Bollywood Lounge - indyjska Restauracja

Z przykrością muszę stwierdzić iż restauracja Bollywood bardzo mnie zawiodła. Nie raz korzystałam z indyjskiej kuchni i zawsze bardzo mi smakowało. Do Bollywood wybrałam się pierwszy raz, gdyż inną bardzo dobrą gdyńską, indyjską restaurację przeniesiono do Sopotu i ta była jedyną w pobliżu. Miejsce wydawało się przyjemne z wyglądu, obsługa również bardzo mile nas przywitała i zaprosiła do stolika. No i na tym kończą się plusy. W formie lekkiej kolacji zamówiliśmy pakorę oraz sałatkę z kurczakiem i sosem miętowym (nie pamiętam dokładnej nazwy). Podawana przez restaurację pakora to jakiś żart! Nie dość że za 19zł otrzymujemy 6 małych kawałków to dodatkowo ze zwykłym ketchupem, a nie indyjskimi sosami. Dla mnie absurd totalny! Sałatka natomiast to parę niedosmażonych kawałków kurczaka + liście sałaty i sos. Jednym słowem - niesmaczna. Po zwróceniu kelnerce uwagi na jakość wydanych dań skwitowała, iż nie zamówiliśmy specjałów kuchni. Może i tak, ale skoro przystawka jest na tak niskim poziomie to nie mam ochoty próbować dań i marnować 50zł z nadzieją, że tym razem będzie mi smakowało. Wybieram parę kilometrów dalej położone indyjskie restauracje w Sopocie lub w Gdańsku.

Witam! Skupię sie na ew. niedociagnieciach bo widze, ze jest juz sporo pozytywnych ocen na forum. Co nastepuje: - niedobór kart menu o 22 wieczorem? czy 3 kart w loży gdzie urzęduje ponad 10 osób to zbyt duż liczba żeby obsluga musiala je zabierac i dawac innym gosciom? - impreza impreza, rozumiem, jednak dla gosci chcacych z kimkolwiek zamienic slowo glosnosc muzyki nie pozwala na jakakolwiek rozmowe wewnatrz lokalu - nie naleze do biedakow ani skner, ale napisze to dla zasady: lotr soku 25 zl? wodka BOLS 90 zl? wszyscy dobrze wiemy ze to poprostu kpina za taki trunek i pieciokrotne przebicie na soku - czy Panowie ochroniarze maja alkomat w oczach? Daze do tego, ze zbyt pochopnie wypraszaja ludzi z klubu sugerujac sie wlasna subiektywna opinia, trafna badz nie. Proste - gdy ktos ma dosc nie sprzedawajcie mu alkoholu! Tu sie odbywa to tak, ze zostaje sprzedane piwo gosc siada do stolu przysypia i zaraz laduje ba zewnatrz. - czy sytuacja z ubiegłej soboty wymagala uzycia gazu wobec jednego z klientow klubu? retoryczne pytanie - skoro kasujecie 90 dych za bolsa mniemam ze stac klub na naprawe zamka w toalecie? Pozdrawiam. D. Zostawiam kilka stów - wymagam.

Miałem okazję ostatnio odwiedzić tę restaurację i muszę przyznać że to miejsce bardzo miło mnie zaskoczyło.Od wejścia urzekł mnie klimat budowany przez orientalny wystrój i miłą obsługę,która była bardzo pomocna w udzielaniu rad dotyczących potraw, gdyż nie miałem wcześniej styczności z kuchnią indyjską.Jedzenie wyśmienite,prawdziwa eksplozja smaków. Zamówiłem kozinę w szpinaku i była to istna uczta dla zmysłów.Polecam wszystkim którzy tak jak ja lubią intensywne,ciekawe smaki.

Klub jest niesamowity,imprezy z dj Natem przemega!!! Obsługa(pomimo wpadek z ich winy bądź kuchni)bardzo fajna i ostatecznie można zapomnieć o nieprzyjemnych chwilach. Jednak najgorszą rzeczą w klubie jest osoba manager'a. Cholernie niesympatyczny,interesowny,liczący tylko pieniądze i miły tylko dla swoich gości/znajomych(nawet nie zwraca uwagi na stałych gości).Niestety bardzo psuje to nastrój i zaniża ogólną ocenę i wizerunek(stąd taka ta 3) Ponieważ kontakt z właścicielem nie jest łatwy,to chyba tylko i wyłącznie Pan Manager ma jeszcze tą posadę,bo nie ma jak złożyć skargi,a szkoda.Powinno się to koniecznie zmienić!

