- 1 Mniej chętnych do korzystania z pływalni (8 opinii)
- 2 Woda czy napoje izotoniczne po treningu? (31 opinii)
- 3 Gdzie pójść, gdy pada deszcz? (15 opinii)
- 4 Stereotypy i mity związane z aktywnością (34 opinie)
- 5 Boiska, które warto sprawdzić w wakacje (12 opinii)
- 6 Weekend dla aktywnych w Trójmieście (3 opinie)
Po co trenujesz? Dla siebie czy bycia modnym i kilku fotek na Instagram?
- Jak nierobienie formy na wakacje, to "nowy rok, nowy(a) ja", "jestem gruby(a), muszę w końcu się za siebie wziąć", "znów się zapuściłe(a)m, teraz to już na pewno nie odpuszczę". I co? Prawie zawsze kończy się tak samo, czyli na kilku czy kilkunastu treningach. Ludzie, co z wami? Decydujesz się na jakieś kroki? To bądź konsekwentny(a) do samego końca. A jeśli uważasz inaczej, znasz siebie i swoje możliwości, to po co zaczynasz? Dla bycia modnym i zrobienia kilku fotek na Insta? - pyta pan Michał w nadesłanym do nas liście.
![Siłownie w Trójmieście. Ile lat trzeba mieć, by móc trenować?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3510/150x100/3510143__c_792_287_2060_1442__kr.webp)
Nie mogę umniejszać mu zaangażowania. Jednak tylko tego początkowego. Doskonale pamiętam jego zapał na starcie przygotowań, wiecie: karnet, siłownia, plan treningowy, suplementy. Z czasem energia i chęci były coraz mniejsze. Z pięciu dni treningowych robiły się cztery, trzy, dwa, aż przyszła wiosna i zapytałem, czy zdąży, bo jego entuzjazm zwolnił. Odparł: "coś tam ćwiczę, ale chyba do lata z formą nie zdążę".
Całkiem znajome, prawda? Myślę, że w gronie znajomych wielu z was często słyszy o podobnych historiach.
I właśnie to skłoniło mnie do napisania tego listu, bo osobiście słyszę lub czytam o tym regularnie co kilka tygodni. Jak nierobienie formy na wakacje, to "nowy rok, nowy(a) ja", "jestem gruby(a), muszę w końcu się za siebie wziąć", "znów się zapuściłe(a)m, teraz to już na pewno nie odpuszczę". I co? Prawie zawsze kończy się tak samo, czyli kilku czy kilkunastu treningach.
Ludzie, co z wami? Decydujesz się na jakieś kroki? To bądź konsekwentny(a) do samego końca. A jeśli uważasz inaczej, znasz siebie i swoje możliwości, to po co zaczynasz? Dla bycia modnym i zrobieniu kilku fotek na Insta?
![Marina Beach Gym otwiera siłownię zewnętrzną. Pierwszy taki obiekt w Polsce](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3485/150x100/3485546__kr.webp)
Oczywiście popieram zaangażowanie i dążenie do celu, ale bez przebierania w półśrodkach. Sam od wielu lat ćwiczę regularnie, ale przede wszystkim dla lepszego samopoczucia. Czasem po dniu ciężkiej pracy nie ma nic pożyteczniejszego niż porządny wycisk w siłowni, gdzie mogę zostawić wszystkie złe emocje. Dlatego warto zastanowić się, czy ćwiczysz dla siebie, czy dla atencji?
Odpowiedz sobie, czy warto trenować do wakacji, czy może jednak przez cały rok? Przecież od połowy lipca do połowy sierpnia nie było lata. Skąd wiesz, że za rok nie będzie gorzej? Gdzie wtedy pokażesz tę swoją wyrzeźbioną klatę?
Zamiast czekać do 1 stycznia, idź na siłownię już teraz. Chyba że już od razu wiesz, że ta przygoda potrwa góra miesiąc, to daj sobie spokój i nie gadaj głupot.
Znów ci się przytyło? To ćwicz regularnie. Nie będziesz miał(a) problemów z niechcianymi kilogramami. A jeśli nie, to zaakceptuj siebie takim(ą), jaki(a) jesteś. Rodzina i znajomi i tak będą cię kochać i szanować.
