- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
Z czego wynika hejt na lekarzy? "Społeczeństwo jest sfrustrowane i odczuwa niepokój"
Hejt na medyków to problem, który obserwujemy nie tylko na forach internetowych i w mediach społecznościowych. Coraz częściej personel medyczny boryka się z agresją werbalną w bezpośrednich relacjach - w czasie wizyty czy podczas pobytu w szpitalu.
Widać to szczególnie na portalach internetowych, gdzie hejterzy wprost przypisują lekarzom działania na szkodę pacjentów i często negują epidemię, a także metody walki z wirusem. To odciska się również na bezpośrednich relacjach pacjenta z lekarzem.
- Niestety lekarze borykają się z coraz częstszymi przypadkami tego zjawiska. Są na pierwszej linii frontu, dlatego obwiniani są za niedogodności systemowe i złą organizację, a przecież jak dobrze wiemy, ani lekarze, ani cały personel medyczny za to nie odpowiadają - podkreśla Rafał Hołubicki, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.
Czytaj też: Szczyt trzeciej fali zakażeń na oddziałach covidowych
Obecne problemy z wydajnością systemu opieki medycznej w Polsce niestety zaostrzają ten kontakt. Oczekiwanie na wizytę, która ze względu na natłok chorych jest też często ograniczona czasowo, pogłębia stres i niezadowolenie. Dodatkowo do uciążliwych sytuacji dochodzi już na etapie rejestracji wizyty - pacjenci godzinami oczekują na połączenie, konsultacje są często przekładane. Kumulacja emocji ma miejsce właśnie w gabinecie lekarskim.
- Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że ze względu na trwającą od roku pandemię społeczeństwo jest sfrustrowane i odczuwa niepokój związany z obecnym, przeciągającym się stanem. Dlatego pacjent przychodzący do lekarza często odreagowuje swoje emocje właśnie podczas wizyty - pojawiają się pacjenci roszczeniowi, niekiedy agresywni. Pacjenci często docierają na konsultację lekarską nie tylko z problemami zdrowotnymi, ale także z całym bagażem emocjonalnym - zaznacza Sylwia Barsow z Samodzielnego Zespołu Psychologów Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Czytaj też: Lekarz POZ nie chce cię przyjąć osobiście? Możesz go zmienić
"Nigdy nie wiesz, kto otwiera drzwi"
Na negatywne emocje ze strony pacjentów najbardziej są narażeni ratownicy medyczni i pracownicy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych, którzy każdego dnia mają do czynienia z nagłymi przypadkami, co dodatkowo wywołuje presję, a także powoduje stres u pacjentów i ich rodzin.
- Praktycznie każdego dnia zdarzają się "trudne" przypadki. Jeżdżąc na karetce i wchodząc do czyjegoś domu, nigdy nie wiesz, kto otwiera drzwi. Najczęściej dochodzi do agresji słownej - rodzina obwinia nas, że przyjechaliśmy za późno, że nic nie robimy. Niestety w takich chwilach trzeba być twardym, żeby dokonać obiektywnej oceny i działać - mówi ratownik medyczny z Gdańska, który chce zachować anonimowość.
Testy na koronawirusa na NFZ i płatne - Gdańsk, Gdynia, Sopot
Napięta sytuacja panuje również na oddziałach chirurgicznych, a także covidowych. W czasie pandemii rodzina ma zdecydowanie utrudnione możliwości kontaktu z chorym, co również wywołuje skrajne emocje. Do niepokojących zdarzeń dochodzi jednak również w przychodniach i prywatnych gabinetach. Złość najczęściej przejawia się agresją werbalną.
- Agresywne zachowania skierowane przeciwko pracownikom ochrony zdrowia to najczęściej agresja słowna, np.: znieważenia, groźby, pomawiania, szantaż. Wśród agresywnych zachowań były m.in.: grożenie pozbawieniem życia, grożenie zrobieniem krzywdy, ubliżanie, wyzwiska i wulgaryzmy, sugerowanie łapownictwa, wymuszanie słowne udzielenia świadczenia - wylicza Rafał Hołubicki. - Zachowania agresywne miały również formę ataku fizycznego, np.: uszkodzenia ciała, uszkodzenia ubrania, innych form agresji fizycznej - dodaje.
Czytaj też: Ciekawe zawody: Ratownik medyczny - bohater za najniższą krajową
Rośnie liczba spraw wytaczanych lekarzom
W ostatnim czasie zwiększa się liczba spraw sądowych prowadzonych wobec lekarzy. Pacjenci decydują się na taki krok między innymi w obliczu podejrzenia błędów medycznych czy naruszenia kwestii etycznych.
