- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 2 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (147 opinii)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
Czy to już przesada? Ile zapłacimy za lody, gofry i frytki nad morzem?
"Z cenami odlecieli" - tak rok temu nasi czytelnicy komentowali ceny przekąsek , które są dostępne w punktach gastronomicznych nad morzem. Czy w tym roku za lody, gofry, frytki i zapiekanki zapłacimy jeszcze więcej? A może ceny spadły? Sprawdziliśmy, ile zapłacimy za najpopularniejsze przekąski w 2024 r. w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
- Na słodko: lody i gofry - jakie ceny?
- Na słono: frytki, hot-dogi i zapiekanki - ile zapłacimy?
- Do picia: kawa, woda, piwo - ile kosztują?
- Jak zmieniły się ceny?
Na słodko: lody i gofry - jakie ceny?
W tym roku za gofra bez dodatków zapłacimy 8-10 zł. Za dodatek cukru pudru dopłacimy zazwyczaj ok. 1 zł. Gofr z bitą śmietaną to koszt 13-17 zł, a z bitą śmietaną i owocami - 20-25 zł. Miłośnicy nutelli muszą przygotować się na wydatek rzędu 14-17 zł. Gofr ze świeżymi owocami kosztuje ok. 15-18 zł, a z owocami w żelu - 14-16 zł.
W kilku miejscach nad morzem możemy dostać też rurki z bitą śmietaną w cenie ok. 8 zł.
Czas na kolejny wakacyjny klasyk, czyli lody. W tym roku za gałkę lodów w większości miejsc zapłacimy 8 zł. Lody włoskie i amerykańskie dostaniemy w trzech wariantach: małe (8-10 zł), średnie (10-13 zł) lub duże (11-16 zł).
Na słono: frytki, hot-dogi i zapiekanki - ile zapłacimy?
Nad morzem poza słodkościami mamy do wyboru także wiele dań typu fast food. Najtańsze frytki belgijskie to koszt 14 zł, najdroższe przez nas znalezione - 22 zł.
Za najprostszą, małą zapiekankę zapłacimy od 14 do 22 zł, większa i bogatsza w dodatki to koszt od 30 do nawet 45 zł. Hot dog francuski to koszt ok. 9 zł, a amerykański - od 12 do 20 zł.
Nowe lokale: od karczmy Wikingów po polską kuchnię
Ciekawe propozycje plażowych przekąsek to gotowany bób (10 zł), kolba kukurydzy (12 zł) i popcorn (8-12 zł).
Do picia: kawa, woda, piwo - ile kosztują?
Poza słodkimi i słonymi przekąskami nad morzem często wybieramy coś do picia. Miłośników kawy również nie ominęły podwyżki. Za espresso zapłacimy ok. 8-12 zł. Americano to koszt od 12 do 17 zł. Za cappuccino zapłacimy 14-20 zł, a za flat white - 18-19 zł. Kawa mrożona to koszt ok. 16-20 zł, a gaszące pragnienie espresso tonic kosztuje od 17 do 20 zł .
23 zł za kawę z tonikiem - dużo czy mało? Jak kawiarnie liczą ceny
Półlitrowa butelka wody kosztuje ok. 7-9 zł. Pragnienie możemy ugasić lemoniadą (10-15 zł) lub bubble tea (20-23 zł). W tym sezonie popularne są napoje typu slushy i kolorowe granity - dostaniemy je w cenach 13-20 zł.
Koszt piwa z nalewaka sprzedawanego tuż nad morzem to ok. 15 zł za 300 ml i 18 zł za 500 ml.
Jak zmieniły się ceny?
To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny w nadmorskich punktach gastronomicznych. Ich wzrost nie jest drastyczny, jednak odczuwalny. Z roku na rok ceny większości produktów rosną o 1-2 zł. Przy czteroosobowej rodzinie daje to ok. 10 zł więcej na każdym posiłku.
