- 1 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (67 opinii)
- 2 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (18 opinii)
- 3 Ranking salonów masażu w Trójmieście (19 opinii)
- 4 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 5 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (41 opinii)
- 6 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
Wynalazek policjanta ukróci kradzieże?
Były policjant Marcin Ruszewski i prof. Jacek Stefański z Politechniki Gdańskiej właśnie otrzymali patent na wynalazek, który ma sprawić, że złodzieje będą musieli wymyślić nowy sposób na kradzieże najdroższych samochodów. Kradzież na walizkę będzie już bowiem niemożliwa.
Złodziej to już nie amator z łamakiem
Najdroższych samochodów nie da się ukraść tak, jak miało to miejsce w szczycie kradzieży aut w latach 90. Nie wystarczy sforsowanie drzwi i stacyjki, bo w najnowszych autach po prostu jej nie ma. Występuje tzw. system bezkluczykowy, czyli wystarczy mieć przy sobie kluczyk, który jest de facto nadajnikiem przekazującym sygnał radiowy do odbiornika. Dzięki temu bez kluczyka można otworzyć drzwi, a za pomocą przycisku odpalić samochód.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Samochody za ponad 120 tys. zł
I właśnie ten sygnał przechwytują złodzieje, korzystający z tzw. sposobu na walizkę. Mają w niej skaner i wzmacniacz sygnału. Wystarczy, że złodziej ustawi się blisko osoby z kluczykiem w kieszeni, która np. jest w sklepie, a jego kompan z drugim urządzeniem przy samochodzie. System odczyta go jako osobę z kluczykiem i pozwoli na wejście do samochodu oraz jego odpalenie.
Wynalazek zabezpieczy system bezkluczykowy. Czekali 5 lat
Jest jednak sposób na to, by się przed taką kradzieżą ochronić. Wymyślił go były już policjant Marcin Ruszewski, który wraz z prof. Jackiem Stefańskim z Politechniki Gdańskiej właśnie otrzymał z Urzędu Patentowego potwierdzenie zarejestrowania wynalazku zgłoszonego... w marcu 2018 r.
Jak działa wynalazek?
- Tłumacząc w największym skrócie, nasze urządzenie, które można zastosować w każdym pojeździe z systemem bezkluczykowym, opiera się na mierzeniu czasu, jaki jest niezbędny do wymiany informacji pomiędzy kluczykiem a odbiornikiem w aucie. W przypadku złodziei kradnących "na walizkę" jest on dłuższy, bo prawdziwy kluczyk nie znajduje się przy drzwiach auta. Różnica wynosi nawet jedną milionową sekundy, ale można to precyzyjnie określić. W przypadku zbyt długiego czasu oczekiwania, który wskazuje na to, że mamy do czynienia ze wzmocnieniem sygnału z kluczyka, który wcale nie znajduje się przy drzwiach auta, samochodu nie da się otworzyć. Za to włączy się alarm: cichy lub głośny, w zależności od ustawienia. Zapobiegnie to kradzieży, a może też pozwolić na schwytanie złodziei na gorącym uczynku - opowiada Marcin Ruszewski, który przez lata był policjantem na Pomorzu.
Wynalazca po wylewie
Obecnie wynalazca jest jednak na rencie i walczy o powrót do zdrowia po wylewie i częściowym paraliżu. Ma jeszcze sporo pomysłów, ale czas na ich realizację musi przeznaczyć na kosztowną rehabilitację. Można mu w tym pomóc, dorzucając się do prowadzonej zbiórki.
Zbiórka na rehabilitację Marcina Ruszewskiego.
Miejsca
Opinie (178) 6 zablokowanych
-
2023-05-11 14:15
Jaka to szkoda, że w Polsce coraz mniej młodzieży idzie w zawody techniczne. Nierobów, aboslwentów uniwersytetu (1)
w specjalności typu zarządzenie oponami zimowymi jest masa. Ci ludzie potem idą do pracy i mówią, że mają wyższe wykształcenie. Eshshssh. Szcun za pomysł. Opatentować i potem szkopom sprzedać za potrójną kasę.
- 3 0
-
2023-05-11 14:32
poco ma isc na studia jak moze zostac celebrytą medialnym influanserem bezrozumnym i zarabiac 10 razy wiecej
- 2 0
-
2023-05-11 14:16
A nie lepiej po prostu, żeby był fizyczny kluczyk?
Najpierw wprowadza się rozwiązanie, które ułatwia kradzież, a potem jest wielka rozkmina jak ograniczyć kradzieże.
- 1 0
-
2023-05-11 14:25
bo to taki wielki problem przycisk nacisnać w kluczyku ?
- 1 0
-
2023-05-11 14:34
Mam lepsze rozwiazanie skan tenczówki oka i niepotrzebne zadne kluczyki nadajniki musieli by okowydłabac włascicielowi by
aoni niechca tak robic wiec niebylo by problemu juz obecnie jest to stopsowane coraz powszechniej jako zabezpieczenie nawet w telefonach tych drogich
- 0 0
-
2023-05-11 14:57
Mieć nowoczesne opracowanie - czekać pięć lat? To jawne eliminowanie wynalazców - czy to celowe?
Wynalazek to coś co wymaga ochrony, ale patent dopiero po pięciu latach?
- 0 0
-
2023-05-11 15:25
Gdybyście nie kupowali kradzionych części to samochody by nie ginęły.
- 0 0
-
2023-05-11 15:36
na walizke juz nie kradna
teraz idzie nintendo
- 0 1
-
2023-05-11 16:00
takie rozwiazanie dziala od kilku lat w Land Roverach, (1)
wiec nie moze byc mowy o wynalazku pana eks policjanta i pana z politechniki.
- 1 0
-
2023-05-12 07:34
tak jest!
- 1 0
-
2023-05-11 16:05
Na walizki już nie kradą. Mają sprzęt jaki dobiera kod w parę sekund. Chyba że w wejcherowie to zadziała
- 0 1
-
2023-05-11 16:08
otwieranie na odcisk Palca czy skan Oka i po ptakach te ich systemy w USA takze reaguja na głos
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.