Od zeszlego roku bylem stalym klientem tego miejsca. Mialo ono swoj fajny, mily klimat, glownie dzieki obsludze oraz ludziom, ktorzy odwiedzali Bollywood. Niestety to ostatnie sie zmienilo. Wlasciciele lokalu skupili sie chyba tylko na ilosci, co niestety spowodawalo, ze na imprezy wpuszczane sa dzieciaki oraz ludzie, ktorzy nie reprezentuja absolutnie zadnego poziomu. Co raz czesciej z zona bylismy swiadkami roznych spiec, bojek i tancow polnagich, pijanych dziewczyn na barze. Imprezy typu kicz party zastapily reklamowane teraz "kici kici"... Bollywood zaczelo przypominac miejsce tanich potancowek rodem z wiejskiej remizy, a szkoda, bo naprawde bylo bardzo fajnie!

Idealne położenie, miła obsługa i tylko kuchnia prawie jak hinduska. W zeszłym roku jedzonko było lepsze, w tym roku to już tylko atrapa, a indian chai to kompletna pomyłka. Jest inna wyśmienita restauracja hinduska w Gdyni.

Wspaniała restauracja z miłą obsługą oraz doskonałym jedzeniem. Polecam szczególnie potrawy ryb i krewetki. Smaki zdecydowane, orientalne, nie za ostre. Smakowało i nam i dzieciom :). I pyszna kawa. Polecam wszystkim!!!

POSZEDŁEM Z ŻONĄ NA OBIAD DO BOLLYWOOD, PONIEWAŻ BARDZO LUBIĘ INDYJSKĄ KUCHNIE. OD PARU LAT ODWIEDZAM INDYJSKIE RESTAURACJE I MAM JUŻ POJĘCIE JAK POWINNA SMAKOWAC CZĘŚĆ POTRAW. NIESTETY BOLLYWOOD BARDZO MNIE ROZCZAROWAŁO! ZAMÓWILIŚMY Z ŻONĄ 2 RÓŻNE DANIA I W OBY DWÓCH BYŁO ZA DUŻO CURRY SOSU. WIEM ŻE WIĘKSZOŚC SOSÓW ROBI SIĘ NA BAZIE CURRY ALE POWINIEN PRZEBIJAĆ INNY SMAK A NIE ŻE W SZPINAKU BYŁO CURRY Z DODATKIEM SZPINAKU- PIERWSZY RAZ WIDZIAŁEM TAK PRZYRZADZONY SZPINAK!!!! A CHIKEN TIKKA MASALA WOGÓLE NIE BYŁA POMIDOROWA. MASAKRA! TAK ZŁEGO JEDZENIA JESZCZE NIE JADŁEM. JEDNAK WRACAM DO TANDOOR HOUSE GDZIE JEDZENIE SMAKUJE TAK JAK POWINNO. NIE POLECAM, PONIEWAŻ ZA MAŁO TO JEDZENIE MA WSPÓLNEGO Z INDYJSKIM!

najlepszy!! pierwszy lokal w trójmieście, gdzie barman zaproponował mi nie drinka z karty, a takiego ze sam go wymysli.. zapytał tylko jak ma smakowac, i do ilu PLN.?! szok, robił go na moich oczach, udekorował go pieknymi owocami. cos wspaniałego.. impreza na wysokim poziomie, dla mnie jedynym minusem jest zimna toaleta, i to ze na parkiecie jest wiecej kobiet niz mezczyzn :( pozdrawiam obsługe!!

