• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pieszo ze Świnoujścia do Krynicy w szczytnym celu. Teraz grozi mu amputacja

Damian Konwent
6 maja 2024, godz. 18:00 
Opinie (127)
  • Łukasz Rybicki
  • Łukasz Rybicki
  • Łukasz Rybicki
  • Łukasz Rybicki
  • Łukasz Rybicki
  • Łukasz Rybicki.
  • Łukasz Rybicki

Łukasz Rybicki, podróżnik z Gdyni, chciał przejść polskie wybrzeże ze Świnoujścia do Krynicy Morskiej. Dystans 600 km chciał pokonać w tydzień, a wszystko po to, by włączyć się do akcji charytatywnej #SiłaDlaOlafa. 2-letniego chłopca może uratować tylko najdroższy lek świata. Na razie zebrano ponad 4,5 z potrzebnych 15 mln zł. Gdynianinowi udało się dotrzeć do Helu, ale tam musiał przerwać wyzwanie przez rany stóp. Diagnoza nie jest szczęśliwa, bo grozi mu amputacja lewej stopy.



Muszą zebrać ponad 15 mln zł, by uratować synka Muszą zebrać ponad 15 mln zł, by uratować synka

Czy doznałe(a)ś kiedyś ciężkiej kontuzji?

Przepłynął Wisłę, przeszedł Bajkał, chciał przejść polskie wybrzeże



Łukasz Rybicki z Gdyni to podróżnik, który znany jest dokonywania wyczynów w ramach akcji charytatywnych, m.in. przejścia zamarzniętego Bajkału na rzecz Miłosza, a całkiem niedawno z zimowego spływu Wisłą z Goczałkowic-Zdroju do Gdańska dla Olafa, a samo osiągnięcie zostało zapisane na kartach księgi rekordów Guinnessa.

W kwietniu pan Łukasz zdecydował się na zawieszenie kolejnej poprzeczki. Chciał w jak najszybszym czasie przejść polskie wybrzeże ze Świnoujścia, m.in. przez Trójmiasto, do Krynicy Morskiej, czyli pokonać dystans ok. 600 km i to w tydzień. W ten sposób chciał raz jeszcze pomóc Olafowi i nagłośnić zbiórkę pieniędzy potrzebnych na jego leczenie w ramach akcji #SiłaDlaOlafa.

Zimowy spływ dla chorego Olafa. Rekord Guinnessa przy okazji Zimowy spływ dla chorego Olafa. Rekord Guinnessa przy okazji
Siła dla Olafa. Po najdroższy lek świata i rekord Guinnessa Siła dla Olafa. Po najdroższy lek świata i rekord Guinnessa

2-letni Olaf z Gdańska potrzebuje najdroższego leku świata



Olaf Krasnowski cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne'a. To rzadka choroba genetyczna osłabiająca wszystkie mięśnie w ciele. Chłopcu może pomóc nowoczesna terapia genowa, która jest dostępna tylko w USA. Jej koszt wynosi aż 3,2 mln dolarów, czyli ponad 14 mln zł. Cena ta nie zawiera jednak pozostałych kosztów, takich jak: podanie leku, hospitalizacja czy badania.

Koszt terapii zdecydowanie przerasta możliwości rodziców Olafa, dlatego apelują o wsparcie. Zbiórkę na terapię genową dla Olafa można wspierać za pośrednictwem strony internetowej Siepomaga. Na portalach społecznościowych można znaleźć również licytacje dla chłopczyka.

Na tę chwilę zbiórka przekroczyła 4,6 mln zł, ale to wciąż za mało.



Przeszedł ponad 400 km. Grozi mu amputacja



Łukasz Rybicki wyruszył ze Świnoujścia 29 kwietnia i w ciągu pięciu dni zdołał dotrzeć aż na Hel, pokonując ponad 400 km, idąc kilkanaście godzin dziennie. Tam jednak, mimo ogromnych chęci, musiał zakończyć swoją podróż ze względu na odniesione rany stóp. Rana nie pozwala na kontynuowanie "marszu" nawet na wózku inwalidzkim, o co prosił gdynianin.

