• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto odpowiada za połamane drzewa w lesie?

Marcin S. Wilga
19 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku. Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku.

W miejscu, gdzie prowadzona jest wycinka, wiatr łatwiej łamie drzewa, niż tam, gdzie las jest nieprzerzedzony - pisze przyrodnik Marcin Wilga. Pod jego artykułem zamieszczamy stanowisko leśników, którzy z tą opinią się nie zgadzają.



Jest 15 lutego 2022 r. Razem z Brunonem Wołoszem wchodzimy na teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w rejonie ul. Antoniego AbrahamaMapka na VII Dworze. Przed nami dolina Samborowo.

Mijamy las komunalny i dochodzimy do Grubego Dębu, pomnika przyrody nr 206A. Tu zaczyna się obszar lasów państwowych, administrowanych przez Nadleśnictwo Gdańsk, a konkretnie oddział 121 leśnictwa Matemblewo.

Gruby dąb w dolinie Samborowo stoi na granicy lasów miejskich i zarządzanych przez Lasy Państwowe. Jego wiek jest oceniany na około 300-360 lat, co czyni go prawdopodobnie najstarszym drzewem w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Gruby dąb w dolinie Samborowo stoi na granicy lasów miejskich i zarządzanych przez Lasy Państwowe. Jego wiek jest oceniany na około 300-360 lat, co czyni go prawdopodobnie najstarszym drzewem w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.
Trwają prace leśne polegające na masowej wycince drzew. Wokół piętrzą się stosy gałęzi i inne odpady drewna. A przecież w Samborowie i jej odnodze - Dębim Żlebie, w oddziale 121 leśnictwa Matemblewo, w 1996 r. utworzono ścieżkę przyrodniczo-dydaktyczną.

To tu, z racji występowania wielu rzadkich gatunków roślin i - zwłaszcza - grzybów makroskopijnych, jest prowadzona od lat edukacja ekologiczna wśród trójmiejskiego społeczeństwa. Wymieniona ścieżka została opisana w książce-przewodniku pt. "Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Ścieżka w dolinie Samborowo (Lasy Oliwskie)" (Marcin Stanisław Wilga, Michał Buliński i Wiesław Fałtynowicz, Wydawnictwo Gdańskie w 1998 r.)

Wiosna w Dolinie Samborowo. Film archiwalny

Dlaczego zdewastowano wspomnianą ścieżkę? Trudno powiedzieć, bo moim zdaniem Nadleśnictwo Gdańsk nie prowadzi ze społeczeństwem rzeczowego dialogu.

Brakuje dowodów, aby prowadziła faktyczną działalność w zakresie ochrony przyrody. Dlaczego w tym rejonie nie utworzono obszaru referencyjnego?

Zaraz za Grubym Dębem zauważamy kolejny pomnik przyrody 206C, dąb szypułkowy.

Silny wiatr obalił buk, którego fragmenty zwaliły się na stojący nieopodal dąb szypułkowy, będący pomnikiem przyrody. Na zdjęciu widać fragment powalonego buka wiszący na pomnikowym dębie 206C. Silny wiatr obalił buk, którego fragmenty zwaliły się na stojący nieopodal dąb szypułkowy, będący pomnikiem przyrody. Na zdjęciu widać fragment powalonego buka wiszący na pomnikowym dębie 206C.
Widać naruszenia kory oraz połamane konary dębu i kilka konarów buka tkwiących w koronie pomnika i nieco niżej. Silny wiatr obalił ten buk, który wywrócił się na pomnikowy dąb, czyniąc mu ewidentne szkody.

Jednak wokół pnia dębu walają się fragmenty wyciętego buka, gleba została naruszona. Same się tam nie ułożyły.

Tuż przy pomnikowym, chronionym dębie zrobiono składowisko drewna, pochodzącego z obalonego prze wiatr buka. Tym samym naruszono glebę, która wokół dębu powinna być chroniona. Tuż przy pomnikowym, chronionym dębie zrobiono składowisko drewna, pochodzącego z obalonego prze wiatr buka. Tym samym naruszono glebę, która wokół dębu powinna być chroniona.
Takich wywrotów na terenie zrywki było więcej, pod przysłowiowy topór poszło wiele dorodnych i wcale nie starych buków. Za to ocalało sporo około 100-letnich sosen, które są obce dla siedlisk Lasów Oliwskich (leśnicy ich nie wycinają, bo drewno sosnowe jest tańsze od bukowego). Co więcej, co potwierdził specjalista, wycięto kilkanaście drzew biocenotycznych, które według Nadleśnictwa są pozostawiane w lesie. A tu...