Pierwsza wizyta ale na pewno nie ostatnia. Bardzo miła obsługa, fajna muzyka, ciekawy klimat i pyszne jedzienie (szczególnie ryba z pieca Tandoor). Polecam

Moje wrażenia po pierwszej wizycie w tym lokalu są jak najbardziej pozytywne. Oprócz obsługi kelnerskiej. starszy wiekiem pan ( dlaczego nie zatrudniacie młodych, przystojnych studentów?!?!?!) był bardzo męczący, obsługa stolika nastpaila po 20 minutach przy niewielkim ruchu. Irytujący i nachalny. Do wymiany!!! Barman za to był rewelacyjny. Smaczny drink z piękną garnierką. Wieczór ze znajomymi przy sziszy i alkoholu, wspominam mile. Na pewno tam jeszcze wrócę i z chęcią polecę znajomym!

Witam, ostatnio odwiedziłam po dłuższej przerwie Bollywood Lounge. Jak zawsze przywitała mnie miła obsługa. Jednak mam zastrzeżenia, mimo iż nie było mnie tam spory kawałek czasu, to widzę ze muzyka puszczana przez Dj-a, nic się zmieniła. Przydałoby się zmienić repertuar.:). Za każdym razem to puszczane jest to samo.

Przede wszystkim jest dość drogo. Jak na jakość i ilość potraw nawet naprawdę drogo. Jedzenie smaczne, ale to raczej kuchnia indyjska na wzór lekko polski. Nawet nie uważam tego za zarzut - trzeba tylko mieć świadomość. Żadna z zamówionych potraw nie była niesmaczna, a większość smacznych. Niektóre dość bezpłciowe. Za to porcje naprawdę małe, malutkie! Wystrój ok, wybór z karty ok, ale nijak się ma do wysokości cen. Po prostu wymagania są zależne od ceny. Jeśli wszystko by kosztowało 50% tego co w karcie to bardzo bym chwaliła tę knajpkę. Niestety - wysokość rachunku zobowiązuje. Żeby normalnie się najeść - bez szaleństwa i wykwintności - należy wydać min. 70 zł na osobę i do tego jeszcze 12 na herbatę. Razem robi się kwota jak na wyjście z rodziną typu 2+2 bądź 2+3. Za 40 zł na osobę jest cieniutko. Podaję orientacyjny poziom cen bez alkoholu. Ciężko to uznać za "średnią krajową", podczas gdy jakość jest właśnie "średnia". Mocnym punktem jest miła obsługa nie narzucająca się, ale pomocna gdy trzeba. Dzięki obsłudze również klimat jest przyjemny i swobodny. Wielki plus! Ze znajomych nie przychodzi mi do głowy nikt, komu mogłabym polecić ten lokal. Coś dla nuworysza bez oczekiwań!

Witam serdecznie, chciałem dzisiaj wypróbować kuchnie indyjską, wybór padł na nieszczęście na "BL". Po 15 minutach siedzenia w końcu podeszła do nas Pani, która stwierdziła, że "straszna sprawa się wydarzyła bo jest dużo ludzi" - czarny PR od samej kelnerki z wyrzutem w głosie, że to przez tych klientów teraz musi pracować i za kare poczekacie sobie na jedzienie. Trochę się zdziwiliśmy bo przynajmniej 1/2 stolików była wolna... . Szybko dokonaliśmy wyboru, zamówiliśmy "zestaw dla dwojga" oraz kawe i herbate. Na kawe i herbate czekaliśmy około 50 minut! Nie chcę wchodzić w sfere smaków bo to rzecz indywidualna ale ledwo zmęczyłem herbatę. Przy okazji skostnieliśmy z zimna bo knajpa w żaden sposób nie jest ogrzewana. Po 1h i 15 minutach kelnerka podeszła do nas i gorąco przepraszając zaproponowała, że w ramach przeprosin zaproponuje nam i tu uwaga, 5% rabata. Myślałem, że się przesłyszałem i mówiła o 15%. Po następnych 5 minutach podeszła do nas i obiecała, że danie będzie za 3 minuty. Po następnych 15minutach wyszliśmy, totalnie przemarznięci i źli na siebie za dokonany wybór. Płacą rachunek Pan zastanawiał się czy mamy zapłacić za danie, którego nie dostaliśmy :) odradzam

krótko i na temat, pomysł imprezy kicz party rewelacyjny, pierwsze takie miejsce w Gdyni gdzie można sie przebrać i powygłupiać, mam nadzieję, że pomysł imprez cyklicznych się przyjmie :))) tylko jedno rozczarowanie zachęcanie klientów "nagrodami o łącznej wartości 2500 zł" to chyba miał być żart ze strony lokalu, gdyż goście doliczyli się nagród za 200 zł, paprykarz i galaretka od Janka za 2300 zł. chyba nie była :)) trochę wstyd chyba że to miał być dowcip.