Przykładowo dwa lata temu za gofra bez dodatków płaciliśmy 6 zł, rok później (2023) 7 zł, w tym roku jest to już 8 zł. Gofr z bitą śmietaną i owocami rok temu (2023) kosztował 19-20 zł, teraz ceny wahają się od 20 do nawet 25 zł. W 2022 r. za gałkę loda płaciliśmy 5-6 zł, rok później 7-8 zł, teraz jest to 8-9 zł.
Po ile w tym roku parawany i leżaki?
Podobnie ceny kształtują się przy słonych przekąskach (wzrost cen frytek z 12-20 zł na 14-22 zł) czy napojach (ceny piwa z nalewaka poszybowały aż o 3-4 zł w stosunku do zeszłego roku).
Oprócz cen zmieniają się też trendy. W niepamięć odeszły tak popularne swego czasu bąbelkowe gofry. Coraz mniej jest też stoisk z bubble tea. Wróciły za to napoje typu slushy i kolorowe granity.
Opinie wybrane
-
7 godz.
Dobrze, niech będą jak najdroższe. To ceny dla turystów. (14)
Turysta zapłaci, podatki zostaną na pomorzu. Im drożej tym lepiej.
Ja oczywiście tego nie kupuję, "zainwestowałem" w swoją gofrownicę i lody też robię sam - dużo smaczniejsze zdrowsze niż ten badziew dla turystów. O cenie nawet nie piszę.
A mini najważniejsze - nie jeżdżę w wakacje na plażę.- 43 36
-
58 min
Niestety ale połowa nie jest nabijana na kasę i z podatków nici... właściciele się bogacą
nawet ostatnie pensje pracownikom obcinają
- 0 0
-
3 godz.
W odroznieniu od ciebie nie siedzę w domu. Lubie sobie wyjść z rodziną na spacer, zjeść coś na mieście, posiedzieć w ogródku knajpy. Ceny po sezonie wcale nie maleją, choć turystów znacznie ubywa, więc twój wywód jest cokolwiek chybiony. To właśnie mieszkańcy najbardziej tracą na zawyżaniu cen.
- 2 1
-
5 godz.
(3)
Musiałbyś mieć złącze siłowe (380-480V) w domu i gofrownicę przemysłową, aby zrobić dobre gofry. Chyba, że na gazie robisz na takich prastarych żeliwnych sprzętach.
- 0 19
-
3 godz.
Gofrownica 3 fazy?
Od kiedy prawie wszędzie używane gofrownice są 3 fazowe? Są to zwykłe sprzęty 230V. 3 fazy się tylko zdażają (ze względu na ilość gofrownic w 1 zabudowie), a nie są normą. Faktem też jest, że Dezal produkuje jedne z najlepszych.
Zapytasz skąd te moje "brednie"? Z baaaardzo długiego doświadczenia w branży...- 2 0
-
4 godz.
Dezal i tyle w temacie.
- 1 0
-
5 godz.
człowieku co ty bredzisz :)
- 12 0
-
5 godz.
Wczoraj w auchan widziałem jak małolat w wieku maks studencjim 1 roku kupił sobie borówki za 40 zł za kg nawet nie patrzył za (3)
Borówki na rynku sa po 15 zl kg w markecie po 17 zł kg ..Niewiem czy turysta czy to nie dzbann z akademika obok .Ale skoro małolaty takie nielicza sie z kasa a potem kwicza ze biedny student to juz dawno mozna miedzy bajki wciskac
- 7 2
-
2 godz.
(2)
Borówka borówce nierówna. Borówka musi być ogromna, a nie te pizdryki małe. Te najlepsze to import z Maroko i są faktycznie droższe niż krajowe.
- 0 2
-
8 min
bzdura kompletna ma byc smaczna i tyle
- 0 0
-
2 godz.
Te ogromne są wodniste i bez smaku. Lepsze krajowe, może mniejsze ale aromatyczne
- 1 0
-
5 godz.