Świat równoległy?

Wieloletnie obserwacje prowadzone w Lasach Oliwskich wskazują, że najwięcej złomów i powałów występuje w rejonie przeprowadzonych rębni, m.in. częściowych-gniazdowych, do niedawna stosowanych.

W oddziale 121 dokonano masowego usunięcia drzewostanów (innymi słowy: mocno przerzedzono las), co sprzyjało powstawaniu tzw. kanałów powietrznych podczas występowania silnych wiatrów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to zjawisko było przyczyną upadku buka na pomnikowy dąb.

Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku. Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku.
Skąd to przypuszczenie? Otóż mijając las komunalny, gdzie nie prowadzi się masowej wycinki drzew, nie zauważyliśmy obecności tegorocznych złomów ani powałów. Drzewostany na tym obszarze są w podobnym wieku, jak te w oddziale 121 LP i mają analogiczny skład (buk zwyczajny, grab pospolity, sosna zwyczajna).

Czy zatem nadleśnictwo może w 100 proc. być pewne, że nie ma udziału w dewastacji wspomnianego pomnika?

Usłyszeliśmy od leśników, że to nie oni przyczynili się do obalenia tego buka. Zazdroszczę tej pewności pracownikom owej firmy, bo na ich miejscu miałbym spore wątpliwości.

W trakcie zrywki w oddziale 121 naruszono stanowisko kolczakówki żółtobrązowej Hydnellum compactum, krytycznie zagrożonej na Czerwonej Liście grzybów, znajdującej się pod ścisłą ochroną prawną. Została ona opisana w książce "Grzyby chronione Polski" wydanej w 2020 r. Jej autorzy zalecają wprowadzanie stref buforowych o promieniu 50 m wokół stanowisk tego grzyba.

Kolczakówka żółtobrązowa Kolczakówka żółtobrązowa
To konkretne stanowisko zostało opisane w monografii dotyczącej grzybów wielkoowocnikowych Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, wydanie własne autorów (Wilga & Wantoch-Rekowski), 2019 r. Uwzględniono je także w aktualnym "Planie ochrony Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego".

Dzięki interwencji Brunona Wołosza i mojej ocalał natomiast złociszek jaskrawy Chrysothrix candelaris, krytycznie zagrożony porost, objęty ścisłą ochroną. Dęby, na których występował, oznaczono już do wycięcia. W wyniku naszej interwencji drzew nie wycięto, a wraz z nimi ocalał ów rzadki porost, jeden z cennych obiektów dydaktycznych przy ścieżce przyrodniczo-dydaktycznej w Samborowie.

Złociszek jaskrawy Złociszek jaskrawy
Niestety, niektóre inne obiekty dydaktyczne zostały unicestwione w trakcie zrywki drewna. A podobno aspekt społeczny i ochronny jest w TPK przez Nadleśnictwo Gdańsk w pełni realizowany.

Czyżbym się mylił?

Pan Marcin Wilga się myli


Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk przekonuje, że zarzuty stawiane przez Marcina Wilgę są nieprawdziwe.

Łukasz Plonus, Nadleśnictwo Gdańsk Łukasz Plonus, Nadleśnictwo Gdańsk
1. Twierdzenie, że wycinka może doprowadzić do częstszego łamania drzew przez wiatr to istotna nadinterpretacja. Wiele drzew zostało powalonych przez tegoroczne wichury. Widać to zarówno w lesie, jak i w mieście. Trójmiejskie lasy (szczególnie Oliwa) są stosunkowo stare, dlatego całkowicie naturalnym procesem w takich lasach jest przewracanie się drzew. Próchnienie i naderwanie korzeni, zmiękczenie gleby (brak mrozów, mnóstwo opadów), osłabienie pni, gałęzi to podstawowe czynniki wpływające na przewracanie się drzew podczas porywistych wiatrów.

2. Na obszarze doliny Samborowo obecnie nie trwają żadne cięcia hodowlane. Jakiekolwiek większe pozostałości drzew pochodzą z prac związanych z uprzątnięciem przewróconych i złamanych drzew oraz ich fragmentów. Podobnie jest na całym obszarze Nadleśnictwa Gdańsk. Wiatry jeszcze nie ustały, dlatego trudno oczekiwać natychmiastowego zakończenia prac. Priorytet mają te, które są konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa w lesie, szczególnie w okolicy szlaków turystycznych.

