- 1 Zrekonstruowali pierś tkankami pacjentki (2 opinie)
- 2 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (47 opinii)
- 3 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (91 opinii)
- 4 Ranking salonów masażu w Trójmieście (20 opinii)
- 5 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (121 opinii)
- 6 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (21 opinii)
Wypił ponad 3 litry płynu do spryskiwaczy
Strażnicy miejscy z Gdańska uratowali życie zmarzniętemu mężczyźnie, który siedział na ławce na Ujeścisku i pił zimowy płyn do spryskiwaczy samochodowych. Miał siną skórę i drgawki. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie. Mężczyzna trafił na oddział toksykologii.
Sytuacja miała miejsce kilka dni temu, podczas mroźnego poranka. Funkcjonariusze z Referatu V zostali powiadomieni, że na ławce obok placu zabaw przy ulicy Zamojskiej od dłuższego czasu siedzi jakiś mężczyzna.
Skulony mężczyzna miał rozpiętą kurtkę, był bez czapki i rękawiczek. Już na pierwszy rzut oka widać było, że potrzebuje pomocy medycznej. Sina skóra oraz drgawki nie pozostawiały żadnych wątpliwości.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe. Czekając na przyjazd karetki, zaprosili zziębniętego mężczyznę do radiowozu i okryli go kocem termicznym. Próbowali z nim także rozmawiać. Jak się okazało, siedząc na ławce mężczyzna wypił około 3-4 litrów zimowego płynu do spryskiwaczy samochodowych. Ponieważ substancja ta zawiera groźne dla zdrowia składniki, mundurowi poinformowali o swoich ustaleniach przybyłych na miejsce ratowników medycznych. Załoga karetki zabrała następnie mężczyznę do szpitala, na oddział toksykologii.
Opinie (175) 6 zablokowanych
-
2016-01-27 15:32
Dawać szybciej te 500 zł. miesięcznie.... (2)
..to bedą chlać wódkę i koniaki, a nie takie płyny
- 34 2
-
2016-01-27 16:15
(1)
a dzieci co.... ?
- 0 3
-
2016-01-27 19:05
dzieciom nie wolno podawać wódy matole
- 4 0
-
2016-01-27 15:35
sciema (1)
Przy ulicy Zamojskiej nie ma żadnego placu zabaw,jest przy ulicy Kaliskiej która jest przedłużeniem.To tak gwoli rzetelności artykułu.
- 5 0
-
2016-01-28 07:50
Na zamojskiej jest plac zabaw między blokami I tam ten człowiek siedział
J.w.
- 0 0
-
2016-01-27 15:36
Paweł
zima jest to niby jaki miał pić? letni?
- 15 2
-
2016-01-27 15:36
co za czasy nastaly na wszystkim juz oszukuja,nawet plyn oszukany i mozna zamarznac.
- 6 2
-
2016-01-27 16:24
Za PRL-u ludzie pili Autovidol lub Wodę brzozową.
Czasem też denaturat.
- 7 0
-
2016-01-27 16:29
Ktoś, kto pije takie płyny... (1)
... nie jest już człowiekiem.
- 7 12
-
2016-01-27 16:51
a kim,cyborgiem?
- 8 1
-
2016-01-27 16:34
Uwierzył
Uwierzył w dobrą zmianę. A tu syf jakiego jeszcze nie było.
- 12 3
-
2016-01-27 17:11
Sorry, taki mamy klimat.
Nie było by tej wrednej zimy, to by się nie upił... Baaa, nawet boryga by nie było :)
- 5 0
-
2016-01-27 17:17
Za komuny
ciężko było o zimowy płyn do spryskiwaczy gdyż jedyny dostępny czyli ''AUTOVIDOL'',był spożywany na miejscu czyli pod stacją CPN,przez koneserów tego specyfiku.
- 8 0
-
2016-01-27 17:25
re
To jest alkoholizm !! dlatego pije tylko 5 razy w tygodniu.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.