- Rana jest zbyt duża. W życiu wędrowałem nawet po innych kontynentach, ale to pierwsza moja taka kontuzja. Przez ostatnie dni i noce praktycznie szedłem bez przerwy. Robiłem zaledwie kilkugodzinne przerwy na sen. Spałem na dworcach, w krzewach, w różnych miejscach. Gdy się budziłem, wstawałem i szedłem dalej. Dziennie pokonywałem do 90 km - mówi nam gdynianin.
Stopa Łukasza Rybickiego. Zblurowane zdjęcie, bo było zbyt drastycznie. Stopa Łukasza Rybickiego. Zblurowane zdjęcie, bo było zbyt drastycznie.


Obrażenia okazały się jednak gorsze, niż przypuszczano. Po opatrzeniu przez podologa, przyjęciu leków, natychmiastowej wizycie na SOR i dwóch dniach antybiotykoterapii panu Łukaszowi niestety grozi amputacja lewej stopy.

- Chciałem kontynuować marsz, ale w tym stanie to niemożliwe. Nie myślałem o bólu, tylko o Olafku i o tym, by mu pomóc, bo on tej pomocy potrzebuje najbardziej. Mam nadzieję, że choć nie pokonałem całej trasy, to i tak znajdą się ludzie o dobrym sercu, którzy wspomogą zbiórkę - wyjaśnia.
Pan Łukasz nie wyklucza, że przy szczęśliwym finale kiedyś uda się zakończyć wyzwanie. Do mety zostało mu 148 km. Będzie walczył, bo to niejedyny wyczyn, który chce jeszcze osiągnąć. W planach są również m.in. kolejne rekordy kajakowe.

Opinie (127) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (3)

    Chyba nie do końca rozumiem takie wyzwania, nigdy nie byłam sportowa. Gdyby ktoś poszedł na 5 dni do kogoś kto potrzebuje malowania, sprzątania, to chyba bardziej mnie przekonuje. Ale życzę powrotu do zdrowia dla obu

    • 146 6

    • Czego nierozumnisz? (1)

      Zainteresowały się media i o to chodzi.

      • 4 6

      • Stań na goło przy Neptunie

        Też media zainteresują się. Im bardziej patologiczne czytadła tym szybciej.

        • 11 1

    • Nie rozumiesz bo jesteś prostakiem

      • 0 4

  • (3)

    Pomoc tak ale z rozsądkiem o swoje własne zdrowie.Dla mnie przesadził.

    • 52 3

    • (1)

      Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam. Facet widocznie lubi wyzwania, ale czy nie lepiej byłoby gdyby wpłacił po prostu dużą kwotę. Znacznie większą niż ja na przykład. Ciekawe czy to się przekłada na fizyczne wpłaty czy to tylko autopromocja i dla chłopczyka nic z tego nie wynika. Czy ktoś z tu obecnych wpłacił pieniądze na zabieg pod wpływem wyczynu Pana Chodziarza? Dajcie znać

      • 3 2

      • Tak, ja wpłaciłam, gdy przeczytałam artykuł o ranie w stopie, nie znalam tej akcji

        a jestem pewna, że byli także ludzie wpłacający, a spotkani po drodze.

        • 0 2

    • Przynajmniej dowiedział się że ma cukrzycę i może się leczyć - oby tylko stopę uratowali

      • 1 1

  • w XXI wieku amputacja stopy przez spacer w butach przeznaczonych do spacerowania ? niesamowite (5)

    • 43 1

    • kiedyś za młodego jak uprawiałem sport kilka godzin dziennie i nie było profesjonalnego obuwia tylko trampki (3)

      z twardej gumy , stopy wyglądały jak na zdjęciu , wystarczyła miska, ciepła woda i mydło ....później mama smarowała maścią z wit a czy coś w tym stylu

      • 7 3

      • Widocznie wdało się zakażenie

        Na to woda z mydłem i maść babuni nie wystarczy

        • 18 0

      • 1) Szpital dostaje bardzo duże pieniądze za ammputację, a po 2) brak u nas lekarzy umiejących leczyć rany przewlekłe (1)

        Polecam dr Tosik w Eter Med oraz nieocenioną panią pielęgniarkę Agnieszkę Białomyzy--- leczą skutecznie.

        • 2 2

        • Czy ty sugerujesz, że szpitale celowo amputują kończyny, które można wyleczyć, żeby więcej zarobić?

          OMG! :o

          • 1 0

    • Albo brak rozsądku

      w momencie, w którym były pierwsze objawy, że coś się dzieje ze stopą.

      • 28 0

  • (3)

    Państwo, z zakazem aborcji, niech pomoże i dopłaci brakujące 10 milionów złotych.