A ja lubie zjesc na miescie. Ilez mozna jesc gofrow swojej produkcji . Lubie ta atmosfere, lubie probowac nowe smaki. I zgadzam sie, ze ceny sa masakryczne. Trzeba sie niestety ograniczac. To przykre, ze jedzenie na miescie to dalej luksus.
- 4 1
-
5 godz.
Piękny pokaz sobiepaństwa. ja, ja i znowu Ja.
- 2 4
-
5 godz.
'nie jezdze nad morze'
Pozdrawiamy suburbsy
- 4 3
-
7 godz.
Super
Super informacje. Ale kogo to obchodzi??
- 9 5
-
8 godz.
(8)
co roku to samo: "przesada", "za drogo", "paragony grozy" a i tak są chętni żeby tyle zapłacić więc widocznie nie jest za drogo. Ja osobiście nie kupuję no ale w portfel nikomu nie patrzę, jak chce to niech płaci nawet i 100 zł za gofra.
- 62 11
-
3 godz.
To, że jest drogo, nie znaczy, że nagle przestanę być głodna w czasie spaceru plażą, czy odechce mi się pić od patrzenia na cennik. Dlatego właśnie ludzie będą narzekać, ale i tak zapłacą. Czy mnie stać? Oczywiście, ale nie znaczy to, że zawyżenie cen mnie nie denerwuje. O ile wodę mogę wziąć ze sobą (choć zawsze może się skończyć po drodze), to
To, że jest drogo, nie znaczy, że nagle przestanę być głodna w czasie spaceru plażą, czy odechce mi się pić od patrzenia na cennik. Dlatego właśnie ludzie będą narzekać, ale i tak zapłacą. Czy mnie stać? Oczywiście, ale nie znaczy to, że zawyżenie cen mnie nie denerwuje. O ile wodę mogę wziąć ze sobą (choć zawsze może się skończyć po drodze), to nie będę robiła kanapek na spacer, szczególnie e tych temperaturach, gdzie po kilku godzinach w plecaku mogą się zepsuć. Podsumowując: ludzie będą kupować bez względu na ceny, ale nie z rozrzutności, a z konieczności.
- 2 1
-
5 godz.
Zgadza sie paragony grozy sa publikowane w całej Polsce z Gdańska a ty jak typowy Bezrozumny POkemon musiałes sie głupota (2)
Gdańsk niejest miastem typowo turystycznym tutaj na stałe zyje kilkaset tysiecy ludzi i tak wyzokie ceny oznaczaja ze mieszkancy niemoga normalnie wyjsc sobie na miasto i cos kupic bo ich nie stać.
zyja tu latami anie tylko przez tydzien jak turysci- 4 2
-
5 godz.
(1)
no to pokemonie otwórz biznes z cenami które będą dla mieszkańców kto Ci broni, ciekawe ile bedziesz miał klientów, zaryzykujesz? jakoś ceny nie spadają po sezonie, ale co ty możesz wiedzieć jak jedzenie w resauracji to przez witryne widziałeś co najwyżej
- 2 2
-
7 min
Ileming nikt ci nie zabrania sprzdawac taniej
- 0 0
-
5 godz.
Sami to nakręcamy
Polak dużo jęczy a i tak robi zawsze coś przeciwnego do własnego skomlenia.
Zakupy na święta jak na wojnę a ile biadolenia że drogo.
Więc sami to napędzany rynek czasem swoją głupotą bez urazy.
Pozdrawiam- 4 0
-
5 godz.
(2)
A maja wybor ?
- 4 2
-
4 godz.
(1)
Zawsze jest wybór
- 1 1
-
3 godz.
Paść z głodu?
- 0 2
-
7 godz.
Wczasy zagranicą (25)
Wróciłem z wczasów zagranicą. Przy plaży koszt 0,5 litra wody- 50 centów. Piwo ok 9-12 zł za 0,5L. Espresso - 4-5 zł. Frytki 5-7 zł. Lody ok 4-5 zł za gałkę. Gofrów nie było, ale nie było też parawanów. Pogoda słoneczna 28-30 stopni. Woda 24 stopnie. Koszt wyjazdu dla 4 osób z przejazdem, wynajmem ubezpieczeniem obiadami na mieście na 14 dni ok 12 tys. zł.
