• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obrywasz liście od kalafiora? Jest na to paragraf, ale jest też przepis

Wioletta Kakowska-Mehring
30 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (216)

Czy warto oberwać od kalafiora? Byle nie z liścia - z takim przekazem sieć Biedronka usiłuje "przekuć" na swoją korzyść aferę kalafiorową, jaka od kilku dni rozgrzewa sieć, i podrzuca klientom przepisy na dania... z liści kalafiora. Można tak, choć można też zaatakować "oszczędnych" klientów paragrafem, bo - jak twierdzą prawnicy - taki jest.



Obrywasz liście od kalafiora, aby ważył mniej?

Zaczęło się kilka dni temu od wpisu w mediach społecznościowych klienta Biedronki, który zarzucił sieci oszustwo. "Biedronkowe oszczędności wyglądają tak że za kalafiora zapłaciłem 26 zł 9,99 za kg. Po odkrojeniu liści jak ważył w sklepie 2,65 kg zrobiło się 1,7 kg. 10 zł zapłaciłem za liście. Czyste oszustwo" - czytamy w komentarzu (pisownia oryginalna). I się zaczęło.

Właściciel Biedronki, czyli Jeronimo Martins Polska, szybko zareagował i ogłosił, że liście kalafiora stanowią integralną część tego warzywa i pełnią kilka kluczowych funkcji. Jak poinformowano, ochraniają warzywa przed nadmierną utratą wody, ponieważ nawet w momencie zerwania rośliny liście nadal dostarczają niezbędną substancję do główki kalafiora. Ochraniają też przed uszkodzeniami mechanicznymi, co jest kluczowe zwłaszcza w przypadku transportu i przechowywania.



Czy tak faktycznie jest, musiałby ocenić jakiś specjalista od roślin, jednak żaden nie zabrał głosu w tej publicznej dyskusji. Za to chętnie wypowiedzieli się prawnicy i wyszło, że zdekompletowanie kalafiora, to "uczynienie rzeczy niezdatnej do użytku". A to "podpada" pod art. 288 Kodeksu karnego. Jak zauważono, w sprzedaży jest kalafior, a nie kwiat kalafiora, a liście są częścią kalafiora. W tej sytuacji, czyli przy art. 288 KK zagrożenie karą wynosi od trzech miesięcy do pięciu lat. Przy czym w sprawach mniejszej wagi wystarczy kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Na tym nie koniec. Do liści od kalafiora doszło obrywanie ogonów od papryki i pomidorów od kiści. Wszystko w ramach oszczędzania i walki ze skutkami inflacji.



Tu dyskusja zaczęła skręcać w niebezpieczną stronę. A raczej żadna sieć nie chciałaby wejść na ścieżkę wojenną z "oszczędnymi" klientami, zwłaszcza że w warzywniakach i na targowiskach kalafiory od lat sprzedaje się bez liści, więc wybór jest.

Co zrobiono? W niektórych sklepach Biedronki pojawiły się kartki z prośbą o nieodrywanie liści od kalafiora, a sieć w mediach społecznościowych rozpoczęła kampanię na rzecz zdrowotnych i smakowych zalet... tychże liści. Pojawiły się przepisy na dania. Zaproponowano np. liście kalafiora smażone na maśle lub prażone.


A jak radzą sobie z "dekompletowaniem" warzyw inne sieci? Lidl twierdzi, że nie zauważa takiego problemu, Kaufland, że wspomniane praktyki mają wyłącznie charakter incydentalny, Aldi - tak jak Biedronka - zachęca do jedzenia liści kalafiora, a Netto... sprzedaje kalafiory na sztuki i nikt tam liści nie obrywa.

Opinie (216) 3 zablokowane

  • Ale o co ta afera?

    Nie kupuj w Biedronce i po kłopocie.

    • 8 0

  • Houston

    Mamy problem ;))
    A to się porobiło.Serdeczności.

    • 4 0

  • Skoro Jadalne liście i sprzedawane to zostawiam to biedronce do dalszej sprzedaży!

    Jadalne liście, Super, to ja im to zostawiam na półce sklepowej, może ktoś przyjdzie i kupi sobie same liście, albo kupi kalafiora ale dojdzie do wniosku ze tam zbyt mało liście i weźmie te oderwane...

    • 15 0

  • To jest problem, ale raczej z dostawcami (1)

    Bo pojedyncze liście chronią ale jak sprzedaje się kalafior z kilku warstwami liści oraz grubym i długim na 10 cm głąbem to nie dla ochrony tylko dla nabicia kasy, ja nie kupuję, idę do sieci sprzedającej na sztuki

    • 30 1

    • Szczególnie, że brokuły już sprzedaje się bez liści.

      • 2 0

  • Paragraf o uczynieniu rzeczy niezdatną do użytku miałby sens, gdyby rzeczywiście oderwanie liści czyniło kalafior niejadalnym albo chociaż psuło jego smak czy coś. I tylko w sytuacji, kiedy po oderwaniu liści go tak w sklepie zostawię. Bo jeśli tak "popsuty" kalafior kupię, to jedynym "poszkodowanym" jestem ja sam.

    • 12 0

  • to ciekawa teoria

    z rzodkiewką jest odwrotnie. Jak nie urwiesz liści to szybko wysychają.

    • 8 0

  • Kto normalny kupuje kalafiora 10zł/kg

    Może jakiś bogacz. Więc stać go i na liście

    • 8 0

  • W ankiecie brakuje opcji

    "Tak, ale kupuję na sztuki". A obrywam dla zaoszczędzenia wagi i miejsca w koszyku, a potem w siatce.

    • 5 0

  • Niech sprzedają jeszcze kalafiory w donicach.

    To też będzie integralna część .

    • 7 0

  • A jakby samochody na wagę sprzedawali? (2)

    Ciekawe co można by urwać żeby było taniej.

    • 3 6

    • Dealer by do podwozia dwie szyny kolejowe dospawal.

      • 1 0

    • Ja tam koła se obrywam - jezd taniej wtedym.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Szpilman

Prezes zarządu i właściciel firmy Rubo. Firma działa od roku 1991. Początkowo jako spółka cywilna, a od roku 1999 jako spółka z o.o. Obecnie Rubo jest głównym filarem Grupy RUBO skupiającej 5 podmiotów gospodarczych. Zarówno Rubo Sp. z o.o. jak cała grupa wspiera się wyłącznie o kapitał polski. Rubo Sp. z o.o. jest producentem własnych systemów rusztowań oraz hal namiotowych.

Najczęściej czytane