- Liczba spraw wzrosła na przestrzeni lat (licząc od ok. 2010 roku) ponad dwukrotnie i utrzymuje się na tym poziomie. Nie mamy jeszcze podliczonej statystyki za ubiegły rok, ale ze względu na epidemię spraw odwoławczych w NSL było mniej. Dlatego można bazować na poprzednich latach. Jednak są to sprawy tematycznie bardzo różne - od błędów medycznych (wobec pacjentów) po naruszenia wprost etyczne przez lekarzy, np. wypisywanie zaświadczeń, metody niezweryfikowane, niepłacenie składek członkowskich, konflikty pomiędzy lekarzami etc. - wymienia Rafał Hołubicki.
Jak wyjaśnia, nie ma natomiast danych związanych z liczbą spraw wytaczanych przez lekarzy w odniesieniu np. do osób naruszających ich dobra.
Interniści w Trójmieście
Komunikacja to relacja dwustronna
Specjaliści podkreślają, że pacjenci również powinni wykazać się empatią, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z pracownikami służby zdrowia - służby polegającej na pomaganiu i opiece w czasie, który jest trudny zarówno dla chorych, jak i dla medyków. Obie strony powinny pilnować, aby nie przekroczyć granicy, która potem będzie skutkować podniesieniem temperatury sporu.
- Oczywiście zdarzają się sytuacje, w których lekarz powinien postawić granicę i rzeczywiście zakończyć rozmowę, aby dać pacjentowi chwilę na refleksję. Nie chodzi jednak o wchodzenie w dyskusję, a raczej o kulturalne i zdecydowane przyznanie, że nie ma zgody na takie traktowanie. Lekarze powinni cały czas uczyć się komunikacji z pacjentem, ale również pacjent powinien nauczyć się komunikacji z lekarzem. Komunikacja jest bowiem relacją dwustronną - mówi Sylwia Barsow.
Miejsca
Opinie (427) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-05 14:24
Przecież to pinokio (ze swoją bandom) zaczął od niewybrednych ataków min. na prywatną służbę zdrowia.
Dali przykład i tak to się zaczęło.
- 8 3
-
2021-04-05 14:26
Szacunek dla lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy!
- 7 5
-
2021-04-05 14:26
jak się w śłużbie zdrowia nie pracuje wtedy super się hejtuje
- 6 7
-
2021-04-05 14:34
NCK
Nadmorskie Centrum Kliniczne ma na nagrywarce informacje dla pacjentów że pacjent ma NIE przychodzić jeżeli ma objawy . Czy dostęp do leczenia nie jest zagwarantowany Konstytucją? Bo to już podlega mi pod kodeks.
- 9 2
-
2021-04-05 14:43
Hmm może z tego, ze lekarze i pielęgniarki na SORach mają znieczulicę? Może dlatego, ze mimo ze są specjalistami odsyłają z diagnozą jest pani za młoda na coś tam - czyli niekompetencja?
- 6 2
-
2021-04-05 14:47
Biedactwa...męczennicy....
Babci z demencją możecie się tłumaczyć.
- 12 1
-
2021-04-05 14:55
Coraz mniej dobrych prawdziwych lekarzy z powolania. (2)
Na medycynę często idą ludzie, którzy sie do tego kompletnie nie nadają. Ale przy coraz niższym poziomie edukacji kończą te studia i nas "leczą". O kwalifikacjach moralnych i etyce już nie wspomnę.
I bedzie coraz gorzej bo dziś młodzież nie ma zamiaru być lekarzem, inżynierem czy prawnikiem a juz zupełnie zdobyć jakiś konkretny zawód. Większość chce zostać jutuberami, tiktokerami czy blogerami.
Kto nas będzie za 10-20 lat leczył?- 14 2
-
2021-04-05 15:09
Jutuberzy już dawno się zabrali za leczenie (1)
Bloger coś napisze i wszyscy mu wierzą, a lekarzy wyzywaja
- 4 0
-
2021-04-05 15:42
Fakt...masz rację, ze teraz mozna sie wyleczyc przez internet...
- 0 0
-
2021-04-05 14:56
zenada z tym waszym telecovid
- 4 4
-
2021-04-05 14:57
skoro kwalifikacje
do szczepienie mogą prowadzić dentyści. To dlaczego nie kapelan? Namaszczenia na boku udzieli.
- 3 1
-
2021-04-05 14:58
Z tego, że ludzie mają g... w głowach (2)
I dają się manipulować przez rząd i media.
Personel medyczny zapraszamy do normalnych krajów.- 6 6
-
2021-04-05 15:01
(1)
Masz na myśli islamską Francje, postępową Szwecje która oddaje imigrantom posady w rządzie, czy lewacką Holandie gdzie morduje sie legalnie dzieci a związku transpłciowe uważa sie za "rodzine" ?
- 2 4
-
2021-04-05 15:04
Każdy kraj lepszy
nawet dzika Afryka. A ze Szwecja, Holandia czy Francja to nie ma co porównywać. To polacy tam emigrują. Jakbyś Holendrowi zaproponował emigracje do polszy to by cię najwyżej wyśmiał.
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.