    • 31 11

    • A co ma do tego aborcja, mózgu?

      Każde chore lub niepełnosprawne dziecko proponujesz uśmiercać?

      • 9 9

    • Ciekawe skąd taka cena na ten lek? 15mln... tylko w ameryce takie bajońskie kwoty i tylko tam leczenie (1)

      • 0 1

      • bo tam kształcą się i pracują

        prawdziwi naukowcy a nie tabuny socjologów i politologów. Dlaczego cena jest aż tak wysoka - to wyjaśniał niedawno Rożek na youtubie - terapia musi być indywidualnie ułożona pod konkretnego pacjenta, dzieci z tą chorobą jest niewiele w skali świata stąd nie ma "efektu skali" jak przy produkcji panadolu czy innej aspiryny.

        • 7 0

  • Chcącemu nie dzieje się krzywda (1)

    Taka kwotę można łatwo zebrać. Wystarczy że złożą się kolejność dowolna: krzywonos kaczyński thun tusk hołownia ochojska-okońska wałęsa sienkiewicz ta co za 6000zł nie pracowała bo nie jest złodziejką obajtek morawiecki i pyknie

    • 38 9

    • co ty bredzisz?

      • 1 4

  • Opinia wyróżniona

    No cóż, (2)

    Cel szlachetny. Pomaganie innym to szlachetna cecha, jednak każda pomoc musi mieć swoje granice. Narażać swoje życie i zdrowie, to już przesada. Przecież ten pan widział i czuł że coś złego dzieje się z jego stopą. Dlaczego nie przerwał podróży. Ciekawe kto teraz jemu pomoże kiedy straci stopę. Czy będzie miał środki na zakup protezy, na leczenie, na rehabilitację,. Współczuję i życzę powrotu do zdrowia

    • 165 2

    • (1)

      Tez zycze powodzenia z nfz!!! Na operacje zacmy czekam rok, na neurochirurga dwa lata!!! Coraz gorzej , naprawdę musimy fundować leczenie chorób przewlekłych osobom spoza unii, które tu nigdy nie pracowały ? powinnismy tylko fundować pomoc w nagłych przypadkach. To tez trzeba zmienić bo widać ze system jest już niewydolny

      • 16 6

      • Juz fundują tylko w nagłych przypadkach.

        Dlatego czekasz tyle czasu na operację, bo skoro jesteś w stanie pisać posty na Trójmieście, to Twój przypadek zaćmy nie jest na tyle pilny żeby operować :)

        • 2 7

  • Szanuję, ale nie rozumiem (8)

    Po pierwsze - brak szacunku dla własnego zdrowia.
    Po drugie - jak chciał pomóc? Bo tej informacji chyba zdecydowanie zabrakło.
    Tym że przejdzie? Czy ktoś mu z tego tytułu zapłaci i wtedy on tą kasę przekaże na lek? Czy jak? No hello....

    Czy tylko ja nie bardzo widzę sens tego "wyczynu" ??

    • 73 1

    • (3)

      Moze chodzi o naglosnienie zbiorki, przez takie chwytliwe hasla jak "przejdzie cale wybrzeze" - bedzie wiecej artykułów, więcej czytelnikow i moze wiecej wplat na zbiorke

      • 9 1

      • Gdyby nie chcieli mu stopy uciąć, nie usłyszałbym o tym wyczynie (2)

        I nie jestem chyba jedynym, a staram się być na bieżąco z lokalnymi informacjami wszelakiej treści. Więc jeśli tak jest jak sugerujesz, to chyba słabo to działa i ma małe dotarcie

        • 28 1

        • Dokładnie, tylko gdy grozi mu amputacja to usłyszałam o tym nieudanym wyczynie a raczej głupocie bo teraz sam ma poważne problemy. A czy przybyło przez to pieniędzy, czy być może potrzebna będzie kolejna zbiórka tym razem na dobrą protezę?

          • 12 1

        • Dokładnie odwrotnie, dzięki temu Pani usłyszała o zbiórce, ja także i wpłaciłam.