3. Zarzut, że Nadleśnictwo nie prowadzi dialogu ze społeczeństwem, jest nieprawdziwy. Z początkiem lutego zakończyliśmy konsultacje społeczne (informacja o nich pojawiła się również w trojmiasto.pl). Panowie Wilga i Wołosz nie przysłali do nas żadnych uwag, choć mieli możliwość odnieść się do naszych zabiegów gospodarczych.

4. Obszaru referencyjnego w dolinie Samborowo nie utworzono, ponieważ nie ma ku temu przesłanek. Dodatkowo wycinka drzew jest jedną z podstawowych form ochrony lasu (nie mylić z ochroną przyrody). Celem ochrony lasu jest utrzymanie stabilności drzewostanu.

5. To nie pocięte konary, lecz przewrócenie się drzewa wraz z wyrwaniem karpy z korzeniami naruszyło rozmiękczoną przez deszcze glebę. Pocięte gałęzie znalazły się tam wskutek usuwania przewróconego drzewa ze szlaku i pomnika. Nie było możliwości wykonać tego inaczej.

6. Dlaczego nie wycięliśmy wypomnianych sosen? Nie ma to żadnego związku z wartością drewna. Sosna pozostała głównie w tzw. kępie do naturalnego rozpadu. Jest to fragment starodrzewu, który zostawia się nienaruszony, żeby zachować różnorodność biologiczną, czyli bogactwo świata przyrody w postaci roślin, zwierząt, grzybów oraz miejsc ich życia. W tej kępie znajduje się na przykład dziupla, w której od wielu lat bytuje puszczyk. Pozostałe sosny powinny zostać usunięte ze względów hodowlanych z powodu niewłaściwego dla nich siedliska. Jednak skutkowałoby to do zbyt dużym rozluźnieniem drzewostanu, co faktycznie prawdopodobnie doprowadziłoby do szybkiego przewrócenia się pozostałych drzew.

7. Tak jak autor zauważył, nie stosujemy rębni gniazdowych ani cięć zupełnych, a jednak to na nie się powołuje jako przyczynę rozluźnienia drzewostanu. Drzewa w tej okolicy są wycinane punktowo (co wielokrotnie powtarzałem w wypowiedziach publikowanych w trojmiasto.pl), nie tworzy się gniazd lub pasów bez drzew, dzięki czemu zmniejsza się też ryzyko powstania szkód od wiatru. W naszej ocenie opinia, że wiatr łamie drzewa w przerzedzonym lesie, to tylko subiektywne wrażenie pana Wilgi. Złamane drzewa znajdziemy na terenie całego Nadleśnictwa i ich ilość jest znacznie bardziej skorelowana z wiekiem, składem gatunkowym i położeniem danego lasu niż z zabiegami gospodarczymi w nim prowadzonymi.

8. Wbrew temu co pisze pan Wilga, lasy komunalne Trójmiasta mają taki sam problem z wywrotami oraz złomami jak inni zarządcy lasów. Dodatkowo bardzo ograniczona gospodarka leśna (ograniczająca się często do usuwania takich właśnie drzew) będzie prowadziła do nasilenia tych zjawisk.

9. Stanowisko kolczakówki żółtobrązowej jest bezpieczne. Nie możemy mówić o jego naruszeniu, skoro z całego stanowiska z nieznanych powodów przewróciły się dwa dojrzałe owocniki. Takie uszkodzenia mogą być spowodowane choćby przejściem dzikiej zwierzyny, a nie zrywką kilkusetkilogramowej kłody. Nie mogło to również spowodować jakichkolwiek uszkodzeń grzybni.

10. Pan Wilga pisze o swojej i pana Wołosza interwencji, która "uratowała" dąb ze złociszkiem jaskrawym. To nieprawda. To, że drzewo miało przez rok namalowaną kropkę nie oznacza, że było do wycięcia. Przed decyzją o wycince zostałoby sprawdzone przez leśniczego i jako pokryte porostem będącym pod ochroną, nie zostałoby wycięte. To standardowa procedura stosowana w nadleśnictwie.


Zima w trójmiejskich lasach. Materiał archiwalny

O autorze

autor

Marcin S. Wilga

Jest autorem bądź współautorem książek poświęconych przyrodzie okolic Gdańska, będących popularnymi przewodnikami, m.in. „Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym”.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (453) ponad 50 zablokowanych

  • Kasa kasa kasa (1)

    Najłatwiej zwalić wszystko na silny wiatr! W lasach na Wyspie Sobieszewskiej ,w lasach Oliwskich ,w lasach w okolicy Osowej tną na potęgę !!!! zdrowe piękne drzewa . Gołym okiem widać co połamał wiatr ,a co wyciął,wyrąbał i przy pomocy cięzkiego sprzętu - rozjeżdżając przy tym leśne dukty - zrobił człowiek!!! We wszystkich lasach Trójmiejskich trwa istna rzeż!!! pięknych nie rzadko bardzo wiekowych ale zdrowych drzew!!! A wszystko dla kasy!

