• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy to już przesada? Ile zapłacimy za lody, gofry i frytki nad morzem?

Aleksandra Wrona
7 sierpnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (153)
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.
  • To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny nadmorskiej gastronomii.

"Z cenami odlecieli" - tak rok temu nasi czytelnicy komentowali ceny przekąsek , które są dostępne w punktach gastronomicznych nad morzem. Czy w tym roku za lody, gofry, frytki i zapiekanki zapłacimy jeszcze więcej? A może ceny spadły? Sprawdziliśmy, ile zapłacimy za najpopularniejsze przekąski w 2024 r. w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.




Na słodko: lody i gofry - jakie ceny?



Jak często kupujesz przekąski nad morzem?

Letni wypoczynek nad polskim morzem to nie tylko piękne krajobrazy, ale także przekąski. Jednym z najpopularniejszych wakacyjnych przysmaków są gofry. Ceny tych smakołyków mogą różnić się w zależności od miejsca, w którym je kupujemy, i rodzaju dodatków. Odwiedziliśmy Gdańsk, Gdynię i Sopot, żeby sprawdzić, z jakimi cenami musimy liczyć się w Trójmieście.

W tym roku za gofra bez dodatków zapłacimy 8-10 zł. Za dodatek cukru pudru dopłacimy zazwyczaj ok. 1 zł. Gofr z bitą śmietaną to koszt 13-17 zł, a z bitą śmietaną i owocami - 20-25 zł. Miłośnicy nutelli muszą przygotować się na wydatek rzędu 14-17 zł. Gofr ze świeżymi owocami kosztuje ok. 15-18 zł, a z owocami w żelu - 14-16 zł.

W kilku miejscach nad morzem możemy dostać też rurki z bitą śmietaną w cenie ok. 8 zł.


Czas na kolejny wakacyjny klasyk, czyli lody. W tym roku za gałkę lodów w większości miejsc zapłacimy 8 zł. Lody włoskie i amerykańskie dostaniemy w trzech wariantach: małe (8-10 zł), średnie (10-13 zł) lub duże (11-16 zł).

Na słono: frytki, hot-dogi i zapiekanki - ile zapłacimy?



Nad morzem poza słodkościami mamy do wyboru także wiele dań typu fast food. Najtańsze frytki belgijskie to koszt 14 zł, najdroższe przez nas znalezione - 22 zł.

Za najprostszą, małą zapiekankę zapłacimy od 14 do 22 zł, większa i bogatsza w dodatki to koszt od 30 do nawet 45 zł. Hot dog francuski to koszt ok. 9 zł, a amerykański - od 12 do 20 zł.

Nowe lokale: od karczmy Wikingów po polską kuchnię Nowe lokale: od karczmy Wikingów po polską kuchnię
Ciekawe propozycje plażowych przekąsek to gotowany bób (10 zł), kolba kukurydzy (12 zł) i popcorn (8-12 zł).

  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.
  • Od zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 1-2 zł.

Do picia: kawa, woda, piwo - ile kosztują?



Poza słodkimi i słonymi przekąskami nad morzem często wybieramy coś do picia. Miłośników kawy również nie ominęły podwyżki. Za espresso zapłacimy ok. 8-12 zł. Americano to koszt od 12 do 17 zł. Za cappuccino zapłacimy 14-20 zł, a za flat white - 18-19 zł. Kawa mrożona to koszt ok. 16-20 zł, a gaszące pragnienie espresso tonic kosztuje od 17 do 20 zł .

23 zł za kawę z tonikiem - dużo czy mało? Jak kawiarnie liczą ceny 23 zł za kawę z tonikiem - dużo czy mało? Jak kawiarnie liczą ceny
Półlitrowa butelka wody kosztuje ok. 7-9 zł. Pragnienie możemy ugasić lemoniadą (10-15 zł) lub bubble tea (20-23 zł). W tym sezonie popularne są napoje typu slushy i kolorowe granity - dostaniemy je w cenach 13-20 zł.

Koszt piwa z nalewaka sprzedawanego tuż nad morzem to ok. 15 zł za 300 ml i 18 zł za 500 ml.


Jak zmieniły się ceny?



To już trzeci rok, kiedy porównujemy ceny w nadmorskich punktach gastronomicznych. Ich wzrost nie jest drastyczny, jednak odczuwalny. Z roku na rok ceny większości produktów rosną o 1-2 zł. Przy czteroosobowej rodzinie daje to ok. 10 zł więcej na każdym posiłku.


Przykładowo dwa lata temu za gofra bez dodatków płaciliśmy 6 zł, rok później (2023) 7 zł, w tym roku jest to już 8 zł. Gofr z bitą śmietaną i owocami rok temu (2023) kosztował 19-20 zł, teraz ceny wahają się od 20 do nawet 25 zł. W 2022 r. za gałkę loda płaciliśmy 5-6 zł, rok później 7-8 zł, teraz jest to 8-9 zł.