          • 2 1

    • Rozumiem ale nie szanuje (1)

      Ja mam odwrotnie. Rozumiem pobudki ale braku racjonalnosci nie moge szanowac. Oczywiste jest ze Pan chcial pomoc w sytuacji zupelnie beznadziejnej i zrobil to co umie najlepiej czyli wybral sie w podroz. Chcial zrobic COS. To ze to cos jest raczej bezproduktywne albo kontrproduktywne nie jest istotne bo wlozony wysilek ma byc proporcjonalny do problemu z jakim sie ten Pan boryka. Sklada symboliczna ofiare - dlatego nie mogl przestac ze wzgledu na stan zdrowia, ta ofiara z wlasnego zdrowia jest przez to - w jego rozumieniu - bardziej cenna. Niestety osoby bedace najblizej tragedii maja tendencje do takich zachowan. Zachowanie podobne do odmawiania rozanca, wysylania lancuszkow listow itd, dawania na msze itd. Pozostaje zyczyc zdrowia.

      • 2 1

      • Nie jest tak, wiele osób szło, pływalo (kajakiem lub wpław), dla szczytnego celu ---i udało się zebrać potrzebną kwotę,

        właśnie dzięki nagłośnieniu. Wbrew pozorom, wiele osób w starszym wieku a anwet średnim, w znikomej mierze korzysta z Internetu.

        • 1 0

    • (1)

      Jak ktoś nic nie robi to niech się nir odzywa

      • 1 1

      • Sedno!

        • 0 0

  • Jaka amputacja???!!! (20)

    Proszę szukać specjalisty chirurga od ran trudnych, przewlekłych. Niestety w Polsce odsetek amputacji (także wysokich) jest największy w Europie. Polscy chirurdzy nie mają doświadczenia ale przede wszystkim chęci do leczenia bo taniej jest amputować tylko nikt potem nie interesuje się dobrostanem pacjenta. O ile bohater artykułu nie ma cukrzycy która istotne wikła i wydłuża leczenie, które w takim przypadku mimo że będzie prowadzone prawidłowo to i tak może się nie udać to wystarczy chirurg który wie co robi, wykona diagnostykę RTG i dobierze odpowiednie opatrunki specjalistyczne to i rana ma wszelkie warunki żeby się zagoić. Prosze szukać ratunku u innych lekarzy, nie sugerować się opinia tylko jednego. Moj Tata leczył 3 lata ranę na stopie cukrzycowej- wszędzie ale to wszędzie (UCK, szpital miejski w Gdyni) każdy proponował wysoka amputację (powyżej kolana). Udało się w końcu znaleźć lekarza który poprowadził leczenie

    • 58 2

    • Bo takich mamy lekarzy, niestety (2)

      Idziesz z katarem - antybiotyk.
      Idziesz z raną - amputacja

      • 21 1

      • Idziesz z zapaleniem cewki moczowej - amputacja wysoka, łączenie z jajami (1)

        • 2 1

        • Miałeś widać pecha

          • 5 0

    • Może chciał iść dalej to go nastraszyli czasem nic innego nie dziala (1)

      Na pacjenta

      • 15 0

      • przywiązali pasami do łózka i zabrali resztki berbeluchy, której resztki miał w plastikowej butelce po oranżadzie

        Sporo już przyjął i nadal nim rzuca delirium

        • 0 3

    • Podaj namiary (6)

      Znam kogos, kto zna kogos lub moj Tata itd... Wiem ale nie powiem
      Jesli fakrycznie znasz, to proponuj kontakt nawet przez trojmiasto i daj namiary na tego lekarza!

      • 9 4

      • Tak, skontaktuje się z redakcją, może uda się dotrzeć do bohatera artykułu (1)

        • 6 0

        • Jaja sobie robisz???

          Nie możesz podać który lekarz? Ty tak na serio??
          Może prawnika jeszcze zapytaj czy możesz, a później taty dla pewności

          • 7 3

      • Naprawdę chodziło o mojego Tatę a tu człowieku nie można podawać konkretnych danych to nie dział z ogloszeniami (1)

        • 5 5

        • chodzi o dane lekarza, to nie tajemnica

          • 1 0

      • Artem Amputowski

        znajdziesz kontakt w internatach

        • 0 1

      • Eter Med, dr Tosik i pani pielegniatka Agnieszka Białomyzy

        część na nfz, część prywatnie, czynią cuda

        • 0 0

    • (2)

      Tak nie poddawać się !!!, mało pieniędzy dostają to wiła amputować, to straszne ze nikomu prawie się nic nie chce!!! Tylko kasa się liczy!!! Może jakiś dobry doktor się podejmie uratować nogę tego szlachetnego człowieka!!!!????

      • 5 0

      • Oksymoron. Dobry doktor. Chyba, że chodzi o to, że weźmie 20% mniej niż inni; to tak.