    • 50 9

    • Zgadzam się

      Na Wyspie Sobieszewskiej trwa istna rzeź lasów. Konsultacje to mrzonka

      • 15 2

  • Szanowny Panie Łukaszu Plonus (20)

    Pańska wiedza przyrodnicza w porównaniu z wiedzą Pana Marcina Wilgi wyglada tak jak żuczek gnojarz przy dorodnym dziku. Leśnicy w tym kraju to największy szkodnik leśny. Tniecie zdrowe drzewa bo z tego jest kasa. Widzę co się wyprawia w Parku Krajobrazowym. Bezsensowna wycinka i zalesianie przemysłowe to sa jedne z głównych powodów dla których nasze lasy są w opłakanym stanie. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś was z tego rozliczy.

    • 452 108

    • Prawda (2)

      Leśnicy to druga mafia w Polsce po rządzie i kościele.

      • 67 23

      • Kościół, PiS, Leśnicy.

        • 41 16

      • Skoro po rządzie i kościele to musi byc trzecia, nie druga.

        Tak mi ze skomplikowanych obliczeń wychodzi...

        • 26 1

    • Pierwsze słyszę.. (3)

      że w parku krajobrazowym nie można prowadzić gospodarki leśnej.. doucz się!

      • 26 28

      • Można, ale priorytetem lasu jest funkcja przyrodnicza i społeczna, a nie gospodarcza (2)

        Tego LP nie przestrzegają niestety, przynajmniej w Nadleśnictwie Gdańsk

        • 33 11

        • Wycinane i tak jest o wiele mniej, niż pozwala prawo. (1)

          A to, że rozemocjonowane bananki dostają palpitacji na widok ściętego drzewa nie powinno być problemem LP. Jedynie mogliby bardziej pilnować, żeby nie było bajzlu po wycinkach.

          • 6 23

          • Niskich lotów prowokacja

            Nie chodzi o jedno drzewo tylko np. 40% starodrzewia. Prawo mówi o priorytecie funkcji społecznej więc ja o niebie ty o chlebie. Rozemocjonowanie widać po obu stronach. Leśnicy niestety musza się liczyć, że ich władztwo się kończy.

            • 12 2

    • Największymi szkodnikami są aktywiści, czyli z reguły ludzie, którym odwaliło od życia w wielkich miastach i w dobrobycie. (4)

      Znajdą się uchybienia, które można zarzucić LP, to żadna nowość. Ale przekreślanie pracy włożonej przez leśników w ochronę przyrody i restytucję (nie za trudne słowo dla aktywistów?) zagrożonych gatunków, wyklucza tę rozhisteryzowaną hołotę z jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji.

      • 31 49

      • Bąkowo (3)

        Zapraszam do lasu w okolicach Bąkowa. W ubiegłym roku wycięto w tym lesie kolejne parę hektarów lasu, w jego najładniejszej części, nie sadząc w zamian absolutnie nic. Zero, null. I tak dzieje się tam od minimum pięciu lat. Tymczasem lada dzień rozpocznie się masowa wycinka drzew w tym lesie, pod kątem budowy OMT. Czemu nie mogli ciąć tam, gdzie i tak mają być wycięte drzewa???!!! Za parę lat z tego lasu nie zostanie nic. W TPK robią to samo. Kto bywa regularnie w lesie, ten sam to dostrzeże.

        Leśnicy żadnej przyrody nie chronią, a jedynie własne dbają o swoje premie. I nie jestem żadnym aktywistą, tylko regularnie odwiedzającym nasze lasy zwykłym obywatelem. Od paru lat LP niszczą nasze lasy na niespotykaną skalę. Szkoda, że tak niewielu ludzi to dostrzega.

        • 60 12

        • Może lepiej dowiedz się na jakich podstawach drzewa w lasach gospodarczych są wycinane. (2)

          O ile w ogóle jesteś w stanie przyjąć do wiadomości jakiekolwiek uzasadnienie, które koliduje z twoim subiektywnym wrażeniem. Ocena całości na podstawie tego co widzisz w swoim grajdołku, a czego i tak nie rozumiesz, to też typowe dla "miłośników przyrody" i aktywistów. Dzięki za uzupełnienie definicji.