I oczywiście tak możemy sobie wyliczać i wyliczać, ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o to, żebyś przestał(a) oszukiwać innych, bo właśnie w ten sposób narażasz się nieprzyjemne komentarze. Jednak przede wszystkim przestań oszukiwać samego czy samą siebie.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (87) 5 zablokowanych
-
2023-08-16 10:03
Treningi
Zawsze dla siebie trenowałem wtedy kiedy było to nie modne opinie innych nie interesują mnie
- 2 0
-
2023-08-16 10:15
Bez znaczenia z jakiego powodu chce być piękny i zdrowy...
- 4 0
-
2023-08-16 10:33
co za ból d..., na takie wywody jest miejsce na prywatnym blogu, a nie na trojmiasto.pl
To trenowanie by "chwalić" się efektami na insta, to nie jest dla siebie? Może ktoś ma niską samoocenę i potrzebuje poklasku - no ale koniec końców robi to dla siebie, skoro uważa, że potrzebuje umieszczać fotki dla podbudowanie ego. Wydawałoby się, że "social media" są już nieodłącznym elementem życia codziennego, więc czy to takie dziwne? Co się Michale stało, że tak żeś się obruszył? Nikt nie docenił sześciopaka na plaży? List z cyklu "ja to robię dobrze, jak trzeba, a reszta to pozerzy". Czy żale jakiegoś frustrata naprawdę zasługują na miejsce na pierwszej stronie?
- 14 0
-
2023-08-16 13:25
Przemyślenia dość płytkie
Problem nie zawsze jest widoczny na pierwszy rzut oka. Czasem źle dobierane są treningi do osób wręcz bym powiedziała, że dobierane są sztampowo tak jak dieta. Ktoś kto nam rozpisuje treningi powinien nas poznać zobaczyć nasze możliwości, czasem wystarczy zamiast siłowni zapisać się na inne zajęcia typu basen, squash czy amatorskie drużyny piłki (siatka kosz ręczna halówka). Niektórzy po prostu nie lubią sportów indywidualnych i bardziej ich nakręca zespołowe spotkanie. Z dietami jest tak samo dietetycy rozpisują dietę jemy to jak sztampę, a kiedy mamy sami zacząć decydować co jemy czujemy się jak dzieci we mgle. Dieta powinna być różnorodna i pozwalająca na normalne funkcjonowanie, a nie poczuciu że jest się w więzieniu określonych posiłków i koniec. Skoro autor ma kolegę, któremu jest ciężko z tą formą to bądź dobrym kumplem i mu pomóż wybrać coś w czym wytrwa.
- 4 0
-
2023-08-16 17:51
znaczy lepiej nic nie robić niż na pół gwizdka?
Pewnie, że najlepiej jest konsekwentnie i cały rok. Ale znów przegięcie pały i podporządkowanie życia sylwetce też ma swoje wady.
- 2 0
-
2023-08-16 19:49
Dyscyplina a nie motywacja
Dobre nawyki to klucz do sukcesu!
- 2 0
-
2023-08-16 21:15
List czytelnika
napisał chyba trener personalny, któremu ręce opadają jak wypadają mu klienci po jednym, góra dwóch miesiącach. Chociaż jak się zgłaszali to byli pełni zapału i motywacji do walki o siebie. A tu kicha.
Miło jest sobie poleniuchować, nawet kosztem sylwetki nadającej się na insta.- 1 0
-
2023-08-16 22:14
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą". Oklepane? A jednak prawdziwe, nie? Ale autor chyba o tym zapomniał. Ważne, że kolega autora wciąż próbuje się zmienić i nie odpuścił. I tu nie ma co krytykować, lepiej wesprzeć
- 2 0
-
2023-08-18 09:05
smotne to jest
bardz smutne jest to bo tez uczeszczam na cwiczenia i bardzo duzo widac ludzi ktorzy nie robia tego dla siebie a tylko i wylacznie by ich podziwiac dla mnie to osobiscie smutne i jak napisal poprzednik ze wyglad to jedno ale glowa to juz zupelnie inna sparwa a nawet swiat i to jest fakt ! ! !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.