Po ile w tym roku parawany i leżaki? Po ile w tym roku parawany i leżaki?
Podobnie ceny kształtują się przy słonych przekąskach (wzrost cen frytek z 12-20 zł na 14-22 zł) czy napojach (ceny piwa z nalewaka poszybowały aż o 3-4 zł w stosunku do zeszłego roku).

Oprócz cen zmieniają się też trendy. W niepamięć odeszły tak popularne swego czasu bąbelkowe gofry. Coraz mniej jest też stoisk z bubble tea. Wróciły za to napoje typu slushy i kolorowe granity.

Opinie (153) ponad 10 zablokowanych

  • Czy to już przesada? Ile zapłacimy za lody, gofry i frytki nad morzem?

    tyle ile w cenniku.

    • 0 4

  • Realistyczne spojrzenie na wzrost cen w Trójmieście: Dlaczego warto zachować spokój.

    Na pewno każdy z nas zauważa, że ceny w Trójmieście oraz innych turystycznych miejscowościach nad morzem rosną z roku na rok. Wpływa na to inflacja, wzrost płacy minimalnej, a także wyższe rachunki, które muszą ponosić przedsiębiorcy w branży gastronomicznej. Wzrost kosztów prowadzenia działalności jest zjawiskiem naturalnym, szczególnie w miejscach, które przyciągają wielu turystów.

    Nie powinniśmy wyolbrzymiać i tworzyć sensacji na temat tzw. "paragonów grozy". Każda rozsądna osoba, która przed zakupem zapozna się z cenami w menu, będzie mogła podjąć świadomą decyzję o zakupie. Problem leży w podejściu ludzi, którzy na siłę próbują robić z tego sensację.

    Jako mieszkaniec Trójmiasta, osoba z niepełnosprawnością, utrzymująca się z najniższej krajowej, renty socjalnej oraz zasiłku pielęgnacyjnego, również zauważam skoki cen. Jednak nie robię z tego afery, ponieważ kilka złotych różnicy nie jest powodem do zmartwień. Rozumiem, że wzrosty cen są nieuniknione, i zamiast się nimi przejmować, lepiej podejść do nich z rozwagą.

    • 0 3

  • Przeskakujemy po kolei kolejne kraje w galopadzie cen... (1)

    Nigdy nie byliśmy tańsi niż Bułgaria, Albania, Turcja itp. ale teraz rok po roku pokonujemy kolejne progi:
    gdzieś tak do 2018r byliśmy na poziomie Portugalii, Grecji, dziś przeskakujemy Hiszpanię i relatywnie drogie (!) Włochy, doganiamy Francję.
    Została Holandia, UK, Szwajcaria, Dania i reszta Skandynawii...

    • 2 0

    • Na razie zbliżamy się szybko do Niemiec

      Póki co w Polsce baza noclegowa wciąż tańsza ale nieznacznie.

      • 1 0

  • gofer w chałupie wychodzi mniej jak 1 złoty

    jak umisz to se zrobisz a jak nie to kupuj i becz

    • 2 3

  • Nasi Janusze jezdza do Jedrusow z Zakopanego na nauki

    I potem takie ceny

    • 3 0

  • Gdańsk jest znany od lat z paragonów grozy !!!I tak długo jak sie władze nie zmienia tak bedzie

    • 1 0

  • Są jeszcze miejsca z ceną gałki 6,50. Ale też jest lodziarnia łupiąca 9 zł.

    Te 2,5 zł to zapewne dopłata za legendarną nazwę lodziarni, bo w smaku czy wielkości niczym na korzyść nie odbiegają.

    • 1 0

  • Piwo w prestiżowej restauracji centrum Monachium 4,6 E. (1)

    Cena w gdańskiej pizzerii na Głównym Mieście : 23 zł. Jak to skomentować?

    • 1 0

    • Ok
      Może tak jest, ale chyba można podać nazwę tej prestiżowej restauracji?
      Bo ja mam chyba pecha podróżując po tzw. zachodniej Europie, rzadko trafiam albo nigdy nie trafiam żeby coś było jakoś znacząco taniej czy w ogóle taniej, oczywiście porównuje odpowiadające sobie miejsca w ujęciu lokalnym.
      Ps. Nic nie mam wspólnego z branżą gastro, która oczywiście przegina w Polsce, zwłaszcza Gdańsku, poważnie pytam

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Dobrzyniecki

Od roku 1994 jest członkiem Business Centre Club i pełni funkcję wiceprezesa. Jest ponadto Przewodniczącym Rad Nadzorczych Abantia Polska oraz Ibereolica; jak i członkiem Rad Nadzorczych. Od czerwca 1997 prowadzi własną firmę doradczą Profit-Consult zajmującą się: doradztwem inwestycyjnym, organizacją finansowania rozwoju i inwestycji, projektami doradczymi w zakresie zarządzania inwestycjami, pośrednictwem finansowym i opiniowaniem kontraktów.

Najczęściej czytane