          • 7 19

          • Są wycinane na podstawie PUL

            Na plany urządzenia lasu mieszkańcy maja wpływ zerowy - niestety. Ale to się kończy. Leśnicy są na naszym, obywateli rozrachunku i to prędzej czy później się zmieni. Jeszcze was przerobimy w obrońców przyrody z plantatorów.

            • 7 1

          • to może nam wszystkim powiedz dlaczego

            • 1 0

    • Panie Decybel (1)

      Mówi się "w naszym kraju", nie zaś "w tym kraju". Eko-wirus najwidoczniej odbiera ludziom krytycyzm. Eko-oszołomy na drzewa ! I nie wolny im z nich schodzić. Nareszcie będzie trochę spokoju. Taki eko-żarcik. A portal i tak go zaraz ocenzoruje. Jak za komuny. Dlaczego zieloni zawsze idą razem z lewakami (czerwonymi) ??? Pytanie naturalnie retoryczne.

      • 18 40

      • bo z kazdym lepiej iść niż brunatnymi

        • 4 2

    • Do żuka gnojarza

      A ty człowieku jesteś pasożytem który nic nie rozumie o gospodarce leśnej, a tym bardziej ochronie przyrody. Jeśli miałbyś wziąść odpowiedzialność za coś co się wydarzy w jakim kolwiek lesie bez względu kto nim zarządza lub ponieść finansowo taka odpowiedzialność to byś takich głupot nie pisał. Wszystko jest ok puki coś nie dotyczy Ciebie lub twojej rodziny, znajomych. Tak to byłbyś za wycięciem wszystkiego bo ci gałązka na psa spadła. Siedzieć w bloku w betonowych ścianach i pisać pierdoły. Mówią, że są EKO to właśnie ludzie, którzy nie chcą zrozumieć tego, że mają ciepło w mieszkaniu, ale skąd się to ciepło bierze to już nie wiedzą. Jesteście przeciwni wycince nie potrzebujecie drewna, nie mając świadomości, że większość mebli, drzwi, podłóg itd w waszych mieszkaniach jest z drewna. A niestety większość takich ludzi pokroju ekoterorystów, ma gdzieś przyrodę chodzi o pieniądze kto więcej zapłaci i w jaki sposób ma napisać dany artykuł, żeby być uważanym w swoim otoczeniu za fachowca lub eksperta, a tak naprawdę nawet nie ma w tym kierunku wykształcenia. I niech standardowo wyleje się fala hejtu tych którzy nawet nie chcieli przeczytać ze zrozumieniem tego co napisałem i przemyśleć czy, aby sami tak nie postępują

      • 11 24

    • W języku polskim nazwiska się domienia.
      W tym przypadku należało napisać: Panie Łukaszu Plonusie.

      • 2 2

    • Zapomnij

      Nikt za to nie odpowie a winni jesteśmy my sami że na to pozwalamy dla nich tylko kasa się liczy po tym calym cyrku z pandemią ludzie dalej mają to gdzieś a oni uświadomili sobie że mogą wszystko a najsmutniejsze jest to że nasi przodkowie walczyli o lepszą Polskę i naszą przyszłość a my mamy to gdzieś i dajemy się dymać. pozdrawiam bracia i siostry

      • 4 1

    • A Pan ma się rozumieć ma wykształcenie przyrodnicze, skoro tak potrafi Pan odróżnić kto ma rację?

      • 1 1

    • tak se dumam

      P. Wilga ma wiedzę przyrodniczą i orientuje się w patologii leśników. Dlaczego nikt z wiedzą prawniczą nie pomoże mu w zawiadomieniu prokuratury o przestępstwie (może zbrodni) na przyrodzie ? To nasze wspólne dobro gwarantowane przez Konstytucję i ludzie postanowieni na straży tego dobra muszą być rozliczani ze swych postępków. Cóż, ja mogę se najwyżej dumać.

      • 5 1

    • a za wszystkim stoi brat Obajtka oby ich rządy skończyły się w ciągu 2-3 lat bo za 20 lat wasze dzieci będą biegać po morenowych terenach bez drzew

      • 4 0

  • Jakto kto? PIS

    Łobuzy niszczą naszą przyrodę dla kasiory.
    Mam nadzieje ze ich rozliczą za tą dewastację!!!

