• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Afera na Wyspach z polską stocznią w tle

VIK
11 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (82)
Partnerem polskiego programu budowy fregat "Miecznik" jest właśnie Babcock, a do realizacji wybrano projekt tej brytyjskiej firmy (platforma okrętu Arrowhead 140). Partnerem polskiego programu budowy fregat "Miecznik" jest właśnie Babcock, a do realizacji wybrano projekt tej brytyjskiej firmy (platforma okrętu Arrowhead 140).

Budowa fregat rakietowych dla Royal Navy miała się przyczynić do odrodzenia brytyjskiego przemysłu stoczniowego. Okazało się jednak, że ich elementy będą wytwarzane w Polsce - poinformował dziennik "Daily Telegraph".



Choć rząd w Londynie obiecywał, że budowa nowej generacji fregat rakietowych dla Royal Navy przyczyni się do odrodzenia brytyjskiego przemysłu stoczniowego, ich elementy są wytwarzane w Polsce - poinformował w poniedziałek dziennik "Daily Telegraph". Przypomniano, że kiedy w ramach Narodowej Strategii Przemysłu Okrętowego w 2017 r. rozpisywano przetarg na budowę pięciu fregat typu 31, ówczesny minister obrony Michael Fallon określił to jako "ogromną szansę" dla brytyjskich stoczni. Gazeta ujawniła, że to polskie stocznie produkują bloki kadłuba nowo powstających fregat typu 31, montowanych później w stoczni w Rosyth na północ od Edynburga.

Okręt Miecznik. Cięcie blach w sierpniu 2023 r. Okręt Miecznik. Cięcie blach w sierpniu 2023 r.



Z kolei źródła w firmie Babcock International, która wygrała przetarg na budowę fregat typu 31, podkreślają, że w Polsce realizowana jest jedynie "bardzo mała" część prac, biorąc pod uwagę ich wartość. A celem tych działań jest pomoc Warszawie w przygotowaniu się do samodzielnej budowy podobnych okrętów. "Daily Telegraph" zauważył, że znaczna część wartości okrętu wojennego to systemy uzbrojenia, radary i inne czujniki, a także napęd i urządzenia sterujące. Oznacza to, że nakład pracy może być znaczący, nawet jeśli jej wartość nie jest duża.



Nie podano, o jakie stocznie chodzi, ale do budowy podobnych okrętów przygotowuje się PGZ Stocznia WojennaRemontowa Shipbuilding w ramach programu Miecznik". O tej współpracy kilka miesięcy temu w mediach mówił Paweł Lulewicz, prezes PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni. Poinformował on, że finalizowany jest ważny kontrakt z partnerem brytyjskim, ma on potwierdzić strategiczne partnerstwo i będzie polegał na wymianie doświadczeń oraz współpracy. Kontrakt miał dotyczyć budowy bloków do brytyjskich okrętów wojennych.

Stocznia Wojenna stawia nowe hale produkcyjne Stocznia Wojenna stawia nowe hale produkcyjne

Przypomnijmy, że partnerem polskiego programu budowy fregat "Miecznik" jest właśnie Babcock, a do realizacji wybrano projekt tej brytyjskiej firmy (platforma okrętu Arrowhead 140). Thales z kolei jest głównym dostawcą podsystemów walki, a firma MBDA dostarczy systemy obrony przeciwlotniczej.
VIK

Miejsca

Opinie (82) 5 zablokowanych

  • Co tam znaleźli kraj w którym pod przewodnictwem stado za michę ryżu wyklepie kadłub bo więcej nie da rady

    • 3 7

  • PGZ SW (1)

    jedna wielka ustawka, jedzą z ręki PGZ

    • 3 2

    • Dojna zmiana trwa

      A może i przyśpiesza?

      • 3 1

  • Kraj, którego nie stać było przez 19 lat na trzy zaledwie korwety, zamawia sobie trzy fregaty. Jednostki większe i droższe (13)

    Pytanie wszakże jest, a po co? Bo fregata jest okrętem za dużym na Bałtyk. Mają je tu co prawda czasem Dania czy Niemcy, ale to dlatego, że są zbudowane zasadniczo na Morze Północne, gdzie pasują.

    • 29 57

    • zostań admirałem będziesz decydował co kupimy i co nam jest potrzebne

      • 11 13

    • Ruska Onuca.

      • 12 8

    • PO co nam korwety skoro są w Berlinie? (3)

      • 17 14

      • Po co nam auta gdy mozna od niemca kupic

        • 11 0

      • Po co ci mózg? (1)

        Jak za ciebie myśli Jarozbaw?

        • 8 4

        • JA

          Mnie tam mózg nie potrzebny, w Tvn-ie wszystko powiedzą prosto i klarownie.

          • 0 0

    • A po co nam tyle hajmarsów? (1)

      -pełoski program wyborczy

      • 5 9

      • A po co nam tyle zlodziei z pis .

        • 1 2

    • Tak, są za duże

      Tylko skosem wchodzą na Bałtyk. Nie wstyd ci głupoty wypisywać? Idź się przejdź, zupę sobie zjedz...

      Pełno tu fachowców od wszystkiego.