wystroj spoko ale ilosc dania pozostawia wiele do życzenia... 2 dania i to nie mozna poczuc sie najedzonym, ilosc nieadekwatna do ceny na lekki launch sie nadaje , na obiad - na pewno nie

swietny klimat, bardzo przyjazna obsługa, przemile kelnerki, pyszne jedzenie- naprawde warto pojsc- nawet moje dzieci były zachwycone dzisiejszym obiadem- pierwszy raz w zyciu jedzac dania kuchni indyjskiej, a impreza Helloween była poprostu swietna!!!!!!!!!!! wystroj sali i przebrania obsługie rewelacyjne....nawet suche liscie na podlodze dodawaly naprawde takiej kropki nad i do calosci, ktorej naprawde nic dodac nic ujac- bylo super!!!!!!!!!!!

po przeczytaniu kilku pozytywnych opinii dotyczących tego lokalu oraz serwowanego jedzenia, postanowiłam zweryfikować poniższe opinie; wystrój restauracji całkiem ok, aczkolwiek bardziej przypomina kanajpę do spotkań ze znajomymi na piwo a nie restaurację; niestety wielkim minusem okazała się bardzo głośna muzyka (zaznaczam że był poniedziałek, nie weekend); obsługa kelnerska na bardzo niskim poziomie, kelnerka nie potrafiła polecić niczego z menu, póżniej okazało się że o części zamówienia zapomniała (może trzeba zacząć używać notesu?); jadłam w wielu indyjskich restauracjach, zarówno w Polsce jak i za granicą więc wydawało mi się, że wiem czego mogę spodziewać się po zamówionych posiłkach; okazało się, że kucharz dania indyjskie przetwarza na sposób regionalny, dla mnie tzw kaszubski; nie będę wnikać w szczegóły, ale ani jakość, ani smak czy wygląd (to aż niemożliwe!) potraw był mało zachęcający do konsumpcji; ceny na umiarkowanych poziomie, ale tanio nie jest; raczej była to moja pierwsza i ostatnia wizyta w rym lokalu, jeśli będę miała ochotę na indyjską kuchnię pojadę do Gdańska do Masali;

Po przeczytaniu opinii postanowiłam spróbować potraw w tej restauaracji. I cóż jestem głęboko rozczarowana. Po pierwsze jedzenie nie nadawało się do niczego. Deser podany fatalnie. Jedna mała breja ale za to cena "za to coś" niesamowicie wysoka. Muzyka tak głośna, że nie można porozmawiać. Obsługa nie potrafiła zapamiętać zamówienia. Ogólnie rzecz biorąc postanowiłam wystawić obiektywne opinie wszystkim restauracjom w których miałam przyjemność stołować się. Ten lokal na pewno nie zasługuje na miano dobrej restauracji, może pubu.

Więc zacznę od początku... Jak wchodzę do klubu "Bollywood" jestem zawsze miło przywitana przez bramkarza a potem przez kelnerkę, która, nim się obejrzę, już znajduje dla mnie miejsce przy stoliku. Podczas składania zamówienia, zawsze cierpliwe i uśmiechnięte kelnerki doradzają, która potrawa jest najsmaczniejsza. No a potem w tany... Bardzo lubię jak DJ puszcza muzykę bollywoodzką (wtedy najfajniej można się zabawić) No a w takt owej muzyki barmani przebrani w dhoti wychodząc wysoko na ladę tańczą i zabawiają gości. Atmosfera jest baaardzo miła i przyjemna. Po takiej imprezie to aż człowiek nabiera chęci do życia;))) Aha dużym plusem jest darmowy wstęp do tego klubu, a dania chociaż w mało przystępnej cenie, ale takie porcje dają, że zawsze zjadam tylko w sumie i aż połowę. Cieszę się, że powstał taki klub z moją ulubioną bollywoodzką muzyką, uwielbiam te klimaty!;))