- 44 11
-
14 min
ale to chyba jechaliście rowerami jak w 12 tys. się zmieściliście
a tak szczerze to zazdroszczę kwoty jaka wydaliście na 14 dni.
No ja puki co liczę i liczę ale poniżej 20 nie da rady zejść.- 0 1
-
1 godz.
12 tys? Bardzo duzo. 4 dni na dojazd? (1)
- 1 1
-
20 min
Nie uważam, żeby to było dużo. Dojazd 2 dni. Połączone ze zwiedzaniem.
- 1 0
-
4 godz.
(1)
Ceny nad morzem mamy jak na przysłowiowym zachodzie - lody we Włoszech czy w Polsce to taka sama cena, niestety jakość, smak już nie, nie wspomnę że taka jedna gałka tam to jak dwie nasze.
- 2 1
-
3 godz.
Lody we Włoszech bywają tańsze niż w Gdańsku
I to mowa o włoskich lodziarniach z rewelacyjnymi ocenami, które mają wszędzie dyplomy z wygranych konkursów
- 9 0
-
5 godz.
(1)
30 stopni ..odpada. Nie lubie upalow.
- 6 3
-
3 godz.
Jedź jesienią, a będzie jeszcze taniej
- 6 0
-
6 godz.
(17)
Ci to za kraj? Pochwal się. Espresso za1 euro?
- 3 2
-
4 godz.
1 euro to standardowa cena espresso we Włoszech (5)
- 11 1
-
4 godz.
Poza centrum i na stojąco. (4)
- 2 5
-
2 godz.
W Polsce nie dostaniesz nawet na wisząco
- 5 0
-
3 godz.
Dobre i to - powodzenia w znalezieniu kawy choćby za 10 zł w cywilizowanym miejscu (1)
- 1 0
-
2 godz.
Da się
Tylko oczywiście daleko od Trójmiasta. Jestem na urlopie w mieście rzadko odwiedzanym przez turystów i americano za dyszkę to standard w kawiarni. Bardzo dobra kawa, wysokociśnieniowy ekspres barowy.
- 1 0
-
3 godz.
Kawa to kawa
U nas trzeba klienta zgolić dokładniej
- 1 0
-
6 godz.
(10)
Tym krajem jest Albania. Ale podobnie płaciłem z Macedonii. W Serbii na stacji benzynowej przy autostradzie ok 8-10 zł za espresso.
- 9 3
-
50 min
Albania (1)
Wstyd mowić że tam się było z rodziną, do tego grzybica - nie masz już objawów ?
- 0 1
-
28 min
Czyżby objawił się u Ciebie ból d**y z zazdrości??
- 0 0
-
4 godz.
Albania? Aha. Doby kraj do porównania cen.
- 5 2
-
4 godz.
Podobnie jest także w Czarnogórze
- 0 0
-
5 godz.
Hahaha (5)
Albania to cos w stylu jezioro otominskie... a na stogach na plaży 100 razy lepiej
- 4 11
-
10 min
Obecnie dzbanku Albania jest hitem i to wykorzystuja a ty dzbanku nawet nie wiesz gdzie to jest na mapie
- 0 0
-
2 godz.
xddddd
Porównywać morze co się do morsowania nadaje z Adriatykiem.
- 0 0
-
3 godz.
Ty pewnie jesteś jednym z tych co latają do Turcji na all inclusive. Pozazdrościć. Pijesz podrabiany albo najtańszy lokalny alkohol i masz się za króla życia na leżaku który zajmujesz o 6 rano ręcznikiem.
- 3 1
-
3 godz.
...
Tee Turysta. Chyba z Kolbud na wakacjach w Żukowie.
- 1 0
-
4 godz.
Od razu widać, że piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.