      • 9 0

    • Sami specjaliści. Wszechwiedza w pełnej klasie. Co za mądrości

      • 2 1

    • I dlatego każda powinna nosić dumną nazwę MIŚ - I, II i III

      • 2 0

    • Naprawdę tak ciężko to zrozumieć?

      Zadaniem fregat na wypadek wojny będzie ucieczka do Wielkiej Brytanii, standardowa taktyka. Żeby tam dopłynąć trzeba przejść przez Morze Północne, a do tego lepiej mieć fregatę.

      • 0 0

    • hhahaha

      A kto według ciebie będzie bronić 500 km wybrzeża, platform wiertniczych, żeglugi morskiej, rurociągów, gazociągów naszych i krajów NATO?

      • 0 0

  • (2)

    Opinia Brytyjczyków o Polakach: "Tania siła robocza z Europy Wschodniej"

    • 13 3

    • To tak jak Polacy o Ukraińcach

      • 4 0

    • Normalnie jakbyś Amerykę odkrył...

      Skoro u nas zarabia się 4 razy mniej, to logiczne, że jeździmy tam. Z drugiej strony zastanawiam się dlaczego tak jest, skoro wg TVP "cały świat nam zazdrości dobrobytu" ha ha!!

      • 1 0

  • (5)

    Najciekawsze jes to że komentują osoby z pojęciem na temat zerowym ale najłatwiej się wymądrzać. Pracowałem nastoczni Babcock i prawo do pracy przy budowie lotniskowców mieli tylko Polacy

    • 38 7

    • (1)

      Ja też tam pracowałem i gadasz głupoty kolego.... Czy na lotniskowcu widziałeś tylko Polaków???

      • 6 2

      • Ty pracowałeś :))

        • 1 0

    • Tak sprzątali i malowali (1)

      • 5 2

      • spawali , blachy opisane po polsku

        • 3 1

    • Na stoczni w Anglii pierwszeństwo mieli anglicy

      Bzdur nie pisz. Anglicy polaków ściągali do Harlepool, bo tylko polacy znali się na robocie. I byli na tyle bezczelni, że nie dotrzymywali umów i polakom nie płacili tego na co się umawiali. Anglik popracował 1-2 dni max a po tem trzeba było po nim poprawiać.

      • 1 0

  • (1)

    Zapamietajcie sobie jedna rzecz.
    Wielka Brytania nie ma stalych przyjaciól ani wrogów,ma za to stale interesy...

    • 7 0

    • I jak dotąd, dobrze na tym wychodzą

      My za to nie mamy stałych interesów, ale zawsze mamy stałych wrogów - czasem prawdziwych, a coraz częściej wyimaginowanych...

      • 0 0

  • (1)

    2 lata oferty są non stop do pracy jako spawacz albo monter w stoczniach w UK. Nie mogli znaleźć tylu polaków bo trudno tam teraz wyjechać bo trzeba mieć wizę pracowniczą (Geniusze wyszli z UE, strefy schengen i zerwali inne różne umowy międzynarodowe). Nawet jakieś zmiany teraz zaszły, że łatwiej wyjechać wystarczy jakieś pozwolenie szybkie. No jak nie mogli tyle osób znaleźć to zlecili robienie polskim stocznią. Tam polak by dostawał na rękę 15funtów a w polsce dostanie 35pln na zleceniu. Koniec końców i tak polacy to zrobią, nabardziej brudną robotę po czym wejdą na pokład anglicy w czystych strojach, poprzeciągają sobie kabelki, zamontują elektronikę i będą mieli gotowe fregaty.

    • 6 0

    • Znalezione na popularnym portalu.

      spawacz 136 Wielka Brytania.

      doświadczenie w pracy na stoczniach min. 2 lata - certyfikat spawalniczy 136 - zaświadczenie o niekaralności

      17.12 £ brutto / h

      Rosyth, Szkocja

      Długotrwała współpraca w rotacji 5-6 tygodni w pracy / 1 tydzień w domu. Podróż i zakwaterowanie na koszt pracodawcy (pokoje 1-osobowe z dostępem do internetu).
      Min. 55 godzin/tydzien - max.65 godzin /tydzień

      • 2 0

  • Nie wiecie a piszecie!

    • 1 0

  • Afera wzięta z dudy. To jest celowa polityka budowania relacji gospodarczych w ważnym segmencie budownictwa okrętowego.

    • 2 1

  • To dziwne

    Jak budowalismy lotnisko w gdyni to prezydent gdanska doniósł za granice i 100 baniek poszlo, lotniska nie ma, teraz jest afera że polacy zarobią. Co to za mentalność, kto za tym stoi i rezonuje.

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów (Uniwersytet Gdański, Wydział Ekonomiki Produkcji ) pracował jako robotnik, następnie w działach finansowo-księgowych kilku trójmiejskich firm. W 1989 roku związał się z jedną z najbardziej cenionych polskich firm konsultingowych - Doradca. Przeszedł w niej od pozycji młodszego konsultanta do partnera, członka zarządu i współwłaściciela. Był odpowiedzialny za duże projekty doradcze, wymagające tworzenia...

Najczęściej czytane