        • 1 0

      • Za amputację szpital dosraje od nfz dużo kasy

        • 0 0

    • Leczenie zranionej stopy (2)

      To prawda i dotyczy również innych schorzeń, m.in. kobiecych - wycinać. to po co te studia, takie długie i drogie. Klęska obrzydliwa.

      • 6 0

      • (1)

        I jeszcze ta składka zdrowotna. Hańba dla jednych, że wprowadzili, jeszcze wièksza dla drugich za obietnice zniesienia, a faktyczne powiększenie. Dlatego ci drudzy już nigdy w żadnych wyborach mojego głosu nie dostaną. Brzydzę się tym rudym, patologicznym kłamcą. Ale też głupio było dać się mu omamić.

        • 3 1

        • Zawsze kłamał

          • 1 0

    • (1)

      Bez obaw ,ja też wpłacam swoje pieniążki, pracuje ciężko i gdzie mogę to pomagam ,szedłem wzdłuż wybrzeża ,więc informowałem o tym co robię i dla kogo,nie roboe dla siebie rozgłosu, noe potrzebuje tego chodzi o Olafka i #siładlaolafa

      • 2 0

      • Robi Pan ogromnie dobrą robotę, proszę nie przejmować się krytyką-

        wielu siedzących przed komputerem w kapciach zawsze psioczy na wszystko- na każdym portalu. Na szczęście jest dużo ludzi dobrej woli.
        Polecam panu Eter Med dr Tosik i pani pielęgniarka Agnieszka Białomyzy---leczą skutecznie przewlekłe rany, niejednego pacjenta uratowali od amputacji. Część wizyt na NFZ, część prywatnie.

        • 0 0

  • swietnie, zamiast pomoc, namawia innych do pomocy (7)

    a mozna bylo isc do pracy i zarobione pieniadze wyslac. ale trzeba bylo byc bohaterem. nigdy nie rozumiem takich osob. bo osobiscie nic nie wnosi poza rozglosem dla siebie przede wszystkim

    • 92 36

    • Pomyśl, zanim coś napiszesz (1)

      Wiesz co to pasja ? czy twoje nudne życie nie pojmuje tego ?

      • 8 12

      • Pasja

        A co ma pasja do czegokolwiek? Pasja ma usprawiedliwiac brak dbalosci o swoje zdrowie? To zupelnie jak z tymi i**otami himalaistami - poszedl w gory, zginal ale mial pasje. No co to za powod do szacunku? Ja mam pasje zrec czipsy i lezec przed TV- tez mam wymagac szacunku? Tez strace zdrowie a moze i zycie od tego i tez mnie NFZ bedzie musial leczyc - ale przeciez to moja PASJA!

        • 8 1

    • I nie zrozumiesz bo jesteś po prostu tępy!

      • 6 12

    • Gdzie taką kasę można zarobić ?

      Jak nie jesteś w Polityce ?

      • 8 4

    • Nie rozumiesz?

      A właśnie to chodzi o ..rozgłos.
      Inaczej nikt by o nim nie usłyszał.

      • 3 6

    • Proszę nie pisać głupot, tu chodzi o nagłośnienie sprawy- dla chorego dziecka, a Internet nie jest jedynym kanałem kontaktu

      - bezpośrednie rozmowy z ludźmi w trasie często mają bardzo dobry wpływ na postępy zbiórki.

      • 0 0

    • Czlowieku zastanow sie co hejtujesz lepiej udziel zrzutki zanim sie rzucac

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Szacun za wyczyn. Taki marsz jest wyjątkowo uciążliwy bo teren jest całą drogę ze spadem. Nie wyobrażam sobie przejść w takiej pozycji stóp 600 km.

    • 36 19

    • bo to nie jest 600 km tylko 386 piechotą wedle google maps.... Kto wam piszę te artykuły ? Jest coraz gorzej (1)

      • 4 5

      • przez hel (miasto) jest 530, a jeśli pominiesz prom świbno-mikoszewo będzie 560.

        • 3 2

    • z jakim spadem? idzie wzdłuż wybrzeża - bardziej płasko już się nie da

      • 8 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Yoga Roll zajęcia rolowania Przymorze

zajęcia rekreacyjne, joga

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy nad Jezioro Wysokie

30 - 40 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Trening kajakowy na szybkim odcinku rzeki Łeby

150 zł
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, regaty

Forum

Najczęściej czytane