    • 32 10

  • W latach 90 w TPK w rejonie ul. Batorego - Jaśkowa Dolina wichura powaliła kilkaset drzew.

    Ludzie z mojego rocznika pamiętają te nawałnice w czasie jesiennych sztormów. W mieście wywróciło się kilkadziesiat drzew, głównie topoli. Sztorm na morzu dochodził do 12 w skali Beauforta. W 1978 huragan powalił 30% drzew w Karkonoszach. Hmmm. Kto był temu winien??? Poszperajcie wśród polityków, na pewno winnego znajdziecie.

    • 13 30

  • Wiadomo kto

    To PIS .

    • 24 6

  • w lasy oliwskie nalezalo by wpuscic lesnikow i przyrodnikow nie kolko rozancowe,milosnkow psow i zielonomozgowcow!o rolnikach lesnych nie wspomne.

    • 9 15

  • A Pani Prezydent jak zwykle nie widać i nie słychać (9)

    Miasto poda Ciebie do prokuratury jak wytniesz drzewo na swojej działce, a tu tną na potege w parku niby krajobrazowym i zero reakcji miasta,

    • 19 11

    • (2)

      A przyszło Ci do głowy że gdyby faktycznie działo się cokolwiek złego to pewnie by reagowała, a tak zwyczajnie nie ma ku temu powodów? :)

      • 2 14

      • A co ma pani prezydent Miasta do terenów Państwowych? (1)

        • 9 2

        • Niech walczy, jak o demokrację

          • 4 4

    • Kacperka z konferencją też nie widać. (2)

      • 7 4

      • Nie widac no i co? A ciebie widac czy ze smietnika nadajesz? (1)

        Kacper-jeden z nielicznych uczciwych z Pis.Bral juz nie raz w obrone,lasy,miejsca,i ludzi..A ty pchelko czego dokonales?

        • 2 3

        • A najbardziej się zasłużył stołkami dla brata nieroba tego który nie zdał egzaminu na prawo, bo tatuś mu musiał załatwić

          U Ceynowy, a kacperek załatwił fuchę w Energa , a teraz w pko!

          • 0 1

    • od pani prezydent dwie polanki w bok!!!!! lasy panstwowe podlegaja sasinowi na ten przyklad , do drzwi kaspra i horaly prosze pukac!!

      • 6 0

    • To akurat prawda

      Na tym poziomie panuje POPiS. Wspólny interes jednoczy, mimo że Pani prezydent tak chętnie wypowiada się w sprawach krajowych nawet ideologicznych. Dlatego najlepiej jakby władze lokalne nie były powiązane z jakąkolwiek partią rządzącą. Mogłyby wtedy domagać się od władz centralnych tego co faktycznie mieszkańcy potrzebują?

      • 1 4

    • Kacperek ujada! Jak tam fundacja siostry? Ma się dobrze? Kasa płynie?

      • 1 1

  • Wina Tuska

    Tvp info

    • 14 5

  • Pan plonus kłamie. (1)

    Nie jest prawda, że są cięcia punktowe i nie ma być pasów wyciętych połaci. Prawda jest taka, że są prawie wyłącznie pasy po wjechaniu ciężkiego sprzętu, nazywanego harvesterami. To w ogóle wynika z samego faktu wjechania w lasy ciężkim sprzętem. Przy okazji niszczy się las, bo ciężki sprzęt łamie korzenie drzew i niszczy drogi. I również płoszy się i zabija w ten sposób zwierzęta.

    Cały jednak problem sprowawdza się do tego, że leśnictwa ukradły nam nasze lasy i na potęgę je wycinają i sprzedają za granicę aby cześć pieniędzy przekazać do partii a czesc dla siebie na droższe samochody.

    Leśnictwa to obecnie barbarzyńcy.

    • 46 10

    • Niestety to prawda, płakać się chce co wyprawiają. To nie są ich prywatne lasy, to są lasy nas wszystkich!!!

      • 7 3

  • (1)

    Jakoś bardziej przemawiają do mnie obserwacje i wątpliwości Pana przyrodnika niż stanowisko leśników. Ciekawe czemu...

    • 41 6

    • Bo myślisz?

      Przecież nie znając się nawet na rzeczy, widać po odpowiedziach rzecznika, że gada od rzeczy.

      • 10 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Trening kajakowy na szybkim odcinku rzeki Łeby

150 zł
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, regaty

Yoga Roll zajęcia rolowania Chełm

zajęcia rekreacyjne, joga

Uważne kroki ku zdrowieniu

spacer

Forum

Najczęściej czytane