ksywę "umieralnia".
- 19 2
-
2024-03-22 20:50
Tak
Warunki są tam jak w XIX wieku.
- 4 2
-
2024-03-22 17:07
To skandal!!! (2)
Kto żyw niech ucieka z tego kraju. W służbie zdrowia są gigantyczne braki w Polsce.
- 9 6
-
2024-03-22 19:44
Co Ty wiesz (1)
A za granicą niby jest lepiej bo polskie pielęgniarki z dyplomami szkół wyższych, ale za Euro wycierają tyłki emerytom?
- 8 3
-
2024-03-24 12:02
pielegniarki?
usmialem sie! To w Polsce pielegniarka jest od podcierania tylkow dziadersom.W takiej Szwecji np. pielegniarka ma pod soba podpielegniarke,a ta pod soba salowa/personel sprzatajacy.Pielegniarka to jest powazna persona w swiecie zachodnim.Widac, ze w d.. byles i g... widziales.
- 0 1
-
2024-03-22 21:01
Brak chirurgów dziecięcych. (4)
Syn miał przepuklinę pachwinową. Czas oczekiwania na operację 2-3 lata. Szukaliśmy prywatnie, też było ciężko z powodu braku chirurgów dziecięcych. Udało się nam wstrzelić , bo ktoś zrezygnował z operacji prywatnie na Polanki. 2600zł 3 lata temu.
- 32 1
-
2024-03-24 00:37
(1)
2600zl? Tyle to za psa sobie weterynarz liczy. 2600zl to zadne pieniadze
- 1 7
-
2024-03-24 07:21
# lata temu ,czytaj ze zrozumieniem
- 1 0
-
2024-03-23 10:23
Mało interesująca specjalizacja - trudna, bo dziecko jest trudniejszym pacjentem niż dorosły, brak możliwości dorobienia w prywacie, więc jesteś skazany na łaskę i niełaskę dyrektora, oddziałów też jest niewiele, więc nie jest łatwo się przenieść no i wystarczy, że 1 na 10 rodzic jest roszczeniowy i szybko się wypalasz. Dlatego młodzi nie chcą się w tej dyscyplinie kształcić.
- 16 1
-
2024-03-23 07:00
A dlaczego brak? Bo pieniądze nie idą na służbę zdrowia , pomysł na co , kto nie pracuje w tym kraju ?
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.