- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (33 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 3 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (152 opinie)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (79 opinii)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Klienci Multimedia Polska mogą starać się o rekompensatę
Spółka Multimedia Polska błędnie informowała abonentów, że mogą odstąpić od umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w czasie krótszym niż przewiduje prawo - stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Teraz klienci mogą ubiegać się o rekompensatę.
Multimedia Polska to operator telekomunikacyjny, oferuje m.in. dostęp do internetu i kanałów telewizyjnych. Wątpliwości Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzbudził sposób zawierania lub zmiany umów w 2015 i w 2016 r. Urząd przeanalizował telefoniczne rozmowy sprzedażowe i skrypty rozmów. Postępowanie przeciwko operatorowi zostało wszczęte pod koniec grudnia 2016 r.
Według UOKiK Multimedia Polska błędnie informowała abonentów, że mogą odstąpić od umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w czasie krótszym niż przewiduje prawo. Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta, mamy na to 14 dni. Konsultanci mówili, że przysługuje 10. Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta od umowy można odstąpić także w sytuacji, gdy już korzystamy z usług. Praktyka przedsiębiorcy na to nie pozwalała. Ponadto, jego klienci nie dostawali potwierdzenia warunków proponowanej przez telefon umowy. W związku z tym nie mogli zweryfikować rzeczywistych warunków przed ich akceptacją.
Spółka zobowiązała się do tego, że zmieni praktykę i usunie skutki swoich działań. Propozycje obejmą również tych konsumentów, którzy przestali korzystać z jej oferty w wyniku kwestionowanych praktyk. Operator zgodnie z decyzją prezesa UOKiK poinformuje konsumentów o możliwości skorzystania z rekompensat. Konsumenci, którzy nie mogli odstąpić od umowy ze względu na odmowę spółki, otrzymają zwrot abonamentu za 2 miesiące. Te osoby, które już odstąpiły od umowy i musiały oddać przyznaną wcześniej ulgę, dostaną ją z powrotem. Część konsumentów otrzyma korzyści w formie dodatkowych usług, np. dostęp do katalogu filmów, 50 darmowych minut rozmów telefonii komórkowej lub 5 GB internetu.
Miejsca
Opinie (48) 2 zablokowane
-
2018-03-18 20:15
Multimedia to syf, na pozór niby piękna i atrakcyjna, a w rzeczywistości to pijawka, która wypija tyle krwi ile może... (1)
JW
- 2 0
-
2018-04-28 09:54
Traktowanie klientów przez Multimedia to już nawet nie ponury żart a szczyt chamstwa, arogancji i pogardy. Dobrze, że już praktycznie w większości miejsc, swoją infrastrukturę maja już inni usługodawcy (pewnie nie lepsi ale niech MM poczuje skutki swojego chamstwa). Sprawa dość banalna jak na MM - 30 marca br. przedłużyłem i rozszerzyłem umowę na kolejny okres (obowiązujący od 1 maja br), umówiono termin wizyty technika na 25 kwietnia i ... oczywiście nie pojawił się. Dzwonię więc i pytam a w odpowiedzi słyszę, że coś się nie zgadza z moim PESELEM (klientem MM jestem od wielu lat) ale przecież po co zadzwonić w międzyczasie i wyjaśnić sprawę. I tak - pogoniono mnie do lokalnego BOK, tam jak to w BOK MM kolejka jak po mięso za komuny. Facet potwierdził mój PESEL i polecił dzwonić do telefonicznego BOK, bo on swoje zrobił a reszta w rękach telefonicznych konsultantów. Ok, zadzwoniłem, miła pani wszystko potwierdziła i umówiła - już na "sztywno" - wizytę technika na 27 kwietnia. Technik oczywiście nie przyszedł, ani nie zadzwonił. Dzwonię więc kolejny raz do BOK a tam słyszę, że bardzo przepraszamy, coś poszło nie tak i pani umawia wizytę na 2 maja (umowa zaczyna obowiązywać od 1 maja), po czym bezczelnie się rozłącza!!! Dwukrotnie dzwonie i jestem rozłączany a za trzecim razem odbiera druga pani i udając zdziwioną, informuje mnie podniesionym głosem, że ona ma w systemie zapisaną datę montażu na 2 maja i nic mi nie będzie tłumaczyć, ani nic ustalać, po czym bezczelnie rozłącza rozmowę.
Skoro tak, to mnie 2 maja nie ma, więc technik nie dokona montażu a ja rozwiązuję umowę z wyłącznej winy MM - brak montażu usługi na dzień rozpoczęcia obowiązywania umowy a więc brak usługi i tyle.
Ta historia niech będzie przestrogą dla potencjalnych klientów - Multimedii się coś pomyliło - to nie komuna i skończyły się czasy monopolu jednej firmy na rynku (myliło się im już wcześniej - inne ustalenia przy zawieraniu umowy, inne efekty po jej zawarciu i te chamskie tłumaczenia konsultantów - w moim przypadku miarka się przebrała).- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.